Znaleziono 78 wyników

autor: Arradir
13 sty 2014, 10:38
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Podziemna Jaskinia
Odpowiedzi: 483
Odsłony: 54652

Talaith skinęła łbem.
– Tak, zapomniałeś też o najważniejszym. Są liderami stada, wybrani przez inne smoki na przodowników. Smoki te kierują swym stadem, rozwiązują wszelkie spory wewnątrz stadne. Zastępca, owszem, zastępuje go, ale jest także doradcą i prawą ręką Przywódcy. Jakich znasz przywódców, zastępców i uzdrowicieli w stadach? To ważna wiedza, która może ci się nie raz przydać.
Kontynuowała naukę, skupiona na Zatopionym. Spoglądała na niego łagodnie, z anielską cierpliwością.
autor: Arradir
13 sty 2014, 10:34
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Bujne zarośla
Odpowiedzi: 603
Odsłony: 86810

Smoczyca stawiała delikatnie łapy w świeżym śniegu, by nie hałasować zbytnio. Nawet jeśli zwierzyna była oddalona o jakiś kawałek, to Talaith nie chciała zdradzać swej pozycji. Wzrokiem lustrowała uważnie ślady, potem skupiając go na kierunku i wypatrywaniu zwierzyny. Oddychała normalnie, ale zwracała uwagę na każdy zapach. Do tego miała nadstawione uszy, by wyłapać jakikolwiek dźwięk charakterystyczny dla kuropatwy.
I tak skierowała się na zachód, idąc nisko na łapach i korzystając z wszelakich zasłon, by z nich wyglądać, badać teren i iść dalej.
autor: Arradir
13 sty 2014, 10:27
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Szmaragdowe ustronie
Odpowiedzi: 958
Odsłony: 131736

Esencja Maddary
Wysłany: 2014-01-05, 00:17
A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 5| P: 3| A: 3
U: MA,MO,S,P,B,L,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 3| W: 4| MP,Lecz: 6
Atuty: Szczęściarz,Chtry Przeciwnik,Konsyliarz,Utalentowany,Magiczny Śpiew
Odpowiedziałam uśmiechem strosząc futro na karku. Zdecydowanie Rozkwit Mroku była zadowolona, a więc i mi udzielało się to uczucie. Właśnie o to chodziło. Cieszyłam się, że moja wiedza nie pójdzie na marne, a zostanie przekazana dalej. W końcu mi samej nie wiele zostało księżyców do tego, abym mogła dalej leczyć. Starzałam się i źle czułam się z tą świadomością.
– Domyślam się, troszeczkę. Cieszę się, że mogłam pomóc- odpowiedziałam z rozbawieniem.
Kiedy jasno futra smoczyca zbliżyła się do mnie, spojrzałam na nią zaskoczona. Nie spodziewałam się tego, co stało się potem, ani okazania szacunku, a tym bardziej przytulenia pełnego wdzięczności. Kiedy ostatni raz ktoś mnie dotykał? Moje własne pisklęta...
Poczułam lekkie wzruszenie i uniosłam lekko skrzydła, obejmując na chwilę nimi smoczycę, ale zwinęłam je po chwili, pozwalając Cienistej się odsunąć. Moje czarne oczy błyszczały wesoło, gdy i jaj jej skinęłam łbem.

Rozkwit Mroku
Wysłany: 2014-01-06, 12:01
A: S: 1 | W: 1 | Z: 2 | I: 2 | P: 2 | A: 1
U: S,L,MO,Skr: 1 | MA: 2 | B,P,O,A,W: 3 | Lcz,MP: 4
Atuty: szczęściarz, pamięć przodka, konsyliarz
Talaith odetchnęła kilkakrotnie. Musiała odpocząć po wykorzystywaniu ciągle magii. Do tego kark jej nieco zdrętwiał, dlatego poruszyła nim w górę i w dół.
– Nie wiem czy powinnam, już tyle dla mnie zrobiłaś... Miałabyś ochotę kontynuować moją naukę? Spojrzała pełna nadziei na Esencję, czekając w napięciu. Przyjęła by jakąkolwiek odpowiedź, nie myśląc źle o swej mentorce. To nie ją powinna uczyć, a Kleryków stada, a jednak to robiła. Rozkwit od razu polubiła za to Uzdrowicielkę Wody i szanowała ją.
Jednak, gdy nie dostała odpowiedzi, skinęła łbem i odleciała.
zt

Wyszukiwanie zaawansowane