Aventus postanowił kontynuować rozmowę, a Uessas go wysłuchał, na moment wstrzymując się z dalszymi planami.
– Nie zastąpisz im matki, ale możesz być dla nich ojcem, którego nigdy nie mieli, a o którym marzyli – odparł spokojnie. – Najstarszy ma ci za złe to zniknięcie, lecz nadal cię kocha. Młodszy opiekował się tobą na równi z twoją partnerką i nigdy nie powiedział na ciebie złego słowa. Sprawa będzie przegraną tylko jeżeli nie podejmiesz się wysiłku potrzebnego do naprawienia tych relacji – zapewniał ciepłym głosem.
– Siła jest nie tylko miarą mięśni, Aventusie. Samotne rodzicielstwo to ciężki orzech do zgryzienia, ale jestem pewny, że sobie poradzisz. – Po tych słowach obecność Uessasa całkowicie zniknęła ze świątyni, przynajmniej na dziś.
Władca Przeznaczenia
Znaleziono 49 wyników
- 06 maja 2024, 11:51
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 1604
- Odsłony: 63623
Powiadomienia
Władca Przeznaczenia:
+citialit
(customowy kamień szlachetny, kryjcie go przed Pasterzem ;) )
Aventus
Akt i ok, ukryjemy w jakimś miejscu do którego Astral nie zagląda, na przykład w siłowni
+citialit
(customowy kamień szlachetny, kryjcie go przed Pasterzem ;) )
Aventus
Akt i ok, ukryjemy w jakimś miejscu do którego Astral nie zagląda, na przykład w siłowni
Aventus
Chociaż posąg nie drgnął choćby o łuskę, Aventus czuł się obserwowany. Słuchany. Jego nos łaskotał przyjemny zapach świeżych kwiatów wiśni, ale też domieszka czegoś znajomego, która kojarzyła mu się z ukochaną. Uessas westchnął, czemu zdawała się towarzyszyć szczypta nostalgii.
– Miłość ma to do siebie, że równie mocno uszczęśliwia, co rani. Złamania serca są boleśniejsze od złamań kości, bo ich nie zaleczy żadne zioło – mówił miękko, z wyraźnym współczuciem wobec wojownika.
– Nie zostałeś jednak sam – tutaj zabrzmiał na minimalnie zawiedzionego jego postawą. – Masz dwóch synów, a i w ostatnim jaju również tli się życie. Cała trójka będzie cię teraz potrzebować bardziej niż kiedykolwiek. Ty straciłeś partnerkę, oni matkę. Dla Batsu i Akarndura był to jedyny rodzic, jakiego znali.
Nie był to jednak koniec. Cichy stukot rozległ się echem po świątyni. Coś małego i migoczącego pojawiło się na posadzce, tuż u przednich łap olbrzyma. Był to dwubarwny kamień szlachetny, jedyny w swoim rodzaju. Znajome kolory błękitu i fioletu przywodziły na myśl tę konkretną osobę.
– W oczach swoich dzieci możesz nie ujrzeć jej blasku, tak więc... – Nie dokończył już jednak. Jego uwaga skierowała się na inną zranioną duszyczkę, która potrzebowała otuchy lub porady.
+citialitdwubarwny kamień szlachetny, prawa strona błękitna, lewa fiołkowa
Władca Przeznaczenia
– Miłość ma to do siebie, że równie mocno uszczęśliwia, co rani. Złamania serca są boleśniejsze od złamań kości, bo ich nie zaleczy żadne zioło – mówił miękko, z wyraźnym współczuciem wobec wojownika.
– Nie zostałeś jednak sam – tutaj zabrzmiał na minimalnie zawiedzionego jego postawą. – Masz dwóch synów, a i w ostatnim jaju również tli się życie. Cała trójka będzie cię teraz potrzebować bardziej niż kiedykolwiek. Ty straciłeś partnerkę, oni matkę. Dla Batsu i Akarndura był to jedyny rodzic, jakiego znali.
