Szmaragdowe ustronie

Najspokojniejsze miejsce w całej krainie. Młode drzewka dają schronienie przed słońcem, ale tez przed deszczem. Gdzieniegdzie niewielkie polany, na których można posiedzieć i porozmawiać. W Szklistym Zagajniku można poczuć się jak w domu...
Księżycowa Łuna
Dawna postać
Roześmiany Chochlik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 951
Rejestracja: 18 mar 2014, 21:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 30
Rasa: Skrajny
Opiekun: Mistycznooka
Mistrz: Szkarłatne Wody

Post autor: Księżycowa Łuna »

A: S: 4| W: 2| Z: 5| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,MA,L,S,M,W,Kz,Skr,MO,MP: 1| A,O,Śl: 2
Atuty: Szczęściarz, Oporny magik, Twardy jak diament

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Tym razem Słoneczko słysząc czyjeś ciche kroki, ugniatające przymarzniętą pokrywę białego puchu nie wystraszyła się. Spodziewała się pojawienia smoczycy, tak więc gdy ta tylko wyszła spomiędzy drzew, Słoneczko wstała na równe łapki i skłoniła przed Starszą Uzdrowicielką łebek.
Witaj, Nauczycielko – szepnęła swym nieśmiałym głosikiem, zerkając na smoczycę zielonymi ślepkami.
Słysząc jej pytanie, ucieszyła się, że przejdą od razu do nauki. O niczym innym tak nie marzyła, jak o możliwości doskonalenia się. Nie było to dla niej trudne, mówiła już o tym Mruczącej Łusce, gdy ta uczyła ją kamuflażu. Jednak ostatnio gdzieś zniknęła, może wybrała się po prostu na dłuższe polowanie...
Śledzenie pozwala nam odnaleźć zwierzynę dzięki tropom. Mogą być to ślady w śniegu, jak odciski łap, czy kopyt, racic, mogą być to też odchody. Zapach, bądź podgryzione gałązki czy kora, futro na nich się znajdujące. Może też być to sam dźwięk, i to po nich będziemy mogli dojść do zwierzęcia, które te ślady pozostawiło – wymruczała, kołysząc delikatnie długim ogonem.

Licznik słów: 162
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Na rzemyku:
~ Czarne piórko z zielonym znacznikiem od Tirka
~ Połówka żółtawo szarego piaskowca pachnącego wodą po tacie Faelanie


Hidan z Gwiazdką i Feridą
Gwiazdkowe perypetie z księżycem
Esencja Przeszłości
Dawna postać
Mabh Sprawiedliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1426
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:45
Płeć: Samica
Księżyce: 91
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czasoprzestrzeń
Mistrz: Nieokiełznane Wody +, Fałszywy Stereotyp +
Partner: Liliowy Kolec +

Post autor: Esencja Przeszłości »

A: S: 2| W: 3| Z: 4| I: 5| P: 3| A: 3
U: MO,S,P,B,L,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 3| W,MA: 4| MP: 6
Atuty: Ostre zmysły – węch; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Utalentowany; Magiczny Śpiew
Uniosłam wolno pręgowane uszy, czując, jak mroźne szpony wiatru muskają mą długą, granatową grzywę przeplataną pierwszymi srebrzystymi nitkami. Samo włosie sięgało już niemal podłoża, było gęste i jedwabiste, byłam z niej dumna. Wiedziałam, że nie zdobyłabym się raz jeszcze na ścięcie ów grzywy przy same skórze, jak niegdyś...
Zamrugałam srebrzystymi powiekami, słuchając odpowiedzi swej uczennicy. Skinęłam nieznacznie łbem.
Tak, masz rację – przyznałam, zadowolona z jej odpowiedzi. – Zatem skup się, rusz w lasek, wsłuchaj się w jego odgłosy, poczuj zapachy, dostrzeż ślady. Zdaj się na instynkt myśliwego – szepnęłam, kiwając jej zachęcająco łbem.

Licznik słów: 95
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:

Ostry Węch+ 1 kość do testów na percepcję
Chytry PrzeciwnikW czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
MistykRaz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Utalentowany
Magiczny ŚpiewJeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie.


