Był piękny i nawet ciepły dzień, jak na tę porę, a w świątyni panowała względna cisza. Do czasu. Przy pomniku Sennah światło wydawało się być jaśniejsze od pozostałych części świątyni. W głowach wybranych Ziemistych, jednak pojawił się obraz tego miejsca. I krótka, werbalna wiadomość od samej bogini.
– Poczyniliście znaczące osiągnięcia w ostatnich księżycach. Zapraszam po odebranie swoich tytułów – i… tyle. Czy może aż tyle? Głos Lata był spokojny i nawet przyjazny, jak się go tak posłuchało.
-
Rubinowa Łuska Wyśnione Szczęście Pasterz Ziemi – macie 72h na zebranie się, potem rozdam tytuły i następna szansa będzie w grudniu.
Znaleziono 121 wyników
- 03 lis 2023, 15:34
- Forum: Nisza Zadumy
- Temat: Posąg Sennah
- Odpowiedzi: 126
- Odsłony: 7791
- 03 lis 2023, 15:33
- Forum: Nisza Zadumy
- Temat: Posąg Sennah
- Odpowiedzi: 126
- Odsłony: 7791
Posąg Sennah
Sennah nie odzywała się, dając smokom czas na przyjęcie wiadomości choć tak na prawdę nikt nie przyjął jej.. dobrze. Co się dziwić zresztą? Utrata dziecka i partnera, jeszcze w tak bestialski sposób nie mogła przejść nawet z neutralną reakcją obok. Choć Idea zadał jej pytanie pierwszy, wypowiedziała się dopiero po Pasterzu.
— Przykro mi, lecz nie ma niczego do odzyskania. Ząb czasu pochłonie kanibala szybciej niż wasze szpony — dała im do zrozumienia dwie oczywiste rzeczy, i choć posmak braku wymierzenia sprawiedliwości po swojemu był gorzki, to wszystko co mogła dla nich zrobić. Po chwili obecni przy jej posagu mogli poczuć jak ciepło się ulatnia wraz z obecnością samej Bogini Lata.
Obca Idea Pasterz Ziemi Córa Róż
— Przykro mi, lecz nie ma niczego do odzyskania. Ząb czasu pochłonie kanibala szybciej niż wasze szpony — dała im do zrozumienia dwie oczywiste rzeczy, i choć posmak braku wymierzenia sprawiedliwości po swojemu był gorzki, to wszystko co mogła dla nich zrobić. Po chwili obecni przy jej posagu mogli poczuć jak ciepło się ulatnia wraz z obecnością samej Bogini Lata.
Obca Idea Pasterz Ziemi Córa Róż
- 03 lis 2023, 14:58
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 4025
- Odsłony: 233518
Powiadomienia
Pieśń Feniksa
-12/4 mięsa
-3x jaspis
Rozkwit Wiśni
-2x bursztyn
Ostra Jazda
-4/4 mięsa, malachit
-1x jednorazowy boski ulubieniec
Poławiacz Szczurów
-szafir, akwamaryn, opal
Malachitowa Noc
-2x jednorazowy boski ulubieniec
Wrota Dziejów
-2x cytryn
Duszenie Cierni
-12/4 mięsa
https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 65#p599965
Aktualizacja.
-12/4 mięsa
-3x jaspis
Rozkwit Wiśni
-2x bursztyn
Ostra Jazda
-4/4 mięsa, malachit
-1x jednorazowy boski ulubieniec
Poławiacz Szczurów
-szafir, akwamaryn, opal
Malachitowa Noc
-2x jednorazowy boski ulubieniec
Wrota Dziejów
-2x cytryn
Duszenie Cierni
-12/4 mięsa
https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 65#p599965
Aktualizacja.
