Znaleziono 39 wyników

autor: Spojrzenie Widma
08 sie 2022, 20:52
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 3984
Odsłony: 167198

Nefryt na ZUS za lipiec.

Aktualizacja.
autor: Spojrzenie Widma
23 lip 2022, 19:49
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 3984
Odsłony: 167198

OddajÄ™ do Skarbca:
– Eliksir chroniący przed atakiem fizycznym
– Eliksir chroniący przed atakiem fizycznym oraz magicznym
– 2x Eliksir leczący rany ciężkie
– Eliksir leczący rany lekkie.

Aktualizacja.
autor: Spojrzenie Widma
29 lip 2021, 17:30
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 3984
Odsłony: 167198

Jaspis za ZUS


Akt.
autor: Spojrzenie Widma
24 cze 2021, 16:41
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 3984
Odsłony: 167198

Malachit na ZUS

Akt.
autor: Spojrzenie Widma
16 cze 2021, 22:12
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 3984
Odsłony: 167198

+ Różowy opal i malachit (od Bandyckiej Groźby)\

Akt.
autor: Spojrzenie Widma
06 cze 2021, 19:08
Forum: Warsztat
Temat: Kwarce Zręczności i Mocy
Odpowiedzi: 280
Odsłony: 11641

Świeżo upieczona czarodziejka chciała być jeszcze lepsza. Choć nikomu by się do tego nie przyznała, pragnęła dorównać Mahvran, która była jej mistrzynią, oraz Frar, którą podziwiała. Chciała stać się równie potężna jak one.
A kwarc mógłby jej w tym pomóc.
Skierowała się do jednego z kamieni, trochę na ślepo, bo nie wiedziała, który z nich jest tym właściwym. Miała jedynie nadzieję, że wybrała dobrze.
Położyła przed kwarcem zapłatę i znieruchomiała, czekając.

//2x onyks, 2x perła, 2x opal za moc 3
autor: Spojrzenie Widma
06 cze 2021, 15:24
Forum: ÅšwiÄ…tynia
Temat: Plac przed świątynią
Odpowiedzi: 1557
Odsłony: 55685

I Vicjra się zjawiła, lądując z łopotem skrzydeł na ziemi i składając je z szelestem. Na miejscu były już Frar i Aveli. Białołuskiej czarodziejce skinęła łbem na powitanie, a siostrę powitała niskim pomrukiem.
Podeszła do nich i stanęła nieruchomo, czekając na przybycie Veir. Pierwszy raz wybierała się na misję, zastanawiała się, co ją czeka.

//Darmowy udział w misji zwiadowczej
autor: Spojrzenie Widma
22 maja 2021, 13:22
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 3984
Odsłony: 167198

Biorę bezzwrotnie dwa onyksy, zbieram na podbicie jednego z atrybutów do 3.
Dostaniesz perły, bo więcej jest. Aktualizacja
autor: Spojrzenie Widma
03 maja 2021, 14:37
Forum: Skały Pokoju
Temat: MÅ‚ode Spotkanie XVI
Odpowiedzi: 117
Odsłony: 6721

Minęło trochę czasu i pierwsi nieustraszeni poszukiwacze przygód zaczęli wracać. Vicjra lekko obróciła łeb, by widzieć przybywających, poza tym jednak nie okazała zainteresowania.
Jak na razie, nie wyglądało, by kogokolwiek brakowało. Jednak sądząc po wyglądzie Modraszki i pisklaka, którego niosła irytująca Ziemna, co najmniej dwóm drużynom nie poszło zbyt gładko. Samica nie była zastanawiała się, czy Kage też ucierpiała... w końcu była w tej samej grupie co ranny pisklak.
Wypatrywała siostry, ale ta się nie pokazywała. Vicjra nie martwiła się tym, wiedziała, że białołuska jest twarda. Pewnie po prostu się ociąga.
Mimo to westchnęła cicho, gdy Kage wreszcie wdrapała się na szczyt i wydała z siebie niski, powitalny pomruk.
– Witaj, siostro – odezwała się ze spokojem. – Może innym razem... nie na życzenie jakiejś leniwej boginki. – I najlepiej, bez asysty mięczaków z innych stad, pomyślała. Chociaż podejrzewała, że Kage właśnie ich towarzystwo najbardziej bawiło.
Ruchem pazura wskazała na rannego pisklaka i resztę zdenerwowanej grupy Kage.
– A tym co się stało? Ty ich tak załatwiłaś? – Przekrzywiła lekko łeb w lewo, w pytającym geście. Coś takiego byłoby z pewnością godne pochwały. Co prawda Vicjra starałaby się raczej, aby inni nie zorientowali się, że to jej robota, ale Kage z pewnością nie obawiałaby się tak ostentacyjnego sabotażu, tak samo, jak potencjalnej walki z całą drużyną.
autor: Spojrzenie Widma
21 kwie 2021, 16:06
Forum: Skały Pokoju
Temat: MÅ‚ode Spotkanie XVI
Odpowiedzi: 117
Odsłony: 6721

Nic więcej nie mogła już zrobić. Teraz od Modraszki zależało, czy uwierzy w słowa "Sennah" i podzieli się nimi z towarzyszami. Vicjra wiedziała, że gdyby skontaktowała się następnie z innymi członkami drużyny Wodnej smoczycy, mogłoby to wzbudzić podejrzenia młodych smoków.
Odwróciła się i odeszła od krawędzi szczytu, wracając na miejsce, gdzie wcześniej przesiadywała. Tam legła, kładąc wygodnie pysk na ziemi.
Wpatrywała się przed siebie, w bliżej nieokreślony punkt, pozornie ignorując Strażnika i piastunów. W rzeczywistości jednak słuchała uważnie, gotowa zareagować w razie jakiegoś wrogiego zachowania ze strony obcych.
autor: Spojrzenie Widma
02 mar 2021, 14:21
Forum: Skały Pokoju
Temat: MÅ‚ode Spotkanie XVI
Odpowiedzi: 117
Odsłony: 6721

Vicjra postanowiła wcielić swój śmiały plan w życie. Podeszła na skraj szczytu od wschodniej strony, skąd miała dobry widok na okolicę. Z tego, co zaobserwowała, pierwsza grupa kierowała się na wschód. Może do lasu, a może nad Zimne Jezioro? Nie wiedziała, możliwe, że to tylko chwilowe i lada moment skierują się na północ lub południe. Tak czy inaczej, musiała działać. Nie mogła pozwolić, by zwyciężyli zbyt łatwo, skoro w ich szeregach nie było ani jednego smoka z Plagi (i w dodatku obrażali członków jej stada, co było niewybaczalne). Musiała im nieco zamieszać szyki.
Wytężyła wzrok. Miała nadzieję, że zobaczy smoki, ale najwyraźniej odeszły już za daleko i widok zasłonił jej las. Równie dobrze mogły się znajdować się pośród drzew, na brzegu połyskującego w oddali jeziora, lub jeszcze gdzieś indziej.
Vicjra zamyśliła się. Musiała to dobrze rozegrać. Pomyślała o małej niebieskiej smoczycy z Wody, Modraszce. Wydawała się naiwna i niepewna siebie. Najsłabsze ogniwo w drużynie. Idealny cel.
Odetchnęła głęboko. To, co zaraz spróbuje zrobić, będzie wymagało od niej nie lada sprytu i umiejętności blefowania. Skoncentrowała się na Wodnej, starając się nawiązać mentalne połączenie. Oby została usłyszana.
~ Modraszko, kochanie, to ja, bogini Sennah – odezwała się w umyśle małej smoczycy, mając nadzieję, że jej przekaz dotrze do niej mimo odległości. Skupiła się, nadając swojemu mentalnemu głosowi ciepłą, pogodną i dobroduszną barwę, jakby przepełniała ją radość i troska o niebieskie pisklę. Coś, co jak sądziła białooka, powinno cechować boginię lata, która wymyśliła te zawody. Cały czas koncentrowała się na tym, jak to uwielbia lato, pisklęta i stado Wody, oraz jak jest podekscytowana zawodami, spychając swoje prawdziwe uczucia tak głęboko, aby nie dało się ich wyczuć zbyt łatwo. Musiała przekonać nie tylko niebieskołuską, ale też siebie, że jest Sennah i zależy jej na dobru pierwszej grupy. ~ Wiesz, zawsze dużą sympatią darzyłam stado Wody. Należą do niego takie miłe i dzielne smoki, o wiele lepsze, niż te okropne, nieprzyjemne smoki z Plagi. A twoja grupa jest jedyną, w jakiej nie ma nikogo z Plagi i chcę, żebyście zajęli pierwsze miejsce, dlatego trochę wam pomogę. Co prawda to troszeczkę nieuczciwe, ale smoki z Plagi naprawdę nie zasługują na wygraną, zgodzisz się ze mną, prawda? Są takie brzydkie i wredne! – "Sennah" przerwała na moment. Pora wspiąć się na wyżyny umiejętności mediacyjnych. ~ Domyślam się, że taka mądra smoczyca jak ty już to odgadła, ale i tak o tym wspomnę: kuli, której szukacie, wcale nie ma tam, gdzie jej szukacie. Nie dajcie się zwieść, celowo sprawiłam, żeby na to wyglądało, bo sądziłam, że jedna z grup, w której są smoki z Plagi uda się w tamtym kierunku. Nie wiedziałam, że to będziecie wy. Nie mogę dopuścić, żebyście przegrali przez mój podstęp. Kula poleciała na cmentarz, który znajduje się na północ od Skał Pokoju. Żaden smok z Plagi nigdy nie odważyłby się tam pójść, bo to straszne tchórze, wiem jednak, że wam zmarli nie straszni. Powiedz swoim przyjaciołom, co ci przekazałam i ruszajcie po zwycięstwo! Powodzenia, kochanie! – Przekaz zakończył się i Vicjra machnęła ogonem. Teraz pozostawało czekać i mieć nadzieję, że jej wiadomość dotarła do Modraszki, a ta da się nabrać. I, że reszta grupy jej uwierzy.
autor: Spojrzenie Widma
25 lut 2021, 14:39
Forum: Skały Pokoju
Temat: MÅ‚ode Spotkanie XVI
Odpowiedzi: 117
Odsłony: 6721

Nie umknęło jej uwadze pojawienie się Juchy, która zjawiła się trochę spóźniona. Białooka spojrzała na nią z uwagą, ale ostatecznie straciła zainteresowanie. I tak w końcu się okaże, do której grupy trafi – jeśli w ogóle.
Była nieco zaskoczona słowami Veir, ale oczywiście nie pokazała tego po sobie. Sądząc po szacunku, jaki okazywała brązowołuskiemu smokowi, Vicjra spodziewała się, że zielonooka ją potępi za jej decyzję. Najwyraźniej się myliła.
Ale oto i przemówił wielki prorok...
Ostatecznie wyszło na to, że wszyscy, którzy dookoła z takim zapałem dobierali się w grupy, równie dobrze mogliby tego nie robić, bo przewspaniały Strażnik Gwiazd i tak postanowił ich porozdzielać wedle swego widzimisię. Vicjra parsknęła w duchu na widok miny Sahidy; poczuła złośliwą satysfakcję, że ta zadufana w sobie, mała smoczyca, która tak nie lubiła Plagi, trafiła do grupy jej siostry – którą wcześniej obrażała. Ciekawe, czy Kage wykorzysta tę okazję, żeby się jakoś na niej zemścić?
Tak, jak podejrzewała, Jucha nie została uwzględniona, najwyraźniej przyjdzie im zostać razem na szczycie. Lepiej, żeby to była ona, niż ktoś z innego stada, pomyślała białooka, choć obawiała się, że zostanie wciągnięta w rozmowę, zamiast sobie wygodnie odpoczywać.
~ Powodzenia – wysłała mentalną wiadomość kolejno do Kage, Szarlotki i Yarhry, przyglądając się każdemu z nich i kiwając zachęcająco łbem. Niech wiedzą, że mają w niej wsparcie, nawet, jeżeli nie będzie im towarzyszyć.
Zresztą, może ze szczytu będzie w stanie zobaczyć kule i przekazać wskazówki, co do ich położenia innym smokom Plagi? Jeśli oszustwo gwarantowałoby im wygraną, to czemu z niego zrezygnować, skoro inne stada i tak nie spodziewały się po nich niczego innego?
autor: Spojrzenie Widma
20 lut 2021, 18:03
Forum: Skały Pokoju
Temat: MÅ‚ode Spotkanie XVI
Odpowiedzi: 117
Odsłony: 6721

Wreszcie coś zaczęło się dziać. Vicjra wstała i zaczęła śledzić wzrokiem kule, które odsunęły się nieco od pisklaka, który poprosił brązowego smoka o ochronę. Wydawało się, że to wszystko, ale po chwili dorosły samiec przeszedł w końcu do rzeczy.
Strażnik Gwiazd, strasznie pretensjonalne imię, tak, jakby gwiazdy potrzebowały jakiejkolwiek warty, pomyślała z lekkim rozbawieniem. Mimo wszystko postanowiła dać prorokowi szansę i nie skreślać go od razu tylko dlatego, że nie był z Plagi. Ostatecznie nie należał też do Ziemi albo Wody, w ogóle nie miał stada, a zatem mogła go traktować trochę lepiej.
Ale ta cała gadka o bogach... Nie, nie przekonała jej. Vicjra natychmiast uznała, że nie podoba jej się idea jakiś "znacznie potężniejszych istot", które zapewne w każdej chwili mogłyby ją zdmuchnąć z powierzchni ziemi i jeszcze wtrącają się w życie smoków. To, że rzekomo robili to za ich pozwoleniem, nic nie zmieniało w jej opinii. Takie stwory nie powinny w ogóle istnieć, stanowiły zagrożenie.
A teraz jedna z tych istot chciała ich przetestować. Tak, jakby miała do tego jakieś prawo, tak jakby była jednym ze smokiem z ich stad. Nie, Vicjra nie zamierzała się popisywać ku uciesze kogoś, o kim dotąd nawet nie słyszała. Nie będzie tańczyć, jak jej zagrają.
Spojrzała szybko na siostrę. Domyślała się, co zrobi Kage, nie zrezygnuje z szansy wykazania się.
~ Jak cię znam, to pewnie nie odmówisz takiemu wyzwaniu, ja jednak nie zamierzam robić tego, czego sobie życzy ten cały Strażnik i jego bogini. Zostanę tutaj i będę Ci kibicować – przekazała jej szybko telepatycznie.
Odeszła parę kroków, kierując się w stronę zielonookiej piastunki, ale na chwilę przystanęła. Jeszcze raz zwróciła nieruchomy wzrok na Strażnika Gwiazd.
– Ja się w to nie bawię, tylko Plaga ma prawo testować moje umiejętności i nie będę się popisywać przed twoją Sennah, tylko dlatego, że tego chce – powiedziała głośno, patrząc prorokowi prosto w oczy. Podjęła już decyzję i nie zamierzała się wycofać.
Nie czekając na odpowiedź, odwróciła się i nie zwracając już na nikogo uwagi, ostentacyjnie podeszła prosto do Veir. Z obojętnością wymalowaną na pysku położyła się obok fioletowołuskiej i zaczęła znów obserwować zgromadzenie, ciekawa, czy ktoś jeszcze pójdzie w jej ślady.
autor: Spojrzenie Widma
16 lut 2021, 1:18
Forum: Skały Pokoju
Temat: MÅ‚ode Spotkanie XVI
Odpowiedzi: 117
Odsłony: 6721

Vicjra dalej siedziała przycupnięta trochę dalej od towarzystwa, obserwując białymi oczami wszystkich przybyłych w głębokim zamyśleniu. Nie odeszła na tyle daleko, by nie mogła usłyszeć większości tego, co było mówione, chyba, że niektóre smoki szeptały. Słuchała z uwagą wszystkiego, co tylko mogła i dokładnie to analizowała, starając się wyłapać i zapamiętać wszystko, co mogło być kiedyś przydatne.
– A więc ten brązowy dorosły smok to jakiś prorok o imieniu Strażnik Gwiazd. Ten smok w dziwne czarno-pomarańczowe plamy ma na imię Skarabeusz i zna się z pierzastym pisklakiem, który czepiał się Kage. Oboje są ze stada Ziemi – rozmyślała, układając sobie w głowie najważniejsze informacje. Zanotowała w głowie, że niektóre z tych smoków chcą zostać czarodziejami, co najmniej jedno wojownikiem i jedno łowcą. To mogło być ważne. – Towarzyszy im jakaś Modraszka z Wody, na oko słaba i delikatna. Ta zielona dorosła, która próbowała się rządzić, stara się udawać lepszą od nas, ale jest głupia, zdradzając obcym smokom na całe gardło swoje prywatne imię, skoro najpewniej posiada już adepckie. Też jest z Ziemi i w jej rodzinie jest aż pięcioro przywódców, prawdopodobnie urośnie bardzo wielka. Jej rozmówca jest nadmierne podekscytowany i nazywa się Mekhan z Ognia. Brał udział w zawodach w lepieniu ze śniegu, które wygrała Kage i ma matkę oraz rodzeństwo w Pladze. Dołączyła do nich jakaś Oleandra, ale nie wiem, skąd jest. – Dowiedziała się póki co chyba wszystkiego. Zastanawiała się, czy powinna posłać mentalną wiadomość do Kage i się z nią tym powiedzieć. Siostra większą wagę przykładała do siły i mięśni, niż mózgu i wiedzy, ale może też wyłowiłaby z tych informacji coś ciekawego. Teraz jednak wydawała się dobrze bawić w towarzystwie czerwonej smoczycy i czarnołuska wolała jej nie przeszkadzać. Powie jej po spotkaniu, albo wcześniej, jeśli trafi się okazja.
Póki co, pozostawało jej wrócić do obserwowania i słuchania tych wszystkich smoków i wypatrywania kolejnych przybyszów, aby niczego nie przegapić. I pilnowania, by nikt nie zaatakował jej samej, członków Plagi albo nie obrażał Kage, nie rzucając się przy tym w oczy, aby nikt nie próbował jej zaczepiać. Proste, prawda?
autor: Spojrzenie Widma
14 lut 2021, 23:46
Forum: Skały Pokoju
Temat: MÅ‚ode Spotkanie XVI
Odpowiedzi: 117
Odsłony: 6721

Na nieprzekonującą ripostę pierzastej odpowiedziała jedynie miażdżącym spojrzeniem. Nie widziała sensu w informowaniu jej, że jest już adeptką, zresztą mogłoby się okazać, że młodsza smoczyca też już przeszła swoją ceremonię, a wówczas Vicjra straciłaby nieco prawo do spoglądania na nią jak na gorszą. Upewniwszy się więc, że samica zostawiła jej siostrę w spokoju i zauważając, że Kage najwyraźniej dogadała się ze swoją rozmówczynią, odwróciła się i odeszła o parę kroków. Zatrzymała się jednak, by zmierzyć wzrokiem zieloną, wyglądającą na dorosłą smoczycę i drugą, nieco młodszą, pachnącą Ogniem.
– Nigdy nie próbuj mówić Pladze, co ma robić. Ty i twój "strażnik" nie macie nad nami władzy – rzuciła spokojnie najpierw do zielonołuskiej. Potem zerknęła jeszcze raz na samicę z sojuszniczego stada. – Ciebie też to dotyczy, Ognista.
Wypowiedziawszy te słowa, odmaszerowała beztrosko i usiadła z boku, z dala od towarzystwa. Kage wyraźnie wolała porozmawiać w spokoju, Yarhra i Szarlotka też sobie znaleźli coś do roboty, a Vicjra chciała odrobiny spokoju. Mogłaby jeszcze coś powiedzieć samcowi z Ognia o łuskach w dziwne plamy, ale po co? Yarhra już się nim zajął i teraz panował względny porządek.
Tak więc białooka przycupnęła z dala od pozostałych i się rozluźniła, co jednak nie znaczy, że straciła czujność. Z uwagą wszystkich obserwowała, sprawdzając, czy ktoś się do niej nie podkrada, albo nie próbuje zaatakować innych Plagijczyków.

Wyszukiwanie zaawansowane