Posiadane:
– pożywienie: 4/4
– kamienie: szmaragd, onyks, ametyst, opal
– inne: kolczyk z dwóch oczu Enta zawieszone na lewym uchu na srebrnym sznureczku z włosów Driad


Eliksiry:
Leczące: rany ciężkie, rany średnie
Usprawniające: zręczność, siłę
Ochronne: przed atakiem fizycznym
PH: 4
Żetony: 2x brązowy, złoty


Lumos
Atrybuty
S:1| W:1| Z:2| I:0| P:1| A:1
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:2| Kż:2| Śl:2


Topaz
Atrybuty
S:2| W:1| Z:1| I:0| P:1| A:0
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:1

Księżycowa Łuna
Dawna postać
Roześmiany Chochlik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 951
Rejestracja: 18 mar 2014, 21:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 30
Rasa: Skrajny
Opiekun: Mistycznooka
Mistrz: Szkarłatne Wody

Post autor: Księżycowa Łuna »

A: S: 4| W: 2| Z: 5| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,MA,L,S,M,W,Kz,Skr,MO,MP: 1| A,O,Śl: 2
Atuty: Szczęściarz, Oporny magik, Twardy jak diament
Słoneczko mimowolnie uśmiechnęła się, kiedy Uzdrowicielka przyznała jej rację. Przebywanie w jej towarzystwie nie przysparzało samiczce większych problemów, chociaż czuła przy niej pewne onieśmielenie. Była najstarszym smokiem, z którym miała styczność, czuła dla niej szacunek i dla jej doświadczenia.
Słysząc polecenie, zakołysała entuzjastycznie długim ogonem, zrywając się na równe łapki. Okazywało się, że nie była wcale taka malutka, ale jakaś niewinność w niej zawarta sprawiała, że zdawała się znacznie młodsza, niż była w rzeczywistości.
Skinęła ochoczo łebkiem, a uszka mimowolnie uniosły się, stercząc zabawnie, tak jak i czerwony, jaskrawy czub na jej łebku.
Przybierając już instynktownie pozycję wyjściową, czyli rozstawione, ugięte łapki, uniesiony ogon, wyciągnięta szyją i skrzydła luźno złożone po bokach, ruszyła całkiem zgrabnym krokiem przed siebie, nieco bardziej na północ, ku linii wiekowych drzew. Łapki stawiała ostrożnie, rozcapierzając delikatnie palce, aby nazbyt nie hałasować. Oddech stał się głębszy i cichszy. Wiedziała, że nie ma zbyt dobrego węchu, ani słuchu, ale ślepka były niezwykle spostrzegawcze, dlatego to też na widocznych tropach skupiła się przede wszystkim. Rozglądała się uważnie na boki, jak i pod łapy, szukając odcisków w białym puchu, ale także śladów bytności zwierzyny. Poobgryzanych gałązek, możliwych kępek futra utkwionych w korze, porzucone piórka, czy śladów wypróżnienia. Nasłuchiwała również, starając się wyłapać dźwięki rozchodzące się po lasku, a różowawy nosek poruszał się, gdy wciągnęła powietrze przez nozdrza, starając się wyczuć jakiś inny zapach, niż żywica.

Licznik słów: 226
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Na rzemyku:
~ Czarne piórko z zielonym znacznikiem od Tirka
~ Połówka żółtawo szarego piaskowca pachnącego wodą po tacie Faelanie


Hidan z Gwiazdką i Feridą
Gwiazdkowe perypetie z księżycem
Esencja Przeszłości
Dawna postać
Mabh Sprawiedliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1426
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:45
Płeć: Samica
Księżyce: 91
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czasoprzestrzeń
Mistrz: Nieokiełznane Wody +, Fałszywy Stereotyp +
Partner: Liliowy Kolec +

Post autor: Esencja Przeszłości »

A: S: 2| W: 3| Z: 4| I: 5| P: 3| A: 3
U: MO,S,P,B,L,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 3| W,MA: 4| MP: 6
Atuty: Ostre zmysły – węch; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Utalentowany; Magiczny Śpiew
Kiedy samiczka ruszyła na północ, ku drzewom, podniosłam się bezszelestnie i ruszyłam nieco za nią, aby mieć na nią baczenie. Widziałam, że dokładnie rozgląda się dookoła, wypatrując śladów, węszyła i nasłuchiwała, a więc nie zapomniała o innych możliwościach.
Tęczowa Łuska mogła zauważyć, a dokładniej poczuć ulotny zapach, kierujący ją na północny wschód. Zapach jak na razie nie mówił jej konkretnie, do jakiej zwierzyny należy. Było to takie wrażenie, które napłynęło wraz z wiatrem. Nie słyszała jeszcze żadnych dźwięków, ani nie widziała wyraźnych tropów, jedynie korony drzew kołysały się nad nami, szeleszcząc miękko, ocierając się o siebie, obsypując nas lodowym pyłem.