- 03 lis 2023, 14:57
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 1697
- Odsłony: 98255
Powiadomienia
Rytm Wydm
-topaz, turkus
Trefna Topola
-8/4 mięsa i agat
Piaskowa Wichura
-opal, nefryt, granat
https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 65#p599965
Aktualizacja
-topaz, turkus
Trefna Topola
-8/4 mięsa i agat
Piaskowa Wichura
-opal, nefryt, granat
https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 65#p599965
Aktualizacja
- 03 lis 2023, 14:57
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5722
- Odsłony: 309838
Powiadomienia
Córa Róż
-16/4 mięsa
Rubinowa Łuska
-2x jednorazowy boski ulubieniec
Wyśnione Szczęście
-2x jednorazowy boski ulubieniec
https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 65#p599965
akt.
-16/4 mięsa
Rubinowa Łuska
-2x jednorazowy boski ulubieniec
Wyśnione Szczęście
-2x jednorazowy boski ulubieniec
https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 65#p599965
akt.
- 03 lis 2023, 14:57
- Forum: Samotnicy
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 54
- Odsłony: 2885
Powiadomienia
Mancimillan
-4/4 mięsa, akwamaryn, cytryn
https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 65#p599965
Akt.
-4/4 mięsa, akwamaryn, cytryn
https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 65#p599965
Akt.
- 03 lis 2023, 14:56
- Forum: Świątynia
- Temat: Plac przed świątynią
- Odpowiedzi: 1579
- Odsłony: 98423
Plac przed świątynią
Tym razem smoki nie spotkały proroka. Plac pozostawał pusty i wszystko mogło wskazywać na to, że wszyscy będą zmuszeni wyruszyć bez błogosławieństwa. Jednak przyniesione dary zniknęły, a po ciałach podróżnych rozeszło się przyjemne ciepło.
---
Mancimillan – 25.10
-4/4 mięsa, akwamaryn, cytryn
Rytm Wydm – 25.10
-topaz, turkus
Trefna Topola – 25.10
-8/4 mięsa i agat
Pieśń Feniksa – 25.10
-12/4 mięsa
Córa Róż – 25.10
-16/4 mięsa
Pasterz Ziemi (née Córa) – 25.10
Rubinowa Łuska – 26.10 i 27.10
-2x jednorazowy boski ulubieniec
Wyśnione Szczęście – 26.10 i 27.10
-2x jednorazowy boski ulubieniec
Rozkwit Wiśni
-2x bursztyn
Ostra Jazda – 31.30
-4/4 mięsa, malachit
Pieśń Feniksa – 31.30
-3x jaspis
Piaskowa Wichura – 31.10
-opal, nefryt, granat
Poławiacz Szczurów – 02.11
-szafir, akwamaryn, opal
Malachitowa Noc – 02.11 i 03.11
-2x jednorazowy boski ulubieniec
Ostra Jazda – 03.11
-1x jednorazowy boski ulubieniec
Wrota Dziejów – 03.11
-2x cytryn
Duszenie Cierni – 03.11
-12/4 mięsa
---
Mancimillan – 25.10
-4/4 mięsa, akwamaryn, cytryn
Rytm Wydm – 25.10
-topaz, turkus
Trefna Topola – 25.10
-8/4 mięsa i agat
Pieśń Feniksa – 25.10
-12/4 mięsa
Córa Róż – 25.10
-16/4 mięsa
Pasterz Ziemi (née Córa) – 25.10
Rubinowa Łuska – 26.10 i 27.10
-2x jednorazowy boski ulubieniec
Wyśnione Szczęście – 26.10 i 27.10
-2x jednorazowy boski ulubieniec
Rozkwit Wiśni
-2x bursztyn
Ostra Jazda – 31.30
-4/4 mięsa, malachit
Pieśń Feniksa – 31.30
-3x jaspis
Piaskowa Wichura – 31.10
-opal, nefryt, granat
Poławiacz Szczurów – 02.11
-szafir, akwamaryn, opal
Malachitowa Noc – 02.11 i 03.11
-2x jednorazowy boski ulubieniec
Ostra Jazda – 03.11
-1x jednorazowy boski ulubieniec
Wrota Dziejów – 03.11
-2x cytryn
Duszenie Cierni – 03.11
-12/4 mięsa
- 20 paź 2023, 1:12
- Forum: Nisza Zadumy
- Temat: Posąg Sennah
- Odpowiedzi: 126
- Odsłony: 7791
Posąg Sennah
Gdy smoki w tak licznym gronie wkroczyły pod piedestał Sennah, ciepło nie było tak przyjemne jak zawsze. Owszem, małe promyki światła wdzierały się do tej przestrzeni, jednak bardziej przypominało to promienie słońca, które pomimo swojej obecności, nie potrafiły pokonać chłodu w zimowy, cichy poranek. Aż za cichy. Smoki były oszczędne w słowach, przechodząc od razu do meritum sprawy.