Nie był to jednak koniec. Cichy stukot rozległ się echem po świątyni. Coś małego i migoczącego pojawiło się na posadzce, tuż u przednich łap olbrzyma. Był to dwubarwny kamień szlachetny, jedyny w swoim rodzaju. Znajome kolory błękitu i fioletu przywodziły na myśl tę konkretną osobę.
– W oczach swoich dzieci możesz nie ujrzeć jej blasku, tak więc... – Nie dokończył już jednak. Jego uwaga skierowała się na inną zranioną duszyczkę, która potrzebowała otuchy lub porady.
+citialitdwubarwny kamień szlachetny, prawa strona błękitna, lewa fiołkowa
Władca Przeznaczenia
Yulo
Niedługo po pieśni Powiernika, ze sklepienia świątyni spadło na niego białe, ale nieszkodliwe dla oczu światło. Po chwili rozległ się łagodny, przyjemny dla ucha śmiech doskonale znanego mu już głosu.
– Młody Gryfie, sam sobie jesteś światłem i od zawsze byłeś. Żaden blask tego świata nie zastąpi ci tego własnego – zapewnił, a poświata momentalnie zniknęła, pozostawiając po prostu uczucie ciepła. Nie na skórze czy piórach, ale w środku. – Aby móc kochać innych, musisz nauczyć się kochać siebie – dodał miękko, nim jego obecność zniknęła na dobre, na koniec delikatnie mierzwiąc grzywę wojownika podmuchem letniego powietrza.
Powiernik Pieśni
– Młody Gryfie, sam sobie jesteś światłem i od zawsze byłeś. Żaden blask tego świata nie zastąpi ci tego własnego – zapewnił, a poświata momentalnie zniknęła, pozostawiając po prostu uczucie ciepła. Nie na skórze czy piórach, ale w środku. – Aby móc kochać innych, musisz nauczyć się kochać siebie – dodał miękko, nim jego obecność zniknęła na dobre, na koniec delikatnie mierzwiąc grzywę wojownika podmuchem letniego powietrza.
Powiernik Pieśni
- 01 kwie 2024, 20:32
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 1604
- Odsłony: 63623
Powiadomienia
Urokliwa Łuska
+spinka z kwiatem wiśni Uessasa (niezniszczalna)*
To fabularny przedmiot.
Obca Idea
– zmiana rasy (i lekkie dopasowanie wyglądu) – L23, zużyj do końca '24
Rajski –> Morski
Pióra –> Łuski
Zieje kwasem –> Skrzela
Brak skrzydeł –> Skrzydła błoniaste
Lot 0, musi wykupić/nauczyć się
Poprosić gracza o zaktualizowany opis wyglądu, jeżeli jest taka potrzeba.
Akt.
+spinka z kwiatem wiśni Uessasa (niezniszczalna)*
To fabularny przedmiot.
Obca Idea
– zmiana rasy (i lekkie dopasowanie wyglądu) – L23, zużyj do końca '24
Rajski –> Morski
Pióra –> Łuski
Zieje kwasem –> Skrzela
Brak skrzydeł –> Skrzydła błoniaste
Lot 0, musi wykupić/nauczyć się
Poprosić gracza o zaktualizowany opis wyglądu, jeżeli jest taka potrzeba.
Akt.
- 01 kwie 2024, 20:30
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5657
- Odsłony: 218710
Powiadomienia
Zapach Goździków
+spinka z kwiatem wiśni Uessasa (niezniszczalna)*
To fabularny przedmiot.
viewtopic.php?p=625390#p625390
Aktualizacja.
+spinka z kwiatem wiśni Uessasa (niezniszczalna)*
To fabularny przedmiot.
viewtopic.php?p=625390#p625390
Aktualizacja.
- 01 kwie 2024, 20:29
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 3982
- Odsłony: 166760
Powiadomienia
Niesmak Poranka
+1/4 pożywienia do sytości (dodatkowa para skrzydeł)
– częściowa zmiana wyglądu w obrębie rasy (smok musi pozostać rozpoznawalny) – L23, zużyj do końca '24
Dopisać jej dwie pary skrzydeł w znakach szczególnych (i poprosić gracza o zaktualizowany opis wyglądu, jeżeli jest taka potrzeba).
viewtopic.php?p=625390#p625390
Aktualizacja.
