Znaleziono 14 wyników

autor: Rozmarzona Łuska
15 lis 2025, 17:33
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 826
Odsłony: 102979

Mały Wodospad

Samo przyzwolenie pozostało w jej pamięci, zaś kilka pytań niemalże od razu uformowało na języku. Nie wypadało jednak brać go niemalże na przesłuchanie, z czasem zaspokoi swoją ciekawość. Póki co idąc jego śladem, ujęła w łapę naczynie z winem, przez moment obserwując tafle cieczy, obecnie bujającej się na boki i odbijającej światło. Ciemna barwa, do tego dość mocny aromat, który tym razem znacznie szybciej uderzył w nozdrza.
Uniosła miseczkę wyżej, jak to bywało we wspomnianych przez łowce toastach.
– Za dużą zwierzynę. – Przed odstawieniem upiła mały łyk, pozwalając smakowi powoli rozlać się po języku i reszcie pyska.
– No i za łowieckie sukcesy. – Bo i samemu Urokowi życzyła wielu sukcesów i jak najmniejszej ilości zbiegłych sztuk.

Stopniowo próbowała każdej z przygotowanych rzeczy, nie mogąc narzekać na ich smak.
– Co chciałbyś wiedzieć? –Wróciła do tematu poznania się lepiej.

Modry Kolec
autor: Rozmarzona Łuska
04 lis 2025, 8:40
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 826
Odsłony: 102979

Mały Wodospad

Nie przeszkadzało jej uczucie wywołane rozbieganym spojrzeniem łowcy, a może wręcz podobało się. Co jakiś czas łapała je, zauważając jak delikatnie, potrafiła zmieniać się barwa jego ślepi zależnie od tego, kiedy je widziała. W pełnym słońcu zdawały się być najładniejsze, chociaż kto wie, może kolejna ich odsłona okaże się jeszcze lepsza.
Pokiwała lekko łbem na wyjaśnienia, chciała jakoś lepiej go poznać, ale i powstrzymała się od serii pytań, jaka cisnęła jej się na język.

Nawet nie zauważyła, że na moment oddech ugrzązł jej w piersi, gdy znalazł się bliżej. Uniosła nieco łeb, goniąc za widokiem na jego pysk, a następnie łapę, w której znalazł się listek. A mogłaby przysiąść, że pozbyła się w grocie takich niespodzianek.
– Zdaje się uczepić mnie na stałe. – Przyznała z lekkim rozbawieniem, po czym trąciła palcem listek, przypadkiem muskając też palec Uroku.
– Ale to chyba nie problem, skoro podoba Ci się. – Uśmiech nabrał nieco pewniejszego wyrazu.
Gry wrócił na swoje miejsce, poczuła drobne ukłucie w środku, chociaż nie potrafiła jeszcze rozszyfrować, co mogło ono oznaczać. Niezadowolenie? Jakaś jego delikatna odsłona, nieśmiało kiełkująca na jednym z wytworów jej wybujałej wyobraźni.
Zerknęła na wino, jego zapachu nie dało się pomylić z niczym innym. Przez chwile jadła w ciszy, próbując, co przygotował. Nie mogła mieć tutaj żadnych zarzutów, łowcy Mehrei mogli mu pozazdrościć, a i niejedna kucharzyna się chowała.
– Hm.... Jeśli każdemu dziękujesz tak za pomoc, dziwię się, że połowa stada nie szuka celowo zwierzyny. – Zwłaszcza połowa płci przeciwnej.

Modry Kolec
autor: Rozmarzona Łuska
29 paź 2025, 23:59
Forum: Retrospekcje
Temat: ?!
Odpowiedzi: 39
Odsłony: 833

?!

Powoli próbowała układać elementy tej układanki, ale nie wszystkie pasowały tak jakby tego chciała, wymagały więcej informacji, zrozumienia w sytuacji. Poruszyła ogonem, końcem uderzając w pręty. Jej obecne ciało było nietypowe, zdawało się składać z wody, ono było z wody, co potwierdzały lodowe szpony.
Wystawiła język raz, drugi... Coś czym była, musiało polegać na tym dość często. Jaszczur z wody, żywiołak. Próbowała oswoić się z nowym ciałem, dogadać na tyle by mogli jakoś funkcjonować, nawet jeśli oznaczało to oddanie władzy prostym instynktom.