Licznik słów: 100
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:

Ostry Węch+ 1 kość do testów na percepcję
Chytry PrzeciwnikW czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
MistykRaz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Utalentowany
Magiczny ŚpiewJeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie.


Posiadane:
– pożywienie: 4/4
– kamienie: szmaragd, onyks, ametyst, opal
– inne: kolczyk z dwóch oczu Enta zawieszone na lewym uchu na srebrnym sznureczku z włosów Driad


Eliksiry:
Leczące: rany ciężkie, rany średnie
Usprawniające: zręczność, siłę
Ochronne: przed atakiem fizycznym
PH: 4
Żetony: 2x brązowy, złoty


Lumos
Atrybuty
S:1| W:1| Z:2| I:0| P:1| A:1
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:2| Kż:2| Śl:2


Topaz
Atrybuty
S:2| W:1| Z:1| I:0| P:1| A:0
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:1

Księżycowa Łuna
Dawna postać
Roześmiany Chochlik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 951
Rejestracja: 18 mar 2014, 21:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 30
Rasa: Skrajny
Opiekun: Mistycznooka
Mistrz: Szkarłatne Wody

Post autor: Księżycowa Łuna »

A: S: 4| W: 2| Z: 5| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,MA,L,S,M,W,Kz,Skr,MO,MP: 1| A,O,Śl: 2
Atuty: Szczęściarz, Oporny magik, Twardy jak diament
Słoneczko ze skupieniem przeczesywała spojrzeniem okoliczne drzewa, połacie śniegu i krzewy. Czasami zatrzymywała się, węsząc, nadstawiając pysk w stronę kierującego wiatru. Nasłuchiwała, strzygąc uszyma, a następnie szła dalej, kiedy nic nie udało jej się dostrzec. Dopiero po kilku długościach ogona zatrzymała się raptownie na ugiętych łapach i zadarła pysk, poruszając różowawym noskiem, kiedy z masą mroźnego powietrza dotarł do niej bliżej niezidentyfikowany zapach. Był bardzo rozrzedzony, być może dlatego, jednak poczuła, jak jej serduszko przyspiesza z ekscytacji. Przez jej grzbiet przepłynął dreszcz, a następnie mrużąc nieco ślepia, gdy opadł na nią lodowy pył, ruszyła na północny wschód, czyli w kierunku, z którego dochodził zapach. Stąpała ostrożnie, węsząc, ale także miała nadstawione uszy, gdyby jednak coś usłyszała, gdyby to zwierzę gdzieś żerowało. Do tego zielonymi ślepiami wpatrywała się w śnieżną pokrywę, szukając odcisków łap, bądź kopyt stworzenia, ale także śladów bytności jego żerowania, poobgryzanych gałązek lub kory drzew, dołków w śniegu świadczących o odgarnianiu śniegu, śladów wypróżnienia. Nie spieszyła się zbytnio, stawiała na skrupulatność.

Licznik słów: 163
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Na rzemyku:
~ Czarne piórko z zielonym znacznikiem od Tirka
~ Połówka żółtawo szarego piaskowca pachnącego wodą po tacie Faelanie


Hidan z Gwiazdką i Feridą
Gwiazdkowe perypetie z księżycem
Esencja Przeszłości
Dawna postać
Mabh Sprawiedliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1426
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:45
Płeć: Samica
Księżyce: 91
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czasoprzestrzeń
Mistrz: Nieokiełznane Wody +, Fałszywy Stereotyp +
Partner: Liliowy Kolec +

Post autor: Esencja Przeszłości »

A: S: 2| W: 3| Z: 4| I: 5| P: 3| A: 3
U: MO,S,P,B,L,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 3| W,MA: 4| MP: 6
Atuty: Ostre zmysły – węch; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Utalentowany; Magiczny Śpiew
Widziałam, że młoda pochwyciła trop, widziałam, jak się zatrzymuje i węszy. Dobrze, właśnie tak, pomyślałam.
Ruszyła w kierunku zapachu, ale byłam zadowolona, bo zdawała się ponownie nie tylko na węch, ale nasłuchiwała i wypatrywała śladów zwierzęcia, które mogło pozostawić ten zapach.
Przeszła w ten sposób około czterech ogonów, kiedy ciszę rozdarło ciche porykiwanie zwierzęcia. Ciężko było dokładnie okreslić kierunek, ponieważ ryk echem odbijał się od drzew, ale pochodził mniej więcej z kierunku, do któego zmierzałyśmy.
Zakołysałam ogonem, wpatrując się w samiczkę.

