Erozja pojawiła się przed świątynią ale tym razem nie miała ze sobą nic wartościowego. Była jednak przekonana, że jej jednorazowa umowa z bogami będzie respektowana i że obdarzą ją swoją opatrznością. Nie wiedziała jednak jak miała by to przedstawić prorokowi, ale podejrzewała że on dobrze wiedział co i jak. Będąc wysłannikiem bogów za pewnie wiedział o ich woli i zamiarach, więc chyba nie musiała nic mówić. Przysiadła więc, rozglądając się za pozostałymi ale nie zobaczyła nikogo w pobliżu. Chyba one jako jedyna pozostawiła to na ostatnią chwilę, typowo.
//jednorazowy ulubieniec na misje 12.10
Znaleziono 47 wyników
- 12 paź 2023, 16:02
- Forum: Świątynia
- Temat: Plac przed świątynią
- Odpowiedzi: 1545
- Odsłony: 51586
- 11 paź 2023, 20:35
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Nadanie tytułów 15
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 1197
Nadanie tytułów XV
Erozja szła razem z bratem w miejsce spotkania. Najwidoczniej o ich tytułach wszyscy zapomnieli, w sumie nie dziwne, bo nie były imponujące. Mimo to, dobrze by było nie wydawać aż tyle za każdym razem gdy idzie się zobaczyć mamę. Kamienie niby rosną na drzewach (czasami), ale to nie znaczy że można je marnować. Mimo to, jakoś nie widziało jej się spotkać z Prorokiem. Możliwe że dalej miała traumę pisklęcą, ale na samą myśl o Strażniku przechodziły ją ciarki. Było w nim coś nienaturalnego, jakby smokiem był tylko z wyglądu. Może o to właśnie mu chodzi, aby oddalić się od mieszkańców tych ziem jak najbardziej, stać się naprawdę bezstronny. Biorąc taką strategie pod uwagę, czuła się nieco lepiej z perspektywą spotkania go, ale dalej nie nawała by tego tolerancją. Ostatecznie, było to nieuniknione, prorok był jedną z najważniejszych osób na wolnych. Czy to błogosławieństwo czy ceremonia, zawsze będzie gdzieś w pobliżu, oceniając ją tym swoim srogim wzrokiem.
-Rozmawiałeś z nim? Nie licząc pierwszego spotkania.–
Zapytała brata, jakby chciała z niego wyciągnąć jego opinie na ten temat.
Rytm Wydm
Strażnik Gwiazd
-Rozmawiałeś z nim? Nie licząc pierwszego spotkania.–
Zapytała brata, jakby chciała z niego wyciągnąć jego opinie na ten temat.
Rytm Wydm
Strażnik Gwiazd
- 28 wrz 2023, 20:50
- Forum: Świątynia
- Temat: Plac przed świątynią
- Odpowiedzi: 1545
- Odsłony: 51586
Plac przed świątynią
Zaraz potem przybyła wiecznie zirytowana samica, razem ze swoim krukiem. Ten siedział na jej rogu, rozglądając się po zgromadzonych tu smokach, zaciekawiony kolorami i kształtami dużych gadów. Erozja podeszła do siostry i połorzyła swoją zapłatę obok jej. Potem kiwnęła jej łbem na przywitanie, machając przy tym wesoło ogonem. Jak zawsze małomówna, ale to zapewnie zmieni się wraz z przybyciem brata, który wymusi z niej słowa, jak zawsze. Ne'er przeskoczył z jej łba na grzbiet młodszej smoczycy, skrzecząc i otwierając dziób oczekująco jak pisklak. Zapamiętał kto go ostatnio karmił, zapewne spodziewał się podobnego traktowania. Właścicielka posłała mu gniewne spojrzenie, czyli nic ponad normę. Potem powiedziała trochę do niego teochę do siostry.
-Znów głodny. Wyjesz nasz z groty w takim tępie.– Powiedziała żartobliwie, choć jej ton na to nie wskazywał.
//perła, onyks, 4/4 mięsa na błogon 29.09
-Znów głodny. Wyjesz nasz z groty w takim tępie.– Powiedziała żartobliwie, choć jej ton na to nie wskazywał.