Czy rysunek coś jej mówił? To mogła być jakaś runa? Rozpościera się nad wszystkim, zaś kamienne ściany zdawały się domykać całość, przez co wzmagało się poczucie zamknięcia. Jakby już sama klatka tego nie wywoływała.

Powoli obróciła sie6w klatce, przestępując krótkimi łapami. Co miała z lewej?

//żywiołak wody, w formie warana
autor: Rozmarzona Łuska
22 paź 2025, 15:26
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 826
Odsłony: 102979

Mały Wodospad

W zasadzie nie mogła się z tym nie zgodzić, jeśli coś się lubiło, nie było to ani męczące, ani uciążliwe. Podchodziło się do tego z pełną motywacją oraz chęciami.
– Areny? – Mogła zgadywać, czy też chodziło o jego rodzinne strony, czy odwiedzone kiedyś miejsce. Zamiast tego, zyskała okazje do usłyszenia tego od Uroku, co rysowało się jako znacznie lepsza opcja.

Gdyby spód jej szyi pokryty był równie gęstym oraz długim futrem, najpewniej schowałaby w niej właśnie nos, razem z delikatnym uśmiechem. Pozostała więc z delikatnym uczuciem ciepła na pysku, gdy drobne starania nie pozostały niezauważone.
– Do tej pory widziałeś mnie w nieco bardziej chaotycznej wersji. – Ostatnio po odejściu łowcy, znalazła w futrze zbyt wiele gałązek i suchych liści, jakie uczepiły się jej po zbieraniu ziół.
Przeszła na wskazane miejsce, siadając. Boki otuliła nieco bardziej skrzydłami, by te nie przeszkadzały im podczas posiłku.
– Jeśli trafię równie obiecujące tropy, z chęcią to powtórzę. Tak myślałam, może szukałabym ziół w okolicy gdzie zwykle polujesz, będziesz miał mniej biegania. – Przy okazji popatrzyła po wszystkich rzeczach, które przygotował. Ponad aromat mięsa czasem przebijały się owoce i jakieś przyprawy. Przymknęła na chwile ślepia, delektując się zapachami, by w końcu z pomocą maddary przenieść sobie jedną z paczuszek.
– Przyniosłam trochę świeżych brzoskwiń. – Napomknęła przed pierwszym kęsem, bo i jej własny żołądek okazał się małym zdrajcą, burcząc cicho.
– Mmmmm... Bardzo dobre. – Zdecydowanie była wielbicielem słodkich smaków owoców, zmieszanych z mięsem.

Urok Milczenia
autor: Rozmarzona Łuska
18 paź 2025, 13:48
Forum: Retrospekcje
Temat: ?!
Odpowiedzi: 39
Odsłony: 833

?!

Trwała tak sobie spokojnie i cicho, korzystając z tego, ze nikt nie zwracał na nią uwagi. Czas ten mogła poświęcić na zorientowanie się czym dokładnie jest, bo to jakim cudem tutaj sie znalazla, pozostawiła póki co bez odpowiedzi. Obejrzała sie na swoje ciało. Miała ogon? Jeśli tak, to jaki? Jwk wyglądała reszta jej ciała? O ile była w stanie go dojrzeć.

Trwało to do czasu, aż kropla spadła na jej łeb. Potrząsnęła nim na boki, próbując odsunąć się na bok. Dopiero wtedy chciała spojrzeć do góry i sprawdzić skąd się ona bierze.
autor: Rozmarzona Łuska
13 paź 2025, 19:20
Forum: Retrospekcje
Temat: ?!
Odpowiedzi: 39
Odsłony: 833

?!

Po prostu stali przy gnieździe i rozmawiali z Warkoczem, nic niezwykłego, w międzyczasie układając zioła. Przyszli inni, ziola zostały poprawione... A później? Na pewno nie zdążyła sie nawet przywitać, czy jakkolwiek zebrać myśli wzgledem tego co zrobił Niemy.