Lato nie zamierzała być im dłużna.
– Wiem, o kogo Ci chodzi, Pasterzu – rozbrzmiała w głowie całej trójki, a jej głos był… Ciężko stwierdzić. Ni to poważny, ni to szczęśliwy, ni to zły czy zmęczony.
– Światła nie wróci. Zginął podczas podróży w starciu z kanibalem, którego sam zaatakował. Łapa Aterala nie jest w stanie go dosięgnąć – brzmiała może zbyt oficjalnie i chłodno, ale cóż, sami zapytali, a Sennah była bogiem dość bezpośrednim, niewidzącym sensu w odwlekaniu informacji.
Choć… w umyśle Goździk jej głos zdawał się cieplejszy. Sama Córa poczuła na swoim ciele, jak gdyby ktoś położył jej ciepłą łapę na prawym barku.
~ Miłość rodzica do dziecka jest ciężkim brzemieniem. Wielokrotnie trzeba obserwować cierpienie, czy nawet chować własne pisklęta, nawet jeżeli umownie nie powinno tak być. Im są starsze tym trudnej jest nam je chronić, a czasem zdajemy sobie sprawę, że nigdy nie byliśmy w stanie tego zrobić. Albo że od zawsze ich los był poza zasięgiem naszych łap – brzmiało to na bardzo marne pocieszenie, ale Ziemista miała wrażenie, że łagodnie przemawiająca w jej głowie Lato mówiła tak, jakby dobrze wiedziała, o czym mówi. Może odbyła wiele rozmów z Uessasem? A może…
Pasterz Ziemi Córa Róż Obca Idea
Lato nie zamierzała być im dłużna.
– Wiem, o kogo Ci chodzi, Pasterzu – rozbrzmiała w głowie całej trójki, a jej głos był… Ciężko stwierdzić. Ni to poważny, ni to szczęśliwy, ni to zły czy zmęczony.
– Światła nie wróci. Zginął podczas podróży w starciu z kanibalem, którego sam zaatakował. Łapa Aterala nie jest w stanie go dosięgnąć – brzmiała może zbyt oficjalnie i chłodno, ale cóż, sami zapytali, a Sennah była bogiem dość bezpośrednim, niewidzącym sensu w odwlekaniu informacji.
Choć… w umyśle Goździk jej głos zdawał się cieplejszy. Sama Córa poczuła na swoim ciele, jak gdyby ktoś położył jej ciepłą łapę na prawym barku.
~ Miłość rodzica do dziecka jest ciężkim brzemieniem. Wielokrotnie trzeba obserwować cierpienie, czy nawet chować własne pisklęta, nawet jeżeli umownie nie powinno tak być. Im są starsze tym trudnej jest nam je chronić, a czasem zdajemy sobie sprawę, że nigdy nie byliśmy w stanie tego zrobić. Albo że od zawsze ich los był poza zasięgiem naszych łap – brzmiało to na bardzo marne pocieszenie, ale Ziemista miała wrażenie, że łagodnie przemawiająca w jej głowie Lato mówiła tak, jakby dobrze wiedziała, o czym mówi. Może odbyła wiele rozmów z Uessasem? A może…
Pasterz Ziemi Córa Róż Obca Idea
- 15 paź 2023, 15:38
- Forum: Modlitwy
- Temat: Strażnik Gwiazd
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 1400
Strażnik Gwiazd
Normalnie Sennah nie przerywała w modlitwach smoków, które przychodziły do niej z problemami. Ba, zazwyczaj nawet jeżeli nawet nie wiedziała co powiedzieć to próbowała podać jakieś w miarę sensowne rozwiązanie lub wniosek który zmuszał modlącego się do dalszym przemyśleń nad swoją sytuacja. Tutaj jednak nim Strażnik dobrze skończył swoją tyradę o egoizmie i dystansie ich dzielącym, Sennah ostentacyjnie westchnęła.
