Znaleziono 21 wyników

autor: May
03 mar 2016, 13:11
Forum: Zimne Jezioro
Temat: GorÄ…ca zatoczka
Odpowiedzi: 1013
Odsłony: 132747

Przebierała łapkami ale wody nie dało się wydobyć. Wszystko przeciekało jej przez pazurki. Za to jej uroczy braciszek zdążył już napić się wody przez noc na co zareagowała śmiechem. Po chwili położyła się na plecki na samym brzegu i poczęła się turlać w minimalnej ilości wody, która nawet nie sięgała jej do pyszczka, nie pokrywała całego jej ciała, więc swobodnie mogła się w niej obracać. Podeszła do braciszka i poczęła chlapać skrzydełkami, wodą na niego śmiejąc się.
autor: May
28 lut 2016, 13:56
Forum: Skały Pokoju
Temat: MÅ‚ode Spotkanie VII
Odpowiedzi: 106
Odsłony: 4581

Potuptała za wszystkimi na ścieżkę, gdzie był wielki smok razem se swoim braciszkiem. Bóg naprawdę dużo gadał i dawał do myślenia przez co mała May chyba będzie musiała nad tym wszystkim trochę pogłówkować. Teraz jednak szła za wszystkimi i kiedy przyszło do wybrania drogi zastanowiła się przez chwilę. [b]– Ja bym poszła na wprost. Jeśli można.[/b]– powiedziała cichutko.
autor: May
25 lut 2016, 19:10
Forum: Zimne Jezioro
Temat: GorÄ…ca zatoczka
Odpowiedzi: 1013
Odsłony: 132747

May zeszła z maminego grzbietu kiedy ta wylądowała w miejscu, gdzie nie było już tak zimno no i nie było białego puchu. Słoneczko przyjemnie grzał w tym miejscu, to trzeba było przyznać. Spojrzała na brata, który ewidentnie ją zaczepiał, podeszła do niebieskiego przedmiotu parząc na niego z zaciekawieniem. [b]– Ty! Skoro lizałeś już kamień, to to też możesz polizać.[/b]– odpowiedziała bratu delikatnie dotykając tego łapką. Najpierw raz, później drugi i trzeci.W końcu obwąchała to i poczęła zawzięcie drapać pazurami. [b]– Pomóż, proszę.[/b]– spojrzała na brata.
autor: May
24 lut 2016, 16:24
Forum: Skały Pokoju
Temat: MÅ‚ode Spotkanie VII
Odpowiedzi: 106
Odsłony: 4581

Spojrzała na wielkiego szarego smoka, który przemówił do nich. Był duży i... brudny. No bo taki szary smok musiał być brudny i zakurzony. Tak przynajmniej mam mówiła, że brudny smok jest szary. Z jego pyska padły jednak pytania, na które niektóre smoki zdawały się znać odpowiedź. Mówiły o różnych rzeczach, o których ona nie miała najmniejszego pojęcia. Nawet jej braciszek się odezwała na co zareagowała cichym śmiechem. [b]– Bóg chyba nie ma stada.[/b]-stwierdziła spoglądając na brata. [b]-I może Pan by się umył, bo nie ładnie mieć takie szare, zakurzone łuski. Tak mam mówił.[/b]-stwierdziła spoglądając na wielkiego smoka.
autor: May
22 lut 2016, 19:58
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Trakt do Prastarego Drzewa
Odpowiedzi: 621
Odsłony: 83883

Spojrzała na smoczycę swoimi złotymi ślepkami, która się do niej zbliżyła. Poruszyła nozdrzami węsząc przez chwilę. A kiedy padło pytanie odpowiedziała szybciutko i nieco głośniej. [b]– Mam dwóch braciszków. Jeden jest biały jak śnieg, bardzo mięciutki i cieplutki. Przytuliłabym się do niego, a drugi Mir ma ciemniejsze łuski ale jest bardzo kochany. Zabierz mnie do nich, proszę.[/b]– odpowiedziała spoglądając na smoczyce lekko smutnymi ślepiami.
autor: May
22 lut 2016, 19:26
Forum: Skały Pokoju
Temat: MÅ‚ode Spotkanie VII
Odpowiedzi: 106
Odsłony: 4581