A teraz to... Ciało, które zdawało sie nie być tak w pełni jej posłuszne. Klatka.

Ruch językiem był jedynym na co sie zdobyła, łowiąc zapachy. Oczy strzelały naokoło. Zerknęła co znajduję sie na prawo od niej. Jeśli sie udało z chciała zwyczajnie ułożyć się w klatce i nie zwracać na siebie uwagi.

//salamandra lodowa?
patrzy w prawo
autor: Rozmarzona Łuska
05 paź 2025, 18:14
Forum: Modlitwy
Temat: Rozmarzona Łuska
Odpowiedzi: 1
Odsłony: 33

Rozmarzona Łuska

Jej wizyta nie była tą przy okazji zmierzania gdzieś, z samego rana wybrała się na długi spacer, którego celem od początku była świątyni. Niby mogła skorzystać ze skrzydeł i znacząco ją skrócić, chciała mieć czas na przemyślenie swoich zamiarów.
Odetchnęła powoli, gdy w końcu przyszło jej stanąć przez pomnikiem Thahara. Poświęciła kilka oddechów na przyjrzenie mu się, by w końcu uchylić łeb z szacunkiem. Jak najlepiej byłoby zacząć? Wszystko zdawało się dobre, byle z szacunkiem.
– Thaharze, jesteś patronem łowców. – Nawet tam skąd pochodziła, smoki i nie tylko one, prosiły go o przychylność zaraz przed tym, jak wychodzili na łowy.
Z torby wyjęła dwa, ładnie oprawione kawałki łosia, którego ostatnio upolowania. Owinięte w cienką skórę, odwinęła je z niej zaraz po ułożeniu pakuneczków przed pomnikiem.
– Nie proszę o nic dla siebie, a dla łowcy, na którego barki spadło ostatnio bardzo dużo. Staram mu się pomóc ile potrafię, ale daleko mi do łowów na zwierzynę, bliżej mi do ziół. – Uśmiechnęła się lekko do siebie, będąc pewną, że robi to, co lubi.
– Stąd ten mały podarek, byś spojrzał na Urok przychylniejszym okiem i pokierował ku terenom, gdzie zwierzyna obficie wpadnie w jego łapy i lżej mu będzie z wykarmieniem stada. – Nie mówiła zbyt głośno, nie chcąc zakłócać panującej w świątyni ciszy.

Thahar
autor: Rozmarzona Łuska
01 paź 2025, 19:47
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 826
Odsłony: 102979

Mały Wodospad

Ostatnio miała więcej zajęć, w zasadzie nie mogła na to narzekać, bo i wplątały się w to bardzo miłe akcenty. Z uśmiechem przywitała kompana, który zastał ją podczas powrotu do groty. Nawet jeśli widziała orłosępice po raz pierwszy, bez problemu wyczuła zapach łowcy, który na dobre zdawał się osiąść na jej piórach.
– Ojej.. Mam nadzieję, że nie szukałaś mnie zbyt długo. – Delikatnie odwiązała kwiat oraz kawałek drewienka z runą. Powąchała roślinę, tym wyraźniej uśmiechając się gdy przeczytała imie.
– Odłożę tylko szybciutko kilka rzeczy. M-momencik! – No przecież nie pójdzie tam, wyglądając jak czupiradło wytargane wiatrem. Wpadła do swojej groty, od razu mocząc pierwszą szmatkę, jaka wpadła jej w łapy i upewniając, że ma czysty pysk oraz łapy. Zrobiła porządek z niesfornym futrem i wypakowała część torby. Zostawiła w niej znalezione rano brzoskwinie. Pewnie cały dzień polował, przyda się smaczna przekąską.

Wróciła do kompanki, przyniosła jej nawet kawałek mięsa, z pewnością zasłużyła. Podążyła za nią, co rusz rozglądając się na boki. Nawet nie kryła swojej ciekawości, niestety ptaszyna nie mogła jej zaspokoić.
– Miło Cię znowu widzieć! – Rzuciła, zaraz po dostrzeżeniu Uroku, uśmiechając się przy tym promiennie.
– Oh, tyle się napracowałeś. – Spojrzała po wszystkim, co przygotował. Miała nadzieję, że miał, chociażby nieco czasu, by odpocząć.