— Prościej Strażniku, owijanie Twojego samopoczucia w wyszukane słówka sprawia ze boli mnie głowa — odrzekła, wyraźnie zmęczona ich rozmową — Na razie rozumiem tyle, że masz problem ze sobą i oczekujesz od tych, którzy Cię otaczają, by podali Ci rozwiązanie bez jakiegokolwiek działania z twojej strony. A gdy tego nie dostajesz, rośnie w Tobie frustracja na cały świat. Akceptacja przychodzi Ci również z goryczą, niby nie masz oczekiwań a z tyłu łba jednak jesteś rozczarowany — ciężko było wyczytać coś z jej tonu. Teraz? Brzmiała neutralnie, jak gdyby rozmawiali właśnie o pogodzie. — Sam zauważyłeś ze za dużo myślisz. Ja uważam że dużo rzeczy po prostu nie rozumiesz i masz wiele domysłów, które są błędne. Skreśliłeś smoki i bogów, ponieważ nie podali Ci na kamiennej płycie tego, czego chcesz. A ja momentami sama nie wiem czego chcesz — miała ochotę dodać ze jego umysł to chaos, jednak może wyczyta to między wierszami.
— Co uważasz, że mogłabym zrobić w sprawie duszka? Wspominałam działanie Ziemistego Uzdrowiciela nie bez powodu — wróciła na tor rozmowy — wystarczyłoby poświęcić czas i byle śmiertelnik mógłby przeniknąć na krótki okres w ich społeczność, by szybko obalić działania duszka. Nie potrzebujesz do tego boskiej opatrzności, a sprytu i cierpliwości — wyjaśniła. Prorok nie powinien prosić o działania Boga tam, gdzie mógł sam podziałać. A czy żałowała?
— Nie — i tyle. Nie dawała mu szczegółów, bo wiedziała jak to się skończy.
Strażnik Gwiazd
— Prościej Strażniku, owijanie Twojego samopoczucia w wyszukane słówka sprawia ze boli mnie głowa — odrzekła, wyraźnie zmęczona ich rozmową — Na razie rozumiem tyle, że masz problem ze sobą i oczekujesz od tych, którzy Cię otaczają, by podali Ci rozwiązanie bez jakiegokolwiek działania z twojej strony. A gdy tego nie dostajesz, rośnie w Tobie frustracja na cały świat. Akceptacja przychodzi Ci również z goryczą, niby nie masz oczekiwań a z tyłu łba jednak jesteś rozczarowany — ciężko było wyczytać coś z jej tonu. Teraz? Brzmiała neutralnie, jak gdyby rozmawiali właśnie o pogodzie. — Sam zauważyłeś ze za dużo myślisz. Ja uważam że dużo rzeczy po prostu nie rozumiesz i masz wiele domysłów, które są błędne. Skreśliłeś smoki i bogów, ponieważ nie podali Ci na kamiennej płycie tego, czego chcesz. A ja momentami sama nie wiem czego chcesz — miała ochotę dodać ze jego umysł to chaos, jednak może wyczyta to między wierszami.
— Co uważasz, że mogłabym zrobić w sprawie duszka? Wspominałam działanie Ziemistego Uzdrowiciela nie bez powodu — wróciła na tor rozmowy — wystarczyłoby poświęcić czas i byle śmiertelnik mógłby przeniknąć na krótki okres w ich społeczność, by szybko obalić działania duszka. Nie potrzebujesz do tego boskiej opatrzności, a sprytu i cierpliwości — wyjaśniła. Prorok nie powinien prosić o działania Boga tam, gdzie mógł sam podziałać. A czy żałowała?
— Nie — i tyle. Nie dawała mu szczegółów, bo wiedziała jak to się skończy.