//perła, onyks, 4/4 mięsa na błogon 29.09
- 22 lip 2023, 18:44
- Forum: Świątynia
- Temat: Plac przed świątynią
- Odpowiedzi: 1545
- Odsłony: 51586
Plac przed świątynią
Szczerze, to nie była pewna jak się czuć z zaproszeniem na tą wyprawę. Z jednej strony, była wdzięczna, że ktoś o niej w ogóle pamiętał. Z drugiej, jej introwertyzm ciągnął ją za rogi by nigdzie nie szła. Tyle interakci i smoków, może nawet innych ras. To pewnie skończy się tragiczni, ale taka okazja może się nie powtórzyć. Znała też część towarzystwa, więc nie będzie kompletnie sama. Wciąż, trochę szkoda że Kalima nie może iść. Hras ma zakaz wychodzenia z obozu, no i to impreza dla samic. Gdy byli już pod świątynią, popatrzyła się na wszystkich ze swoiją niezmiennie zirytowaną miną i westchnęła cicho. Obiecała sobie, że będzie starać się nawiązywać kontakty i je utrzymywać, to na pewno zblirzy je ze sobą prawda? Sama się nic nie odezwała, ale to u niej normalne. Widząc jednak beczkę, trochę się przestraszyła. Jeżeli to to co jej się wydaje, to pewnie nie zapamięta tej misji. Jakby co, to będzie mogła je przypilnować, to nie będzie pierwszy raz jak będzie zgrywać opiekunkę. Wierzyła jednak, że Gorzka będzie odpowiedzialna, w końcu jest zastępcą i nie wydaje się bardzo szalona. Lecz kto wie, może pod wpływem otoczenia i ona się skusi. To błogosławieństwo będzie ich pewne chronić przed konsekwencjami alkoholu niż przed dwunogami.
~KwIat, idę z koleżankami na imprezę poza granicę. Opowiem ci co się działo po wschodzie.~ Przesłał partnerowi, bo nie była pewna co się stanie, a kto wie, może nawet zaginą i będą musieli je ratować.
//diament, akwamaryn, bursztyn na błogo 27.07
~KwIat, idę z koleżankami na imprezę poza granicę. Opowiem ci co się działo po wschodzie.~ Przesłał partnerowi, bo nie była pewna co się stanie, a kto wie, może nawet zaginą i będą musieli je ratować.
//diament, akwamaryn, bursztyn na błogo 27.07
- 02 lip 2023, 14:07
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podziemna Jaskinia
- Odpowiedzi: 483
- Odsłony: 53652
Podziemna Jaskinia
Kwiat Uessasa
- 22 cze 2023, 18:20
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podziemna Jaskinia
- Odpowiedzi: 483
- Odsłony: 53652
Podziemna Jaskinia
Kwiat Uessasa
- 13 cze 2023, 22:58
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podziemna Jaskinia
- Odpowiedzi: 483
- Odsłony: 53652
Podziemna Jaskinia
Kwiat Uessasa
- 12 cze 2023, 23:06
- Forum: Zimne Jezioro
- Temat: Uprowadzony okręt
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 1399
Uprowadzony okręt
Pustynna smoczyca akurat była z Mglistym w pobliżu, więc pozwoliła sobie zabrać się z nim, by go pilnować. Nadal była na niego trochę zła, ale wolała być pewna, że nie zrobi czegoś głupiego. A że nie ufała nikomu aż tak bardzo, by powierzyć im zdrowie Hrasa, to sama musiała się pofatygować. No i latający statek to też coś nowego, wydawało jej się, że mogą pływać tylko po wodzie. Czy była to zasługa maddary?
Kiwnęła łbem do pozostałych, widząc znane jej smoki i przywódczynię Mgieł. Chodząca legenda, aż ciężko uwierzyć że jest tak długowieczna.
~Jestem przy latającym statku, próbujemy zobaczyć o co chodzi. Możliwe że nie wrócę na noc, nie martw się.~ Posłała bratu, samej obracając się do partnera.
– Mamy jakiś plan?– Zapytała uzdrowiciela, ale pytanie było otwarte. Sama starała się dostrzec coś konkretnego na okręcie, jakieś bronie. Wiedziała o istnieniu balist i innych broni oblężniczych, orkowie posługiwali się nimi często. Zastanawiała się, czy mogliby podlecieć, bo gdyby mieli coś tak dużego jak harpuny, to raczej nie byłby to dobry pomysł.
Kiwnęła łbem do pozostałych, widząc znane jej smoki i przywódczynię Mgieł. Chodząca legenda, aż ciężko uwierzyć że jest tak długowieczna.
~Jestem przy latającym statku, próbujemy zobaczyć o co chodzi. Możliwe że nie wrócę na noc, nie martw się.~ Posłała bratu, samej obracając się do partnera.
