Nirr'ia przybyła do Świątyni, choć nie czuła się tu dobrze. Nie poznawała zdobień oraz pomników, które mijała w drodze do tak zwanego warsztatu. Wiedziała jednak, że to tutaj smoki czują największą więź z ich bogami, więc może i Sehra odwiedzi ją w tym miejscu.
Ciężko było powiedzieć, że zgromadziła cokolwiek, przekazano jej te rzeczy, aby mogła przypomnieć sobie co kiedyś potrafiła, nie umiała wciąż uwierzyć w dobroć smoków ze stada, które ją przyjęło, ale jedno było pewne. Czuła się zobowiązana do oddania należności przywódczyni, ale najpierw musiała odzyskać siły po długiej podróży i wykańczających ją psychicznie i fizycznie wydarzeniach.
Przybyła więc tutaj, wraz z pełną torbą różnorakich rzeczy. Wyłożyła kamienie, mięso, rośliny, które przekazała jej Powroty Słońca i wytłumaczyła, jak skorzystać z tych 'kwarców', ułożyła je odpowiednio pod kamieniami Magii Ataku i Magii Obrony.
Nie wiem czy słyszysz mnie Sehro w tej krainie, ale chciałabym, abyś pomógł mi jeszcze ten jeden raz, aby przypomnieć sobie sztukę, w której ojciec wytrwale mnie szkolił. Przyniosłam Ci te podarki, gdyż ponoć bogowie tutaj oczekują zapłaty, może i Ty spojrzysz na mnie przychylniej w takim razie.
Ciężko było uznać to za modlitwę, ale miała nadzieję w głębi duszy, że jej bóg ją usłyszy i wysłucha, że pozwoli jej nieść śmierć wrogom, tak jak robiła to, gdy w swojej rodzinnej krainie. Nie obawiała się bronić przed najeźdźcami, dzisiaj zaś czuła się słaba i niepotrzebna. Problemy z wychowaniem córki i niepokojący sen Rakhara, nie pomagały w tej sytuacji. Dodatkowo wszystkie smoki, które obdarzyły ją do tej pory swoją dobrocią... Zamierzała udowodnić im, że będzie przydatnym narzędziem, które będą mogli wykorzystać.
// 13/4 mięsa, 3/4 roślin za Magię Ataku II
bursztyn, opal, nefryt, agat za Magię Obrony II