+1/4 pożywienia do sytości (dodatkowa para skrzydeł)
– częściowa zmiana wyglądu w obrębie rasy (smok musi pozostać rozpoznawalny) – L23, zużyj do końca '24
Dopisać jej dwie pary skrzydeł w znakach szczególnych (i poprosić gracza o zaktualizowany opis wyglądu, jeżeli jest taka potrzeba).
viewtopic.php?p=625390#p625390
Aktualizacja.
- 01 kwie 2024, 20:29
- Forum: Grota Cudów
- Temat: Posąg Uessasa
- Odpowiedzi: 99
- Odsłony: 6008
Posąg Uessasa
// Wybaczcie za zwłokę, Uessas przechodził adopcję. Obca Idea Niesmak Poranka Zapach Goździków Urokliwa Łuska (?)
Czarodziejkę długo częstowało milczenie, co mogła odebrać jako namyślanie się lub odmowę. Lusterko pod łapą posągu zalśniło, zachęcając do tego, aby w nie spojrzeć. Gdy smoczyca to wreszcie zrobiła, widziała tylko swój pysk. Czuła minimalne mrowienie w okolicach tylnej części pleców, momentami miała też wrażenie, że ktoś subtelnie ciągnie ją za mniejszą, nielotną błonę skrzydła. Proces trwał tak naprawdę zaledwie uderzenie serca, ale smoczycę tak bardzo ciągnęło do jej własnego odbicia w zwierciadle, i to w taki niepróżny sposób, że nie potrafiła oderwać od niego wzroku.
Ciepły głos raz jeszcze rozbrzmiał w jej głowie.
– Minie trochę czasu, nim przyzwyczaisz się do jego obecności. Zwłaszcza drugiego ramienia – poradził łagodnie. Jego uwaga później skierowała się w inne miejsce, więc smoczyca została sama ze swoimi myślami oraz odbiciem, jeżeli nadal chciała się w nim poprzeglądać.
-----
Choć skała z której składał się posąg wydawała się nieruchoma, cała trójka przybyłych mogła przysiąc, że wężowe ciało nieznacznie się poruszało, a kamienne łuski ocierały się o siebie. Tak naprawdę poruszyła się tylko umięśniona, krótka łapa, która pochwyciła ostrożnym ruchem oba kolczyki.
– Ach, są przepiękne! Nytba mi pozazdrości kreacji – odezwał się rozweselonym tonem. Wokół piedestału unosił się zapach kwitnących kwiatów wiśni. – Wyrosły na piękne i zaradne smoczyce. Najlepszym błogosławieństwem jest troskliwa rodzina, która roztacza opiekę wartą po stokroć więcej niż moje sztuczki – czy on puścił im oczko? – Ale, hmm, och, chyba wiem, co może troszkę pomóc... – dodał rozbawiony. Ciepły wiatr zmierzwił eleganckie, długie grzywy obu córek Idei, a za ich uszami pojawiło się po jednym kwiecie wiśni wpiętym w broszkę ze srebrnego złota. Jego płatki nie wyginały się, ani nie były im straszne komplikacje żywiołów. Nie mogły spłonąć ani się zamoczyć czy nawet ubrudzić. Zawsze były piękne.
Potem bóg nieco spoważniał, gdy rozbrzmiała kolejna prośba, której dziś się nie spodziewał usłyszeć.
– Czy to na pewno jedyny powód? – Su miał wrażenie, że wręcz usłyszał jak Uessas podnosi brew. Po chwili cicho westchnął. – ... w porządku. Jednak nie zrobię tego tutaj. To bardzo duża zmiana i proces by wystraszył twoje córki. Wyrastanie kości nie jest ani trochę przyjemne – zapewnił. Wkrótce potem z piedestału przetoczył się owoc granatu, lądując przed przednimi łapami czarodzieja. – Zjedz go przed następnym snem. Obudzisz się taki, jakim chciałbyś być – wyjaśnił.
