Znaleziono 57 wyników

autor: Czas Końca
01 sie 2021, 23:58
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5656
Odsłony: 217897

Różowa perła ode mua dla Echa.

akt.
autor: Czas Końca
01 sie 2021, 22:38
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 3980
Odsłony: 166300

Różowa Perła dla Echa Zbłąkanych, 4/4 mięsa i 1/4 owoców dla Svara z mojej kp.

Akt
autor: Czas Końca
14 maja 2021, 17:01
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 3980
Odsłony: 166300

Rubin na zus.
Aktualizacja
autor: Czas Końca
02 maja 2021, 20:07
Forum: Skały Pokoju
Temat: MÅ‚ode Spotkanie XVI
Odpowiedzi: 117
Odsłony: 6640

Kage wystartowała pierwsza, a przybyła ostatnia. Taka ironia losu na koniec. Prawdopodobnie wynikało to z tego, iż smoczyca ociągała się i w ogóle nie spieszyła, ciekawa jak bardzo ekipa zostanie poharatana przez gryfy. Wyglądało jednak na to, że wszyscy wyszli z tego cało, jedynie najmniejszy pisklak był podrapany. Czart była zbyt silna, by wysłane przez Sennah gryfy zdążyły im wszystkim pourywać łby. A najdziwniejsze było to, że gdy patrzyła na wściekły pysk Pomiot, Kage czuła coś nieprzyjemnego. Coś czego nie czuła nigdy wcześniej i co było wyjątkowo niemiłe w odczuciu. Jakby coś ją ni to swędziało, ni to szczypało, a za nic nie mogła zlokalizować tego miejsca na swym ciele i jakoś temu zaradzić. Być może było to malutkie poczucie winy, że przysporzyła wyszczekanej Wodnej tylu zmartwień. Być może. Raczej nie. Oby.
Kage wylądowała z głuchy łupnięcie przed siostrą. Złożyła skrzydła, Uniosła wysoko rogaty łeb unikając spojrzenia na Czart, i zaśmiała się ochryple.
– Żałuj, że ze mną nie poszłaśśś. Bawiłam się dosssskonale krzyżując im wszyssstkie plany – zarechotała wcale nie cicho. Była już pośród swoich i nie miała się czego bać.
autor: Czas Końca
02 maja 2021, 16:12
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 3980
Odsłony: 166300

Larimar, ametryn do usunięcia z mojej kp (przekazane Popiołowi)

Aktualizacja
autor: Czas Końca
21 kwie 2021, 3:00
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 3980
Odsłony: 166300

ametyst, 3x szmaragd, 2x cytryn, jaspis, bursztyn, 8/4 mięsa wydałam na warsztat.

Aktualizacja.
autor: Czas Końca
14 kwie 2021, 23:36
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Lustrzany las
Odpowiedzi: 720
Odsłony: 94914

Atmosfera zaczęła się zagęszczać, najmłodszy i najbardziej bezbronny członek ich drużyny został ranny. Kage rozpierała dzika satysfakcja, a bitwa z gryfami wrzała. Smoczyca wciąż stała w gotowości, lecz zauważywszy, że nikt się nią nie interesuje w żaden sposób dostrzegła swą szansę; doszła do wniosku, iż niektórzy mogą sobie zadać pytanie, dlaczego gryf zaatakował. Ci bardziej podejrzliwi mogli coś zwęszyć, a kierowani gniewem oraz rozżaleniem nie będą myśleli jasno. Lepiej pakować walizki i wrócić do siostry, z którą będzie mogła porechotać do woli w miejscu, z którego wystartowali. Złota kula i zwycięstwo w otoczeniu smoków potencjalnie jej wrogich i tak jej nie interesowało, a narobiła im już takiego szamba jakiego tylko mogła.
Plagijka wycofała się po cichutku, pomalutku, krok za kroczkiem, aż w końcu straciła tamtych z oczu i znalazła jakieś dogodne miejsce. Rozwinęła skrzydła, odbiła się tylnymi nogami od podłoża i skoczyła w powietrze (o ile nic ani nikt jej w tym nie przeszkodził). Zrobiła to w miejscu, które było nieco mniej zarośnięte i otwarte na niebo, a wydostawszy się z Lustrzanego Lasu skierowała się w stronę Skał Pokoju, czyli tam, gdzie zostawiła Vicrję i Veir.

zt probably
autor: Czas Końca
14 kwie 2021, 22:47
Forum: Warsztat
Temat: Kwarce Siły i Wytrzymałości
Odpowiedzi: 344
Odsłony: 13756

Znów tu była. Ile już rzeczy wyrzuciła w tym kontenerze zwany świątynią...? Chyba nie chciała znać odpowiedzi na to pytanie. Czuła jednak, iż wciąż nie osiągnęła maksimum swej siły, że wciąż mogła poszerzać granice swych możliwości. Świątynia natomiast była najszybszym i najmniej męczącym sposobem na udoskonalenie samej siebie. Rozsypała zapłatę przed odpowiednim kwarcem i czekała, marszcząc pysk, choć nie było to zbyt widoczne przez róg okrywający jego większość.


