Znaleziono 78 wyników

autor: Arradir
01 maja 2014, 11:24
Forum: Ciemna Grota
Temat: Drewniana Figura Aterala
Odpowiedzi: 313
Odsłony: 25979

Ateral mógł się w końcu spodziewać przybycia jednej z najbardziej religijnych smoków w Wolnych Stadach, a na pewno najbardziej religijną wśród Cienistych. Talaith wróciły z długiej wędrówki, która miała sprawić, że wybaczy sobie i odnajdzie wewnątrz siebie tę siłę, by móc dalej. Teraz potrzebowała wybaczeniu wielu istot. Dzieci, Przywódcy, bogów...
Nadszedł więc czy, by pojawiła się w grocie patrona Cienia. Przystanęła na progu, wychudzona, poszarzała, ale jednak z chęcią dalszego życia. uzdrowicielka Cienia wyglądała jakby sama potrzebowała leczenia. Jednak rana nie była widoczna. Znajdowała się bowiem na duszy, która była rozdarta. Niemalże podarta na kawałki niczym delikatna tkanina.
– Mój Panie Ateralu. – pochyliła się w ukłonie. Potem podniosła łeb, a morskie ślepia spoglądały na postać boga, która w tym półmroku wyglądała doprawdy upiornie. Talaith zadrżała.
– Nachodzę Cię, by zaczerpnąć twej rady i mądrości. Wiesz, żem oddana bogom, a Twe słowa ważne jak nikogo.
Dodała cicho, nie chcąc zagłuszać zbyt tej kojącej ciszy w bożej kryjówce.
autor: Arradir
27 kwie 2014, 8:34
Forum: Górska Jaskinia
Temat: Legowisko
Odpowiedzi: 1036
Odsłony: 36582

Smoczyca zjawiła się w grocie, a ze sobą miała granat, rubin, 2x opal, 2x diament. Położyła na środku groty i posępnym wzrokiem szukała Nauczyciela.
Chciałabym oswoić feniksa. Pomożesz mi w tym?
Powiedziała bezbarwnym, ale donośnym głosem. Stała i cierpliwie czekała.
autor: Arradir
17 mar 2014, 9:09
Forum: Skały Pokoju
Temat: Spotkanie I
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 1289

Uzdrowicielka Cienia chciała zaczekać z przybyciem na nowego Przywódcę, ale gdy ten nie zebrał smoków Cienia, ruszyła bez niego. Miała tylko nadzieję, że nie narazi się na więcej gniewu. I tak był już na nią wściekły...
Gdy przybyła na miejsce rozejrzała się za Antrasmerem i Kadmą. Chodzili oni już własnymi ścieżkami, a byli wystarczająco duzi, by móc się zjawić. Rozumieli to i owo. Talaith wzięła także Sharri z groty, która jako jedyna spędzała z nią prawie każdą chwilę. To był doprawdy lek na jej strapione serce. Jednak nie nosiła jej. Mała, biała kulka musiała chodzić o własnych, dość krótkich, łapkach.
– Zachowuj się cichutko. To ważny moment dla dorosłych smoków. Przysłuchuj się. Jeśli się znudzisz to wejdź na mój grzbiet i śpij.
Szepnęła małej, pochylając się jej do ucha. Potem przywitała się z Esencją, smutnym wzrokiem.
autor: Arradir
12 mar 2014, 14:23
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Jezioro
Odpowiedzi: 894
Odsłony: 134563

Spoczyła obdarzyła młodego Adepta życzliwym uśmiechem, a gdy ten uciekł sama rozłożyła skrzydła i z wprawą wzbiła się w powietrze. Skierowała się ku Cierniowej Dolinie, ku legowisku. Ku dzieciom. Wreszcie podrzemie – miała szczerą nadzieję. W końcu pisklaki wchodziły w wiek nauk i biegały gdzie popadnie.
zt
autor: Arradir
11 mar 2014, 21:48
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Jezioro
Odpowiedzi: 894
Odsłony: 134563

Smoczyca siedziała i obserwowała Pięknego uważnie. Lustrowała każdy jego ruch. Na koniec zaś uniosła przednie łapy i klasnęła kilkakrotnie.
– Brawo. To by było na tyle ze skoku. Czy coś jeszcze byś chciał ode mnie?
Uśmiechnęła się do niego życzliwie. Doprawdy, była czystą dobrocią.