– Mamy jakiś plan?– Zapytała uzdrowiciela, ale pytanie było otwarte. Sama starała się dostrzec coś konkretnego na okręcie, jakieś bronie. Wiedziała o istnieniu balist i innych broni oblężniczych, orkowie posługiwali się nimi często. Zastanawiała się, czy mogliby podlecieć, bo gdyby mieli coś tak dużego jak harpuny, to raczej nie byłby to dobry pomysł.
- 09 cze 2023, 10:57
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podziemna Jaskinia
- Odpowiedzi: 483
- Odsłony: 53652
Podziemna Jaskinia
Kwiat Uessasa
- 07 cze 2023, 9:44
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podziemna Jaskinia
- Odpowiedzi: 483
- Odsłony: 53652
Podziemna Jaskinia
Kwiat Uessasa
- 06 cze 2023, 18:44
- Forum: Świątynia
- Temat: Plac przed świątynią
- Odpowiedzi: 1545
- Odsłony: 51586
Plac przed świątynią
Erozja pojawiła się na placu, trochę spóźniona ale jej partner też. Zaraz mieli wychodzić, więc chyba powinna była zrobić to wcześniej. Spojrzała na samca, kiwając mu łbem a przywitanie. Położyła przed sobą trzy topazy, aby zapłacić za błogosławieństwo. Wolała je mieć, mimo wszystko. Może nie był jakoś bardzo religijna, ale opatrzność bogów byłaby mile widziana.
//3x topaz na błogo 06.06
//3x topaz na błogo 06.06
- 01 cze 2023, 11:10
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podziemna Jaskinia
- Odpowiedzi: 483
- Odsłony: 53652
Podziemna Jaskinia
Kwiat Uessasa
- 28 maja 2023, 13:33
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podziemna Jaskinia
- Odpowiedzi: 483
- Odsłony: 53652
- 26 maja 2023, 16:47
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podziemna Jaskinia
- Odpowiedzi: 483
- Odsłony: 53652
Podziemna Jaskinia
Kwiat Uessasa
- 25 maja 2023, 23:31
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podziemna Jaskinia
- Odpowiedzi: 483
- Odsłony: 53652
Podziemna Jaskinia
Korozja zamachała ogonem z zadowolenia, słysząc jęknięcie samca. Chyba udało się jej go zaskoczyć, albo przynajmniej zadowolić. Zapewne tego chciał Kwiat, oceniając ton jego wcześniejszej wiadomości. Stała tak nad nim trzymając kły na jego gardle do momentu aż nie poczuła czegoś na swojej szyi. Na słowa samca wyprostowała się zaskoczona i namacała obroże. Hraswelg poczuł jak całe ciało samicy się podgrzewa, jakby ze wstydu.
-Ty draniu…– Powiedziała ze swoim neutralnym tonem, ale czuć było, że była rozbawiona tym prezentem. Z wychowania była dość dzika, orkowe naloty też nie pomagały. Po tym jak przybyła na wolne stada, jej dzikość zaczęła szybko znikać, jej resztki straciła gdy poznała Hrasa. Ta obroża była fizycznym dowodem, że dała się poskromić, wolne stada zmieniły ją nie do poznania. Połorzyła się na samcu, dociskając swoim brzuchem do jego. Miękkie i delikatne łuski łatwo wyczuwały temperaturę i puls, to było jedno z najwrażliwszych części ciała. Dociskając tak samca szepnęła mu do ucha.
–Poskromiłeś mnie, gratulacje. Co teraz, gdy już jestem twoja?– Tętno jej przyspieszyło, a woń samca doprowadzała ją do szaleństwa.
Kwiat Uessasa
-Ty draniu…– Powiedziała ze swoim neutralnym tonem, ale czuć było, że była rozbawiona tym prezentem. Z wychowania była dość dzika, orkowe naloty też nie pomagały. Po tym jak przybyła na wolne stada, jej dzikość zaczęła szybko znikać, jej resztki straciła gdy poznała Hrasa. Ta obroża była fizycznym dowodem, że dała się poskromić, wolne stada zmieniły ją nie do poznania. Połorzyła się na samcu, dociskając swoim brzuchem do jego. Miękkie i delikatne łuski łatwo wyczuwały temperaturę i puls, to było jedno z najwrażliwszych części ciała. Dociskając tak samca szepnęła mu do ucha.
–Poskromiłeś mnie, gratulacje. Co teraz, gdy już jestem twoja?– Tętno jej przyspieszyło, a woń samca doprowadzała ją do szaleństwa.
Kwiat Uessasa