Czeredy Czerwi nie było bardzo długo. Można by rzecz, że przez ten czas był martwy. Czy nadzieja na przebudzenie cokolwiek zmieniała dla tych, którzy musieli go obserwować? W końcu tak wielu nigdy się nie obudziło.
– Twój uczeń nazywa się teraz Pąk Róży, został wojownikiem. – spokojnym, przyciszonym głosem poinformował Ateral.
Po tym, nastał długi okres zimnej ciszy. Przerywanej jedynie oddechami smoka, kapaniem kropli i okazjonalnym huczeniem wiatru.
– Czy śniłeś? – wyszeptał Pan Śmierci, powoli artykułując każde słowo. Do tej pory nigdy się nie zdarzyło by to Ateral zadał Keniemu pytanie.
Czereda Czerwi
Znaleziono 241 wyników
- 14 maja 2024, 4:55
- Forum: Modlitwy
- Temat: Czereda Czerwi
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 1185
Pąk Róży
Pąk Róży stresował się spotkaniem z Bogiem Śmierci, tak jakby nie zdawał sobie sprawy iż każdy z nadprzyrodzonych bytów mógłby rozgnieść go jednym szponem. Czy jednak Śmierć miała po co się spieszyć, skoro i tak kiedyś trafi w jej objęcia?
Ateral odwrócił pysk tak by spojrzeć wojownikowi prosto w oczy. Srebrzyste gwiazdy migotały w oczach Pana Śmierci.
– Czy pragniesz ujrzeć tą chwile? – wyszeptał spokojnym głosem. Temperatura powietrza spadła o kilka stopni. Nie na tyle zimno by marznąć, lecz zrobiło się chłodno.
Następnie wojownik Ziemi, zadał swoje własne pytanie.
– Śmierć zawsze pozostawia po sobie piętno... – odparł bóg.
Pąk Róży
Ateral odwrócił pysk tak by spojrzeć wojownikowi prosto w oczy. Srebrzyste gwiazdy migotały w oczach Pana Śmierci.
– Czy pragniesz ujrzeć tą chwile? – wyszeptał spokojnym głosem. Temperatura powietrza spadła o kilka stopni. Nie na tyle zimno by marznąć, lecz zrobiło się chłodno.
Następnie wojownik Ziemi, zadał swoje własne pytanie.
– Śmierć zawsze pozostawia po sobie piętno... – odparł bóg.
Pąk Róży
Pąk Róży
– Dlaczego jeszcze nie uleczyłeś swego piętna? – lodowaty szept przeszył lewe ucho Kairakiego. Srebrzysty szron pokrył futro na policzku smoka.
Ateral nachylał się nad Pąkiem Róży. Młody wojownik nie miał pojęcia kiedy Śmierć pojawiła się tuż obok niego. Wychudzona sylwetka Boga odbiła się w gwieździstym jeziorku. Szyje miał wyciągniętą, łapy delikatnie ugięte jakby się skradał, cienki ogon, sztywno leżał na zimie. Ateral stał nieruchomo, pozbawiony nawet oddechu. Jego czarne półprzymknięte oczy lśniły tysiącami gwiazd.
Pąk Róży
Ateral nachylał się nad Pąkiem Róży. Młody wojownik nie miał pojęcia kiedy Śmierć pojawiła się tuż obok niego. Wychudzona sylwetka Boga odbiła się w gwieździstym jeziorku. Szyje miał wyciągniętą, łapy delikatnie ugięte jakby się skradał, cienki ogon, sztywno leżał na zimie. Ateral stał nieruchomo, pozbawiony nawet oddechu. Jego czarne półprzymknięte oczy lśniły tysiącami gwiazd.
Pąk Róży
- 11 maja 2024, 18:18
- Forum: Modlitwy
- Temat: Ostatnia Kołysanka
- Odpowiedzi: 4
- Odsłony: 405
Ostatnia Kołysanka
Sanktuarium Aterala zmieniło się od czasu poprzedniej wizyty smoczycy. Wpierw przecisnęła się przez wąski i kręty korytarz by dotrzeć do Ciemnej Groty. O każdej porze roku było w niej czuć podziemny chłód i wilgoć, lecz powietrze było świeże jakby stanąć na szczycie lodowatej góry. Góry która ogłuszała ciszą i bezruchem. Odrealnieniem.