Strażnik Gwiazd
- 15 paź 2023, 14:52
- Forum: Modlitwy
- Temat: Pasterz Ziemi
- Odpowiedzi: 74
- Odsłony: 5532
Pasterz Ziemi
Lato zdawała się słuchać Pasterza uważnie, choć miał wrażenie, że w pewnym momencie jego monologu, gdzieś nastąpiło ciche westchnięcie.
– Nie o to chodzi, Pasterzu. Czasem zbyt entuzjastycznie podchodzisz do złych bytów, jak gdybyś swoimi chęciami mógł odczarować ich podejście do życia. Po prostu w pewnych momentach pochyl się nad tym, czy warto się tak starać – jej ton nie był surowy, choć pouczała go właśnie o tym, jak powinien podchodzić do nieznajomych… To nie tak, że Bogini chciała zakazywać mu przyjaźni z innymi, jedynie wymagała by miał przy tym z tyłu łba świadomość, że nie zawsze wszystko będzie pięknie i nie każdy ma tak szczere intencję jak Przywódca Ziemi.
Następne pytanie zostało najpierw powitane śmiechem.
– A jak jest ze smokami, Pasterzu? Czy każdy zawsze ma ten sam nastrój i te same plany na każdy dzień? – zagadki, zagadki… Nim Ziemisty zdążył odpowiedzieć, obecność Sennah po prostu przestała być wyczuwalna, dając mu do zrozumienia, że na to pytanie odpowiedzieć musi sobie sam, w duchu.
Pasterz Ziemi
– Nie o to chodzi, Pasterzu. Czasem zbyt entuzjastycznie podchodzisz do złych bytów, jak gdybyś swoimi chęciami mógł odczarować ich podejście do życia. Po prostu w pewnych momentach pochyl się nad tym, czy warto się tak starać – jej ton nie był surowy, choć pouczała go właśnie o tym, jak powinien podchodzić do nieznajomych… To nie tak, że Bogini chciała zakazywać mu przyjaźni z innymi, jedynie wymagała by miał przy tym z tyłu łba świadomość, że nie zawsze wszystko będzie pięknie i nie każdy ma tak szczere intencję jak Przywódca Ziemi.
Następne pytanie zostało najpierw powitane śmiechem.
– A jak jest ze smokami, Pasterzu? Czy każdy zawsze ma ten sam nastrój i te same plany na każdy dzień? – zagadki, zagadki… Nim Ziemisty zdążył odpowiedzieć, obecność Sennah po prostu przestała być wyczuwalna, dając mu do zrozumienia, że na to pytanie odpowiedzieć musi sobie sam, w duchu.
Pasterz Ziemi
Yulo
Yulo był częstym gościem pod piedestałem Bogini Lata i nawet lepiej, że przestał zostawiać jej podarki, które w pewnym momencie przestały już znikać. Często zastawał kwiaty, czy inne podarki nietknięte, tak jak je zostawił. Sporadycznie czuł ciepło na łuskach, gdy obdarzał Sennah pieśniami, jednak nie za każdym razem. Choć dzisiaj z jego gardła wychodziła piękna, szczera pieśń, poczuł jedynie lekki, ciepły dreszcz na grzbiecie, w odpowiedzi nie dostając niczego.
- 17 wrz 2023, 21:38
- Forum: Modlitwy
- Temat: Strażnik Gwiazd
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 1400
Strażnik Gwiazd
Och, ile to księżyców minęło od ich ostatniej, szczerej rozmowy, kiedy to Prorok mógł czasem słyszeć w swojej głowie głos Bogini, która niewybrednie wygłaszała swoje zdanie? Albo, gdy bez problemu pytał ją o coś i zamiast zwykłego, krótkiego potwierdzenia dostawał bardziej treściwą odpowiedź? Poniekąd Strażnik Gwiazd mógł w jakimś stopniu zapomnieć nawet sam głos Lata. Od czasu zabrania mu obroży w jego głowie nastała błoga cisza, a Sennah powinności wykonywała chłodno i praktycznie, nie posyłając mu żadnych konkretnych słów, zaledwie uczucia.
