Znaleziono 2 wyniki

autor: Afieithus
04 cze 2020, 10:42
Forum: Błękitna Skała
Temat: Lazurowe Jeziorko
Odpowiedzi: 884
Odsłony: 110524

Jakby to ująć, na słowa "mam wam kogoś do pokazania" przekrzywił łeb i strzepnął uchem tak, jak zawsze to robił gdy czegoś nie rozumiał. Mimo to ruszył powoli za siostrą, tym razem nie goniąc jej specjalnie i gdy zaczęli dochodzić zobaczył jakiegoś samca siedzącego przy jeziorku.
Spojrzał na Ha'arkę takim.. pytającym spojrzeniem, a później przyśpieszył delikatnie doganiając siostrę, która przywitała się już z samcem w sposób, który przyjacielski nie był. Znaczy przyjacielski przyjacielski, to było aż zbyt mocne przyjacielskie powitanie jeśli tak, o!

– Kto to jest..? – mruknął i podszedł już wystarczająco blisko aby widzieć wyraźnie tego "przyjaciela" siostry.
Duża granatowa błona ciągnąca się od łba, do samego końca ogona. Maska zasłaniająca mu łeb.
Ostatni raz spojrzał na Nesalę pytającym spojrzeniem, a później niepewnie spojrzał na smoka.

– Cześć, Afieithus jestem – dodał i uśmiechnął się na pysiu. W końcu skoro Nesala mu ufa, to czemu Afi miałby nie?
Przecież chciała go im przedstawić, a Afi bardzo chętnie kogoś pozna! Nawet jeśli nie czuł od niego zapachu Plagi.
autor: Afieithus
01 cze 2020, 20:07
Forum: Błękitna Skała
Temat: Lazurowe Jeziorko
Odpowiedzi: 884
Odsłony: 110524

Na budzenie przez siostrę parsknął tylko i szczerze.. nie chciało mu się dzisiaj wstawać. No ale przecież nie odmówi, a przynajmniej nie ma takiego wyboru. Siostra i tak wyciągnęłaby go z groty, nawet jeśli miałaby go ciągnąć za ogon, skrzydła czy uszy.
Więc ruszył z rana na spacer, a po drodze zgarnęli Ha'arę. Rodzinna wyprawa można by powiedzieć.
Afi raczej dotrzymywał kroku siostrze, ale siedział cicho. W sumie chciało mu się jeszcze spać, o dziwo! Raczej nie przepadał za długim snem jednak dzisiaj miał taką ochotę. Poleżeć w grocie i nie przejmować się niczym.
Gdyby nie Nesala, pewnie leżałby dalej w swoim miejscu. Przynajmniej dzięki niej ma co robić..
Jak widać, jego starsza siostra była dzisiaj w wyjątkowo świetnym nastroju, a energia ją rozpierała z każdej strony. Ciekawe dlaczego i co takiego tak ją pobudzało..

– Przecież idziemy – mruknął rozprostowując wszystkie skrzydła naraz i przewracając ślepiami. Jednak ten przewrót ślepiów łączył się z uśmieszkiem na pysku.
Łapy paliły się chyba pod Nesalą bo dosłownie zaczęła ich poganiać, Afieithus kłapnął jej raz przed ślepiami w przyjaznym geście i zaczął biec do przodu.

– Widzisz, nawet na bieg się wysiliłem – odparł uśmiechając się zadziornie na swojej mordce.
Ziewnął jeszcze raz i zatrzymał się obok siostry.

– Co ty dzisiaj taka energiczna? Znaczy taka aż za bardzo energiczna? Uciekamy przed kimś? – dodał obracając się aktorsko za siebie.
Coś ewidentnie jest na rzeczy! Jak nie ucieczka, to.. co?

Wyszukiwanie zaawansowane