Licznik słów: 81
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:

Ostry Węch+ 1 kość do testów na percepcję
Chytry PrzeciwnikW czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
MistykRaz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Utalentowany
Magiczny ŚpiewJeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie.


Posiadane:
– pożywienie: 4/4
– kamienie: szmaragd, onyks, ametyst, opal
– inne: kolczyk z dwóch oczu Enta zawieszone na lewym uchu na srebrnym sznureczku z włosów Driad


Eliksiry:
Leczące: rany ciężkie, rany średnie
Usprawniające: zręczność, siłę
Ochronne: przed atakiem fizycznym
PH: 4
Żetony: 2x brązowy, złoty


Lumos
Atrybuty
S:1| W:1| Z:2| I:0| P:1| A:1
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:2| Kż:2| Śl:2


Topaz
Atrybuty
S:2| W:1| Z:1| I:0| P:1| A:0
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:1

Księżycowa Łuna
Dawna postać
Roześmiany Chochlik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 951
Rejestracja: 18 mar 2014, 21:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 30
Rasa: Skrajny
Opiekun: Mistycznooka
Mistrz: Szkarłatne Wody

Post autor: Księżycowa Łuna »

A: S: 4| W: 2| Z: 5| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,MA,L,S,M,W,Kz,Skr,MO,MP: 1| A,O,Śl: 2
Atuty: Szczęściarz, Oporny magik, Twardy jak diament
Słoneczko nie poddawała się, a tym bardziej się nie zniechęcała, kiedy wędrówka za tym ulotnym zapachem przedłużała się. Cieszyła się za to, że go nie zgubiła. Nadal uważnie śledziła ślepiami otoczenie, węszyła i nasłuchiwała, krocząc ostrożnie pośród śniegu, nie chcąc zahaczyć o jakieś korzenie, czy nie wpaść do ukrytej jamy, co było wielce prawdopodobne.
Kiedy przeszła nad wystającym korzeniem drzewa znieruchomiała, nadstawiając krótkie, żółte uszy. Sierść na jej karku zjeżyła się delikatnie, gdy usłyszała ryk. Z początku nie była pewna, czy to drapieżnik, czy coś innego, równie niebezpiecznego. Ale... po krótkiej chwili zrozumiała, że to mogło być zwierzę, które tropiła. Otrząsnęła się i pociągnęła nosem, wciągając napływające ku niej masy powietrza, zastrzygła uszyma i ruszyła dalej, utrzymując stały kierunek. Od czasu do czasu musiała zbaczać, aby wyminąć jakiś pień drzewa, czy przeskoczyć krzew, ale zawsze węsząc i nasłuchując wracała na właściwe "tory". Cały czas też rozglądała się, przeszukując śnieg, krzewy i pnie drzew, szukając kępek futra, odcisków, dołków, odchodów, cokolwiek, co potwierdziłoby, że wcale nie kluczy bezsensu.

Licznik słów: 167
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Na rzemyku:
~ Czarne piórko z zielonym znacznikiem od Tirka
~ Połówka żółtawo szarego piaskowca pachnącego wodą po tacie Faelanie


Hidan z Gwiazdką i Feridą
Gwiazdkowe perypetie z księżycem
Esencja Przeszłości
Dawna postać
Mabh Sprawiedliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1426
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:45
Płeć: Samica
Księżyce: 91
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czasoprzestrzeń
Mistrz: Nieokiełznane Wody +, Fałszywy Stereotyp +
Partner: Liliowy Kolec +

Post autor: Esencja Przeszłości »

