Znaleziono 14 wyników

autor: Nithreil
06 cze 2015, 9:19
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Polanka
Odpowiedzi: 628
Odsłony: 74437

Naxis i tak czuł baczne spojrzenie swej matki na sobie. Grappie pewnie też się przyglądała, bo cóż poradzić. Nauczała dwa smoki na raz i to nie ze swego stada. Naxis był w życiu, a Grappa patrząc na jej zachowanie w Cieniu, Naxis więc musiałby się rzucić na Grappę, ale nie był tak ograniczony jak Świt, jego ojciec..
– Mamo, kiedy zamierzasz skończyć uczyć biegu? – zawołał gdy stanął tuż przy matce, wtulił łeb w jej bok. Cóż Naxis tęsknił za tą odrobiną czułości z strony matki. Przez Świt stracił matkę praktycznie na zawsze, przynajmniej dopóki nie skończy 8 księżycy i nie przejdzie do Wody jako Adept.
autor: Nithreil
05 cze 2015, 16:54
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Zagajnik
Odpowiedzi: 732
Odsłony: 97609

Gdy Naxis usłyszał głos smoczycy od razu się otrząsnął i podniósł się na wszystkie cztery łapy, początkowo myślał że to smoczyca z Cienia, jednak gdy przyjrzał się jej dokładniej dostrzegł znajomą już postać Bezkresnej Galaktyki. Cóż westchnął więc lekko i pokręcił łbem, coś niewygodnie się położył i bolała go szyja.
– Czekam, jeśli można by to tak nazwać. Szukam nauczyciela tak dla jasności – powiedział i mruknął pod nosem patrząc na górującą nad nim sylwetkę Bezkresnej.
– Wybacz ale panująca tu cisza jest wręcz idealna do su, w końcu przez ojca dość trudno o spokojny sen Bezkresna Galaktyko – powiedział i skłonił głowę. Cóż ugiął przednie łapy i głowę w geście szacunku.
autor: Nithreil
03 cze 2015, 18:14
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Wysepka
Odpowiedzi: 743
Odsłony: 106655

– Jasne braciszku – powiedział Naxis i obserwował jak Shiro odpływa, po chwili zmrużył oczy. Znów ułożył głowę nad wodą, ogon rozluźnił i zaczął płynąć do brata, machając łapami jakby biegł. Po jakimś czasie dopłynął do Shiro i na jego pysku pojawił się dumny uśmiech.
– Udało mi się Shiro, udało się – powiedział dumny z siebie.
autor: Nithreil
03 cze 2015, 18:11
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Polanka
Odpowiedzi: 628
Odsłony: 74437

Naxis biegł za matką, widząc kątem oka co zrobiła Grappa, jedynie się uśmiechnął z współczuciem. Cóż gdy Naxis kogoś poznał był przyjazny i miły jak to on, jednak dla obcych zachowywał się wręcz wrednie i nijako. Spojrzał jeszcze raz na matkę obserwując jak skręca po czym sam zaczął się przygotowywać. Wygiął swoje ciało w delikatny, acz zgrabny jak na samca łuk, wyciągając szyję w prawą stronę, przechylając nieco ciało w tę samą stronę. Ogon zaś Naxis wychylił w lewą stronę dla utrzymania równowagi i skręcił w biegu, omal nie rozłożył skrzydeł, tak pękał z dumy, ale musiał zachować postawę.
autor: Nithreil
03 cze 2015, 18:03
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Wysepka
Odpowiedzi: 743
Odsłony: 106655

Gdy tylko głowa Naxisa wyłoniła się spod wody ten prychnął,oficjalnie przyznawał że nienawidzi wody. Wprost się jej boi. Więc tylko parsknął i spojrzał na Shiro.
– N-nie wiem – powiedział patrząc na brata, było mu głupio że tak się stało. Czuł wstyd i nic więcej. Spojrzał jeszcze raz na niebo i na Shiro.
– Spróbujemy jeszcze raz? – zapytał.
autor: Nithreil
03 cze 2015, 15:47
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Wysepka
Odpowiedzi: 743
Odsłony: 106655