Zanim jego obecność w świątyni wygasła, dodał jeszcze jedną rzecz, tym razem przeznaczoną tylko dla Obcej Idei.
~ Silny nie jest ten, kto dokona zemsty, a kto potrafi wybaczać.
-----
Niesmak Poranka
+dodatkowa para skrzydeł
– częściowa zmiana wyglądu w obrębie rasy (smok musi pozostać rozpoznawalny) – L23, zużyj do końca '24
Obca Idea
– zmiana rasy (i lekkie dopasowanie wyglądu) – L23, zużyj do końca '24
Zapach Goździków, Urokliwa Łuska
+spinka z kwiatem wiśni Uessasa (niezniszczalna)*
Czarodziejkę długo częstowało milczenie, co mogła odebrać jako namyślanie się lub odmowę. Lusterko pod łapą posągu zalśniło, zachęcając do tego, aby w nie spojrzeć. Gdy smoczyca to wreszcie zrobiła, widziała tylko swój pysk. Czuła minimalne mrowienie w okolicach tylnej części pleców, momentami miała też wrażenie, że ktoś subtelnie ciągnie ją za mniejszą, nielotną błonę skrzydła. Proces trwał tak naprawdę zaledwie uderzenie serca, ale smoczycę tak bardzo ciągnęło do jej własnego odbicia w zwierciadle, i to w taki niepróżny sposób, że nie potrafiła oderwać od niego wzroku.
Ciepły głos raz jeszcze rozbrzmiał w jej głowie.
– Minie trochę czasu, nim przyzwyczaisz się do jego obecności. Zwłaszcza drugiego ramienia – poradził łagodnie. Jego uwaga później skierowała się w inne miejsce, więc smoczyca została sama ze swoimi myślami oraz odbiciem, jeżeli nadal chciała się w nim poprzeglądać.
-----
Choć skała z której składał się posąg wydawała się nieruchoma, cała trójka przybyłych mogła przysiąc, że wężowe ciało nieznacznie się poruszało, a kamienne łuski ocierały się o siebie. Tak naprawdę poruszyła się tylko umięśniona, krótka łapa, która pochwyciła ostrożnym ruchem oba kolczyki.
– Ach, są przepiękne! Nytba mi pozazdrości kreacji – odezwał się rozweselonym tonem. Wokół piedestału unosił się zapach kwitnących kwiatów wiśni. – Wyrosły na piękne i zaradne smoczyce. Najlepszym błogosławieństwem jest troskliwa rodzina, która roztacza opiekę wartą po stokroć więcej niż moje sztuczki – czy on puścił im oczko? – Ale, hmm, och, chyba wiem, co może troszkę pomóc... – dodał rozbawiony. Ciepły wiatr zmierzwił eleganckie, długie grzywy obu córek Idei, a za ich uszami pojawiło się po jednym kwiecie wiśni wpiętym w broszkę ze srebrnego złota. Jego płatki nie wyginały się, ani nie były im straszne komplikacje żywiołów. Nie mogły spłonąć ani się zamoczyć czy nawet ubrudzić. Zawsze były piękne.
Potem bóg nieco spoważniał, gdy rozbrzmiała kolejna prośba, której dziś się nie spodziewał usłyszeć.
– Czy to na pewno jedyny powód? – Su miał wrażenie, że wręcz usłyszał jak Uessas podnosi brew. Po chwili cicho westchnął. – ... w porządku. Jednak nie zrobię tego tutaj. To bardzo duża zmiana i proces by wystraszył twoje córki. Wyrastanie kości nie jest ani trochę przyjemne – zapewnił. Wkrótce potem z piedestału przetoczył się owoc granatu, lądując przed przednimi łapami czarodzieja. – Zjedz go przed następnym snem. Obudzisz się taki, jakim chciałbyś być – wyjaśnił.
Zanim jego obecność w świątyni wygasła, dodał jeszcze jedną rzecz, tym razem przeznaczoną tylko dla Obcej Idei.
~ Silny nie jest ten, kto dokona zemsty, a kto potrafi wybaczać.