Mała May przybyła na miejsce słysząc wezwanie. podobnie jak jej braciszek udała się na tereny wspólne. Podążała za nim łapką w łapkę widząc, że nie tylko ona przybyła a i reszta pisklaków z wszystkich stad. [b]– Cześć![/b] -przywitała się z wszystkimi zajmując miejsce obok swojego brata i rozglądając się po reszcie smoków, które tutaj przybył. Jedne były starsze inne malutkie jak ona sama. Różne kolory łusek, a nawet piórek co za różnorodność. Nie mogła się napatrzeć.
autor: May
19 lut 2016, 16:42
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Trakt do Prastarego Drzewa
Odpowiedzi: 621
Odsłony: 83883

Mała bez większych problemów dała się przetransportować w torbie di bezpiecznego miejsca, gdzie było znacznie bardziej przytulniej niż na zewnątrz gdzie rozhulała się wielka i potężna śnieżyca, której mała May nie miała najmniejszych szans przeżyć. Lądowanie jednak obudziło pisklaka, który kiedy dorośli zajęli się różnego rodzaju rozmowami ona wytlała się z torby i po rozejrzeniu się po grocie i stwierdzeniu, że nic jej nie grozi, a wystawiać pyska na zewnątrz nie opłacało się, poczęła obwąchiwać wilcze skóry, by an nie warczeć i ostatecznie przykryć się nimi i zasnąć pod przyjemną i kudłatą kołderką.
autor: May
19 lut 2016, 15:28
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Grota pod Skałą
Odpowiedzi: 650
Odsłony: 71268

No chyba, że załapała, bo mała smoczyca potuptała w ciepłe miejsce by się ogrzać po ciepłym skrzydełkiem barta. W końcu on też dobrze grzał. Mała pozwoliła sobie nawet go liznąć, a kiedy trochę się ogrzała usnęła, zwijając się w uroczy kłębek zostając pod opieką brata. No cóż młodszym rodzeństwem należało się opiekować i zajmować jak na starsze rodzeństwo przystało.
autor: May
16 lut 2016, 13:04
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Trakt do Prastarego Drzewa
Odpowiedzi: 621
Odsłony: 83883

Nosek samiczki delikatnie się poruszał chcą poczuć zapach dużego smoka i o ile pisklak miał dobry węch, to smoczyca pachniała całkiem podobnie do niej samej. Słysząc jeszcze jak wymienia imiona jej braci cała wyskoczyła spod jasnego skrzydła spoglądając na smoczyce. [b]– Znasz moich braci? Ja chce do nich. Zaprowadź mnie proszę.[/b]– spojrzała smutnym wzrokiem w kierunku ciemnego smoka, delikatnie złapał ząbkami za jej wielkie skrzydło i poczęła ciągnąć lekko by ta zniżyła swój łepek. [b]– Bo ja zgubiła mamę i rodzeństwo i nie pamiętam jak ich znaleźć i łepek mnie bolał.[/b]– powiedziała.
autor: May
15 lut 2016, 21:43
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Trakt do Prastarego Drzewa
Odpowiedzi: 621
Odsłony: 83883

[b]– NIE, ja chce do rodzeństwa[/b] -rozpłakała się jeszcze bardziej, bo jej małe serduszko tęskniło i to bardzo za swoim rodzeństwem, które jako jedyne pamiętała. Chciała się teraz przytulić do miękkiego braciszka, a z drugim się pobawić. Kiedy nadleciał drugi smok, schowała się wyraźnie przestraszona. Spoglądała co się dzieje ale bała się chociaż dorosła smoczyca wyraźnie wypowiedziała jej imię. Wytknęła, więc swój łepek wyraźnie zaciekawiona patrząc co dalej się dzieje.
autor: May
15 lut 2016, 21:09
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Trakt do Prastarego Drzewa
Odpowiedzi: 621
Odsłony: 83883