Urok Milczenia
autor: Rozmarzona Łuska
20 wrz 2025, 15:54
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5006
Odsłony: 270666

Powiadomienia

//Zioła użyte na gniazdo:
Liście:
3x czosnek
4x babka
3x jemioła
3x mięta
4x ślaz
3x lubczyk
3x melisa
4x nawłoć
3x kozłek

Korzenie:
5x tasznik
5x imbir
5x żywokost
5x arcydzięgiel

Aktualizacja.
autor: Rozmarzona Łuska
11 wrz 2025, 8:18
Forum: Warsztat
Temat: Kwarce Zręczności i Mocy
Odpowiedzi: 342
Odsłony: 14615

Kwarce Zręczności i Mocy

Była naprawdę wdzięczna Skazie za pożyczenie jej kilku kamieni szlachetnych, stosiku mięsa oraz jeszcze więszego stosu roślin. Oczywiście, zamierzała to wszystko oddać i to jak najszybciej, w miarę jak uda jej się skuteczniej zapolowac na coś innego niż zioła, a z tym niestety bywało różnie. Poznosiła wszystko pod jeden z kwarców, ułożyła jakoś sensownie, by nie zasypać zbyt dużej części placyku i usiadła.
– Proszę o naukę lepszego posługiwania maddarą. – No i spokojnie sobie czekała.

//Moc 2 – 2x onyks, granat, 12/4 mięsa
Moc 3 – 4/4 mięsa, 24/4 roślin
autor: Rozmarzona Łuska
06 wrz 2025, 11:50
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5006
Odsłony: 270666

Powiadomienia

Za zgodą Skazy, poproszę ze skarbca wartość 13 kamieni szlachetnych.

Aktualizacja. Wydano maks skarbcowy (równoważnik 8).
autor: Rozmarzona Łuska
31 maja 2025, 23:09
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5006
Odsłony: 270666

Powiadomienia

Onyksowa przekazuje 2/4 mięsa Rianai (dogadane na disco)
autor: Rozmarzona Łuska
16 maja 2025, 9:14
Forum: Ogólne
Temat: Aspiracje
Odpowiedzi: 6
Odsłony: 2488

Aspiracje

Uzdrowiciel
autor: Rozmarzona Łuska
15 maja 2025, 14:38
Forum: Mgły
Temat: Rozmarzona Łuska
Odpowiedzi: 33
Odsłony: 369

Rozmarzona Łuska

Imię: Rianai » Rozmarzona Łuska
Stado: Mgieł
Ranga: Smok » Kleryk
Wiek: 35 księżyców
Rasa: Pierwotny (po dziadku) x Północny
Płeć: Samica
Znak Losu: Nenya
  • Najważniejsze cechy wyglądu:
    Sylwetka pierwotna
    Łuski i futro
    Skrzydła błoniaste, jedna para
    Dwie pary łap
    Kolor oczu: szare
    Dominujący kolor smoka: szarości, czerwień i błękit
    Przeciętny wzrost (1.8 m)
    Znaki szczególne smoka:
    – dwa kolorowe paski pod ślepiami (czerwony i niebieski)
    – biała kropka na czole
    Zieje lodem
Wygląd:
Drobna budowa ciała, smukłe długie łapy.
Spora część jej ciała pokryta jest gęstym, szarym futrem. Na karku wydaje się ono najdłuższe (nie jest jednak grzywą!), zaś jego końcówki delikatnie zabarwiają się na niebiesko, podobnie jak na grzbiecie oraz ogonie. Spód ciała pokrywa znacznie ciemniejsza łuska, której krawędzie odznaczają się drobnym zabarwieniem, podobnie co futro. Te na łapach poniżej nadgarstków oraz kostek, wchodzą w coraz to intensywniejszą czerwień. Tym wyraźniej odznaczają się czarne pazury.
Para smukłych błoniastych skrzydeł. U nadgarstka posiada pojedynczy palec oraz kila wyrostków kostnych. Sama błona z początku szara, im dalej od ramienia staje się niebieska, by ostatecznie przejść w czerwień. Wierzchnia część skrzydeł pozostaje ciemniejsza, z wyłącznie czerwonym zabarwieniem oraz śladowym niebieskim od strony grzbietu.
Proporcjonalnie długi względem ciała ogon, od połowy długości posiada ciemne, elastyczne wyrostki między którymi rozpościera się błona w barwach podobnych co skrzydła.
Smukły pysk o czarnym wnętrzu (zęby ma białe). Między szarymi ślepiami biała kropa, zaś nad nimi para rozłożystych rogów, o czerwonych zakończeniach. Poniżej nich, zachodząc na policzki znaleźć można jeszcze dwie pary, znacznie mniejszych wyrostków.