-----
Niesmak Poranka
+dodatkowa para skrzydeł
– częściowa zmiana wyglądu w obrębie rasy (smok musi pozostać rozpoznawalny) – L23, zużyj do końca '24
Obca Idea
– zmiana rasy (i lekkie dopasowanie wyglądu) – L23, zużyj do końca '24
Zapach Goździków, Urokliwa Łuska
+spinka z kwiatem wiśni Uessasa (niezniszczalna)*
- 26 lut 2024, 19:56
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Łąka Młodych Smoków
- Odpowiedzi: 700
- Odsłony: 79439
Łąka Młodych Smoków
Kiedy odpowiedzieliście na na pytanie Uessasa, w powietrzu znów zerwał się ciepły wiatr, a płatki wiśni zawirowały przyjemnie.
– Podążajcie więc za wiatrem
Nie tłumacząc wiele więcej, białe płatki leniwie poprowadziły was na wspólne miejsce spotkania.
Miejsce spotkania dla:
Widmo Tęczy
Nieugięty Kolec
– Podążajcie więc za wiatrem
Nie tłumacząc wiele więcej, białe płatki leniwie poprowadziły was na wspólne miejsce spotkania.
Miejsce spotkania dla:
Widmo Tęczy
Nieugięty Kolec
- 23 lut 2024, 15:26
- Forum: Zimne Jezioro
- Temat: Rzeka
- Odpowiedzi: 658
- Odsłony: 96437
Rzeka
Kiedy odpowiedzieliście na na pytanie Uessasa, w powietrzu znów zerwał się ciepły wiatr, a płatki wiśni zawirowały przyjemnie.
– Podążajcie więc za wiatrem
Nie tłumacząc wiele więcej, białe płatki leniwie poprowadziły was na wspólne miejsce spotkania.
Miejsce spotkania dla:
Obejmujący Obłoki
Powiernik Pieśni
– Podążajcie więc za wiatrem
Nie tłumacząc wiele więcej, białe płatki leniwie poprowadziły was na wspólne miejsce spotkania.
Miejsce spotkania dla:
Obejmujący Obłoki
Powiernik Pieśni
- 23 lut 2024, 15:22
- Forum: Błękitna Skała
- Temat: Łączka Przy Skale
- Odpowiedzi: 618
- Odsłony: 71562
Łączka Przy Skale
Kiedy odpowiedzieliście na na pytanie Uessasa, w powietrzu znów zerwał się ciepły wiatr, a płatki wiśni zawirowały przyjemnie.
– Podążajcie więc za wiatrem
Nie tłumacząc wiele więcej, białe płatki leniwie poprowadziły was na wspólne miejsce spotkania.
Miejsce spotkania dla:
Ślad Chmur
Niebanalnie Kuszący
– Podążajcie więc za wiatrem
Nie tłumacząc wiele więcej, białe płatki leniwie poprowadziły was na wspólne miejsce spotkania.
Miejsce spotkania dla:
Ślad Chmur
Niebanalnie Kuszący
- 23 lut 2024, 15:19
- Forum: Szklisty Zagajnik
- Temat: Zagajnik
- Odpowiedzi: 658
- Odsłony: 86245
Zagajnik
Kiedy odpowiedzieliście na na pytanie Uessasa, w powietrzu znów zerwał się ciepły wiatr, a płatki wiśni zawirowały przyjemnie.
– Podążajcie więc za wiatrem
Nie tłumacząc wiele więcej, białe płatki leniwie poprowadziły was na wspólne miejsce spotkania.
Miejsce spotkania dla:
Pryzmatyczny Kolec
Erudycyjna Łuska
– Podążajcie więc za wiatrem
Nie tłumacząc wiele więcej, białe płatki leniwie poprowadziły was na wspólne miejsce spotkania.
Miejsce spotkania dla:
Pryzmatyczny Kolec
Erudycyjna Łuska
- 22 lut 2024, 19:17
- Forum: Dzika Puszcza
- Temat: Wzgórze Świetlików
- Odpowiedzi: 479
- Odsłony: 61443
Wzgórze Świetlików
Kiedy odpowiedzieliście na na pytanie Uessasa, w powietrzu znów zerwał się ciepły wiatr, a płatki wiśni zawirowały przyjemnie.