A: S: 2| W: 3| Z: 4| I: 5| P: 3| A: 3
U: MO,S,P,B,L,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 3| W,MA: 4| MP: 6
Atuty: Ostre zmysły – węch; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Utalentowany; Magiczny Śpiew
Śledziłam poczynania Ziemnej samiczki z uwaga, nie wychodząc jednak na plan pierwszy. Trzymałam się z tyłu, poruszając się bezszelestnie w wysokim śniegu. Sądziłam nawet, chyba nawet celnie, że sama samiczka zapomniała o moim istnieniu. Czyżby faktycznie Łowiectwo było tym, co da jej szczęście? Oby.
Była skrupulatna i ostrożna, nie zapominała o niczym, a to dobrze o niej świadczyło.
Słoneczko znalazła się na rozwidleniu dróg, dostrzegła wydeptane ściażki, jedna szła na północny zachód, druga na północny wchód. Były to ścieżki, którymi wędrowały zwierzęta. Widziała wiele odcisków łap, kopyt i racis, nawet piórka i sierść. Tropy były jednak zwietrzałe, częściowo zasypane przez nawiewany śnieg. Poczuła jednak i dostrzegła, że ścieżka zmierzająca na północny wschód nosi całkiem świeże tropy. Dostrzegła kilka żółtych plam moczu, na korze brunatną kępkę sierści i duże odciski kopyt. Teraz mogła stwierdzić, iż był to samotny żubr, a przynajmniej wszystko na to wskazywało i kierował się właśnie tam, gdzie cały czas szłyśmy. Ponownie echem rozległo się porykiwanie zwierzęcia.

Licznik słów: 159
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:

Ostry Węch+ 1 kość do testów na percepcję
Chytry PrzeciwnikW czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
MistykRaz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Utalentowany
Magiczny ŚpiewJeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie.


Posiadane:
– pożywienie: 4/4
– kamienie: szmaragd, onyks, ametyst, opal
– inne: kolczyk z dwóch oczu Enta zawieszone na lewym uchu na srebrnym sznureczku z włosów Driad


Eliksiry:
Leczące: rany ciężkie, rany średnie
Usprawniające: zręczność, siłę
Ochronne: przed atakiem fizycznym
PH: 4
Żetony: 2x brązowy, złoty


Lumos
Atrybuty
S:1| W:1| Z:2| I:0| P:1| A:1
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:2| Kż:2| Śl:2


Topaz
Atrybuty
S:2| W:1| Z:1| I:0| P:1| A:0
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:1

Księżycowa Łuna
Dawna postać
Roześmiany Chochlik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 951
Rejestracja: 18 mar 2014, 21:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 30
Rasa: Skrajny
Opiekun: Mistycznooka
Mistrz: Szkarłatne Wody

Post autor: Księżycowa Łuna »

A: S: 4| W: 2| Z: 5| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,MA,L,S,M,W,Kz,Skr,MO,MP: 1| A,O,Śl: 2
Atuty: Szczęściarz, Oporny magik, Twardy jak diament
Słoneczko przystanęła na rozwidleniu ścieżek, które dostrzegła swoimi zielonymi ślepkami. Zniżyła pyszczek, obwąchując tropy, zwłaszcza piórka i kępki sierści, ale ze smutkiem odnotowała, że były to stare ślady i niczego nowego nie wnosiły. Przeniosła spojrzenie na północny wschód, na ścieżkę, która zdawała się stratowana czyimiś wielkimi nogami. Kiedy ujrzała żółte plamy, obwąchała je uważnie, przyglądając im się. Uszy miała cały czas uniesione, nasłuchiwała, a gdy usłyszała po raz kolejny odległy ryk, drgnęła, czując rozsnącą ekscytację. Te tropy były znacznie świeższe, pomimo tego, że częściowo zasypane przez śnieg, a więc to tędy musiało przechodzić nie dawno stworzenie, które wydawało te niepokojące dźwięki. To właśnie tą północno wschodnią ścieżką ruszyła na ugiętych łapkach. Uniesiony ogon kołysał się, wił za nią, kiedy wpatrywała się w widoczne ślady, szukając dalszych, które potwierdziłyby, że nie zabłądziła. Czuła jednak, że zapach staje się wyraźniejszy, a i odgłosy wydawały się bliższe, niżby się mogło zdawać. Nie chciała zgubić tego tropu, dlatego dawała z siebie wszystko, zachowując czujność.

