Grota za wodospadem

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Rwący Wicher
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 248
Rejestracja: 16 maja 2016, 21:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Pustynny
Opiekun: Heulyn
Mistrz: Kruczopióry

Post autor: Rwący Wicher »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 2| W,O,Skr,Śl,Kż,B,S,L,A,MP,MA,MO: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny Wojownik;

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

W duchu ucieszył się, że jego nauczyciel nie musiał zaczynać lekcji od tłumaczenia mu czy zwracania uwagi, że postąpił w jakiś sposób źle lub niewłaściwie. Był bardzo podekscytowany na samą myśl o czarowaniu, więc stwierdziwszy, że zaczną od teorii poczuł się nieco zawiedziony. Trwało to jednak krótką chwilę i niczego nie dał poznać po sobie, że coś takiego maiło w ogóle miejsce. Doskonale zdawał sobie sprawę, że bez jakichkolwiek podstaw może nawet zginąć lub co gorsza skrzywdzić bliskie mu osoby. Toteż nic dziwnego, że w skupieniu i bardzo uważnie słuchał słów mentora w celu nie tylko zapamiętania jak najwięcej, ale też po to, aby odkryć ich prawdziwe znaczenie. Temat, jaki został wybrany na początku od razu go wciągnął. Już nie uważał, że to ciągłe gadanie jest nudne. Nawet nie zdał sobie sprawy, że mimowolnie zrobił parę kroków naprzód w kierunku Chłodu, aby tylko nie uronić choćby jednego słowa. Słysząc pytanie od razu nie odpowiedział. Zdawało się, że myśli nad jego sensem. Rzeczywiście tak było tylko, że polegało na wyobrażeniu sobie przez Rankora przywołania takiej burzy z piorunami, deszczem i porywistym wiatrem przez niego samego. Widział siebie jak wywołuje ten kataklizm, a jego wrogowie czmychają, czym prędzej z podkulonymi ogonami. W końcu odważył się odpowiedzieć
– Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić, co taki czarodziej może mieć w zanadrzu. Jakim czarem może zaskoczyć, zaatakować. Sądzę jednak, że taka burza to dla wprawnego Czarodzieja to bułka z masłem. Wierzę, że Ci najlepsi nie takie cuda potrafią.
Zakończył swój wywód pewnym głosem, po czym wygodniej usiadł sobie na zadzie i wpatrywał się w samca pilnie przysłuchując się każdemu jego słowu.

Licznik słów: 268
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Szczęściarz – fortuna jest Ci wyjątkowo przychylna. Jeśli w walce, polowaniu lub na misji nie powiedzie Ci się, możesz oszukać przeznaczenie i zmylić los. Sukces w poczynaniach jest wtedy marginalny, może jednak odwrócić Twoje szanse.

Niezdarny wojownik – masz twardą łuskę i zbite mięśnie. Nie jesteś przez to najlepszy w walce, brak Ci refleksu, zwinności i płynności ruchów. Nigdy nie będziesz łowcą ani wojownikiem, jednak łatwiej ci przyjąć atak fizyczny.

Mięso: 4/4
Owoce: 0/4
Kamienie szlachetne: 0x Bursztyn, 0x Nefryt, 1x Diament, 1x Topaz
Chłodny Obrońca
Dawna postać
Zwiastun
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2409
Rejestracja: 03 sie 2015, 16:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Północny
Opiekun: Jesień+ i Kaszmir+
Mistrz: Cichy Potok

Post autor: Chłodny Obrońca »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 5| P: 2| A: 2
U: Pł: 1| O,A: 2| B,L,S,W,MP,Skr,Śl,M: 3| MO: 5| MA: 6
Atuty: Inteligentny, Niezdarny Wojownik, Mistyk, Utalentowany
Zajęty tą nieco nudniejszą częścią nauki nawet nie zwrócił uwagi na to, że Rankor było nieco zawiedziony. Oczywiście, że każdy młodzik chciał od razu przejść do tworzenia zaklęć które mogły zranić, sam przecież tez chciał od razu stworzyć coś z niczego. Niestety teorii nie można było przeskoczyć co podkreślił tylko swoją wypowiedzią samczyk. Chłód uśmiechnął się mimowolnie i pokręcił łbem.
-Przypomnij sobie co powiedziałem o maddarze jako energii która daje nam życie. Jeśli chciałbym tu i teraz stworzyć chmurę taką która by lała deszczem, do tego chciałbym dołożyć pioruny które już same w sobie są skomplikowane oraz silny wiatr pewnie padłbym tu zemdlony. Niestety maddara ma swoje ograniczenia Rankorze, im mniej jesteś doświadczony tym mniejsze rzeczy potrafisz stworzyć bo ciężko opanować coś czego nie widzisz. Ta energia o której mówiłem jest też bardzo pierwotna i prosta. Jeśli pomyślisz sobie „chcę żywego zająca” zapewne dostaniesz masę zlepionych ze sobą kości, mięsa i futra bo zapewne nie wiesz jak działa organizm takiego stworzenia, czyż nie? Postrzeganie powłoki, a rozumienie jak coś działa od wewnątrz to dwie różne rzeczy. Rozumiejąc jednak oba te aspekty oraz fakt, że maddara jest prosta i ograniczona będziesz potrafił stworzyć coś niesamowitego. – powiedział poważnie po czym skinął głową na ziemię pomiędzy nimi.
Nad ziemią unosił się płomyk o zielonej barwie. Miał nie więcej niż dwie łuski, nie dymił się ale dawał ciepło. Chłód dołożył wokół niego szklaną kulkę, a płomyk zgasł. Odczekał chwilę po czym uśmiechnął się pod nosem, a płomyk znów zapalił się tylko tym razem wewnątrz kulki.
-Ogień by się palić potrzebuje dostępu do tego czym oddychamy. Nie potrafię tego nazwać, ale wiem, że bez tego nie złapałbyś oddechu. W środku kulki nie ma powietrza więc płomyk gaśnie, i tu z pomocą przychodzi maddara. Dałem mojemu płomykowi o wiele więcej energii tak by zużywają ją zamiast powietrza. Wiele ataków działa na tej zasadzie. Warto na przykład uodparniać ogień na wodę czy wiatr.– dodał.
-Wybiegłem jednak nieco poza to co chciałem ci przekazać. Źródło maddary, twojej energii jest w tobie Rankorze, ale aby znaleźć to źródło, zobaczyć je, musisz być spokojny i skupiony. Wycisz teraz swój umysł, wsłuchaj się w otoczenie i uwaga… nie myśl o niczym. O mnie, lesie, smokach, o niczym… słuchaj siebie a zobaczysz swoje źródło maddary.