Charakter:
Nigdy nie patrzyła na życie przez różowe okulary, chociaż ma w sobie coś z typowej romantyczki, lubiącej pofantazjować. Mimo poznania mniej przyjemnej strony życia, a może właśnie przez to, lubi snuć najróżniejsze scenariusze, czasem zbyt mocno przywiązując się do niektórych, co wiąże się z późniejszymi rozczarowaniami.
Pogodna, bywa wygadana i uparta porównywalnie do tego osła. Miewa tez niebywały talent do pakowania w przeróżne kłopoty.

Historia:
Córka Ślepej Sprawiedliwości i jednego ze strażników czarnych targów Mehrea. O ile matka porzuciła ją, oddając jajko niespecjalnie zadowolonemu z obrotu spraw samcowi, ten zajął się nią po wykluciu i wychował. Nie był może idealnym ojcem, ale zapewniło to Rianai kilka cennych nauk.
Jako pisklę było jej wszędzie pełno, dobierając sobie grupkę znajomych, w najlepsze bawili się wśród straganów z żywym inwentarzem i wieloma innymi. Jako tutejsza, miała zapewnione bezpieczeństwo u większości przebywających tam najemników lub handlarzy, jako, że Mehrea kierowała się kilkoma ważnymi zasadami.
W miarę dorastania zamarzyło jej się podzielenie roboty ojca, tutaj jednak napotkała solidną przeszkodę – ten za nic nie chciał się na to zgodzić. Ostatecznie poróżniło to ich na tyle, by pewnego dnia ruszyła w swoją stronę, zamierzając sprawdzić czym są całe te Wolne Stada i przy okazji wyrzucić matce wszelkie żale, trzymane przez tyle księżyców.



Punkty Leczenia: 18 i 1/3
Punkty Fabuły: 1
Statystyki
Bonusy
Pożywienie & kamienie
Przedmioty fabularne
ATUTY
– Zdrów jak ryba
– Ostry węch
– Szczęściarz
– Zielarz
– Wybraniec Bogów [uż. 25.09.2025]


ATRYBUTY
Siła: 1
Wytrzymałość: 1
Zręczność: 5

Moc: 3
Percepcja: 1

Aparycja: 1


UMIEJĘTNOŚCI
Bieg 1
Lot 1
Pływanie 1
Obrona 1
Atak 1

Wiedza 1

Leczenie 2

Magia:
– obronna 1
– ataku 1
– precyzyjna 3
Kamuflaż 1
Skradanie 1
Śledzenie 1

Perswazja 1


Umiejętności specjalne
Warzenie eliksirów:
– leczących 0
– ochronnych 0
– usprawniających 0
Tworzenie run:
– ochronnych 0
– ataku 0
Błysk przyszłości 0
RASOWE
– odporność na przeziębienia (zapalenie gardła i czarny kaszel)
– może na zimę zmieniać kolor sierści na całkowicie biały, dzięki czemu zawsze ma gwarantowany 1 sukces do Kamuflażu w razie porażki w rzutach


KRYSZTAŁY


ELIKSIRY


RUNY


INNE

POŻYWIENIE
– mięso: 39/4
– rośliny: 8/4
– grzyby: 0/4
– inne: 0/4

KAMIENIE
2x bursztyn, granat

ZIOŁA
zioło
2x srebrna moneta

Wyszukiwanie zaawansowane