Patrzył jak Shiro od niego odpływa, jednak po chwili zaczął poruszać się tak jak mu nakazał. Głowę trzymał nad wodą, ogon miał luźno ustawiony, a płynąc machał łapami jakby biegał. Powoli zaczął się przybliżać do Shiro, w pewnym momencie jednak się zmęczył i jego pozycja się posypała, a mały Naxis zaczął się zanurzać.
– Pomocy – zawołał do brata, nim jego łepek znalazł się pod wodą.
autor: Nithreil
03 cze 2015, 15:43
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Polanka
Odpowiedzi: 628
Odsłony: 74437

Gdy się wywrócił prychnął lekko obrażony, cóż nie lubił być pośmiewiskiem, a najwyraźniej tak się stało gdy usłyszał głos pisklaka za sobą. Westchnął i powoli podniósł się z ziemi, po czym lekko otrząsnął i prychnął ponownie. Spojrzał na tę małą istotę przekrzywiając łeb jakby z ciekawości. Po czym uśmiechnął się lekko.
– Hej jestem Naxis, a ty? – zapytał, chociaż matka go i tak przedstawiła. Jednak on chciał to zrobić też samemu, po czym odwócił się do matki bacznie ją obserwująć. Machnął ogonem i zaczął przybierać pozycję:
rozstawił wszystkie łapy, nie za mocno, a następnie nieznacznie ugiął je w kolanach. Skrzydła zwinięte spoczęły luźno na bokach, ogon rozluźniony uniósł, a szyję wyciągnął, zniżając łeb, tak iż tworzył prostą linię z kręgosłupem i ogonem – a następnie ruszył wolnym biegiem przed siebie, po chwili jednak przyśpieszył gdy złapał tempo. krzyknął triumfalnie biegnąc za matką.
autor: Nithreil
02 cze 2015, 16:36
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Polanka
Odpowiedzi: 628
Odsłony: 74437

Wysłuchał wywodu matki z dziwnym jak na tak młodego smoka zainteresowaniem. Słysząc propozycję wyścigu podniósł tylko głowę i przekrzywił ją, po chwili jego matka wystartowała, a młody Naxis usiadł na ziemi. Ojciec zaniedbał jego naukę więc naxis nie potrafił biegać. Czekał aż mama wróci machając ogonem.
– Wszystko co się dzieje ma swoją przyczynę i skutek – szepnął.
Po chwili jednak przypomniał sobie jak przygotowała się matka do biegu i powoli powtórzył wszystkie jej ruchy, rozstawił wszystkie łapy, nie za mocno, a następnie nieznacznie ugiął je w kolanach. Skrzydła zwinięte spoczęły luźno na bokach, ogon rozluźniony uniósł, a szyję wyciągnął, zniżając łeb, tak iż tworzył prostą linię z kręgosłupem i ogonem – a następnie ruszył biegiem przed siebie. Jednak jak na młodego smoka zdarzyły się błędy w postawie, ruszył powoli biegnąc za matką po przebiegnięciu paru metrów potknął się i wyłożył jak długi na ziemi.
autor: Nithreil
02 cze 2015, 16:23
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Polanka
Odpowiedzi: 628
Odsłony: 74437

Gdy tak odpoczywał, jego odpoczynek przerwała ta znajoma woń oraz ten głos. Podniósł się do siadu i spojrzał zaspanymi oczyma na mamę. Po chwili jednak się rozbudził i spojrzał na matkę. Szybko zbliżyłsię do niej i przytulił się mocno. Tak bardzo za nią tęsknił.
– Mamo tęskniłem za tobą. Kocham Cię – powiedział smutnym głosem do matki, tylko o mamie myślał cały czas, chciał znów przy niej być tak jak było zanim stado i rodzina się rozpadła.
– Co Cię tu sprowadza matko? – zapytał po chwli.
autor: Nithreil
02 cze 2015, 16:14
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Wysepka
Odpowiedzi: 743
Odsłony: 106655

Wszedł za bratem do wody, trochę się bał jednak dzieki asekuracji brata jakoś unosił się na wodzie. Pyszczek miał ponad wodą i obserwował otoczenie ciekawy. Spojrzał na Shiro i warknął cicho, nie lubił wody, ale musiał się tego nauczyć by jakoś dać radę. Poza tym miał spore amibcje i wszystko mu się przyda.
– Dobrze? – zapytał.
autor: Nithreil
02 cze 2015, 15:58
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Wysepka
Odpowiedzi: 743
Odsłony: 106655

