Pieśń Feniksa: -1/4 mięsa ( kradzież Nikusa )
viewtopic.php?p=638957#p638957
Aktualizacja.
Znaleziono 57 wyników
- 13 lip 2024, 10:51
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5006
- Odsłony: 271097
- 12 lip 2024, 18:18
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5006
- Odsłony: 271097
Powiadomienia
Zamszony Bór
Kryształ Tropiciela: kryształ rozładowany
https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 58#p638958
Miałam to zrobić wczoraj, ale zapomniałam.
Aktualizacja.
Kryształ Tropiciela: kryształ rozładowany
https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 58#p638958
Miałam to zrobić wczoraj, ale zapomniałam.
Aktualizacja.
- 10 lip 2024, 10:32
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 361877
Powiadomienia
Pielgrzym światła: 1x lekka [pęknięcie obojczyka, siniak, ból], 1x średnia [poszarpana żyła w szyi, ból, krawienie, możliwość infekcji]
https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 53#p638853
Akt.
https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 53#p638853
Akt.
- 27 cze 2024, 20:14
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 2611
- Odsłony: 120084
- 23 cze 2024, 15:27
- Forum: Świątynia
- Temat: Plac przed świątynią
- Odpowiedzi: 1922
- Odsłony: 121593
Plac przed świątynią
Przybył jako ostatni. Nie śpieszył się, choć kiedy przybył na miejsce spotkania był zaskoczony, że wszyscy już na niego czekają. Przywitał się z Pielgrzymem skinieniem łba, a Xeriego bądź Deę ( bo nie miał pewności kto jest teraz obecny ) przywitał cichym "hej". Usiadł na ziemi, kładąc zapłatę przed swoimi łapami.
// 4/4 mięsa, rubin, cytryn za misję 24.06 o 19:00
// 4/4 mięsa, rubin, cytryn za misję 24.06 o 19:00
- 21 cze 2024, 8:46
- Forum: Świątynia
- Temat: Plac przed świątynią
- Odpowiedzi: 1922
- Odsłony: 121593
Plac przed świątynią
Szlak nie był głupi, pomimo parszywego nastroju nie zamierzał wyruszać po za tereny wolnych bez zabezpieczenia. Przybył do Świątyni i przed łapami ułożył kamienie szlachetne, którymi miał zapłacić za ochronę Sennah. Usiadł na ziemi, owijając łapy luźno, swoim masywnym ogonem i czekał, aż Strażnik zrobi swoje.
// 2x granat, nefryt – za misję 22.06.
// 2x granat, nefryt – za misję 22.06.
- 20 cze 2024, 17:47
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 2611
- Odsłony: 120084
Powiadomienia
Rytm Przyszłości: do usunięcia z Kp -możliwość szukania konkretnych kamieni szlachetnych (5 postów, dla smoka i 1 kompana) – L23, zużyj do końca '24
https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 97#p636797
Akt.
https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 97#p636797
Akt.
- 20 cze 2024, 16:48
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 2611
- Odsłony: 120084
Powiadomienia
Szlak Blizn: + 1x średnia [rozdrapany nos, krwawienie, ból, infekcja]
viewtopic.php?p=636870#p636870
Akt.
viewtopic.php?p=636870#p636870
Akt.
- 20 cze 2024, 16:31
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 2611
- Odsłony: 120084
Powiadomienia
Przeświadczenie Dobrobytu: choroba podmorska (niezdolność do mówienia, +2 ST do akcji magicznych, +1 ST do pozostałych akcji)
viewtopic.php?p=636867#p636867
Akt.
viewtopic.php?p=636867#p636867
Akt.
- 20 cze 2024, 15:57
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 2611
- Odsłony: 120084
Powiadomienia
Inkluzje Ametrynu
Rany: 1x średnia [poparzenia II stopnia na lewym barku; zwęglone futro, bąble surowicze, ból, rosnąca gorączka]; 1x ciężka [wyszarpany kawał skóry i mięsa między barkami, ból, krwawienie, infekcja, szok]
viewtopic.php?p=636860#p636860
Akt.
Rany: 1x średnia [poparzenia II stopnia na lewym barku; zwęglone futro, bąble surowicze, ból, rosnąca gorączka]; 1x ciężka [wyszarpany kawał skóry i mięsa między barkami, ból, krwawienie, infekcja, szok]
viewtopic.php?p=636860#p636860
Akt.