Kiedy mówił, poczuł na swoich łuskach ciepło. To zawsze był znak dla wszystkich śmiertelników, że Sennah słucha. Normalnie nie wtrącała się w słowa, ale…
– Po takim czasie szczerze przychodzisz, ale z interesem, hm? – jej ton nie był urażony, bardziej zdziwiony, że postanowił się tak wyniośle odezwać – Te piękne słowa głosisz, by samemu poczuć się lepiej. Modlisz się bardziej do siebie niż do mnie, więc nie żałuj tego, iż puściłam Cię wolno, gdy sam chciałeś iść – mówiła spokojnie, jak gdyby zamykając tym samym temat zabrania mu złotej obroży. Przyszedł tu w konkretnym celu, prawda?
– Są mu oddani, bo wywiera na nich wrażenie i pokazuje coś, co przemawia do ich duszy. Zamiast próbować racjonalnego podejścia, nie przeszło Ci przez myśl samemu zmanipulować otoczenie, by zachwiać ich wiarę? Wszak Światła Północy swoimi umiejętnościami sprzeciwił się przepowiedni, prawda? – Och tak, oczywiście, że oglądała to zdarzenie i Prorok doskonale wiedział, do czego się odnosi. Co ciekawe, dalej czuł jej obecność, jak gdyby oczekiwała na jego… odpowiedź?
Kiedy mówił, poczuł na swoich łuskach ciepło. To zawsze był znak dla wszystkich śmiertelników, że Sennah słucha. Normalnie nie wtrącała się w słowa, ale…
– Po takim czasie szczerze przychodzisz, ale z interesem, hm? – jej ton nie był urażony, bardziej zdziwiony, że postanowił się tak wyniośle odezwać – Te piękne słowa głosisz, by samemu poczuć się lepiej. Modlisz się bardziej do siebie niż do mnie, więc nie żałuj tego, iż puściłam Cię wolno, gdy sam chciałeś iść – mówiła spokojnie, jak gdyby zamykając tym samym temat zabrania mu złotej obroży. Przyszedł tu w konkretnym celu, prawda?
– Są mu oddani, bo wywiera na nich wrażenie i pokazuje coś, co przemawia do ich duszy. Zamiast próbować racjonalnego podejścia, nie przeszło Ci przez myśl samemu zmanipulować otoczenie, by zachwiać ich wiarę? Wszak Światła Północy swoimi umiejętnościami sprzeciwił się przepowiedni, prawda? – Och tak, oczywiście, że oglądała to zdarzenie i Prorok doskonale wiedział, do czego się odnosi. Co ciekawe, dalej czuł jej obecność, jak gdyby oczekiwała na jego… odpowiedź?
Siderus
Siderus wylewał z siebie szok i żal, jak gdyby dowiedział się czegoś druzgocącego… bo poniekąd tak było, prawda? Wszystko to, co wyznawał w rodzinnych stronach, tu wydawało się mieć całkowicie inną formę.
Ledwo skończył mówić, a promienie słońca przedostały się w miejsce jego modlitwy, świecąc po ślepiach tak mocno, iż musiał je zmrużyć.
– Po co tu w takim razie przychodzisz? – usłyszał w głowie rozbawiony, lekko piskliwy głosik, choć śmiech ten był podszyty mocną nutą sarkazmu. A może tylko tak wydawało się Księżycowemu?
Ledwo skończył mówić, a promienie słońca przedostały się w miejsce jego modlitwy, świecąc po ślepiach tak mocno, iż musiał je zmrużyć.
– Po co tu w takim razie przychodzisz? – usłyszał w głowie rozbawiony, lekko piskliwy głosik, choć śmiech ten był podszyty mocną nutą sarkazmu. A może tylko tak wydawało się Księżycowemu?
Yulo
Yulo był bardzo w swoich postanowieniach wytrwały, zawsze odwiedzał boginię, jak gdyby był to jakiś jego obowiązek, ale… obowiązek, z którego czerpał ogromną satysfakcję, mimo że Sennah nie zawsze była w nastroju na odpowiadanie. Czcił ją, obrzucał wręcz podarkami, a z każdym księżycem jego gorliwość wydawała się wzrastać.