Licznik słów: 374
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Avatar od Harriet
~ Drzewo genealogiczne by Dynamika ~

Nauki 2/1
Fabuły 4/2
Walki 0/2

#088A4B
Rwący Wicher
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 248
Rejestracja: 16 maja 2016, 21:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Pustynny
Opiekun: Heulyn
Mistrz: Kruczopióry

Post autor: Rwący Wicher »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 2| W,O,Skr,Śl,Kż,B,S,L,A,MP,MA,MO: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny Wojownik;
Z ogromną uwaga i coraz większym zainteresowaniem słuchał słów mistrza. Wszystko, czego dowiadywał się było takie niesamowite i wciągające. Starał się jak najwięcej spamiętać z tego, co słyszał. Już miał nawet zadać kolejne pytania, ale w tej chwili otrzymał zadanie do wykonania. Całą swoją uwagę skupił na nim. W celu uzyskania lepszego rezultatu wygodnie ułożył się w jaskini. Lekko przymknął oczy i zaczął miarowo oddychać. Powoli wyciszał umysł pozbywając się zbędnych myśli. Było to trudne i z początku szło mu mocno opornie w końcu miał jeszcze tyle pytań, tyle rzeczy chciał jeszcze dowiedzieć się. Powoli jednak schodziło to wszystko na dalszy plan. Wyrzucał z głowy wszelkie myśli. Skupił się na swym oddechu i biciu własnego serca. Na początku był to ledwie dosłyszalny dźwięk. Z czasem jednak stawał się coraz głośniejszy i wyraźniejszy, by w końcu przybrać formę jednostajnego szumu z każdą sekundą zyskującego na sile i mocy. Równocześnie wyczuł coś jeszcze. Drugi dźwięk przypominający jakby bicie drugiego serca? Tak było coś jeszcze, co biło i rozlewało po całym ciele jak krew rozlewana jest przez serce. W końcu odkrył, że to ma moc, przypomina barwą jego szkarłatne łuski i także rozlewa się po całym ciele wypełniając mocą każdą komórkę jego ciała. Tak to była maddara nic innego. To odkrycie tak go zszokowało i zaskoczyło, że aż poderwał się do góry z rykiem. Był tym odkryciem tak otumaniony i oszołomiony, że nie patrzył na to gdzie pędzi. A zwyczajnie świecie podreptał w stronę swego nauczyciela wpadając w niego z dużym impetem i odbijając się od ściany, w końcu gwałtownie osiadł na zadzie mając na pysku głupkowaty wyraz oraz szeroko otwarte oczy.

Licznik słów: 269
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Szczęściarz – fortuna jest Ci wyjątkowo przychylna. Jeśli w walce, polowaniu lub na misji nie powiedzie Ci się, możesz oszukać przeznaczenie i zmylić los. Sukces w poczynaniach jest wtedy marginalny, może jednak odwrócić Twoje szanse.

Niezdarny wojownik – masz twardą łuskę i zbite mięśnie. Nie jesteś przez to najlepszy w walce, brak Ci refleksu, zwinności i płynności ruchów. Nigdy nie będziesz łowcą ani wojownikiem, jednak łatwiej ci przyjąć atak fizyczny.

Mięso: 4/4
Owoce: 0/4
Kamienie szlachetne: 0x Bursztyn, 0x Nefryt, 1x Diament, 1x Topaz
Chłodny Obrońca
Dawna postać
Zwiastun
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2409
Rejestracja: 03 sie 2015, 16:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Północny
Opiekun: Jesień+ i Kaszmir+
Mistrz: Cichy Potok

Post autor: Chłodny Obrońca »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 5| P: 2| A: 2
U: Pł: 1| O,A: 2| B,L,S,W,MP,Skr,Śl,M: 3| MO: 5| MA: 6
Atuty: Inteligentny, Niezdarny Wojownik, Mistyk, Utalentowany
Chłód siedział sobie z przymkniętymi ślepiami, gdyby był fanem fajek pewnie jedną by teraz sobie zapalił i zaczął pykać okręgi. Uspokajanie rozbrykanego, młodego umysłu mogło nieco czasu zająć ale nie zamierzał się niecierpliwić, każdy przecież kiedyś zaczynał. Czy mógł przewidzieć nagły atak Rankora? Raczej nie, nauczyciel był równie zaskoczony co sam uczeń gdy ich spojrzenia się spotkały. Chłód wyglądał na nieco skonfundowanego gdy unosił jedną krzaczastą brew do góry, jakby pytająco. Widząc jednak oszołomione ślepia młodzika, a zarazem jego śmieszny pysk pokręcił głową i odetchnął.
-Poczułeś maddarę czyż nie?– odezwał się w końcu.
-Nie ma się czego bać, siedzi w tobie i tylko czeka byś ją jakoś wykorzystał.– dodał i pogładził swoją brodę.
-Nie masz może przypadkiem jakiś pytań? Widzę przecież jak cię coś mierzwi w środku, śmiało.– westchnął spoglądając z góry na swojego podopiecznego. Milczał by dać czas Rankorowi na uzbieranie myśli w kupkę i wyłożenie ich na głos. Miło było, że tak wytrwale słuchał, ale przecież Chłód nie bronił mu się odzywać. Po dłuższym czasie, czy też Rankor coś powiedział czy nie starszy smok zamyślił się nad kolejnym ćwiczeniem.
-Skoro widziałeś już swoją maddarę to może spróbujemy coś razem stworzyć?– rzucił propozycję i spojrzał na płaski grunt nieopodal nich. Skupił się na moment po czym nagle jakieś pięć szponów nad ziemią zaczęła unosić się mała kula stworzona z wody. Była nieco prześwitująca, poprzetykana błękitem, o średnicy trzech szponów, gładka powierzchnia jak i wnętrze były chłodne i mokre jak na wodę przystało. Kula unosiła się jednak i nie rozlewała na boki.
-Potrzeba nam czegoś bym mógł umieść tam wodę bez rozlewania jej.– odezwał się nagle zerkając na Rankora.
-Najpierw znów musisz się skupić, jak poprzednio, kiedy już poczujesz maddarę i ogólny spokój umysłu będziesz mógł zacząć obmyślać co też chciałbyś stworzyć w świecie realnym, naszym. Twór musi być precyzyjny bo jak pamiętasz, maddara to pierwotna energia, wszystko czego nie dopowiedziałeś stworzy po najmniejszej linii oporu, ale wcale.– na razie tyle podpowiedzi starczy, zobaczymy co się stanie.