- 20 cze 2024, 15:40
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 361877
Powiadomienia
Pąk Róży
Rany: 2x ciężka [rana magiczne: głębokie rany kłute na piersi i nasadzie szyi; odmrożenia wokół ran, ból, rosnąca gorączka, wzmagające się krwawienie], [rana magiczna: odmrożenia III stopnia na palcach prawej dłoni, martwica tkanek, ból, gorączka, szok]; 3x średnia [rana magiczna: długie pionowe szramy na lewym barku i ramieniu; odmrożenia, opuchlizna, ból, krwawienie], [rana magiczna: pęknięte kości stopy prawej tylnej łapy, zmiażdżone tkanki, krwawienie wewnętrzne, ból]; [rana magiczna: odmrożenia II stopnia na lewej tylnej łapie, ból]
viewtopic.php?p=636856#p636856
Akt.
Rany: 2x ciężka [rana magiczne: głębokie rany kłute na piersi i nasadzie szyi; odmrożenia wokół ran, ból, rosnąca gorączka, wzmagające się krwawienie], [rana magiczna: odmrożenia III stopnia na palcach prawej dłoni, martwica tkanek, ból, gorączka, szok]; 3x średnia [rana magiczna: długie pionowe szramy na lewym barku i ramieniu; odmrożenia, opuchlizna, ból, krwawienie], [rana magiczna: pęknięte kości stopy prawej tylnej łapy, zmiażdżone tkanki, krwawienie wewnętrzne, ból]; [rana magiczna: odmrożenia II stopnia na lewej tylnej łapie, ból]
viewtopic.php?p=636856#p636856
Akt.
- 20 cze 2024, 9:54
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Skały Pokoju
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 289
Skały Pokoju
– Jak już mówiłem, jeżeli nie będziesz łamać tych zasad, nie powinno nic się wydarzyć – usiadł obok niej a mina wojownika przybrała smętny, wręcz obojętny wyraz.
– Słuchasz się Przywódcy, nawet jak w pewnych kwestiach się z nim nie zgadzasz, nie fajne, ale co możesz zrobić? – westchnął cicho kiedy powiedziała o odnalezieniu się
– Szczerze to... Nie wiem. Możesz zmieniać rangi, mamy sojusz w stadzie Ziemi, gdybyś chciała do nich pójść żeby sprawdzić czy tam się odnajdujesz. Stado Mgieł... Nie znam ich za dobrze, ale jest chyba dość rygorystyczne z jeszcze większą ilością zasad. – urwał na chwilę by spojrzeć kątem oka na nią
– Kiedy nie mogłem się odnaleźć w stadzie, ruszyłem za granicę – powiedział w końcu – znalazłem tam grupę koczujących ludzi, na szczęście nastawionych pozytywnie. Ale musiałem kiedyś wrócić do stada, jeżeli chcesz wiedzieć, nie poczułem się "bardziej" odnaleziony niż wcześniej – wzruszył barkami.
– Jesteś pierwszą, którą spotkałem świeżo po przybyciu zza bariery, są też inni tak jak Ty, ale skąd są to nie wiem. – pokręcił łbem. – Zanim pójdziemy, powiem Ci o jeszcze innych rzeczach. W stadzie chodzimy na polowania, szukać mięsa i kamieni szlachetnych. Przydają się jak chcesz iść po błogosławieństwo, albo wyleczyć bardzo poważny defekt, jak na przykład, straciłabyś łapę, Erycal może Ci ją... Przywrócić – parsknął śmiechem – w zasadzie masz wolna łapę na polowaniu, ale jest jeden warunek. Jak spotkasz krzewy z jeżynami, drzewa owocowe i tak dalej, zbieraj te z ziemi i szanuj ogólnie roślinność. Jeżeli tego nie zrobisz, zdenerwujesz bardzo potężnego ducha. – dla niego, Alaleya była potężniejsza niż sami bogowie, ale wolał o tym nie mówić głośno.
– Jest też specjalne, magiczne drzewo, a raczej jego sadzonka. Raz na jakiś czas doglądamy go, aby podlać i odpędzić magiczne drapieżniki, które z jakiegoś powodu lgną do tego drzewka. No i jeszcze jedna... Ważna sprawa....– splunął w bok.
– Jesteśmy świeżo po wojnie z łowcami smoków i jedna, dość spora grupa zbuntowała się od strony dwunogów, zabrali sobie wyspę na zachód stąd, zbudowali sobie miasto i mamy im nic nie robić, ani się nie zbliżać – powiedział zły, na to wszystko. To była największa porażka Słońca, dawać dom ludziom, którzy jeszcze niedawno chcieli im podrzynać gardła.