Zastanowiła się przez chwile by odpowiedzieć na pytanie smoka. Szukała przez dłuższą chwilkę tego co mogła pamiętać. [b] – Mam dwóch braciszków i jeden jest strasznie milutki. [/b]– stwierdziła przypominając sobie tylko tyle ale od tego myślenie łepek ją znowu rozbolał. [b]– Boli [/b]– pisnęła cichutko, zakładając skrzydełko na swój łepek, który pobolewał. [b]– Ja chce do rodziców .[/b]– rozpłakała się jeszcze bardziej. Słysząc wielki hałas, który dobiegał z nieba i smoka, który się do nich zbliżał wystraszyła się i przecisnęła pod łapami Wiecznego, chowając się w pierwszą lepszą dziurę by to wszystko przeczekać.
autor: May
15 lut 2016, 20:36
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Trakt do Prastarego Drzewa
Odpowiedzi: 621
Odsłony: 83883

Wytarła swój zimny nosek w skrzydełku po tym jak kichnęła, a serduszko jej ojca rozpuściło się niczym lód na wiosnę. Na jego pytanie podniosła łepek i spojrzała się na niego nie wiedząc co ma odpowiedzieć. Tak właściwie to nie znała odpowiedzi an to pytanie. [b]– Nie wiem, chyba ich zgubiłam.[/b]-powiedziała, a w jej oczkach pojawiły się smocze łzy. [b]– Ale mi nic nie jest ja chciałam tylko się pobawić i rozprostować łapki.[/b]– stwierdziła pociągając noskiem no i w brzuszku jej zaburczało.
autor: May
15 lut 2016, 13:49
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Trakt do Prastarego Drzewa
Odpowiedzi: 621
Odsłony: 83883

Jej ból po chwili zniknął co za szczęście, że smok wiedział jak to leczyć. Mała mogła, więc odetchnąć w spokoju. Wtuliła się w większego smoka, który ją ogrzewał. Ciepełko było bardzo milutkie, fajne no i potrzebne jej troszkę zamarzniętemu ciałku. Na jego pierwsze pytanie pokiwała twierdząco łepkiem tuląc się do źródła ciepełka. [b]-Jestem May.[/b]-powiedziała i zaraz kichnęła wycierając nosek skrzydełkiem.
autor: May
14 lut 2016, 21:08
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Trakt do Prastarego Drzewa
Odpowiedzi: 621
Odsłony: 83883

Położenie łapki na jej łępku wcale nie pomagało, cały łepek bolał i to strasznie i jak niby dotknięcie obolałego miejsca od uderzenia miało pomóc w ukojeniu bólu? Ten stary smok chyba był niepoważny. May chciała tylko by to wszystko minęło i by ból minął i by mogła spokojnie zasnąć, bo wszystko jej się kręciło przed ślepiami. Słowa nawet nic nie dawały ale mniejsza z tym. Popiskiwała coraz głośniej i piskliwiej jakby ktoś robił jej straszną krzywdę, a w dodatku jej małe ciałko poczęło trząść się.
autor: May
14 lut 2016, 19:12
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Trakt do Prastarego Drzewa
Odpowiedzi: 621
Odsłony: 83883

No cóż przetransportowana bez pozwolenia jej a tym bardziej jej rodziców smoczyca spała smacznie nie wiedząc zbytnio co się wokół niej dzieje i wyrabia. Podobnie było po przebudzeniu, obudziła się i łepek strasznie ją bolał przez co zaczęła głośno popiskiwać i miziać się skrzydełkiem po łepku, który bolał. Popiskiwanie z chwili na chwilę robiło się coraz głośniejsze podobnie jak ból głowy, który narastał. Po chwili można, więc było stwierdzić, że samiczka aż płacze.

Wyszukiwanie zaawansowane