Licznik słów: 327
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Avatar od Harriet
~ Drzewo genealogiczne by Dynamika ~

Nauki 2/1
Fabuły 4/2
Walki 0/2

#088A4B
Rwący Wicher
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 248
Rejestracja: 16 maja 2016, 21:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Pustynny
Opiekun: Heulyn
Mistrz: Kruczopióry

Post autor: Rwący Wicher »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 2| W,O,Skr,Śl,Kż,B,S,L,A,MP,MA,MO: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny Wojownik;
Dopiero po krótkiej chwili dotarł do niego fakt, że jego nauczyciel coś mówił. Młodzik bardzo ucieszył się z tego faktu gdyż dzięki temu otrząsnął się z pierwszego szoku. Na pytanie mistrza odchylił głowę wysoko do góry by móc mu spojrzeć prosto w oczy.
– Tak poczułem w sobie to. To zapewne byłą maddara, bo cóżby innego mogło to być? Ona wypełnia moje ciało mocą. Tworzy jakby drugie serce, które rozprowadza po całym moim ciele moc i siłę wraz z samą maddarą. Trochę mnie to zaskoczyło, ale i ucieszyło. Ona byłą taka obca a zarazem taka bliska mi. Zupełnie jakbyśmy niebyli i jednocześnie nie byli połówkami tej samej duszy?
W jego oczach można było zauważyć zdumienie na odkrycie tego faktu? Jedno jest pewne tym, czego wtedy doświadczył, tą myślą, która go w tym momencie oświeciła już nie podzielił się z Chłodem. Następnie ponownie skupił się na słowach dorosłego smoka.
– Tak! Bardzo chętnie. Do doskonały pomysł.
Chyba nieco zbyt energicznie przyjął propozycję nauczyciela entuzjastycznie szorując ogonem po ziemi oraz stąpając z łapy na łapę. Ponownie skupił swoją całą uwagę na tym, co mówił i wykonywał samiec. Kiedy skończył jeszcze przez chwilę nic się nie działo. To, dlatego że Adept starał się jak najlepiej wyobrazić w umyśle jak miałaby wyglądać ta kula z wodą w środku. Nie było to łatwym zadaniem z połączeniu do zaciągnięcia do pracy jego umysłu pełnego rozbrykanych i wszędobylskich myśli i pytań. Dlatego też zanim zabrał się za czarowanie rozpoczął od wyciszenia się a przede wszystkich swego umysłu. Regularnie i miarowo oddychając krok po kroku oczyszczał umysł ze wszelkich myśli. Kiedy tylko upewnił się, że właśnie tak jest zaczął powoli w głowie formować kulę. Nie za dużą i nie za małą. Przezroczystą, ale na tyle stabilną żeby mogła utrzymać w sobie jakaś ciecz np. wodę. Kiedy uznał, że jest wystarczająco wytrzymała dopiero wtedy zaczął wyobrażać sobie wypełniającą ją wodę. Kiedy w pełni utrwalił w swej głowie ten widok zaczął sięgać po maddarę wypełniającą jego ciało. Starał się nie robić tego zachłannie, ale czerpać jej mocy często a po troszku. Krok po kroku minuta po minucie ich oczom a raczej Chłodowi gdyż Porywisty miał lekko przymknięte ślepia dla większego skupienia, zaczęła ukazywać się kula. Najpierw byłą niezwykle blada i nie stabilna. Jednak z upływającym czasem stawała się coraz wyrazistsza oraz stabilniejsza. Dopiero wtedy zaczęło coś ją powoli wypełniać. Pierwsze próby kończyły się niepowodzeniem, ale już po którymś tam razem powoli zaczęła wypełniać ją woda. Był tak na tym skupiony le jednak zapomniał mimo wszystko o czymś. W ogóle nie kontrolował kuli. Ona jakby żyła własnym życiem poruszając się to tu to tam. Bez jakiegokolwiek nadzoru szybko powędrowała w górę by już po chwili unosić się nad Przywódcą Stada Życia. Jeden tylko maluteńki błąd, jedna nieuwaga, jedno rozproszenie się mogło doprowadzić do katastrofy. Kulka szybko zniknęłaby rozpryskując wokoło znajdującą się w środku wodę w tym wypadku pozbywając się całej zawartości prosto na mistrza. Raczej nie sądzę by ktokolwiek chciał doświadczyć i to dosłownie doświadczyć na sobie powiedzenia „zimny kubeł wody”.

Licznik słów: 500
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Szczęściarz – fortuna jest Ci wyjątkowo przychylna. Jeśli w walce, polowaniu lub na misji nie powiedzie Ci się, możesz oszukać przeznaczenie i zmylić los. Sukces w poczynaniach jest wtedy marginalny, może jednak odwrócić Twoje szanse.

Niezdarny wojownik – masz twardą łuskę i zbite mięśnie. Nie jesteś przez to najlepszy w walce, brak Ci refleksu, zwinności i płynności ruchów. Nigdy nie będziesz łowcą ani wojownikiem, jednak łatwiej ci przyjąć atak fizyczny.

Mięso: 4/4
Owoce: 0/4
Kamienie szlachetne: 0x Bursztyn, 0x Nefryt, 1x Diament, 1x Topaz
Chłodny Obrońca
Dawna postać
Zwiastun
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2409
Rejestracja: 03 sie 2015, 16:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Północny
Opiekun: Jesień+ i Kaszmir+
Mistrz: Cichy Potok