A Lato? Jak to Lato, w dalszym ciągu wydawała się być tajemnicza i niejednoznacznie odpowiadać na jego modły. Poczuł znajome ciepło, gdy tylko wszedł do świątyni, jak zwykle nikt nie przeszkadzał mu w wykonaniu pieśni oraz, zgodnie z przewidywaniami, cisza zawisła w powietrzu, tworząc pewną obawę, że znów będzie się jedynie przeciągać.
– Przepiękna pieśń – głos rozległ się w jego głowie, a podarek który przyniósł zniknął. – Ale nie oczekuję od Ciebie cierpienia w moim imieniu. Modlitwa wystarczy – wydawała się być w swoim tonie zaintrygowana, lecz nie rozwinęła myśli, a ślad jej obecności jak szybko się pojawił, tak szybko zniknął.
A Lato? Jak to Lato, w dalszym ciągu wydawała się być tajemnicza i niejednoznacznie odpowiadać na jego modły. Poczuł znajome ciepło, gdy tylko wszedł do świątyni, jak zwykle nikt nie przeszkadzał mu w wykonaniu pieśni oraz, zgodnie z przewidywaniami, cisza zawisła w powietrzu, tworząc pewną obawę, że znów będzie się jedynie przeciągać.
– Przepiękna pieśń – głos rozległ się w jego głowie, a podarek który przyniósł zniknął. – Ale nie oczekuję od Ciebie cierpienia w moim imieniu. Modlitwa wystarczy – wydawała się być w swoim tonie zaintrygowana, lecz nie rozwinęła myśli, a ślad jej obecności jak szybko się pojawił, tak szybko zniknął.
- 16 sie 2023, 21:10
- Forum: Modlitwy
- Temat: Pasterz Ziemi
- Odpowiedzi: 74
- Odsłony: 5532
Pasterz Ziemi
Do Świątyni wkroczył Pasterz, decydując się pięknie podziękować Sennah za jej wstawiennictwo i chyba uciąć sobie z nią miłą pogawędkę. W sumie Przywódca Ziemi nie był tu obcym widokiem, był wręcz mile widziany, toteż gdy tylko zbliżył się do pomnika, od razu dostrzegł jak otoczenie staje się jaśniejsze. Poczuł też delikatne mrowienie ciepła na łuskach, gdy przemawiał.
— Pasterzu, ja zaś proszę cię o większą rozwagę w kontaktach z obcymi. Nie wszyscy, tak jak ty chcą się przyjaźnić — Lato brzmiała trochę jak surowa matka, rugająca własne dziecko, jednak smok mógł usłyszeć że pod koniec chyba... Lekko zachichotała? A może mu się wydawało?
— Czasem od obserwacji boli mnie głowa. A wszelkie podpowiedzi, jakie dla was są, płyną z pyska Strażnika lub istnieją w otoczeniu wokół nas. Pytanie tylko czy dobrze i dokładnie za nimi patrzycie? — Sennah wyczuwalnie miała dobry humor, ponieważ jej ton pod koniec był na swój sposób zawadiacki, jednak to tyle co miała dziś do powiedzenia, ponieważ ciepło wraz z jaśniejszymi promykami światła zniknęło, pozostawiając Pasterza sam na sam z jej słowami.
— Pasterzu, ja zaś proszę cię o większą rozwagę w kontaktach z obcymi. Nie wszyscy, tak jak ty chcą się przyjaźnić — Lato brzmiała trochę jak surowa matka, rugająca własne dziecko, jednak smok mógł usłyszeć że pod koniec chyba... Lekko zachichotała? A może mu się wydawało?
— Czasem od obserwacji boli mnie głowa. A wszelkie podpowiedzi, jakie dla was są, płyną z pyska Strażnika lub istnieją w otoczeniu wokół nas. Pytanie tylko czy dobrze i dokładnie za nimi patrzycie? — Sennah wyczuwalnie miała dobry humor, ponieważ jej ton pod koniec był na swój sposób zawadiacki, jednak to tyle co miała dziś do powiedzenia, ponieważ ciepło wraz z jaśniejszymi promykami światła zniknęło, pozostawiając Pasterza sam na sam z jej słowami.