/ raport skok 1
autor: Arradir
10 mar 2014, 23:03
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Jezioro
Odpowiedzi: 894
Odsłony: 134563

Smoczyca uśmiechnęła się. Piękny był pracowity i zdolny. I ceniła to.
– Ładnie. A teraz tor przeszkód!
Zawołała i pojawiły się trzy ścianki oddalone od siebie o długość ogona i dwóch. Pierwsza wysokości krzaka. Druga – wilka w kłębie. Trzecia – niedźwiedzia w kłębie. Smoczyca do pierwszej podeszła z marszu. Przeskoczyła z miejsca. Do drugiej zrobiła rozbieg truchtem i przeskoczyła, a trzecia sprintem i wybiła się mocno. Potem odeszła, by zrobić miejsce smokowi.
– I na tym będzie koniec nauki skoku.
autor: Arradir
10 mar 2014, 9:46
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Jezioro
Odpowiedzi: 894
Odsłony: 134563

Smoczyca skinęła łbem.
– A teraz spróbujmy do przodu i do tyłu.
Odparła i pokazała. Skok do przodu – przycupnęła na zadzie bardziej i odbiła się pod ukosem. Przednimi łapami sięgnęła do przodu i to nimi wpierw dotknęła śniegu. Potem opadła na zadnie.
Potem ugięła mocno przednie łapy i odbiła się z nich do tyłu. Ogon uniosła wysoko, najbardziej jak potrafiła.
– Pamiętaj o ogonie, by ci nie przeszkadzał.
Wyjaśniła i wylądowała na zadnich łapach. Potem na przednich. Spojrzała na pięknego.
– Teraz ty.
autor: Arradir
09 mar 2014, 23:00
Forum: Cmentarz
Temat: Kurhan Cienia
Odpowiedzi: 25
Odsłony: 9204

Nalfnein
Wyrwany prosto z maminych ramion. Tak prędko, tak nagle. Na zawsze w jej pamięci


Atia
Mimo różnic to pozostaniesz członkiem Cienia na wieki.
autor: Arradir
09 mar 2014, 15:12
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Jezioro
Odpowiedzi: 894
Odsłony: 134563

Smoczyca nieświadoma tego co dzieje się w umyśle Pięknego, była skupiona na nauce. Jednak nie wyglądała na zniecierpliwioną. Dała czas smokowi na wysuszenie się. Potem poprosiła.
– Popatrz i powtarzaj za mną.
Ugięła mocno łapy, aż brzuchem prawie dotykała śniegu pod sobą. Ogon spięła, łeb zniżyła. Nagle wybiła się, prostując łapy. Podskoczyła wysoko, a gdy lądowała zamortyzowała upadek poprzez ugięcie łap.
– Podczas lądowania łapy niezbyt sztywne, ale nie za miękkie. Ciągłe napięcie mięśni pozwoli ci kontrolować najlepiej ruchy. Spróbuj.
autor: Arradir
08 mar 2014, 13:09
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Jezioro
Odpowiedzi: 894
Odsłony: 134563

Uzdrowicielka Cienia bez słowa popłynęła ku brzegowi. Przebierała łapami płynnie i pomagała sobie ogonem, lekko kręcąc nim na boki. Ale pomagał jej tylko dlatego, że miała rozłożyste pióra na końcówce. Niczym ogon rybi. Wyszła w wody i wytrzepała się. Wyglądała o wiele chudziej, niż gdy była sucha. Bardzo chudo można powiedzieć. Stworzyła ognistą kulę, tuż nad śniegiem, który zaczął się topić pod wpływem ciepła. A ona schnąć. Obejrzała się.
– Co dalej? A! Skok.
Odparła i rozstawiła lekko łapy, ugięła je. Skrzydła przycisnęła do ciała, a ogon był przedłużeniem tułowia. Łeb zniżyła.
– Pozycja początkowa. Przyjmij ją.