Post autor: Chłodny Obrońca »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 5| P: 2| A: 2
U: Pł: 1| O,A: 2| B,L,S,W,MP,Skr,Śl,M: 3| MO: 5| MA: 6
Atuty: Inteligentny, Niezdarny Wojownik, Mistyk, Utalentowany
Zmrużył ślepia obserwując jak jego uczeń uspokoją rozbiegane myśli, a szło mu całkiem nieźle. Było to o tyle ważne, że w przyszłości będzie musiał umieć uspokoić się na klaśnięcie łap, zwłaszcza że przeciwnik raczej na pewno nie da mu chwili na zastanowienie się. Chłód skinął lekko łbem bardziej do siebie niż Rankora chwaląc mimo to jego staranność w przygotowaniach umysłu na twórcze myślenie. Myślicie pewnie, że nie dało się tego zobaczyć, błąd! Młody smok wyglądał jakby zapadał w letarg, przestawał się poruszać jedynie jego klatka piersiowa poruszała się miarowo. Perfekcyjny stan umysłu. Jednak to co było później, w sumie nie rozzłościło czarodzieja ale spowodowało, że uśmiechnął się z przekąsem pod nosem. Typowy błąd początkującego dlatego, nie zamierzał wrzeszczeć, jeszcze, na Rankora. Kula którą stworzył drżała i mimo, że z początku było ją słabo widać to Chłód i tak zorientował się że młodzik nie nadał jej pewnie wszystkich odpowiednich cech. Nie wystarczyło przecież pomyśleć – chcę kulę. Wtedy każdy głupi potrafiłby czarować. Kula drżała i w efekcie nie utrzymała wody który swoją drogą była o niebo lepsza niż pierwszy twór, z tym że rozlała się do wiadra. Gdyby się uprzeć to zadanie zostało wykonane. Woda znalazła się w wiadrze. Chłód jednak widząc, że jego uczeń chciał zrobić coś więcej oczywiście postanowił mu w tym pomóc.
-Rankorze powiem ci teraz co zrobiłeś źle i wysłuchaj mnie uważnie.– zaczął. Nie lubił gierek jakie prowadził Nauczyciel i wolał od razu powiedzieć co było nie tak, zwłaszcza że to była pierwsza, najważniejsza lekcja, podstawa podstaw.
-Jak już ci powiedziałem, maddara to niezwykle pierwotna energia musisz jej wyraźnie „powiedzieć” czego od niej oczekujesz. Nie wystarczy wyobrazić sobie, że chcesz kulę o średniej wielkości.– pokręcił kosmatym łbem, aż jego wąsy delikatnie zafalowały.
-Powiedz sobie jaka ma być ta kula, z czego zrobiona o jak grubych ściankach, jak bardzo wytrzymała. Jeśli nie do końca znasz smocze miary spójrz na siebie i spróbuj tak określić wielkość, np. że coś jest średnicy takiej jak długość twojej łapy. Jeśli nie chcesz by woda, płynna i bezbarwna, dodaj też jakiej temperaturze, ewentualnie smaku… w każdym razie, jeśli nie chcesz by woda znajdowała się w jakimś konkretnym „naczyniu” jak na przykład szklana kula, wyobraź sobie zagęszczone powietrze, tak gęste, że utworzy ono powłokę wokół wody w kształcie kuli. Możesz też zażądać by napięcie powierzchniowe wody było o wiele wyższe niż normalnie i że to ono będzie utrzymywać płyn by nie wypływał, a gdy umieścisz taką kulę w wodzie po prostu zniwelować napięcie by woda, wolna woda rozpłynęła się po wiadrze.– mówił powoli i miał nadzieję, że Rankor zrozumie o co mu chodziło.
-Pytaj jeśli nie rozumiesz i do dzieła. Zrób to jeszcze raz, chciałbym jednak by woda była ciepła i miała inną barwę niż zwykła woda, a także jakiś zapach.– dodał.

/wybacz za określenie „średnica” ale nie wiedziałam jak inaczej po smoczemu to określić by nie brzmiało ludzko .__.

Licznik słów: 476
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Avatar od Harriet
~ Drzewo genealogiczne by Dynamika ~

Nauki 2/1
Fabuły 4/2
Walki 0/2

#088A4B
Szkarłatny Księżyc
Dawna postać
Czy to był uśmiech?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 570
Rejestracja: 31 sty 2016, 14:01
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 46
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Cichy Potok
Mistrz: Brzmienie Wody

Post autor: Szkarłatny Księżyc »

A: S: 4| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: MP,Śl,MA,MO: 1| Skr,W: 2| B,S,Pł,L,M,O,A: 3
Atuty: Silny,Oporny Magik,Mentor,Znawca Terenów
Nie był to pierwszy raz, kiedy spacerował bez celu po terenach Wolnych Stad. Był to jednak pierwszy raz, kiedy robił to po powrocie zza bariery. Wyprawa okazała się być dla niego bardzo trafną decyzją. Odkąd wrócił, męczyło go dużo mniej problemów.
W tym miejscu był pierwszy raz. Nie pierwszy raz jednak o nim słyszał. Wcześniej dowiedział się zarówno o istnieniu wodospadu, jak i groty. Teraz zmierzał do nich, ciekaw, jak wygląda to wszystko od wewnątrz. Nie patyczkował się z unikaniem strumienia wody i zamiast pójść na około, wybrał wersję bardziej mokrą i postanowił wejść do groty bezpośrednio pod strumieniem wodospadu. Pochylił łeb i ruszył przed siebie, wcześniej ustawiwszy się przed wodospadem. Poczuł na barkach siłę uderzenia strumienia, która nie pozostała mu obojętna, ale mimo to szedł dalej do przodu. Nie minęła dłuższa chwila, kiedy znalazł się w środku. Przymrużył delikatnie ślepia rozglądając się dookoła.
– Halo? – zagadnął jedynie głupio, jak gdyby kogoś się tutaj spodziewając. Póki co nie usłyszał nic, poza odbiciem swojego głosu.

Licznik słów: 165
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Jestem Piastunem. Wyszkolę Cię w jeden księżyc!
Obrazek
Silny – jednorazowo +1 do siły.
Oporny Magik – kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mentor – może nauczać smoki na taki poziom umiejętności, jaki sam posiada.
Znawca Terenów – Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło.

GALERIA || GŁOS

Uczę smoki Stada Wody oraz Życia za darmo, zaś za cenę jednego kamyczka lub 4/4 mięsa trzech umiejętności podstawowych smoki ze Stada Cienia oraz Ognia! Napisz pw, aby zorientować się, czy aktualnie mam czas.

Wilcza Pani
Dawna postać
FaolitiarnaPromienna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 418
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:39
Płeć: Samica
Księżyce: 51
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Kruczopióry

Post autor: Wilcza Pani »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl: 1| Pł,S,A,O,Skr,MP: 2|MA,MO: 3| W: 4
Atuty: Szczęściarz; Pamięć Przodka; Obrońca
//jako że Poryw ma nieobecność na czas nieokreślony, przejmujemy temat!

