Znaleziono 3 wyniki

autor: Severine
24 cze 2014, 19:20
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Wysepka
Odpowiedzi: 697
Odsłony: 96620

– Tak, to Chrapa, jednorożec mojego taty. Opiekuna znaczy się – odpowiedziała, szybko się poprawiając. Musi przywyknąć do tego, że Złudzenie nie jest jej prawdziwym ojcem – Kogoś, kto nauczyłby mnie pływać. I rozwiązywać spory. Tata mówi, że nazywa się to mediacją – powiedziała. Może Ćmiąca ją tego nauczy? Zobaczymy. Nie wyglądała agresywnie, więc Severine czuła, że może jej zaufać. Ale czy tak jest naprawdę... Tego nie wie. Zobaczymy. Póki co mogła jedynie czekać na odpowiedź ognistej, która mimo swojego niezbyt przyjemnego zapachu siarki wyglądała przyjaźnie. Pisklę siedziało spokojnie, a jej ogonek owijał jej wzorzyste łapy, aby je ogrzać.
autor: Severine
22 cze 2014, 12:53
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Wysepka
Odpowiedzi: 697
Odsłony: 96620

Samiczka siedziała w ciszy i spokoju, gdy nagle usłyszała nad sobą trzepot skrzydeł. Instynktownie wstała i przyjęła pozycję obronną, chociaż nie umiała się bronić. Zgięła nieznacznie przednie łapy, ogon wyprostowała i uniosła do góry. Pochyliła łebek a jej bursztynowe ślepka się rozszerzyły. Z pyska wysunął się jej czarny, rozwidlony język a Severine syknęła głośno. Słysząc jednak spokojny głos smoczycy, uspokoiła się i przepraszająco na nią spojrzała, rozluźniając się – Nazywam się Severine. Nie mam mamy, ale moim tatą jest Przywódca Życia – powiedziała. Każdemu mówiła, że Złudzenie jest jej ojcem. Nie wiedziała, że ten ukrywa przed nią prawdę. Znalazł jej jajo w lesie i nie wyjawił, iż prawdziwa rodzina je porzuciła. On był tylko jej opiekunem, ale był gotów bronić jej jak własną córkę. Samiczka przekrzywiła łebek w prawo i z ciekawością spojrzała na ognistą. Nie pachniała Życiem, raczej czymś w połączeniu siarki i ognia. Ale bardziej interesujące było to, iż nie miała ona łusek, tylko futro i pierzaste skrzydła. Młoda obejrzała adeptkę spokojnie i czekała na jej odpowiedź. Do starszych obchodziła się z rezerwą, więc w jej głosie nie było czuć tej pisklęcej nutki, którą mógł usłyszeć tylko "ojciec" młodej.
autor: Severine
22 cze 2014, 11:24
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Wysepka
Odpowiedzi: 697
Odsłony: 96620

Młoda samiczka pierwszy raz oddaliła się od obozu i groty swojego opiekuna, którego mimo wszystko nazywała ojcem. Złudzenie nie wyjawił jej póki co prawdy, więc żyła w głębokiej niewiedzy i przekonaniu, iż jest potomkiem Przywódcy. Kiedyś jednak, prawda wyjdzie na jaw. Póki co jednak Severine nie myślała o tym, tylko zajmowała się zaspokajaniem swojego ciekawskiego umysłu. Tyle rzeczy do poznania. Bursztynowe ślepia badały każdy szczegół Wysepki, na której znalazła się smoczyca. Przyszła tutaj, żeby pozwiedzać świat. Wysunęła swój rozwidlony, czarny język i oblizała nim swoje gadzie wargi, po czym usiadła wygodnie i owinęła łapki ogonem. Ciekawiło ją, jak wygląda świat, gdy nie ma na nim śniegu. To musiało być interesujące. Wszystko zielone, kolorowe, tak jak sobie wyobrażała. Z niecierpliwością oczekiwała ciepłego lata, kiedy słońce przyjemnie nagrzewa ciało. Na razie śnieg działał odwrotnie i je ochładzał, więc młoda starała się usiąść w miejscu, gdzie jest go najmniej i być dokładnie w centrum padania promieni słonecznych, aby chociaż w minimalnych stopniu się ogrzać i być gotową do nauki, której wyczekiwała z niecierpliwością.

Wyszukiwanie zaawansowane