Mirelia
– Słuchasz się Przywódcy, nawet jak w pewnych kwestiach się z nim nie zgadzasz, nie fajne, ale co możesz zrobić? – westchnął cicho kiedy powiedziała o odnalezieniu się
– Szczerze to... Nie wiem. Możesz zmieniać rangi, mamy sojusz w stadzie Ziemi, gdybyś chciała do nich pójść żeby sprawdzić czy tam się odnajdujesz. Stado Mgieł... Nie znam ich za dobrze, ale jest chyba dość rygorystyczne z jeszcze większą ilością zasad. – urwał na chwilę by spojrzeć kątem oka na nią
– Kiedy nie mogłem się odnaleźć w stadzie, ruszyłem za granicę – powiedział w końcu – znalazłem tam grupę koczujących ludzi, na szczęście nastawionych pozytywnie. Ale musiałem kiedyś wrócić do stada, jeżeli chcesz wiedzieć, nie poczułem się "bardziej" odnaleziony niż wcześniej – wzruszył barkami.
– Jesteś pierwszą, którą spotkałem świeżo po przybyciu zza bariery, są też inni tak jak Ty, ale skąd są to nie wiem. – pokręcił łbem. – Zanim pójdziemy, powiem Ci o jeszcze innych rzeczach. W stadzie chodzimy na polowania, szukać mięsa i kamieni szlachetnych. Przydają się jak chcesz iść po błogosławieństwo, albo wyleczyć bardzo poważny defekt, jak na przykład, straciłabyś łapę, Erycal może Ci ją... Przywrócić – parsknął śmiechem – w zasadzie masz wolna łapę na polowaniu, ale jest jeden warunek. Jak spotkasz krzewy z jeżynami, drzewa owocowe i tak dalej, zbieraj te z ziemi i szanuj ogólnie roślinność. Jeżeli tego nie zrobisz, zdenerwujesz bardzo potężnego ducha. – dla niego, Alaleya była potężniejsza niż sami bogowie, ale wolał o tym nie mówić głośno.
– Jest też specjalne, magiczne drzewo, a raczej jego sadzonka. Raz na jakiś czas doglądamy go, aby podlać i odpędzić magiczne drapieżniki, które z jakiegoś powodu lgną do tego drzewka. No i jeszcze jedna... Ważna sprawa....– splunął w bok.
– Jesteśmy świeżo po wojnie z łowcami smoków i jedna, dość spora grupa zbuntowała się od strony dwunogów, zabrali sobie wyspę na zachód stąd, zbudowali sobie miasto i mamy im nic nie robić, ani się nie zbliżać – powiedział zły, na to wszystko. To była największa porażka Słońca, dawać dom ludziom, którzy jeszcze niedawno chcieli im podrzynać gardła.
Mirelia
- 20 cze 2024, 9:14
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 2611
- Odsłony: 120084
Powiadomienia
Koral z mojego KP do Dobrobytu, wymiana za mięcho 4/4.
Akt.
Akt.
- 19 cze 2024, 11:50
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Skały Pokoju
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 289
Skały Pokoju
Cierpliwość wojownika miała swoje granice, a ona bardzo skutecznie balansowała po niej. Zmarszczył pysk, nie mając już typowego dla siebie pogodnego wyrazu. Z każdym jej gestem i postawą wzbudzała w nim więcej podejrzeń i uprzedzeń, niż sympatii wynikającej z chęci dołączenia do jego domu.
Podniósł się z ziemi i wyprostował, dając jej chwilę na odczytanie zasad.
Gdy zadała pytanie, ten uśmiechnął się kąśliwie – Dla zdrajców? Mamy specjalne miejsce w wulkanie – wypuścił ciężko powietrze nosem. Może żartował, może i nie. Nie on decydował o wyrokach. – Nie wiem co masz na myśli w "odnalezieniu" się w stadzie. Chodzi Ci o zasady? Wykonywanie obowiązków zgodnych ze swoją rangą? – zgryźliwy uśmiech znikł. Miał ochotę już odprowadzi ją do obozu i zdać raport u Przywódcy, o ile odprowadzanie ja było dobrym pomysłem.
Mirelia
Podniósł się z ziemi i wyprostował, dając jej chwilę na odczytanie zasad.
Gdy zadała pytanie, ten uśmiechnął się kąśliwie – Dla zdrajców? Mamy specjalne miejsce w wulkanie – wypuścił ciężko powietrze nosem. Może żartował, może i nie. Nie on decydował o wyrokach. – Nie wiem co masz na myśli w "odnalezieniu" się w stadzie. Chodzi Ci o zasady? Wykonywanie obowiązków zgodnych ze swoją rangą? – zgryźliwy uśmiech znikł. Miał ochotę już odprowadzi ją do obozu i zdać raport u Przywódcy, o ile odprowadzanie ja było dobrym pomysłem.
Mirelia
- 19 cze 2024, 8:46
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Skały Pokoju
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 289
Skały Pokoju
Batsu klapnął zadem o ziemię, siadając przy jednym z kamieni na których były wyryte boskie prawa. Przekręcił łeb w bok, kiedy to smoczyca wydawała mu się skonfundowana – Niewiele wiesz o Wolnych, co? Trochę dziwne, skoro marzyłaś o osiedleniu się tutaj – zauważył i podniósł łapę, by przejechać nią po szorstkim kamieniu. – Te zasady to wola Bogów, lepiej ich nie łamać, bo może się to skończyć nieciekawie. Nie muszę mówić że te zasady obowiązują również w stadzie – zaznaczył i położył z powrotem łapę na ziemi. – Wydaje mi się, że jeżeli będziesz miała jakieś pytania, najlepiej by na nie odpowiedział Prorok, on jest jakby pyskiem bogów i jest z nimi najbliżej – lekko się uśmiechnął – Nie martw się, te zasady nie są trudne. O ile nie zamierzasz nikogo mordować, zdradzać i tak dalej...
Mirelia
Mirelia
- 15 cze 2024, 10:53
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Szumiąca Dolina
- Odpowiedzi: 716
- Odsłony: 95749
Szumiąca Dolina
Earendel szedł spokojnym krokiem za Avenną, mając ręce założone za siebie. Rozglądał się, co jakiś czas burczał coś pod nosem, bardziej do siebie, niż do samiczki.
I wtedy demon ujrzał cały wysyp innych piskląt! Ileż ich było, nigdy w życiu nie widział takiego zgromadzenia. Kucnął obok Avenny i wskazał szponem na maluchy, jakby pytając co się dzieje, dopiero przystosowywał się do życia wśród smoków i był ciekawy co to wszystko ma znaczyć.
I wtedy demon ujrzał cały wysyp innych piskląt! Ileż ich było, nigdy w życiu nie widział takiego zgromadzenia. Kucnął obok Avenny i wskazał szponem na maluchy, jakby pytając co się dzieje, dopiero przystosowywał się do życia wśród smoków i był ciekawy co to wszystko ma znaczyć.
- 07 cze 2024, 7:38
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Spotkanie X
- Odpowiedzi: 69
- Odsłony: 4595
Spotkanie X
Szlak przyglądał się uważnie wszystkim pyskom, a zwłaszcza tym które zabierały głos. A wypowiedzi niektórych były mniej lub bardziej abstrakcyjne. Pielgrzym Światła był dla Batsu smokiem nieprzewidywalnym i zaślepiony fanatyczną wiarą, w jego odczuciu mógł stanowić zagrożenie zwłaszcza dla smoków które nie podzielały jego entuzjazmu wobec Immanora.
Swoje tęczówki zawiesił na fioletowym smoku, potok jego jadu z pyska również zwrócił uwagę na Słonecznego. Przyglądał mu się dyskretnie, na pewno zapamięta go z tego spotkania.
Sam nie miał nic do dodania, cierpliwie czekał aż Prorok wypowie się o kolejnych zmianach.
Swoje tęczówki zawiesił na fioletowym smoku, potok jego jadu z pyska również zwrócił uwagę na Słonecznego. Przyglądał mu się dyskretnie, na pewno zapamięta go z tego spotkania.
Sam nie miał nic do dodania, cierpliwie czekał aż Prorok wypowie się o kolejnych zmianach.
- 05 cze 2024, 16:35
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Spotkanie X
- Odpowiedzi: 69
- Odsłony: 4595
Spotkanie X
Batsu spojrzał na Ziemistego samca z politowaniem. Nie skomentował jego słów, uznał po prostu, że smok jest mocno odklejony od rzeczywistości, skoro chce porzucić inne bóstwa na rzecz jednego, dla siebie "słusznego".
Wzrok powiódł w stronę popielatej samicy. Słuchał jej uważnie, co jakiś czas przytakując łbem. – Przepraszam, może podszedłem do tego zbyt pretensjonalnie, chodziło mi raczej o to, że ludzie którzy jeszcze niedawno byli naszymi wrogami, weszli na nasze ziemię i wzięli jej część od tak. Zabrali to, jakby należało do nich. Martwię się, ponieważ nie wiem jakie będą nasze relacje i chciałbym być po prostu przygotowany. – posłał smoczycy lekki uśmiech i ponownie, jego oczy skierowały się w stronę brązowego smoka.
– Dziękuję Strażniku za odpowiedź – zrobił lekki ukłon w stronę Proroka.
Mimowolnie owinął ogon wokół siedzącego obok niego Czarodzieja, zapominając się, że przecież to nie jest Dae.
Wyśnione Szczęście
Wzrok powiódł w stronę popielatej samicy. Słuchał jej uważnie, co jakiś czas przytakując łbem. – Przepraszam, może podszedłem do tego zbyt pretensjonalnie, chodziło mi raczej o to, że ludzie którzy jeszcze niedawno byli naszymi wrogami, weszli na nasze ziemię i wzięli jej część od tak. Zabrali to, jakby należało do nich. Martwię się, ponieważ nie wiem jakie będą nasze relacje i chciałbym być po prostu przygotowany. – posłał smoczycy lekki uśmiech i ponownie, jego oczy skierowały się w stronę brązowego smoka.
– Dziękuję Strażniku za odpowiedź – zrobił lekki ukłon w stronę Proroka.
Mimowolnie owinął ogon wokół siedzącego obok niego Czarodzieja, zapominając się, że przecież to nie jest Dae.
Wyśnione Szczęście
- 05 cze 2024, 10:04
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Spotkanie X
- Odpowiedzi: 69
- Odsłony: 4595
Spotkanie X
Szlak kiwnął łbem na powitanie Feniksa. Jej również nie widział wiele księżyców i śmiał stwierdzić, że wyrosła na naprawdę urodziwą smoczycę. Oparł się lekko barkiem o bark Xeriego, który to właśnie on sprawował władzę nad ciałem. Nie wiedział czy Dae była świadoma, zwrócił jedynie uwagę na otwartą druga parę oczu.
Jednak gdy Strażnik przemawiał, samiec przybrał poważny wyraz pyska.
W pierwszej chwili zwrócił uwagę na jego słowa o ochronie. To była chyba najbardziej ironiczna część całości. Batsu miał żal; żal o to, że pomimo ich ochrony Łowcy weszli na ich tereny, a nawet mają do tej pory całą kolonię dwunogow.
– Strażniku, czy jeżeli ludzie zaatakują ponownie, jaka będzie reakcja Bogów? Skoro mamy te ochronę, dlaczego przeszli na nasze tereny jakby wchodzili do swojej groty? Również czy te prawa obejmują tylko smoki? Pragnę zaznaczyć że mamy u siebie dwunożnych.– zapytał spokojnym tonem, bez wyrzutów. Strażnik był tylko ich pośrednikiem, nie było sensu na niego krzyczeć czy warczeć ani obarczać innymi wyrzutami. –
Jednak gdy Strażnik przemawiał, samiec przybrał poważny wyraz pyska.
W pierwszej chwili zwrócił uwagę na jego słowa o ochronie. To była chyba najbardziej ironiczna część całości. Batsu miał żal; żal o to, że pomimo ich ochrony Łowcy weszli na ich tereny, a nawet mają do tej pory całą kolonię dwunogow.
– Strażniku, czy jeżeli ludzie zaatakują ponownie, jaka będzie reakcja Bogów? Skoro mamy te ochronę, dlaczego przeszli na nasze tereny jakby wchodzili do swojej groty? Również czy te prawa obejmują tylko smoki? Pragnę zaznaczyć że mamy u siebie dwunożnych.– zapytał spokojnym tonem, bez wyrzutów. Strażnik był tylko ich pośrednikiem, nie było sensu na niego krzyczeć czy warczeć ani obarczać innymi wyrzutami. –
- 31 maja 2024, 8:33
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Spotkanie X
- Odpowiedzi: 69
- Odsłony: 4595
Spotkanie X
Korzystając z chwilowego zamieszania, Batsu wyczaił w tłumię Dae... Albo Xeriego. Na pewno jednego z ich obojga. Podniósł zadek i przeciskając się przez smoki, mówiąc co chwilę każdemu "przepraszam", klapnął dupskiem obok smoka. Uśmiechnął się szeroko na widok wielookiego smoka, aż uderzył kilka razy masywnym ogonem niczym pies.
– Ciekawe co tym razem się wydarzyło, że aż Bogowie chcą zminic panujące zasady – zagaił do smoka.
Inkluzje Ametrynu
– Ciekawe co tym razem się wydarzyło, że aż Bogowie chcą zminic panujące zasady – zagaił do smoka.
Inkluzje Ametrynu