Ukryte groty miały w sobie to coś, co przyciągało Faolitiarnę. Zwłaszcza te z kurtyną wody która służyła jako zasłona. Być może była to kwestia genów pustynnych, podpowiadających że dobrze mieć chłodne schronienie niedaleko wodopoju. Może tego, że zwykle takie miejsca były puste i rzadko odwiedzane. Fao się nad tym nie zastanawiała – liczyło się to, że jej się podobało. Znalazła grotę jakiś czas temu, kiedy wałęsała się po terenach wspólnych. Nietrudno było dostrzec zarys przestrzeni za wodospadem, zwłaszcza dla żądnego przygód wędrownika.
Od tamtego czasu było to ulubione miejsce Fao na terenie Zimnego Jeziora. Lubiła tu przychodzić i się odprężyć. Szum wody cudownie usypiał!
Dzisiaj nie było inaczej. Spała w głębi groty, rozciągnięta na płask. Rozłożone skrzydła zajmowały całą przestrzeń po bokach, a o wyciągnięte w przód łapy można było się potknąć. Pogrążona we śnie smoczyca drgnęła gdy głos dotarł do jej uszu. Leniwie uchyliła jedną powiekę, niezbyt zachwycona tym że ktoś przerywa jej drzemkę.
Zajęte – wymruczała zrzędliwie, nie siląc się na dalsze wyjaśnienia. Co za pomysł, bezczelnie łazić po grotach i budzić niewinne, zmęczone smoczyce.

Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Szczęściarz – W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek.
Pamięć przodka -1 ST do ataku/obromy w walce z drapieżnikami.
Obrońca raz na walke +1 sukces do obrony magicznej, raz w miesiącu dar od patrona.


Rusitaurion|Wilk
A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: A,O,Skr: 1

Nie wiesz jak odmienić imię? Klik!
Faolitiarna w wykonaniu Czerwieni Kaliny! i Koszmarnego Kolca!
Szkarłatny Księżyc
Dawna postać
Czy to był uśmiech?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 570
Rejestracja: 31 sty 2016, 14:01
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 46
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Cichy Potok
Mistrz: Brzmienie Wody

Post autor: Szkarłatny Księżyc »

A: S: 4| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: MP,Śl,MA,MO: 1| Skr,W: 2| B,S,Pł,L,M,O,A: 3
Atuty: Silny,Oporny Magik,Mentor,Znawca Terenów
Przyglądał się krótszą chwilę samicy, z dziwnym, delikatnym uśmiszkiem na pysku. Jej pomruk rozbawił go delikatnie. Samiec był nieco zaskoczony, a po krótszej chwili rzucił:
– To znów ty – wyprostował szyję i przekrzywił łeb, po czym szturchnął ją łapą w bark.
– Żyjesz? – zapytał, zwracając uwagę na jej niecodzienną pozycję. Było jej aż tak ciepło? Może po prostu była ciapą? Ściągnął łuki brwiowe zastanawiając się nad tym. Gdyby był sobą, prawdopodobnie zostawiłby ją tu w spokoju, odwrócił się i poszedł. Z niewiadomych przyczyn postanowił tutaj zostać.
Strumień wody, wciąż padający z siłą na jego zad, powoli zaczynał mu przeszkadzać, dlatego postanowił popędzić nieco Faolitarnę. Wziął nieco powietrza w płuca i wypuścił je po chwili, zamieniając w ognisty oddech. Nieduży, delikatny strumień ognia powędrował w stronę jej zadu, by nieco go "ogrzać". Miał nadzieję, że to nieco ją rozbudzi. Nie chciał zrobić jej krzywdy, a sam gest wykonał tak, jak gdyby znali się dość dobrze. Co z tego, że było to ich drugie spotkanie?

Licznik słów: 165
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Jestem Piastunem. Wyszkolę Cię w jeden księżyc!
Obrazek
Silny – jednorazowo +1 do siły.
Oporny Magik – kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mentor – może nauczać smoki na taki poziom umiejętności, jaki sam posiada.
Znawca Terenów – Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło.

GALERIA || GŁOS

Uczę smoki Stada Wody oraz Życia za darmo, zaś za cenę jednego kamyczka lub 4/4 mięsa trzech umiejętności podstawowych smoki ze Stada Cienia oraz Ognia! Napisz pw, aby zorientować się, czy aktualnie mam czas.

Wilcza Pani
Dawna postać
FaolitiarnaPromienna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 418
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:39
Płeć: Samica
Księżyce: 51
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Kruczopióry

Post autor: Wilcza Pani »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl: 1| Pł,S,A,O,Skr,MP: 2|MA,MO: 3| W: 4
Atuty: Szczęściarz; Pamięć Przodka; Obrońca
Co z tego? Co z tego?! A to, że zdaniem Faolitiarny niegrzecznym, wręcz nieuprzejmym zachowaniem było przysmażanie czyjegoś zadka!
Po raz drugi podniosła powieki w chwili gdy obca łapa dotknęła jej barku. Nie miała nic przeciwko przyjacielskim przywitaniom, jednakże w obecnej chwili była nieco zirytowana. Malachitowe ślepia zabłyszczały w promieniach światła przebijających się przez wodną kurtynę. Przez moment patrzyły na pysk Szkarłatnego bez wyrazu, jakby Fao go nie znała. Rozpoznanie pojawiło się chwilę później, po drugim słowie Wodnego. Fao potrząsnęła lekko łbem i otworzyła pysk do udzielenia odpowiedzi.
Widziałeś ty kiedykolwiek martw... – Dźwięczny głos niósł w sobie całą gamę emocji. Chociaż brzmiał przyjaźnie, nie ukrywał irytacji i ironii mówiącej... Przynajmniej dopóki nie zamknęła pyska. Widok płomieni zwykle miewał na smokach taki efekt. Fao nie była wyjątkiem, toteż przypadła płasko do ziemi i odepchnęła się odeń łapami, turlając w lewo. Problem tkwił w tymże nie złożyła skrzydeł i że jaskinia na tyle szeroka, by turlający się smok nie uderzył boleśnie w ścianę. Gwałtowna reakcja Cienistej spowodowała że płomień osmalił jej łuski i jakimś cudem złapał się w futro na grzywie i obecnie wspinał się wyżej po jednym z przydługich kosmyków. Nie zdając sobie z tego sprawy, Fao zamrugała i syknęła cicho. Auu, ta ściana była twarda... I chyba coś jej pykło w jednym skrzydle...
Skierowała oskarżycielskie spojrzenie na Szkarłatnego.
Trochę przesadziłeś z tym ciepłym powitaniem – rzuciła ostro. Wzięła głęboki oddech i zmarszczyła pysk. Coś się paliło?

Licznik słów: 239
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Szczęściarz – W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek.
Pamięć przodka -1 ST do ataku/obromy w walce z drapieżnikami.
Obrońca raz na walke +1 sukces do obrony magicznej, raz w miesiącu dar od patrona.


Rusitaurion|Wilk
A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: A,O,Skr: 1

Nie wiesz jak odmienić imię? Klik!
Faolitiarna w wykonaniu Czerwieni Kaliny! i Koszmarnego Kolca!
Szkarłatny Księżyc
Dawna postać
Czy to był uśmiech?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 570
Rejestracja: 31 sty 2016, 14:01
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 46
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Cichy Potok
Mistrz: Brzmienie Wody

Post autor: Szkarłatny Księżyc »

A: S: 4| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: MP,Śl,MA,MO: 1| Skr,W: 2| B,S,Pł,L,M,O,A: 3
Atuty: Silny,Oporny Magik,Mentor,Znawca Terenów
Tak, teraz zdecydowanie zrobiło mu się głupio. Chciał dobrze, a wyszło jak zwykle! Nie spodziewał się, że delikatne "chuchnięcie" przywoła na tyle dużo ognia, żeby wyrządzić takie szkody. Byłoby też dużo inaczej, gdyby Fao nie zareagowała tak gwałtownie. A z resztą: czego się dziwisz, Szkarłatny? Toż to normalna reakcja jest! Samiec uniósł wyżej krezę zaaferowany, za cholerę nie wiedząc co robić. Skoczył trochę bliżej, jak gdyby chcąc zapobiec jej zderzeniu ze ścianą, ale nie zdążył zrobić nic więcej. Teraz widział obolałą samicę, która na szczęście nie zrobiła sobie nic więcej.
Zaraz, zaraz. Szkarłatny spojrzał przerażony na jej grzywę, którą powoli zaczynał trawić jego płomień.
– Palisz się! – co zrobił? Rozłożył szybko skrzydło. Jego błona pomiędzy "palcami" napięła się i wydęła do wewnątrz pod ciężarem wody. Uderzenie spadającej wody na nagle rozłożone skrzydło nieco zabolało, ale samiec był teraz zbyt zajęty "ratowaniem" Czujnej, żeby to poczuć. W pewnym momencie machnął skrzydłem do przodu, oblewając calutką samicę chłodną wodą. No, ale przynajmniej "pożar" zgasł. Podszedł nieco strapiony spoglądając na Faolitarną pokornie.
– Wszystko w porządku? – ojjj Szkarłatny, nie masz nic obycia ze smoczycami!

Licznik słów: 183
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Jestem Piastunem. Wyszkolę Cię w jeden księżyc!
Obrazek
Silny – jednorazowo +1 do siły.
Oporny Magik – kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mentor – może nauczać smoki na taki poziom umiejętności, jaki sam posiada.
Znawca Terenów – Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło.

GALERIA || GŁOS

Uczę smoki Stada Wody oraz Życia za darmo, zaś za cenę jednego kamyczka lub 4/4 mięsa trzech umiejętności podstawowych smoki ze Stada Cienia oraz Ognia! Napisz pw, aby zorientować się, czy aktualnie mam czas.

Wilcza Pani
Dawna postać
FaolitiarnaPromienna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 418
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:39
Płeć: Samica
Księżyce: 51
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Kruczopióry

Post autor: Wilcza Pani »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl: 1| Pł,S,A,O,Skr,MP: 2|MA,MO: 3| W: 4
Atuty: Szczęściarz; Pamięć Przodka; Obrońca
Słysząc "Palisz się! " otworzyła szeroko ślepia i zamarła, ogarnięta falą paniki. Co, co, co? Musiała źle usłyszeć, nic jej w końcu nie bolało, co ten Szkarłatny mówił! Obejrzała się przez bark, nie widząc jak Wodny nabiera wody i szykuje się do ochlapania jej.
Co ty mówisz, nie ma tu żadnego – zaczęła ostro, porządnie już zirytowana. Co to ma być?! Żarty sobie z niej robił? Oskarżyła go kiedyś o bycie sztywniakiem, jednak to nie powód do takiego zachowania. – ognia! – dokończyła mówić. Nie zdążyła nawet zamknąć pyska zanim spadła na nią fala zimnej wody. Przestraszona, głośno wciągnęła powietrze nozdrzami i cofnęła się. Znowu wpadła na ścianę – grota nie była zbyt szeroka.
Otrząsnąwszy się z wody i zdumienia, skierowała malachitowe ślepia na pysk Szkarłatnego. Brązowo łuski spoglądał na nią z troską i pokorą. Nie wyglądał na zadowolonego z siebie, jego słowa też na to nie wskazywały. Faolitiarna zmierzyła go czujnym spojrzeniem i pozwoliła by jej złość spłynęła razem z wodą. Odetchnęła głęboko i usiadła, owijając przednie łapy ogonem.
Tak długo jak nie będziesz próbował mnie wysuszyć, to będzie dobrze – odpowiedziała, i jej głos swoją suchością mógłby wysuszyć całe jej ciało. Nie spuszczajac ślepi ze Szkarłatnego, pozwoliła by rozbawienie pojawiło się na jej pysku. No, niech się jeszcze poskręca z zazenowania, coś jej się należało z tej małej przygody.

Licznik słów: 223
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Szczęściarz – W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek.
Pamięć przodka -1 ST do ataku/obromy w walce z drapieżnikami.
Obrońca raz na walke +1 sukces do obrony magicznej, raz w miesiącu dar od patrona.