/raport pływanie I
(pierwszy post nauki skoku)
autor: Arradir
08 mar 2014, 12:47
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Jezioro
Odpowiedzi: 894
Odsłony: 134563

Talaith obserwowała smoka i płynęła dalej. Robił to dobrze, więc nie pouczała go już.
– Zrobimy na koniec ósemkę. Płyń za mną. I uważaj na ruchy łba w wodzie. Czasem takie zachłyśnięcie może być śmiertelne. Szczególnie, gdy będziesz pływał sam.
Odparła łagodnym i cierpliwym głosem, a potem ruszyła. Odbiła lekko w lewo i płynęła po ukosie. Potem ciało powędrowało mocno w prawo, a łapami zagarniała na lewo wodę. Zawróciła. Wyprostowała się i przepłynęła po ukosie, prosto. Teraz wygięła ciało w lewo i zrobiła wszystko analogicznie. Znów zawróciła. Wykonała ósemkę.
autor: Arradir
08 mar 2014, 10:28
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Jezioro
Odpowiedzi: 894
Odsłony: 134563

Spoglądała na smoka i uśmiechnęła się do niego ciepło.
– Bardzo ładnie. To nie potrwa długo. A teraz skręty. Wykręcamy tułów w kierunku, który nas interesuje, a wodę zagarniamy na drugą stronę. Popatrz.
Płynęła i nagle wygięła ciało na lewo. Łeb, tułów, ogon.
– Skręcam w lewo, zagarniam wodę na prawo.
Potem odbiła w drugą stronę, robiąc slalom.
– Analogicznie. Odparła i obejrzała się na Pięknego.
autor: Arradir
07 mar 2014, 9:23
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Jezioro
Odpowiedzi: 894
Odsłony: 134563

Talaith skinęła łbem.
– Jednak nam smokom nie grozi taka niska temperatura. Jesteśmy wytrzymali. Oczywiście nie powinno się siedzieć zbyt długo w takiej temperaturze. Dlatego nauka będzie szybka.
Odparła z pokrzepiającym uśmiechem.
– Odbijesz się od dna i zaczniesz naprzemiennie machać łapami. Przednimi zagarniasz wodę pod siebie, a tylnymi wypychasz za. Łeb miej uniesiony, by nie zachłysnąć się wodą. Skrzydła przy ciele. Ogon swobodnie. O tak...
Poprawiła pozę ciała i ruszyła wgłąb jeziora. Płynęła swobodnie, nieśpiesznie. Jej ruchy zdawały się dynamiczne, ale miały w sobie ten ład. Odpłynęła kawałek od Pięknego.
Teraz ty!
Zawołała, odwracając łeb.
autor: Arradir
06 mar 2014, 8:25
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Jezioro
Odpowiedzi: 894
Odsłony: 134563

Pojawiła się i ona. Biała smoczyca zapikowała w dół i zwinnie wylądowała, ryjąc pazurami w głębokim śniegu. Uśmiechnęła się do Pięknego i skinęła mu łbem na powitanie.
– Zacznijmy od pływania.
Zaproponowała bez wstępów. Podeszła do brzegu i zaczęła wchodzić do wody. Zadrżała od zimna. Brrr.
– Zapraszam. Na początek poczuj wodę. Podryfuj tam gdzie masz dno. Sprawdź ruch łap w niej, oswój się.
Mówiła sama dryfując na brzuchu.
autor: Arradir
06 lut 2014, 9:51
Forum: Błękitna Skała
Temat: Lazurowe Jeziorko
Odpowiedzi: 826
Odsłony: 97140

Smoczyca widząc jak Pyszny wpada w zaspę, zasłoniła łapą pysk, by nie wybuchnąć śmiechem. Może i była zawsze dobrotliwa i spokojna, ale miała też poczucie humoru. A to było przezabawne. Jednak przełknęła ten śmiech i kontynuowała naukę, gdy smok zaczął ogarniać skok w górę.
– Dobrze, teraz skoczymy do przodu. Tutaj jest mała różnica, że wybijamy się głównie z tylnych łap, przednimi sięgamy do przodu i to na nich lądujemy wpierw. Amortyzujemy je mocno, ale nie wolno przesadzić, gdyż mięśnie mogą nas zawieść i wyrżniemy pyskiem o ziemię. Powtarzaj.
Smoczyca przykucnęła niemalże na tylnych łapach, ogon mając uniesiony. Wybiła się nagle z nich i wyciągnęła całe ciału ku przodowi, łapami sięgnęła tak jak mówiła. Wylądowała na nich zwinnie, a potem opadła także na tylne.
– Skok do tyłu jest analogiczny.
Odparła i obniżyła się na przednich łapach. Kuper uniosła, a ogon jeszcze wyżej. Skrzydła miała ciągle złożone. Wybiła się i wyprostowała tylne łapy lądując na nich wpierw. Spojrzała na Pysznego.

Wyszukiwanie zaawansowane