Naxis podniósł się leniwie i spojrzał na Shiro z lekkim uśmiechem po czym spojrzał na niego.
– Cześć Shiro, jestem na tyle dorosły by chodzić gdzie mi sie zapragnie – powiedział i spojrzał na niego.
Gdy tylko dotarło do niego o co mu chodzi westchnął i skinął głową.
– Jasne czemu nie? – powiedział.
autor: Nithreil
02 cze 2015, 15:44
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Wysepka
Odpowiedzi: 743
Odsłony: 106655

Młody zielony smok, syn Ulotnej i Switu spacerował po terenie wspólnym stad, podziwiał miejsca, których nie znał, był naprawdę żywo zainteresowany tym wszystkim. Zaszedł do zagajnika z chęcią odpoczynku, no i może spotka kogoś kto go pouczy, cóż trochę się z tym spóźnił, bowiem liczył sobie niecałe 4 księżyce, ale jednak w porę sobie przypomniał. Zaszedł do zagajnika i spokojnie położył się na ziemi delikatnie poruszając ogonem, jego łuski idealnie wpasowały się zieleń trawy więc mógł zostać niezauważony, zamknął ślepia, uszy postawił do góry nasłuchując, cóż uciekł ojcu z groty, nie chciał mieszać się w jego sprawy, był za matką. Tęsknił za nią potwornie, wewnątrz niego narastał niemy krzyk tęsknoty za matką. Dlatego postanowił się przejść, liczył że może gdzieś ją znajdzie i znów będzie mógł ją przytulić i powiedzieć że ją kocha. Młodego smoczka zmorzył delikatny sen, jednak jego uszy nadal były czujne, nasłuchiwał czy nikt się nie zbliża.
autor: Nithreil
02 cze 2015, 15:36
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Polanka
Odpowiedzi: 628
Odsłony: 74437

Młody zielony smok, syn Ulotnej i Switu spacerował po terenie wspólnym stad, podziwiał miejsca, których nie znał, był naprawdę żywo zainteresowany tym wszystkim. Zaszedł do zagajnika z chęcią odpoczynku, no i może spotka kogoś kto go pouczy, cóż trochę się z tym spóźnił, bowiem liczył sobie niecałe 4 księżyce, ale jednak w porę sobie przypomniał. Zaszedł do zagajnika i spokojnie położył się na ziemi delikatnie poruszając ogonem, jego łuski idealnie wpasowały się zieleń trawy więc mógł zostać niezauważony, zamknął ślepia, uszy postawił do góry nasłuchując, cóż uciekł ojcu z groty, nie chciał mieszać się w jego sprawy, był za matką. Tęsknił za nią potwornie, wewnątrz niego narastał niemy krzyk tęsknoty za matką. Dlatego postanowił się przejść, liczył że może gdzieś ją znajdzie i znów będzie mógł ją przytulić i powiedzieć że ją kocha. Młodego smoczka zmorzył delikatny sen, jednak jego uszy nadal były czujne, nasłuchiwał czy nikt się nie zbliża.
autor: Nithreil
02 cze 2015, 11:29
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Zagajnik
Odpowiedzi: 732
Odsłony: 97609

Młody zielony smok, syn Ulotnej i Switu spacerował po terenie wspólnym stad, podziwiał miejsca, których nie znał, był naprawdę żywo zainteresowany tym wszystkim. Zaszedł do zagajnika z chęcią odpoczynku, no i może spotka kogoś kto go pouczy, cóż trochę się z tym spóźnił, bowiem liczył sobie niecałe 4 księżyce, ale jednak w porę sobie przypomniał. Zaszedł do zagajnika i spokojnie położył się na ziemi delikatnie poruszając ogonem, jego łuski idealnie wpasowały się zieleń trawy więc mógł zostać niezauważony, zamknął ślepia, uszy postawił do góry nasłuchując, cóż uciekł ojcu z groty, nie chciał mieszać się w jego sprawy, był za matką. Tęsknił za nią potwornie, wewnątrz niego narastał niemy krzyk tęsknoty za matką. Dlatego postanowił się przejść, liczył że może gdzieś ją znajdzie i znów będzie mógł ją przytulić i powiedzieć że ją kocha. Młodego smoczka zmorzył delikatny sen, jednak jego uszy nadal były czujne, nasłuchiwał czy nikt się nie zbliża.

Wyszukiwanie zaawansowane