/ametyst, 3x szmaragd, 2x cytryn, jaspis, bursztyn, 8/4 mięsa za Siłę V
autor: Czas Końca
11 kwie 2021, 1:34
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Lustrzany las
Odpowiedzi: 720
Odsłony: 94914

Z Czarciej jednak nie zostały paski pokoereszowanego mięsa, co nieszczególnie zadziwiło Kage. Czerwona wyglądała na taką, która potrafi się bronić i poradzi sobie z rannym przeciwnikiem, nawet jeśli to gryf. Sytuacja wciąż się rozwijała, teraz to Blazenek i Sahida znaleźli się pod ostrzałem, a Kage dalej pozostawała mistrzem nic nie robienia. Była tu kulą u nogi, piątym kołem u wozu i postarała się, żeby wszyscy odczuli ten ciężar. Nie mogła się już doczekać, jak wróci do reszty i opowie siostrze oraz kumplom, jak bardzo zniszczyła innym zabawę.
Zobaczywszy, iż gryfy raczej nie zamierzają się na nią rzucić, przybrała luźniejszą pozycję i po prostu obserwowała. Jej kolczasty ogon bujał się lekko na boki, zaś sama Kage wodził po otoczeniu kpiącym spojrzeniem.
– Szybciej, ruszcie ssssię, zaczynam sssię robić glodna – mruknęła z pozorowanym znudzeniem. Trudno powiedzieć, czy ktokolwiek miał szansę, żeby ją usłyszeć w tym szaleństwie kłów, piór i szponów. Samica zdawała sobie jednak nic z tego nie robić.
autor: Czas Końca
06 kwie 2021, 22:58
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Lustrzany las
Odpowiedzi: 720
Odsłony: 94914

Jej plan się powiódł! Naprawdę się powiódł! Gryf dał się sprowokować i rzucił się prosto na Pomiot z tylko jednym możliwym zamiarem. Kage opuściła łeb i przycisnęła skrzydła do boku by jej nie zawadzały, ugięła także lekko łapy, acz poza tym nie robiła nic. Była gotowa na obronę w razie gdyby gryf jednak zmienił swój cel i jednak spróbował rzucić się na nią, acz oprócz tego nie zamierzała robić absolutnie nic i tylko patrzeć na widowisko, które sama sprowokowała. Ta awantura to miód na jej serce. Teraz już na pewno przegrają!
Rzuciła ponuro-rozbawione spojrzenie Sahidzie, która próbowała... jej robić komplementy? Kage nie traktowała podobnych odzywek jako obrazę. Wiedziała, że była paskudna, że była kolczastą poczwarą z krzywą mordą, który prędzej straszył niż cieszył oko i, bogowie, podobało jej się to. Ziemna musiała postarać się bardziej o ile będzie miała czas podczas bitwy z drapieżnikiem.
autor: Czas Końca
04 kwie 2021, 1:18
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 3980
Odsłony: 166300

– 8/4 mięsa i bursztyn, koral z mojego kp za rehab

Aktualizacja.
autor: Czas Końca
01 kwie 2021, 23:29
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Lustrzany las
Odpowiedzi: 720
Odsłony: 94914

Obserwowała bieg wydarzeń dosyć biernie, podśmiewając się jedynie pod nosem z powodu niezdecydowania swoich towarzyszy, którzy każdy najdrobniejszy krok pragnęli przegadać, lecz do niczego nie dochodzili w swych dyplomatycznych czynach. Chyba nawet sam Strażnik, Sennah (czy kto tam prowadził to całe wydarzenie) się zniecierpliwił, gdyż, do wtóru trzasku gałęzi zwierzę zleciało. Kage ryknęła najgłośniej jak potrafiła w odpowiedzi na wrzask gryfa i zadarła rogaty łeb, a jej kolczasty ogon ze świstem przeciął powietrze. Było to jednak na tyle. Z chęcią by zawalczyła, lecz hamował ją fakt, że gryf właśnie w niej widział największe zagrożenie. Rzuci się na nią, a na pomoc nie mogła liczyć. Dlatego też nie zrobiła nawet kroku w przód, ba, jakby się nawet cofnęła! Starała się stanąć za najmniejszym w ich grupce, czyli Błazenku. Próbowała to zrobić tak, by nikomu to nie podpadło, gdyż miała w tym swój cel, a by odwrócić uwagę reszty smoków od tego, że przyjmowała podejrzaną pozycję, zaczęła ich prowokować kolejnymi zgryźliwościami.
– I znów gadacie, kłapiecie paszczą, ale nic nie zrobicie. Kompania mi sssię trafiła, nie ma co. Tacy z wasss ssssojusznicy jak ze mnie miły sssmok, nie potraficie sssię zgadać nawet w najprossstszej sssprawie – zakpiła z nich bezczelnie, postanawiając uderzyć w inną strunę. Jednocześnie sięgnęła do źródła maddary i spróbowała czegoś, czego jeszcze nigdy nie robiła. Hebog nauczył ją telepatii, nauczył ją, że mogła przesyłać obrazy oraz przekazywać emocje innym. Ciekawe czy działa to też na inne stworzenia, na przykład takie gryfy? Czas wypróbować. Zalała więc ranne stworzenie wizjami. Najpierw pokazała mu obraz skaczącego w jego stronę smoka, a konkretniej Pomiot, która celowała swymi łapami w jego gardło. Następny był Skarabeusz, który rzekomo skakał w stronę jego poranionego skrzydła. Dla dopiększenia całości za pomocą telepatii zalała umysł gryfa strachem oraz gniewem. Jej cel był prosty – pragnęła sprowokować lub wystraszyć drapieżnika (jedno i drugie powinno być równie skuteczne) i skłonić go do obrony przed grupką, która stanowiła dla niego zagrożenie, a jeśli nawet rzuci się na Kage, uznawszy ją za główne zagrożenie, najpierw będzie musiał podeptać Błazenka. Dzięki tej zagrywce powinna być bezpieczna jednocześnie zaprzepaszczając wysiłki swej drużyny. Mądrząca się Sahida pomagała jej w sianiu niezgody oraz chaosu, dlatego też Kage nie próbowała do niej szczekać, obrzuciła ją jedynie kpiącym spojrzeniem, choć cały swój wysiłek poświęcała na przesyłaniu przerażających obrazów do umysłu gryfa. Panikuj. Atakuj. Broń się.
autor: Czas Końca
31 mar 2021, 21:38
Forum: Błękitna Skała
Temat: Lazurowe Jeziorko
Odpowiedzi: 826
Odsłony: 96854

Kage wywróciła oczami. I to wszystkimi czterema, więc widok mógł być imponujący. Zdawało się, że samiec w ogóle nie zrozumiał tego, co właśnie mu zakomunikowała, zamiast tego zinterpretował to na swój własny, krzywy sposób, który był tyleż złośliwy, co nietrafiony.
– Nie wysssilaj sssię, nic z tego co mówisz nie ma pokrycia w rzeczywissstośści – prychnęła po chwili milczenia, podczas której obserwowała poczynania samca. Ufał jej, swoją pozycją wystawiał się na atak. Okazywał nieostrożność, wierząc zawzięcie w prawo sojuszu, które było trwałe niczym cienka, stara, wyschnięta gałązka. Kage zawzięcie wierzyła, że wuj, gdyby tylko zwęszył w tym korzyść dla stada, olałby ten sojusz ciepłym moczem i zrobił sobie. Wiadomo jednak, że żyli w czasach dobrobytu i pokoju, i niemal na pewno nic takiego nie będzie mieć miejsca, ale pomarzyć można.
– A mówisz mi to wszysssstko bo...? – urwała pytająco, jak gdyby chcąc zwrócić uwagę, iż samiec odkrywa, że z kranu leci woda przed kimś, kto właśnie napełnił taką wodą basen. Smoczyca nie zmieniła swojej pozycji, jedynie jej kolczasty ogon bujał się na boki, gdy mu się przyglądała.
autor: Czas Końca
23 mar 2021, 17:42
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 3980
Odsłony: 166300

– Rubin, jaspis, tygrysie oko, akwamaryn z mojego kp, poszło na warsztat.


Akt.
autor: Czas Końca
23 mar 2021, 15:43
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Lustrzany las
Odpowiedzi: 720
Odsłony: 94914

– Więc róbmy to cośśś – zaproponowała słodko, zdając się kompletnie ignorować fakt, że Ziemna futrzasta małpeczka znalazła drugiego gryfa i jego przyprowadzenie go tutaj może wiele zmienić. Irytował ją syczący ptaszor na drzewie oraz pozorna bezradność swoich towarzyszy, choć Kage nie potrafiła się zdecydować, czy jej to odpowiada, czy nie. Z jednej strony nie cierpiała bezczynności, z drugiej to przecież jej dorastający wrogowie, nie zaś prawdziwa drużyna; nie miała interesu w pomaganiu im. Z tego też powodu powstrzymała się od protestów, podsuwania własnych propozycji, czy jakiejkolwiek innej formie pomocy. Była tu jako irytujący komentator i obserwator, nic więcej.
Smoczyca nie ruszyła się z miejsca, otworzyła jedynie lekko paszczę i również zasyczała. Dosyć zjadliwie, acz cicho. Biorąc pod uwagę jej wadę wymowy i sykliwy sposób mówienia, wydawanie tego jednego dźwięku wyszło jej całkiem realistycznie. Niech gryf wie, że jeśli szuka rozmówcy, to go znajdzie. Może nawet się dogadają, przemawiając w języku żmij? Ha, to byłoby zabawnie.
Poza tą małą czynnością nie zrobiła nic. Posadziła tyłek na ziemi, a jej paszczę ozdobił wyraz ostentacyjnego znudzenia. Na miejscu tego gryfa już by dawno stąd odleciała.

Wyszukiwanie zaawansowane