– Podążajcie więc za wiatrem
Nie tłumacząc wiele więcej, białe płatki leniwie poprowadziły was na wspólne miejsce spotkania.
Miejsce spotkania dla:
Rytm Wydm
Pielgrzym Światła
– Podążajcie więc za wiatrem
Nie tłumacząc wiele więcej, białe płatki leniwie poprowadziły was na wspólne miejsce spotkania.
Miejsce spotkania dla:
Rytm Wydm
Pielgrzym Światła
- 28 sty 2024, 12:13
- Forum: Grota Cudów
- Temat: Posąg Uessasa
- Odpowiedzi: 99
- Odsłony: 6008
Posąg Uessasa
Po słowach Zarannej, nastała cisza która nagle przerwało lekkie westchnięcie, pokierowane w eter. Ciężko było wyczytać, jakie miało to podłoże – czy bóg miłości był w jakiś sposób rozczarowany czy może zirytowany tym, co powiedziała? To zostało jedynie w przestrzeni domysłów.
— Za Twoją prośbą idzie wiele nieodwracalnych ograniczeń z których wydaje mi się nie do końca zdajesz sobie sprawę — zaczął, miłym, troskliwym wręcz tonem jak gdyby był jej rodzicem, chcącym odwieźć ją od czegoś, co niekoniecznie mu się podoba — Będziesz mogła zapomnieć o lataniu, jedynie szybować, choć też nie zawsze, bo jeżeli kończyna dozna jakiegoś urazu, nawet to będzie przestawało wchodzić w grę. Nie czuję w Twoich słowach przekonania. Jak dasz mi pewność, że nie będziesz potem tego żałować? Ostatnim czego bym chciał, to przykładać się do czyjegoś nieszczęścia — zacmokal na koniec, dalej będąc nieprzekonanym argumentacją Zarannej. Być może powinna się bardziej postarać?
— Za Twoją prośbą idzie wiele nieodwracalnych ograniczeń z których wydaje mi się nie do końca zdajesz sobie sprawę — zaczął, miłym, troskliwym wręcz tonem jak gdyby był jej rodzicem, chcącym odwieźć ją od czegoś, co niekoniecznie mu się podoba — Będziesz mogła zapomnieć o lataniu, jedynie szybować, choć też nie zawsze, bo jeżeli kończyna dozna jakiegoś urazu, nawet to będzie przestawało wchodzić w grę. Nie czuję w Twoich słowach przekonania. Jak dasz mi pewność, że nie będziesz potem tego żałować? Ostatnim czego bym chciał, to przykładać się do czyjegoś nieszczęścia — zacmokal na koniec, dalej będąc nieprzekonanym argumentacją Zarannej. Być może powinna się bardziej postarać?
- 23 sty 2024, 10:52
- Forum: Grota Cudów
- Temat: Posąg Uessasa
- Odpowiedzi: 99
- Odsłony: 6008
Posąg Uessasa
Trzeba było przyznać że Zaranna przyszła z dość nietypowym pomysłem, chyba pierwszy raz w historii modlitw, ktoś miał takie.. życzenie. W każdym razie pierwsze oddechy po wypowiedzeniu jej słów, które były pełne szacunku, nastała.. cisza. Nie poczuła ona w pomieszczeniu żadnej obecności, powietrze które było zimne, dalej takie pozostawało. Jak gdyby Uessass pozostawał głuchy na prośbę Mglistej..
Nagle znikąd przed nią opadł pojedynczy listek kwiatu wiśni.
— Dlaczego chcesz się okaleczać? — zapytał w jej głosie z troską i zmartwieniem, którego nie próbował kryć.
// Zaranna Łuska wybacz za zwłokę.
Nagle znikąd przed nią opadł pojedynczy listek kwiatu wiśni.
— Dlaczego chcesz się okaleczać? — zapytał w jej głosie z troską i zmartwieniem, którego nie próbował kryć.
// Zaranna Łuska wybacz za zwłokę.