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Na rzemyku:
~ Czarne piórko z zielonym znacznikiem od Tirka
~ Połówka żółtawo szarego piaskowca pachnącego wodą po tacie Faelanie


Hidan z Gwiazdką i Feridą
Gwiazdkowe perypetie z księżycem
Esencja Przeszłości
Dawna postać
Mabh Sprawiedliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1426
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:45
Płeć: Samica
Księżyce: 91
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czasoprzestrzeń
Mistrz: Nieokiełznane Wody +, Fałszywy Stereotyp +
Partner: Liliowy Kolec +

Post autor: Esencja Przeszłości »

A: S: 2| W: 3| Z: 4| I: 5| P: 3| A: 3
U: MO,S,P,B,L,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 3| W,MA: 4| MP: 6
Atuty: Ostre zmysły – węch; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Utalentowany; Magiczny Śpiew
Słoneczko nie dała się zwieść starym tropom, poszła za widocznymi śladami, węchem i słuchem, a to dobrze świadczyło, że nie dała się ciekawości, a celowi, który sobie powzięła. Las zdawał się gęstnieć, ale na szczęście tropy nie znikały, a stawały się coraz bardziej wyraźnie. Zapach był intensywny, odciski w niegu widoczne, a... porykiwanie żubra zdawała się bardzo nieodległe. W końcu mijając krzewy maliny, Słoneczko stanęła na skraju Lasku, w czymś w rodzaju niewielkiego zagajnika, a tam mogła dostrzec masywnego żubra, ryjącego pyskiem w śniegu. Zbliżyłam się do samiczki, stając u jej boku.
Bardzo dobrze, w ten sposób nauczyłaś się śledzić – przemówiłam cichym głosem, patrząc z ciepłem na młodą.

/Raport, śledzenie I, II

Licznik słów: 114
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:

Ostry Węch+ 1 kość do testów na percepcję
Chytry PrzeciwnikW czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
MistykRaz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Utalentowany
Magiczny ŚpiewJeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie.


Posiadane:
– pożywienie: 4/4
– kamienie: szmaragd, onyks, ametyst, opal
– inne: kolczyk z dwóch oczu Enta zawieszone na lewym uchu na srebrnym sznureczku z włosów Driad


Eliksiry:
Leczące: rany ciężkie, rany średnie
Usprawniające: zręczność, siłę
Ochronne: przed atakiem fizycznym
PH: 4
Żetony: 2x brązowy, złoty


Lumos
Atrybuty
S:1| W:1| Z:2| I:0| P:1| A:1
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:2| Kż:2| Śl:2


Topaz
Atrybuty
S:2| W:1| Z:1| I:0| P:1| A:0
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:1

Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Samotnik. To bylo idealne miano dla tego smoka. Tereny Wspolne Wolnych, acz uciemiezonych, Stad staly sie jego domem i czyms w rodzaju wlasnej ziemi. W zasadzie taki stan rzeczy nie przeszkadzal mu, procz tego, ze sie cholernie nudzil, gdyby nie fakt z tego, ze przewijalo sie tu od groma smokow, zdecydowanie zaczalby rozwalac wszystko na swojej drodze, ot tak, dla kaprysu. Tym razem jednak szukal odpoczynku, odpoczynku po ciezkim dniu, ciezkim treningu ze smokiem, ktory najwyrazniej jako jeden z nielicznych nie dbal o to kim jest, tylko po prostu robil to, co do niego nalezalo, czyli innymi slowy szkolil go. Polnocny do tej pory czul jak jego napiete miesnie drgaja od wysilku, a jego umysl wbrew wszystkiemu byl...zadowolony, spelniony. W koncu dostal to, czego chcial i teraz czul sie wystarczajaco zmeczony by po prostu legnac w tym miejscu, gdzie stal, odpoczywajac na zimnym sniegu.

Licznik słów: 144
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
Zimny śnieg, zimna pora i zimny smok przyszedł w odwiedziny na te tereny. Tereny wspólne... Coś co było zdaniem Oka pewną głupotą. Skoro były to tereny wspólne to po cholerę te całe stada i ich granice. Wspólne tereny były po to, aby poznać przeciwnika i chyba tylko po to. Oko Zmierzchu też nie próżnował i ćwiczył cały dzień na wspólnych terenach, aby podszkolić się jeszcze bardziej. Chęć posiadania wiedzy, siły i zręczności. Chęć niesienia strachu we wrogach, a ulgi po stronie braci i sióstr.
Różne poglądy mógłby przedstawić biały smok. Wszystko się jednak sprowadzało do walki i adrenaliny. Wygranej. Czy to słownie, czy to na arenie...
Wojownik wylądował tutaj po tym jak poznał sylwetkę na dole. Raz się z nim widział, ale pierwszej walki się nie zapomina. Szczególnie wtedy, gdy ktoś tak mocno rani...
Wygrał tą walkę, ale los nie oszczędził mu bólu. Taka lekcja na przyszłość, aby nie lekceważyć przeciwnika nawet zranionego. Dopóki walka trwa-trzymaj gardę. Teraz już to wiedział. Teraz był już pełnoprawnym wojownikiem.
-Witaj, Naznaczony-Rzekł chłodno, jak zwykle. Smok jednak mógł wyczuć zmianę. Kiedyś na arenie miał głos bardziej przypominający pisklęcy, niż dorosły. Teraz to się zmieniło...
Oko nie pominął tego oczywistego faktu, że Naznaczony nie pachniał już praktycznie żadnym stadem mocniej. Był wymieszany, jakby stał się podróżnikiem pomiędzy stadami. Dziwne i intrygujące...

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Smok nigdy nie tracil na czujnosci, a szum powietrza wywolany zdecydowanie smoczymi skrzydlami zaalarmowaly go juz w momencie, gdy Zyciowy Wojownik przelatywal nad terenem, gdzie Polnocny odpoczywal. Mial cicha nadzieje, ze intruz po prostu go nie zauwazy, uznajac za jeden z kamieni i poleci dalej, mylil sie, wiec niechetnie podniosl szyje zwienczona smuklym pyskiem. Lodowate, snieznobiale slepia wpatrzyly sie w znajoma sylwetke mlodego, po czym przechylil leb lekko na bok. Czy znali sie az tak, by urzadzac sobie pogawedke? Zdecydowanie nie. Jednak jak widac ten tutaj najwyrazniej sie nudzil i po prostu nie mial niczego lepszego do roboty. Naznaczony westchnal i podniosl sie powolnie do siadu, niedbale zamiatajac ogonem ziemie pokryta bialym puchem.
-Sumienny.
Rzekl obojetnym tonem delikatnie skinowszy lbem temu drugiemu. Bialy luskowaty smok najwyrazniej nie byl dobrze wychowany, jednak Naznaczony byl i nie zamierzal chamstwem odpowieadac na chamstwo. Nie nawiazal z nim tez zadnego dalszego dialogu, bo nie mial na to najmniejszej ochoty. To Sumienny zlecial, niczym bialy....balwan i zaczal gadac, a wiec niech gada czemuz to przerwal mu odpoczynek.

Licznik słów: 172
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
-Oko Zmierzchu-Odpowiedział od razu i nieco ostrzegawczo. Zmienił imię już jakiś czas temu i już nie przyjmował imienia adepta. Tak może się do niego zwracać jedynie ojciec i bliższe osoby. Reszta niech się wypcha jego wojowniczym imieniem.
-A więc jesteś bez stadny...-Stwierdzenie jedynie tego, co zauważył. Przecież nie dało się zamaskować zapachu stada. Naznaczony jednak cuchnął samym sobą.
Brak wychowania? A czy on zasługiwał w ogóle na szacunek wojownika, na okazanie mu swojego 'zachowania'?
Więc co porwało Zmierzch na zejście niżej? Może chciał właśnie pogadać. Może jednak chciał zabić kogoś, za kogo nie było nawet najmniejszej kary? Pozbycie się takiego smoka byłoby... Na rękę. Jeden cholerny smok mniej.
Ah. Czemu on sam nie mógł zdechnąć? Zawsze uważał, że smoki nie przeżyją, będąc zdane jedynie na siebie. Podejrzewał jednak, że Naznaczony nie do końca był samodzielny. Że czerpał nieco z każdego stada, ale zarazem do żadnego nie należał. To już powinno sprawić, że nie przeżyje. Czemu nikt nie zbuntował się jeszcze takiemu podejściu?
Oko Zmierzchu mimo wszystko był za porządkiem na tych ziemiach.
"Hierarchia jest nieodłączną częścią porządku w Kosmosie. Bogowie umieścili wszystko na właściwym miejscu. Wszystkie smoki muszą przyjąć tę prostą prawdę..." No i też trzeba pamiętać o świętym prawie natury: "Zawsze istnieli rządzący i rządzeni. Takie już jest prawo natury"
Jednak dawny członek ognia sprzeciwił się temu? Czemu? Bo nie chciał być "spętany" przez przywódcę? To śmieszne...
A Oko Zmierzchu bardzo chciało znać prawdę...

Licznik słów: 235
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Zachowanie tego smoka bylo dosc intrygujace. Byl ledwo pylem na wietrze, a obnosil sie, jakby byl poteznym smiertelnym, mogacym rownac sie bogom. Naznaczony w duchu parsknal smiechem, choc jego oblicze pozostalo nienaruszone. Wszak duch zamieszkujacy to cialo w zasadzie nie nalezalo do niego. Ale to juz mniejsza o to, teraz on byl tu gospodarzem, wiec czemu mialby nie skorzystac i poznac pyszalkowatosc i narcystycznosc smiertelnych. Dzieki temu pozna, czemu ich rasa ma sie juz ku koncowi, a raczej...ku deprawacji, dzieki ktorej niedlugo zostanie z nich tyle drapieznika, co z lani pasacej sie na lace. Ton, w jakim zwracal sie do Naznaczonego ten mlodzik sugerowal jedno, byl zuchwalym i tepym przedstawicielem wlasnej rasy. Naznaczony machnal lekcewazaco lapa, nie dbal o jego uczucia, ani tez o to, jak teraz sie zwie. Nie byl tez wrzechwiedzacy, wiec niby skad mial wiedziec, jak teraz sie zwie ten polglowek? Ptaszki mu tego nie wyspiewaly, na szczescie, bo imie do Sumiennego pasowalo jak szpon do oka. Na jego stwierdzenie wzruszyl barkami. To bylo chyba oczywiste, a plotki niosly sie szybciej, niz mozna by bylo przypuszczac, jak widac nikomu taki samotnik nie przeszkadzal, poki nie zagrazal zadnemu ze stad. Choc slepia Zmierzchu mowily zupelnie co innego. Uwazal go za gorszego, uwazal, ze moglby go pokonac, kpina. Ostatnio tylko wytrzymalosc Naznaczonego nie pozwolila mu na dokonczenie tego, co zaczal, a rany otrzymane przez tego smoka byly plytkie i nieznaczace. Byli pod wzgledem fizycznego ciala rowni sobie i Oko doskonale o tym wiedzial, gdyby go zaatakowal narazilby sie na smierc, a chyba jeszcze zycie bylo mile temu smoku, a przynajmniej tak to odbieral Naznaczony. Oko Zmierzchu jednym slowem byl dla niego pozerem, ktoremu naprawde sie nudzi, bo on sam jakos nie za bardzo mial ochote na rozmowe z tym drugim.

Licznik słów: 291
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
//Why so mean T.T//
Mówić o bogach, a być w ciele żywego, czującego ból. Duchem mógł być nawet niszczycielem światów. Już raz ugiął ciało tego rzekomego boga i mógłby to zrobić jeszcze wiele, wiele razy. Kwestia odrobiny szczęścia... Kiedy walczyli, Sumienny był jedynie adeptem, który szczał pod siebie. Rzeczywiście- na końcu walki odniósł poważniejszą ranę, ale dzięki pomocy uzdrowiciela skończyło się tylko na chwilowym bólu.
Widział w oczach Zmierzchu chęć ataku? To dobrze.
-Dla kogoś takiego jak Ty... Chyba lepszego wyjścia nie było...-Miała to być obraza? A może komplement? Kto go tam wiedział.
Naznaczony teraz mógł zobaczyć rozbawienie w jego oczach, jakby cieszył się z samego spotkania. Zaraz potem znów zapłonęły iskry w oczach. Chęć krwi. Chyba znał to uczucie...
A wojownik bawił się swoim okazywaniem zawiłych zachowań. Ćwiczył to na każdym napotkanym, a ten... bożek nie był przecież wszechwiedzący. Więc w takim razie i z nim może pograć w kotka i myszkę.
Był pozerem? Gadaj zdrów. Pozerstwo jest wtedy, kiedy pokazujemy się jako wielcy, a tak na prawdę jesteśmy niewiele więcej niż pryszczami.
Oko Zmierzchu jednak nie był po prostu ledwie wyszkolonym wojownikiem. Kroczył coraz bardziej drogami legendarnych wojowników. Poznał już większość ich umiejętności, a jego zręczność dorównywała największemu wojownikowi w tych krainach. Wciąż jednak pracował nad tym wszystkim. Jeszcze kilka księżyców, a jedyne co będzie mogło go pokonać to przewrotny los...

Licznik słów: 223
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej