Znaleziono 69 wyników

autor: Ślad Chmur
dzisiaj, 13:26
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Bliźniacze Skały
Odpowiedzi: 639
Odsłony: 81633

Bliźniacze Skały

    Hm. Wizja zapisania się jakkolwiek brzmiała kusząco. Nigdy nie myślałem o zostaniu badaczem, przecież nie dokumentowałem nawet swoich podróży, ale tym razem mógłbym zrobić wyjątek.
    —
Hm. Już ktoś z załogi statku co często przepływa obok tej wyspy zaczął go robić. Ale stworzenie pełnego słownika nie brzmi głupio, ale pewnie musiałbym tam spędzić więcej czasu niż bym chciał, a skoro Wolne dają możliwość Błogosławieństwa dla bezpieczeństwa, wolałbym z niego korzystać. Wiesz coś o jakiejś długotrwałej ochronie? — zagadałem, delikatnie się nad tym zamyślając.
    Temat alkoholu pominąłem, uważając że nie jest warty dyskusji – ona lubi, ja nie i tyle w temacie. Zaś na jej wzmiankę o niepiciu pokręciłem głową.
    —
Nie wiem czy będzie to takie proste. Kocica która go robiła, nalegała abyśmy się napili, chociaż... — złapałem się łapą za brodę w ludzkim geście rozmyślania. — Może dałoby się to jakkolwiek zrobić, ale nie wiem kiedy po wypiciu zaczęłyby występować jakieś efekty. No i czy kocica by w nas tego nie wmusiła jakbyśmy za długo zwlekali — dodałem potem swoje obawy, chociaż i tak jak już, to przekonamy się na miejscu; teraz gdybałem dla samego gdybania.
    Znowu skinąłem głową jak opowiedziała o owym naparze. Czyli jej kultura była jedną z tych szprycujących się podejrzanymi specyfikami dla uzyskania jakichś efektów; dobrze wiedzieć.
    —
Hm? Wybudowałaś tu na Wolnych jakieś kapliczki? — Zainteresowałem się, kiedy tylko podjęła temat.

Ołtarz Wyniesionych
autor: Ślad Chmur
08 maja 2024, 22:52
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Bliźniacze Skały
Odpowiedzi: 639
Odsłony: 81633

Bliźniacze Skały

    Hm, maddarowe iluzje. Fakt, były uniwersalne, ale myślę że niewiele by się różniły od rozmowy z nimi, tym bardziej że i tak tylko my mielibyśmy do nich dostęp (czy one potrafią jakoś czarować?).
    —
Tak, mają swój język. I nie pomyślałem o maddarze, ale to dlatego że ich znajomość smoczego dawałaby podobne skutki. Tylko raz, z tego co się orientuję, powiedziałem coś w niezrozumiały dla nich sposób, ale szybko się poprawiłem. — Słysząc następną wiadomość, na moim pysku pojawiła się wyraźna odraza.
    —
Alkohol? Nie, od razu bym wyczuł to paskudztwo. I wypiłem trochę, chyba maksymalnie połowę? Biorąc małe łyki. Miałem poczucie, jakbym po jakiejś ilości po prostu stracił świadomość. Pstryk, czerń i budzę się na plaży. — pstryknąłem — A im nic po tym nie było, bo kocica która nam to dała, również wypiła podobny napój. Była tam woda i chyba jakieś zioła? Czy cośm — Zmarszczyłem pysk próbując sobie przypomnieć, ale nie byłem w stanie.
    Słysząc kolejne pytanie zastanowiłem się chwilę, ale ostatecznie pokręciłem głową. Piłem wiele herbat, ale unikałem tych bardziej... specjalnych, a ta pewnie się do tego zaliczała (jak większość napojów z grzybami...), zaś słysząc jej wypowiedź, pokręciłem nieco głową.
    —
Oh daj spokój. Może zabrzmię naiwnie, ale nie mam powodu aby nie wierzyć komuś z Wolnych. Nie wiem jaki mogłabyś mieć powód w jakimś oszukaniu mnie, zwłaszcza że dzielisz się ze mną swoimi przemyśleniami, zamiast trzymać je dla siebie — A ja już się nauczyłem, że co bardziej podejrzane osoby to te pytające, a nie gdybające. Gdybające też chcą wiedzieć rzeczy, ale razem z tobą. — Chyba że faktycznie zrobisz coś, abym stracił do ciebie zaufanie, ale nie jest to łatwe. — Chyba że wyskakujesz z krzaków i nazywasz mnie paranoikiem...

Ołtarz Wyniesionych
autor: Ślad Chmur
05 maja 2024, 17:34
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Parujące Źródło
Odpowiedzi: 468
Odsłony: 54288

Parujące Źródło

    Leżałem na spokojnie w źródłach delektując się chwilą spokoju (czemu dopiero teraz je znalazłem?), kiedy nagle Wisnu poinformowała mnie o jakimś smoku. O, kolejny towarzysz? Kiedy wyjrzałem, zobaczyłem biegnącego tutaj Rytma. Chwila, co jak trafi we mnie...? Jednak miałem za mało czasu na reakcję.
    Kompanka uciekła żeby nie zostać ochlapaną, Żubrochmur też już odleciał, a ja starałem się wyjść z wody, lecz wtedy usłyszałem obok siebie potężne PLUSK i... już byłem cały mokry. Przesunąłem na bok opadnięte na oczy pióra z czubka, patrząc nieco gniewnym wzrokiem na Rytm.
    —
Mogłeś mnie przynajmniej ostrzec — powiedziałem grymaśnie, wracając do wygodnej pozycji. — Wiedziałeś o tych źródłach? — zapytałem się jeszcze, wyraźnie zainteresowany jego odpowiedzią. Równie dobrze mógł akurat przechodzić, jak ja.

Rytm Wydm
autor: Ślad Chmur
05 maja 2024, 0:17
Forum: Niemechaniczni kompani
Temat: Utulu
Odpowiedzi: 0
Odsłony: 14

Utulu

Imię: Utulu
Płeć: Samiec
Gatunek: Kogut
Opis wyglądu: Ma w sobie dużo cech typowego koguta – jest w większości brązowy, na typowy grzebień oraz swoisty irokez. Na tym jednak kończą się cechy typowej kury. Wspomniane grzebień i irokez są koloru niebieskiego, z czego błona na czubku głowy jest kształtu paru niewielkich kolców. Skrzydła mają w sobie parę niebieskich piór, na nóżkach zaś widać wyraźnie niebieskie żyłki. Najbardziej zastanawiający jest jednak ogon. Wygląda na taki typowego zwierzęcia, rzecz jasna koloru niebieskiego, lecz jest to tak naprawdę wielkie, dorodne piórko z paroma mniejszymi obok. Ma zawiązaną na szyi niebieską wstążeczkę.
Charakter: Utulu jest na ogół dosyć spokojny, ale i terytorialny. Nie atakuje każdego kto wejdzie na jego teren, ale bacznie go obserwuje i bada, choć nawet jak uzna obiekt za zagrożenie, zgłosi to wpierw smokowi. Chyba że ktoś lub coś spodoba mu się wizualnie, wtedy szybko opuszcza gardę i traktuje ów ładny obiekt jak część osobliwego stadka swojego smoka.

Data zdobycia: 05.05.2024
Pochodzenie: Gnomi stragan
Typ: 1

Dieta: roślinożerność.
Inne: kompan niemechaniczny – nie wymaga karmienia, nie może walczyć ani polować; żyje tak długo jak smok.
autor: Ślad Chmur
04 maja 2024, 14:58
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Parujące Źródło
Odpowiedzi: 468
Odsłony: 54288

Parujące Źródło

    Tym razem zamierzałem pokazać Wisnu Tereny Wspólne. Podczas przechadzki, zauważyłem parę ulatniającą się z pobliskiego (dziwnego jak wszystko inne) lodowca. Podszedłem bliżej i zauważyłem... parujące źródło? Zdziwiony obszedłem je dookoła. Hm, dziwne. Słyszałem, że potrafią występować w zimnych partiach gór, ale tu... to chyba była przesada.
    Jednak kto mi zabroni? Zdjąłem torbę, kładąc ją obok pasącej się Wisnu. Wszedłem powoli do wody, już na wstępie czując przypływ ciepła... ah... przyjemnego ciepła. Wpakowałem się w końcu cały i położyłem się odprężony. Żubrochmur zaś walczył z ciepłym powietrzem, chcąc położyć się na wodzie. Wyglądało to komicznie.
autor: Ślad Chmur
04 maja 2024, 12:53
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Bliźniacze Skały
Odpowiedzi: 639
Odsłony: 81633

Bliźniacze Skały

    Hm, teoria o duszku brzmi już lepiej niż o jakichś zawirowaniach w czasie. Możliwe, że faktycznie mają tam jakiegoś duszka opiekuńczego. Albo mieli, mogę się ich o to zapytać następnym razem.
    —
Nie pytałem się ich o iluzje. Tak naprawdę niewiele rozmawialiśmy, nie znają aż tak dobrze smoczego, a ja nie znam ich języka. Nie próbowałem po elfiemu lub ludzku, ale wydaje mi się że wiedziałbym, gdyby potrafili lepiej mówić w tych językach. — Zastanowiłem się chwilę. — Nic mi też nie mówili o swojej wierze lub jakichś duszkach. Jedynie pomalowali pysk i dali jakiś napój do wypicia, który sprawił, że obudziłem się na Wolnych, nie pamiętając co tam robiliśmy. — Co nie było takie dziwne, bo słyszałem o podobnych sytuacjach, ale nie spodziewałem się, że sam padnę tego ofiarą.
    Już chciałem się skrzywić słysząc jej propozycję, ale powstrzymałem się. Towarzystwo nie zaszkodzi, ale... pytanie jak zareaguję na kolejnego nowego smoka. Zresztą to sprawa na przyszłość, póki co mam co robić na Wolnych.
    —
Zobaczymy. Nie wiem jak zareagują na innego nowego smoka. Mnie przyjęli dosyć dobrze, ale jak nie będzie to problemem, to dam znać co, gdzie i kiedy — powiedziałem, uśmiechając się przy tym lekko. Trochę źle się czułem odtrącając ją, ale miałem parę powodów ku temu.

Ołtarz Wyniesionych
autor: Ślad Chmur
01 maja 2024, 21:07
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 1605
Odsłony: 63719

Powiadomienia

2/4 mięsa ze skarbca pls.
  • dezaktualizacja :/
Halo, co tu się dzieje xD
autor: Ślad Chmur
01 maja 2024, 21:02
Forum: Kwiatowy stragan
Temat: Kwiatowy stragan
Odpowiedzi: 20
Odsłony: 567

Kwiatowy stragan

    Przybyłem do gnomiego straganu z kwiatami. Ciekawa wymiana, nie powiem. Wziąłem za nie pieprz i koral, bo akurat był. Potem zaś spojrzałem na kury. Ładne kury. Niezwykłe kury. Nigdy takich nie widziałem.
    ...
    Ja też chcę jedną! Wybrałem te ładniejsze okazy i podałem sprzedawczyni owe kwiaty, czekając na swoją śliczną kurkę. Mam nadzieję że będzie można sobie jakąś wybrać!

//4x niebieski, 2x fioletowy, 1x biały, 1x żółty, 1x różowy na niemecha kurę
2x żółty na saszetkę pieprzu
3x różowy za koral
autor: Ślad Chmur
30 kwie 2024, 13:45
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Bliźniacze Skały
Odpowiedzi: 639
Odsłony: 81633

Bliźniacze Skały

    Zawirowaniach w czym? W czasie? Nie przypominam sobie, żeby jakiś duszek potrafił coś takiego. Słyszałem o zabawie wiekiem, ale że czasem jako całością? Patrzyłem na nią nieco zdziwiony. Tamta wyspa pewnie nie była czymś takim, a raczej ja nie odniosłem takiego wrażenia.
    —
Um, wątpię żeby to było zawirowanie w czasie. Byłem tam z Obejmującym przez jakiś czas i nie odczuliśmy żadnych negatywnych skutków, nikt nam nie mówił po powrocie że zniknęliśmy na parę księżyców. Do tego wcześniej była tam inna znana ziemnemu smoczyca, która też podlegała raczej zwykłemu upływowi czasu. Zresztą myślę że jeśli byłoby to na tyle dziwne i nietypowe, to powiedziano by nam, że jest to dla nich jakaś nietypowa anomalia. Podchodzili do tych kotów normalnie — powiedziałem, nie negując jej teorii (bo po co bym miałbym, skoro sednem nie jest kłótnia światopoglądowa).
    —
Spotkałem go jeszcze przed podróżą na ich wyspę. Właściwie był pierwszym kotem, którego spotkałem. Chce zwiedzić świat, z tego co rozumiem. Powiedziałem o nim Ciiriohowi i postanowiliśmy się do nich wybrać, bo tak się złożyło, że coś o nich wiedział. A, jego pobratymcy na wyspie wiedzieli że uciekł, więc nie mogło minąć za wiele czasu pomiędzy jednym a drugim wydarzeniem — odpowiedziałem zwyczajnie, zapewne rujnując jej tym samym jej teorię. Chyba że znajdzie na to jakieś usprawiedliwienie – tacy zawsze uzasadnią obalenie tezy...

Ołtarz Wyniesionych
autor: Ślad Chmur
26 kwie 2024, 14:42
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Bliźniacze Skały
Odpowiedzi: 639
Odsłony: 81633

Bliźniacze Skały

    Z jednej strony jej słowa brzmią logicznie, ma też dużo racji w tym co mówi, gdyby nie to, że mówimy o wielu latach istnienia zarówno ludzi, cywilizacji, statków oraz samej kociej wyspy.
    —
Wody były spokojne. Jak przelatywałem nad wyspą, to widziałem biegnącego kota. Wtedy faktycznie, nie byłbym pewien co to było, ale jednak mówimy o wielu latach istnienia tej wyspy. W ciągu stuleci na pewno sporo smoków tamtędy leciało. Żaden z nich nie natknął się na nich przypadkiem? Ta wyspa naprawdę jest tak nieatrakcyjna, że nikt nie chciał się na niej zatrzymać? To po prostu wygląda dziwnie przy założeniu, że kryli się od osiedlenia się do teraz, co na pewno trwało bardzo długo. — Ta sytuacja była na tyle nietypowa, a my niestety nie mieliśmy tyle czasu, aby się ich o to zapytać; mogłem się co prawda pytać załogę jakoś szczegółowo o tę wyspę, ale wtedy tak o tym nie myślałem.
    Potem zaś, z jakiegoś powodu, zaczęła mówić o swoim domu. Um, okej? Chociaż, nie dziwi mnie że nikt o nim nie słyszał – jeśli Essyan leżał daleko, to na Wolnych, miejscu pozbawionym kupców czy innych plotkarzy, informacje o dalszych krainach po prostu nie docierały. Ja sam kojarzę jakieś pogłoski o smoczych królestwach na dalekiej północy, ale nie było mi z nimi po drodze.
    —
Essyan brzmi na ciekawe miejsce, ale wyjątkowo nie jestem obecnie w nastroju na słuchanie o dalekich, niezwykłych miejscach pochodzenia innych smoków. Te koty za bardzo zajmują mi myśli... — wyjaśniłem, wysyłając też przepraszające spojrzenie. Było mi głupio, że akurat kiedy trafiłem na obcego, myślałem o czymś innym... — Musiały umieć się naprawdę dobrze ukrywać. Mówiłem, że spotkałem jednego tu, na Wolnych? — wróciłem do swojego tematu.

Ołtarz Wyniesionych
autor: Ślad Chmur
24 kwie 2024, 13:08
Forum: Świątynia
Temat: Plac przed świątynią
Odpowiedzi: 1557
Odsłony: 55573

Plac przed świątynią

    Przybyłem na miejsce z drewnianym (pozyskane rzecz jasna poza granicami Wolnych) posążkiem Bogini. Przywitałem się z towarzyszami oraz Prorokiem (a przynajmniej tak kojarzyłem, że to on). Postawiłem posążek przed sobą (skoro poprzednio przeszedł, to czemu teraz miałoby się nie udać?) i czekałem na błogosławieństwo. Takie dosłowne, jak się przekonałem.

//Boski za zwiad 24.04.
autor: Ślad Chmur
15 kwie 2024, 17:08
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Bliźniacze Skały
Odpowiedzi: 639
Odsłony: 81633

Bliźniacze Skały

    Chwila, że co? Czemu wyskoczyła z tą medytacją? Czy to dlatego, że powiedziałem o „myśleniu”? W sumie medytacja nie brzmi źle, czasami może by mi się przydała, ale... nie teraz. Tylko pytanie czy będąc na tyle rozkojarzonym zapamiętam co powiedziała? W jakimś stopniu... chyba tak.
    Potem zaś odpowiedziała na moje pytanie. Uświadomiła mnie tym, że na świecie faktycznie dalej mogą być niezbadane rzeczy. Widziałem za dużo podobnych miejsc, aby dalej o tym pamiętać. O części z wymienionych przez nią stworzeń czytałem, żadnego nie widziałem, zaś o owych kotach nie było nigdzie ani słowa. Jednakże, skoro nie uznała mnie za wariata, postanowiłem kontynuować.
    —
Akurat ta rasa o którą mi chodzi nie jest ani w głębinach, ani w górach. Ba, jest to tak naprawdę wyspa na środku morza. Do tego jak tam leciałem, byłem w stanie już z góry wypatrzeć tamtejszych lokatorów, a mianowicie dwunogie koty! Nigdy wcześniej o nich nie czytałem, a o twoich trollach były gdzieniegdzie zapiski. Ba, wręcz ludzie z jakiegoś portu na północy dopiero niedawno je odkryli. Wydają się chcieć pozostać w ukryciu, ale skoro ja, pierwszy lepszy smok, byłem w stanie je dostrzec na tej wyspie, to jakim cudem dowiadujemy się o nich dopiero teraz? — Mówiłem i mówiłem, wylewając swoje myśli, z nadzieją że Ołtarz coś na to odpowie (może nie pochodziła stąd, skoro znała tak egzotyczne stworzenia?).

Ołtarz Wyniesionych
autor: Ślad Chmur
15 kwie 2024, 16:47
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5658
Odsłony: 218878

Powiadomienia

Diament dla Obejmującego Obłoki

Powiadomienia

akt
autor: Ślad Chmur
15 kwie 2024, 16:46
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 1605
Odsłony: 63719

Powiadomienia

Diament dla Obejmującego Obłoki

Powiadomienia

Jakby co linka dajemy tylko w stadzie do którego dajemy przedmioty. Tam, gdzie się je usuwa linka nie dajemy :)

Aktualizacja
autor: Ślad Chmur
13 kwie 2024, 0:57
Forum: Niemechaniczni kompani
Temat: Wisnu
Odpowiedzi: 0
Odsłony: 53

Wisnu

Imię: Wisnu
Płeć: Samica
Gatunek: Żubr
Opis wyglądu: Jaki jest żubr, każdy widzi. Brązowa samica z ciemniejszym futrem na ciele z białymi, nieco pożółkłymi rogami. Rozmiarowo też nie odbiega od normy, chociaż przez swój młody wiek jest niższa od dorosłego osobnika. Nie wyróżnia się niczym szczególnym od reszty żubrów, poza białą kropką na czole. Ma na prawym rogu czerwoną wstążkę, dobrze widoczną, żeby żaden smok nie pomylił jej z dzikim zwierzęciem
Charakter: Jest bardzo ciekawskim stworzeniem. Ciekawa świata i innych stworzeń. Z tego powodu bardzo zainteresował ją Żubrochmur. W zasadzie zazdrości mu tego kim jest i chętnie chciałaby być taka jak on. Niestety, ze względu na swą naturę i instynkty, nie czuje się za dobrze w towarzystwie żywiołaka. Zwłaszcza kiedy jest blisko, intensywnie ją obserwuje lub wykonuje nagłe ruchy. Źle się z tym czuje, bo widzi wtedy jego zakłopotanie, ale nic z tym nie zrobi.

Data zdobycia: 13.04.2024
Pochodzenie: Nagroda z loterii
Typ: 1
Inne:

Wyszukiwanie zaawansowane