Rusitaurion|Wilk
A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: A,O,Skr: 1

Nie wiesz jak odmienić imię? Klik!
Faolitiarna w wykonaniu Czerwieni Kaliny! i Koszmarnego Kolca!
Szkarłatny Księżyc
Dawna postać
Czy to był uśmiech?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 570
Rejestracja: 31 sty 2016, 14:01
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 46
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Cichy Potok
Mistrz: Brzmienie Wody

Post autor: Szkarłatny Księżyc »

A: S: 4| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: MP,Śl,MA,MO: 1| Skr,W: 2| B,S,Pł,L,M,O,A: 3
Atuty: Silny,Oporny Magik,Mentor,Znawca Terenów
Nie odzywał się przez dłuższą chwilę, jak gdyby oczekując na jakąś karę ze strony Czujnej. Niczym skruszone pisklę, które w jakiś sposób podpadło opiekunowi. Krezę miał przyciśniętą do grzbietu i jej szkarłat był teraz praktycznie niewidoczny. Samiec dostrzegł, jak Fao powoli się uspokaja, a radość pojawia się na jej pyszczku. To sprawiło, że poczuł w sobie jeszcze więcej winy! Ściągnął łuki brwiowe, sam delikatnie się uspokoił, odganiając od siebie całe to zamieszanie, które z jakiegoś powodu się w nim pojawiło.
– Chodź, osuszysz się sama – odparł w końcu i szturchnął ją, niesamowicie, niesamowicie delikatnie, w bark. Odwrócił się do samicy tyłem ruszając w stronę ściany wody. Zerknął sprawdzając czy idzie, delikatnie skręcając łeb, po czym przeszedł przez wodospad czując, jak woda uderzając o jego grzbiet delikatnie ugina mu łapy. Kiedy tylko wyszedł, od razu zaczął rozglądać się za różnego rodzaju gałązkami, konarami czy innego rodzaju drewnem. Pokornie pozbierał wystarczającą ilość drzewa na ognisko, po czym podszedł bliżej i spojrzał na Faolitarną, czy aby na pewno za nim podążyła. W pewnym momencie wziął głęboki wdech i wypuścił powietrze wraz z ognistym oddechem, zapalając ognisko. Tym razem upewnił się, aby jego ogień był daleko od grzywy czy łusek Czujnej.

Licznik słów: 198
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Jestem Piastunem. Wyszkolę Cię w jeden księżyc!
Obrazek
Silny – jednorazowo +1 do siły.
Oporny Magik – kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mentor – może nauczać smoki na taki poziom umiejętności, jaki sam posiada.
Znawca Terenów – Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło.

GALERIA || GŁOS

Uczę smoki Stada Wody oraz Życia za darmo, zaś za cenę jednego kamyczka lub 4/4 mięsa trzech umiejętności podstawowych smoki ze Stada Cienia oraz Ognia! Napisz pw, aby zorientować się, czy aktualnie mam czas.

Wilcza Pani
Dawna postać
FaolitiarnaPromienna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 418
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:39
Płeć: Samica
Księżyce: 51
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Kruczopióry

Post autor: Wilcza Pani »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl: 1| Pł,S,A,O,Skr,MP: 2|MA,MO: 3| W: 4
Atuty: Szczęściarz; Pamięć Przodka; Obrońca
Jeśli zignorować dźwięki wodospadu, w grocie zapadła cisza. Fao z cichym zdumieniem odkryła iż wcale jej to nie przeszkadza. Zwykle cisza ją nudziła i męczyła, wydawała się marnowaniem czasu. Tym razem – nie. Może dlatego, że mgliście pamiętała Szkarłatnego i jego lakoniczność i chciała spróbować jego podejścia. Chociaż, ba, żeby to było charakterystyczne tylko dla niego zachowanie! Zbyt duża – jak na gust Fao – liczba smoków była małomówna i trzeba z nich było wyciągać słowa nieustannymi pytaniami. I liczyć się z tym, że tylko połowa dostanie odpowiedzi.
Tak czy siak, miło było popatrzeć na zmieszanego samca. Wyglądał uroczo, i Fao zaczęła się nawet cieszyć że spotkały ją te drobne wypadki. W ten sposób trochę podłożył się jej na tacy...
Milcząc, uniosła wysoko łuki brwiowe w odpowiedzi na słowa Szkarłatnego. Mimo to, nie zakwestionowała ich i posłusznie wyszła za samcem. Skrzywiła się lekko gdy fala wody uderzyła ją w grzbiet. Że też nie pomyślała o użyciu maddary!
Szkarłatny kręcił się po brzegu, jak mrówka układając gałęzie i konary w stosik. Smoczyca z zainteresowaniem obserwowała jego poczynania. Kiedy drewno zajęło się ogniem, usiadła przy nim i rozłożyła lekko skrzydła, chcąc ogrzać błony.
To miłe z twojej strony – mruknęła, uśmiechając się lekko i unosząc wzrok znad płomieni. Gest Szkarłatnego był niespodziewany... I naprawdę miły. Jeszcze nikt nie zapalił dla niej ogniska! Zwłaszcza, że mogła się wysuszyć maddarą. Poklepała ogonem miejsce po swojej prawej stronie, zapraszając Wodnika.
Co tam u was, w Wodzie? – zapytała. Mogła powstrzymać się od mówienia, ale nie na tak długo! Była naprawdę ciekawa. – Jak wiedzie się tobie i twojej siostrze? – dodała, mrużąc lekko ślepia. Musiała sobie przypomnieć co mówił jej wtedy Szkarłatny. Szkolił się, jego ojcem był... Wody? Ciche Wody? A na siostrę chyba wołali Lazurowa...
Ha, ona o nim wiedziała tyle, a on o niej – nic.

Licznik słów: 305
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Szczęściarz – W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek.
Pamięć przodka -1 ST do ataku/obromy w walce z drapieżnikami.
Obrońca raz na walke +1 sukces do obrony magicznej, raz w miesiącu dar od patrona.


Rusitaurion|Wilk
A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: A,O,Skr: 1

Nie wiesz jak odmienić imię? Klik!
Faolitiarna w wykonaniu Czerwieni Kaliny! i Koszmarnego Kolca!
Szkarłatny Księżyc
Dawna postać
Czy to był uśmiech?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 570
Rejestracja: 31 sty 2016, 14:01
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 46
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Cichy Potok
Mistrz: Brzmienie Wody

Post autor: Szkarłatny Księżyc »

A: S: 4| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: MP,Śl,MA,MO: 1| Skr,W: 2| B,S,Pł,L,M,O,A: 3
Atuty: Silny,Oporny Magik,Mentor,Znawca Terenów
Może jednak nie było jeszcze tak źle z jego postępowaniem ze smoczycami? Skoro Fao przestała być na niego zła i uznała, że jego zachowanie jest miłe, to nuż jest jeszcze dla niego nadzieja? Oby tak, bo w innym przypadku ten gburowaty smok całe życie spędziłby sam. Ciekawym zjawiskiem był fakt, że pomimo dość wysokiej samoświadomości, nie miał pojęcia, że wychodzi na niemiłego. Nigdy nie chciał, aby uznawano go za aroganckiego czy buraka. A z powodu swojej nieświadomości na tym punkcie nie miał jak tego naprawić. Ale nie było z nim aż tak źle, żeby nie mógł się zorientować, iż wypadek z udziałem Czujnej był kompromitujący jego osobę. Zastanawiał się teraz, jak mógłby jej to wynagrodzić. Cholera, musiała się cała poobijać. Szkarłatnemu samice wydawały się być zawsze tak bardzo delikatne. Jak gdyby zaraz miały się pokruszyć. Czujna nie była wyjątkiem. Na jej propozycję uniósł delikatnie krezę. Zaraz potem podszedł bliżej i ułożył się wygodnie przy jej prawym boku, który wcześniej mu zaoferowała. Wcześniejszy chaos u samca został zastąpiony stoickim spokojem, który mógł się teraz udzielać. Ciepło, zarówno to bijące od ogniska, jak i to, które czuł od jej boku, było w tym momencie wyjątkowo przyjemne. Chłód wody, z którym niedawno się spotkał, miło kontrastował z ogrzewającym go w tym momencie ogniskiem. Minęła dłuższa chwila, nim samiec w końcu postanowił się odezwać i odpowiedzieć na jej pytania.
– Sporo ostatnio się wydarzyło. Co prawda nie były to szczególnie istotne sprawy. No, poza wyborem nowego Przywódcy – spojrzał na Czujną. – Mnie i Lazurowej? Cóż... – przerwał na chwilę, by szkarłatne ślepia ponownie wlepić w tańczące przed nimi płomienie. Na chwilę się zawahał. Temat Lazurowej był dość delikatny. W końcu była ona póki co najważniejszą dla niego personą.
– Od czasu, kiedy się poznaliśmy, awansowaliśmy na dorosłe rangi. Ja zostałem Piastunem, ona Czarodziejką – i tak samiec powiedział więcej, niż przeważnie był w stanie. Czyżby z powodu pokory postanowił zachować się wbrew swojej naturze? A może co innego go do tego skłoniło? Trudno powiedzieć. Nic więcej nie powiedział. A fakt, że nie pytał o życie Czujnej nie oznaczał, że go to nie interesowało. Po prostu taki już był.

Licznik słów: 355
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Jestem Piastunem. Wyszkolę Cię w jeden księżyc!
Obrazek
Silny – jednorazowo +1 do siły.
Oporny Magik – kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mentor – może nauczać smoki na taki poziom umiejętności, jaki sam posiada.
Znawca Terenów – Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło.

GALERIA || GŁOS

Uczę smoki Stada Wody oraz Życia za darmo, zaś za cenę jednego kamyczka lub 4/4 mięsa trzech umiejętności podstawowych smoki ze Stada Cienia oraz Ognia! Napisz pw, aby zorientować się, czy aktualnie mam czas.

Wilcza Pani
Dawna postać
FaolitiarnaPromienna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 418
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:39
Płeć: Samica
Księżyce: 51
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Kruczopióry

Post autor: Wilcza Pani »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl: 1| Pł,S,A,O,Skr,MP: 2|MA,MO: 3| W: 4
Atuty: Szczęściarz; Pamięć Przodka; Obrońca
To, że Szkarłatny przyjął jej nieme zaproszenie i usiadł było... Miłe. Faolitiarna nie umiała tego inaczej opisać. Po prostu zrobiło się jej przyjemnie. Trochę jakby obok niej położyło się drugie ognisko. Taka bliskość była nowością. Fao nie znała wielu smoków, a te które znała respektowały swoją przestrzeń osobistą. Jasne, okazjonalny szturchaniec czy łapa na ramieniu – to było jej znane. Dotyk na policzku, uścisk – to pamiętała z pisklęctwa. Nie za dużo, w końcu Heulyn wybrała się na swoją wielką wyprawę w nieznane gdy jej drugorodna miała zaledwie trzy księżyce. Od tego czasu... Hmm, ostatnim bliskim kontaktem była chyba jej sprzeczka z Porywistym. Skrzywiła się lekko i odegnała to wspomnienie, nie chcąc psuć sobie nastroju poczuciem winy.
Nowy Przywódca? To rzeczywiście nowiny... Kto to? – zapytała, obracając łeb w prawo i patrząc na Szkarłatnego. Z tego co wiedziała, ostatnim Przywódcą Wody był Ciche Wody. Ojciec Szkarłatnego. I Lazurowej. Może kogoś innego też, tego już nie wiedziała.
Bacznie przyjrzała się samcowi, próbując ustalić jego wiek. Mógł być kilka księżyców młodszy od niej... Może około czterdziestu? Zakładając się że wykluł się gdy jego ojciec miał trzydzieści księżyców... Ciche Wody z pewnością nie był już młody. Pewnie musiał ustąpić stanowiska. – Twój ojciec wybrał swojego następcę czy urządziliście głosowanie?
Na następną odpowiedź Szkarłatny potrzebował więcej czasu. Fao nie była już tak niecierpliwa jak kiedyś, toteż powstrzymała się od zapełniania ciszy i w milczeniu przyglądała się samcowi. Miał jaśniejsze łuski wokół ślepi, układające się we... we wzorki? Ładnie to wyglądało. Podkreślało kształtne łuski i kolor oczu.
Mhm – mruknęła, nadal skupiona na oglądaniu pyska Wodnego. Po chwili potrząsnęła łbem i zamrugała, skupiający się na tym co mówił Szkarłatny. – O, Czarodziejką! To jak ja... Ale ty, Piastunem? – urwała na moment. – Patrz, wymyśliłam sobie że szkolisz się na Wojownika. Piastun... Jesteś pierwszym jakiego znam! Nie mamy żadnego w Cieniu. To stosunkowo nowa ranga, czyż nie?
Ponownie przyjrzała się samcowi, skupiając się na otaczającej go aurze spokojnej pewności. Jako nauczyciel i opiekun, takie coś się przydaje. Uśmiechnęła się półgębkiem, wyobrażając sobie gromadkę piskląt tłoczących się wokół brązowołuskiego. Miły obrazek.
Zaraz, zaraz. Skoro jesteś po mianowaniu, to zgubiłeś kolec! Jak cię teraz zwą?

Licznik słów: 361
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Szczęściarz – W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek.
Pamięć przodka -1 ST do ataku/obromy w walce z drapieżnikami.
Obrońca raz na walke +1 sukces do obrony magicznej, raz w miesiącu dar od patrona.


Rusitaurion|Wilk
A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: A,O,Skr: 1

Nie wiesz jak odmienić imię? Klik!
Faolitiarna w wykonaniu Czerwieni Kaliny! i Koszmarnego Kolca!
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej