Znaleziono 71 wyników

autor: Cętkowane Pióro
04 sty 2015, 21:36
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 803
Odsłony: 97422

Gdy zbliżyłaś się wystarczająco blisko, mogłaś dostrzec przed sobą młodą sarnę która dreptała w kółko, rozglądając się na boki. Gdy tylko Cię dostrzegła, od razu rozpłynęła się w powietrzu, zaś wszystkie wcześniejsze poszlaki wskazujące na jej obecność, zniknęły. To chyba koniec nauki śledzenia, na to wygląda.
Chyba wystarczy. Jeśli to zapamiętasz to poradzisz sobie podczas śledzenia. – Zagadnął przyglądając jej się dość sennym wzrokiem. Tak jakoś go senny nastrój złapał.
autor: Cętkowane Pióro
29 gru 2014, 23:19
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 803
Odsłony: 97422

Szło Ci dobrze, powoli podążałaś za zapachem jednak w końcu zaczął on dobiegać z każdej strony i był tak intensywny że nie umiałaś dokładnie określić w którą stronę iść, jedyną wskazówką która mogła Cię na to doprowadzić było ciche szuranie i skrzypienie śniegu, dobiegające gdzieś z twojej prawej strony. Sama woń natomiast nic Ci nie mówiła, nie pozwalając zgadnąć cóż to za zwierzyna się przed tobą chowa, mogłaś być jednak pewna że już prawie ją znalazłaś.
autor: Cętkowane Pióro
27 gru 2014, 14:48
Forum: Górska Jaskinia
Temat: Legowisko
Odpowiedzi: 1036
Odsłony: 39754

Po chwili do groty nauczyciela wszedł i niebieskołuski samiec. Z rozleniwieniem w zielonych ślepiach rozejrzał się po grocie chcąc znaleźć jej mieszkańca, odzywając się jednocześnie.
Chciałbym byś pomógł mi zdobyć feniksa – Po tych słowach posłał w strone nauczyciela 6 kamieni (Szmaragd, Ametyst, Malachit, Cytryn, Rubin, Diament)
Miał nadzieje że zgredzik nie będzie stwarzał problemów.
autor: Cętkowane Pióro
23 gru 2014, 11:01
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Niewielkie zlodowacenie
Odpowiedzi: 406
Odsłony: 64564

Po pewnym czasie w to miejsce przybył i Niepokorny. Jego cel był prosty, podszkolić się w magii, dlatego też nie obijał się za bardzo. Niemal natychmiast wyciszył się i skupił, chcąc uzyskać koncentrację niezbędną do używania maddary. Pierwszym co planował stworzyć była niewielka kula. Miała może dwa szpony średnicy, była zrobiona z jasnego, lekko połyskującego, a przede wszystkim gładkiego kamienia. Kula ta miała pojawić się w powietrzu, zaś odległość jej od ziemi miała wynosić jakąś jedną, trzecią ogona. Oprócz tego sama kula miała być twarda i wytrzymała, w środku pusta, by jej masa była jak najmniejsza. Na koniec wyobraził sobie że kula jest lekko ciepła i nie wydziela żadnego zapachu. Można by powiedzieć że stworzył niewielką, twardą piłkę do zabawy dla pisklaka.
Przelał w tę myśl maddarę i obserwował jak kula pojawia się i z cichym stuknięciem spada na ziemie, zagłębiając się lekko w śnieg. Wiedział że kula spadnie. W końcu miała tylko pojawić się w powietrzu ale nie miała się na nim utrzymywać.
Przed tym jak pozwolił jej zniknąć, sprawdził czy ma większość właściwości które jej nadał. Tylko jedna rzecz nie wypaliła. Kula była zimna. Mały detal.
Następnym krokiem, było stworzenie czegoś trudniejszego.
Wyobraził sobie jeden z kwiatów które kiedyś widział za barierą. Osiągała jedynie dwa szpony długości, dlatego też właśnie w takich rozmiarach ją sobie wyobraził. Miała pojawić się na śniegu tuż przed jego łapami, zaś jej łodyga miałą być jasnozielona, nieco ciemniejsza niż kolor jego ślepi. Łodyga była cienka i delikatna, widać na niej było niewielkie ciemne igiełki broniące roślinkę przed zrywaniem, twór w jego wyobraźni również owe igiełki posiadał. Z łodygi tworzonego kwiatu, miały wyrastać dwa, niewielkie liście, zielone i w przeciwieństwie do łodygi, nie pokryte igiełkami. Wbrew sile grawitacji ich końcówki jakby unosiły się ku górze chcąc okalać sam kwiat. Mimo swych niewielkich rozmiarów i delikatności, kwiat posiadał dużo płatków okalających jasne wnętrze. Płatki miały barwę ciemnego fioletu, powoli jaśniejącego aż przechodził w różowy a następnie biały. tworzący wnętrze kwiatu. Mimo że w jego wyobraźni powstał już całkiem dobry obraz roślinki, brakowało jej kilku elementów. Po pierwsze, brakowało zapachu, delikatna, słodka woń miała wydobywać się z roślinki, kusząc swych zapachem, zaś płatki miały być delikatne i miękkie, jednak miały nie dać się porwać porywom wiatru. Na koniec nadał kwiatkowi temperaturę, miał być ciepły, nieco wilgotny tak by nie zmizerniał niemal od razu, dodatkowo, jego temperatura miała się cały czas utrzymywać a sam kwiat miał być odporny na chłód, a co najważniejsze, kwiat miał nie usychać i nie umierać, mimo że nie znajdował się w ziemi. Gdy skończył, przelał w te myśli odpowiednią ilość maddary, tak by kwiatek pojawił się najbliższy jego planom i obserwował jak roślinka powoli pojawia się przed nim.
Mimo że ostatni raz widział ten kwiat wiele księżyców temu, cieszył się że pamięć go nie zawiodła i mógł jeszcze raz oglądać ten niezwykły okaz. To aż dziwne, taki dzikus zachwyca się taką delikatną roślinką. Dopiero po chwili zdał sobie sprawę, że już samoistnie podczas używania magii stara się nadać swoim tworom jak najwięcej szczegółów, tak by jak najwierniej przypominały oryginały. Czyżby postęp w nauce magii? Miał nadzieje że trwały.
autor: Cętkowane Pióro
21 gru 2014, 12:58
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Stara brzoza
Odpowiedzi: 631
Odsłony: 91099

Stara brzoza, miejsce spokojne i ciche. Może to właśnie dlatego właśnie skusiło niebiesko łuskiego do przybycia tutaj? Może ta cisza i spokój sprawi że przestanie się irytować opóźnioną ceremonią i nieprzerwaną nudą?
Powolnym krokiem, zbliżył się do drzewa, siadając przed nim i przyglądając mu się z uwagą. Nagie gałęzie pokryte śniegiem i pień na tyle gruby i duży jakby brzoza stała tu od zawsze.
Nie był jednak w stanie przyglądać się jej dłużej. Chłodny podmuch wiatru przebiegł po jego grzbiecie, wzbudzając lekki dreszcz, jeżący kryzę między jego uszami i wprawiający końcówkę ogona w drżenie. Jeszcze ten śnieg.
Chcąc zapewnić sobie nieco miejsca do siedzenia, przejechał mocno ogonem po ziemi, chcąc oczyścić ziemie z śniegu i ujawnić szarą, martwą trawę, na której to ułożył się wygodnie
autor: Cętkowane Pióro
21 gru 2014, 12:30
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 803
Odsłony: 97422

Po dłuższym obwąchiwaniu kępki futra, dobrze zapamiętałaś zapach swojej potencjalnej ofiary. A co lepsze, zdałaś sobie sprawę że wyczuwasz podobną woń dochodzącą z wschodu, nie wskazywały tam jednak żadne ślady kopyt, ani też futra, jedynie zapach które Cię kusił i zachęcał by pójść za nim. Woń była słaba, jednak nie urywała się, może więc warto za nią podążyć?
Shierr w między czasie obserwował poczynania samicy, mrucząc cicho z zaciekawieniem. Ciekawe czy sobie da radę?

/Postaraj się dobrze rozpisać. Im lepiej się rozpiszesz w czynności śledzenia tym większe szanse na akcept :D
autor: Cętkowane Pióro
15 gru 2014, 16:36
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 803
Odsłony: 97422

Trochę to trwało jednak po chwili czujnego poszukiwania udało Ci się dostrzec niewielka kępke futra, zaplątała się ona w bezlistne gałęzie jakiegoś krzewu, przez co niemal ją ominęłaś. Unosiła się z niej lekka woń jednak rozpoznanie czyje to futro, wciąż było niemożliwe. Co zrobisz z tą poszlaką?
autor: Cętkowane Pióro
15 gru 2014, 7:58
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Drzewo na Wzgórzu
Odpowiedzi: 587
Odsłony: 81675

Mruknął cicho obserwując z znudzonym wzrokiem poczynania samicy, jej wylegiwanie się i to jak ociężale podnosiła się z ziemi. Mimo że z łatwością mógł jej pomóc wstać, nie zrobił tego, jedynie usiadł wygodnie na przeciwko niej jakby ją oceniając a jego niebieski ogon wił się po śniegu, zdradzając lekkie zaciekawienie.
Nie było trzeba być geniuszem by dostrzec że coś ją boli, jednak z początku nie wiedział co, dlatego przyjrzał się dokładnie jej ciału z każdej możliwej strony aż trafił na jedną z jej łap która była po prostu... inna.
Nie chce niczego, szukam towarzystwa dla zabicia nudy – W jego głosie było słychać delikatną nutkę zadziorności jednak nie wyglądało na to by chciał walczyć.
Z daleka nie wydawałaś się taka wielka, ale niedługo Cię przerosnę – Mówiąc to nastroszył lekko kryzę, sprawiając ze już teraz wraz z piórami na łbie, był wyższy niż ona. Nie był małym, drobnym samcem. Od dzieciństwa był większy i masywniejszy niż niektórzy ogniści, to właśnie dlatego jest wojownikiem bazującym na sile i możliwe że nawet Ćmienie za kilka księżyców będzie dość sporo mniejsza od niego.
Nie rozumiem tylko czemu zostałaś czarodziejką skoro miałaś takie predyspozycję na zostanie wspaniałą wojowniczką – Mimo że jej ciało było sporawe, nie była ona ani jakoś szczególnie umięśniona, ani też nie wyglądała na zwinną. Trochę szkoda że zmarnowała taki wrodzony dar, gdyby zostałą wojowniczką, na pewno ciekawie by wyglądała.
autor: Cętkowane Pióro
14 gru 2014, 19:42
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Drzewo na Wzgórzu
Odpowiedzi: 587
Odsłony: 81675

Ciszę i spokój przerwało skrzypienie śniegu, przeszywające powietrze i wypełniające uszy ciemnołuskiej czarodziejki. Niepokorny, z nieukrywanym zaciekawieniem, powoli zbliżał się, a raczej zakradał do samicy, którą widział wcześniej kilka razy.
Nie wypada tak leżeć w miejscu gdzie każdy może przyjść – Mruknął cicho, siadając jakiś ogon od niej.
Już nie mówiąc o tym, że nie jest to najcieplejsze z możliwych do odpoczynku miejsc – Nie zdawał sobie sprawy z dolegliwości samicy ani z tego, że leży tu nie z wyboru a z powodu swojego stanu.
autor: Cętkowane Pióro
13 gru 2014, 11:16
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 803
Odsłony: 97422

Mruknął cicho obserwując poczynania Ważki, nie mówił jej czego szukać, podczas polowania też nie będzie wiedziała czego szuka, dlatego musiała szukać wszystkiego, i to też zrobiła. Gdy zaczęła się rozglądać i węszyć w pobliżu, może i coś by znalazła, jednak zrobiła jeden drobny błąd który wcisnął Shierrowi uśmiech na pysk.
Myślę, że powinnaś pochodzić trochę i poszukać też w innych miejscach a nie tylko tu – W jego głosie było słychać lekkie rozbawienie, miał jednak nadzieje że nie urazi one samiczki
autor: Cętkowane Pióro
13 gru 2014, 11:01
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Czarny Staw
Odpowiedzi: 1031
Odsłony: 112756

Zawsze gdy zwierze czuje się zagrożone, samoistnie przybiera pozycję do ataku bądź ucieczki, zazwyczaj były podobne jeśli jednak Dagr nie miał bladego pojęcia jak owe pozycję mogą wyglądać, to było to niemal niczym brak instynktu, większość smoków które znał samoistnie wiedziała jaką pozycję przybrać jednak skończmy już z tą pogardą, Shierr uzyskał to co chciał pokazać Dagrowi.
Teraz już wiesz po co jest teoria? Każdy czy to wojownik czy to czarodziej podczas walki powinien być opanowany i oceniać co w obecnej sytuacji najbardziej opłaca się zrobić, ty dałeś się ponieść emocjom i przez to nawet mimo iż powiedziałem Ci co zrobić, a nawet pokazałem, zrobiłeś błąd. – Chociażby po syku słyszalnym w słowach Dagra gdy zadał swoje pytanie.
Mówiłem Ci byś ugiął łapy, jak to zrobisz to mnie zaatakuj – O dziwo głos Shierra była spokojny, a na jego pysku było widać lekki uśmiech. Może teraz cienisty dostrzeże że złość i danie się ponieść ferworowi walki, jak to ujął, może przysporzyć więcej problemów niż korzyści, gdy przez przypadek w napływie emocji i po straceniu panowania nad sobą, popełni się jakiś głupi błąd.

/Mam wrażenie że ten post jest totalnie głupi i bez sensu, wybacz xD
autor: Cętkowane Pióro
11 gru 2014, 15:25
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 803
Odsłony: 97422

W skupieniu słuchał odpowiedzi Ważki, analizując to co sam wiedział. W sumie była nawet dobra.
Ogólnie śladem może być wszystko co wydaje nam się nienaturalne w otoczeniu. No i pamiętaj o tym żeby nie skupiać się na tylko jednym zmyślę bo czasem warto na wszystkich trzech. – Nie tylko wzrok pomagał w śledzeniu ale też węch i słuch, i miał nadzieje że Ważka o tym nie zapomni.
A teraz zacznij szukać – Zachęcił, zastanawiając się jak jej pójdzie.
autor: Cętkowane Pióro
11 gru 2014, 15:21
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Czarny Staw
Odpowiedzi: 1031
Odsłony: 112756

Uniósł by jedną brew, gdyby mógł, widząc jak samiec powstrzymał się przed powiedzeniem czegoś. Aż go zaciekawiło co to byłyby za słowa, jednak widać zdał sobie sprawę, że podczas tej nauki, to Shierr ma tu władzę.
Od swojego przeciwnika w walce też się odwrócisz tak jak przed chwilą? – Wyrwało się z jego pyska z lekką złośliwością w głosie.
Chcesz być wojownikiem? Jeśli tak to zmień zdanie skoro nie masz o tym zielonego pojęcia. Zero instynktu ani niczego. Pozycja do walki to taka która pozwoli Ci jak najszybciej zareagować w danej styacji a jednocześnie utrudni przeciwnikowi zranienie Cię. Tak trudno się tego domyślić? – Tym razem jego ton był już sympatyczniejszy, o ile tak to można nazwać, nawet jego kryza i znudzony wyraz pyska wskazywały na to, że stracił jakieś większe nadzieje na ciekawą walkę, skoro samiec nawet nie umiał się domyślić jak wygląda pozycja do walki. Może po prostu za dużo od niego wymagał?
Ugnij łapy i je nieco rozstaw, skrzydła przyciśnij do boków ale tak by Cię nie blokowały, ogon unieś na taką wysokość by się o niego nie potknąć ale też by było Ci w miarę wygodnie. Łeb opuść ale tak, by nie odsłaniać karku. – Sam również przybrał tę oto pozycję, jednak nie do końca identycznie jak powiedział. Jedno bowiem z skrzydeł Shierra wyglądało na półrozło, odstające od boku.
Gdy przybierzesz tą pozycję, zaatakuj.
autor: Cętkowane Pióro
10 gru 2014, 15:47
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 803
Odsłony: 97422

Ou? Zaciekawiło go zachowanie Ważki gdy poczochrał jej jasny łepek. Błysk drapieżności i zadziorności w jej ślepiach, nie umknął jego uwadze, aż się zastanawiał co kombinowała, nie zamierzał jednak pytać. Skoro nie chciała tego ujawniać, niech tak zostanie.
po części tak, jednak mieszasz śledzenie z skradaniem. Śledzenie to rozpoznawanie śladów zwierząt, znajdywanie ich w otoczeniu tak by za nimi podążyć i coś znaleźć. Śledzenie jest wtedy gdy na przykład chcemy znaleźć jakiegoś smoka ale nie wiemy gdzie on jest. Wtedy szukamy poszlak które nas do niego zaprowadzą. Podobnie jest z zwierzyną. Powiedz mi jeszcze jakiego rodzaju ślady znasz które mogą właśnie nas poinformować o czyjejś obecności. – Po części jej odpowiedź owszem, była dobra jednak wtedy zlewała się z teorią skradania. To w skradaniu głównym celem było podkradnięcie się do czegoś i zaatakowanie, a nie to było celem ich nauki.
Mruknął cicho zastanawiając się z lekka jak przeprowadzić tą naukę. Nigdy nikogo nie uczył więc nie miał w tych sprawach doświadczenia, a zamyślenie wręcz odbijało się na jego niebieskim pysku i ogonie, który teraz niczym żyjący własnym życiem, poruszał się po ziemi.
autor: Cętkowane Pióro
09 gru 2014, 20:45
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 803
Odsłony: 97422

Przez chwilę obserwował jej uśmiech, zastanawiając się czy się zgodzić czy nie, dał jednak za wygraną i z ciężkim westchnieniem, po części udawanym, skinął łbem.
No dobra, niech Ci będzie – Mruknął czochrając lekko, miękkie futerko na jej łepku.
Powiedz mi do czego służy śledzenie i czym jest – Znowu musieli zacząć od teorii, miał jednak nadzieje że szybko przez to przejdą.
Wolał praktykę, a już w szczególności, wolałby po prostu pogadać niż uczyć, jednak nie mógł odmówić kiedy się tak do niego uśmiechała, jakaś taka słabość czy coś. Sam nie wiedział. Chyba po prostu ją polubił. Pierwszy smok którego Shierrek polubił. Już jakieś postępy.

Wyszukiwanie zaawansowane