Ciemność Ciemnej Groty rozświetlał delikatny blask gwiazd odbijających się w małym oczku wodnym. Odbijały się skąd? Na górze było jedynie kamienne sklepienie, rozjaśnione blaskiem wody. Lecz nigdzie nie było prawdziwego nieba. Czarna woda była nieskazitelnie czysta i nieruchoma. Małe srebrne punkty migotały na jej tafli. Za źródełkiem, stała niewielka drewniana figura przedstawiająca Aterala.
Mroźny wiatr szarpnął jej grzbietem. Oddech Słodkiego Wspomnienia zmienił się w gęstą parę, a zimny dreszcz przeszedł od lędźwi do karku. Usłyszała cichy szelest. Po lewej, pół ogona za nią siedziała wychudzona zmora. Nie oddychał, jakby zaklęty w bezruchu. Blady pysk Aterala zwrócony był w jej kierunku. Czarne oczy migotały nieskończonością gwiazd, dokładnie tak samo jak sadzawka przed nią.
Śmierć milczała.
Słodkie Wspomnienie
Ciemność Ciemnej Groty rozświetlał delikatny blask gwiazd odbijających się w małym oczku wodnym. Odbijały się skąd? Na górze było jedynie kamienne sklepienie, rozjaśnione blaskiem wody. Lecz nigdzie nie było prawdziwego nieba. Czarna woda była nieskazitelnie czysta i nieruchoma. Małe srebrne punkty migotały na jej tafli. Za źródełkiem, stała niewielka drewniana figura przedstawiająca Aterala.
Mroźny wiatr szarpnął jej grzbietem. Oddech Słodkiego Wspomnienia zmienił się w gęstą parę, a zimny dreszcz przeszedł od lędźwi do karku. Usłyszała cichy szelest. Po lewej, pół ogona za nią siedziała wychudzona zmora. Nie oddychał, jakby zaklęty w bezruchu. Blady pysk Aterala zwrócony był w jej kierunku. Czarne oczy migotały nieskończonością gwiazd, dokładnie tak samo jak sadzawka przed nią.
Śmierć milczała.
Słodkie Wspomnienie
Leste
Ateral w przeciwieństwie do innych bogów nie miał kamiennego posągu. Zamiast tego, w zacisznej Ciemnej Grocie, do której prowadził długi wąski korytarz znajdowała się skromna drewniana figura. Przed figurą leżało niewielkie oczko wodne, w którym mieniły się gwiazdy o każdej porze dnia i nocy. Nie było to bardziej dziwne, niż sam ich widok w miejscu gdzie nie było najmniejszej szpary spoglądającej w niebo.
Cisza szumiała w uszach smoczycy. Ciche krople kapały z sklepienia na wilgotne skały i na tafle wody, zaburzając jej idealny obraz. Samica długo stała w ciszy. Gęsta biała para unosiła się z jej ciepłego pyska. Było tu dużo zimniej niż w innych częściach świątyni, chociaż zważając na zimową aurę, nie musiało to być aż tak zaskakujące.
– Twoja matka... – zimny szept przepełzł po jej łuskowatym karku. – ...po tym jak złapała oddech w świecie poza życiem... wróciła na ziemię by kontynuować cykl. – enigmatyczna odpowiedź Boga Śmierci, uchyliła rąbka tajemnicy. Dla smoków wychowanych pod Barierą, znaczenie było oczywiste. Ale czy smoczyca spoza Wolnych, również będzie w stanie to zrozumieć?
Zachodząca Łuska
Cisza szumiała w uszach smoczycy. Ciche krople kapały z sklepienia na wilgotne skały i na tafle wody, zaburzając jej idealny obraz. Samica długo stała w ciszy. Gęsta biała para unosiła się z jej ciepłego pyska. Było tu dużo zimniej niż w innych częściach świątyni, chociaż zważając na zimową aurę, nie musiało to być aż tak zaskakujące.
– Twoja matka... – zimny szept przepełzł po jej łuskowatym karku. – ...po tym jak złapała oddech w świecie poza życiem... wróciła na ziemię by kontynuować cykl. – enigmatyczna odpowiedź Boga Śmierci, uchyliła rąbka tajemnicy. Dla smoków wychowanych pod Barierą, znaczenie było oczywiste. Ale czy smoczyca spoza Wolnych, również będzie w stanie to zrozumieć?
Zachodząca Łuska
- 25 lut 2024, 21:24
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 1610
- Odsłony: 64249
Powiadomienia
viewtopic.php?p=620855#p620855
Rdzawogrzywy
Kalectwo po wskrzeszeniu: brak prawego skrzydła, bóle mięśni [brak lotu, +2ST do fizycznych, +1ST do wytrzymałości]
Rdzawogrzywy
Kalectwo po wskrzeszeniu: brak prawego skrzydła, bóle mięśni [brak lotu, +2ST do fizycznych, +1ST do wytrzymałości]
- aktualizacja
- 19 sty 2024, 1:37
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5660
- Odsłony: 219841
Powiadomienia
Syn Przygody, kalectwo po wskrzeszeniu:
+ Częściowa utrata węchu i wzroku, paraliż lewej połowy pyska [+2 ST do wszystkich akcji]
+ fabularnie: seplenienie
viewtopic.php?p=615871#p615871
akt.
+ Częściowa utrata węchu i wzroku, paraliż lewej połowy pyska [+2 ST do wszystkich akcji]
+ fabularnie: seplenienie
viewtopic.php?p=615871#p615871
akt.
- 07 sty 2024, 1:03
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 1610
- Odsłony: 64249
Powiadomienia
Powroty Słońca, kalectwo po wskrzeszeniu:
Nawracające migreny i częściowa głuchota [+3 ST do magii, +2 ST do testów percepcji na słuch (zwierzyna i drapieżniki) oraz śledzenia]
Aktualizacja
Nawracające migreny i częściowa głuchota [+3 ST do magii, +2 ST do testów percepcji na słuch (zwierzyna i drapieżniki) oraz śledzenia]
Aktualizacja
- 21 lis 2023, 19:19
- Forum: Modlitwy
- Temat: Czereda Czerwi
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 1185
Czereda Czerwi
// Odpowiedź do: viewtopic.php?p=589966#p589966
Keni jak zwykle został przywitany przez przyjazny chłód świątynnego zakamarka Aterala.
Jak zwykle przy ich... spotkaniach? Przywitał się ze zmarłymi.
W końcu jakie miejsce było lepsze do rozmowy z nimi niż tuż przy domenie Pana Śmierci?
– Nie czytam książek – chłodny głos Aterala odpowiedział Czeredzie na jego pytanie. Czy też monolog. Tym razem nie działo się zbyt wiele wyjątkowych rzeczy. Jedynie wiatr ze śnieżynkami zamiótł grzbiet smoka i zatańczył pod sklepieniem jaskinim, nim nie roztopiły się po opadnięciu na tafle wody.
// Odpowiedź do: viewtopic.php?p=597557#p597557
Czereda Czerwii po raz kolejny przybył do Sadzawki Aterala. Tym razem w przyjaznym towarzystwie czerwonego żywiołaka wody. W środku jak zawsze był spokój i cisza. Żadnych hałasów ani nerwów z zewnątrz. Idealne miejsce do wylania swoich myśli.
Tym razem Ateral się nie odzywał, dając smokowi czas do własnej introspekcji.
Czereda Czerwi
Keni jak zwykle został przywitany przez przyjazny chłód świątynnego zakamarka Aterala.
Jak zwykle przy ich... spotkaniach? Przywitał się ze zmarłymi.
W końcu jakie miejsce było lepsze do rozmowy z nimi niż tuż przy domenie Pana Śmierci?
– Nie czytam książek – chłodny głos Aterala odpowiedział Czeredzie na jego pytanie. Czy też monolog. Tym razem nie działo się zbyt wiele wyjątkowych rzeczy. Jedynie wiatr ze śnieżynkami zamiótł grzbiet smoka i zatańczył pod sklepieniem jaskinim, nim nie roztopiły się po opadnięciu na tafle wody.
// Odpowiedź do: viewtopic.php?p=597557#p597557
Czereda Czerwii po raz kolejny przybył do Sadzawki Aterala. Tym razem w przyjaznym towarzystwie czerwonego żywiołaka wody. W środku jak zawsze był spokój i cisza. Żadnych hałasów ani nerwów z zewnątrz. Idealne miejsce do wylania swoich myśli.
Tym razem Ateral się nie odzywał, dając smokowi czas do własnej introspekcji.
Czereda Czerwi
- 21 lis 2023, 18:23
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5660
- Odsłony: 219841
- 21 lis 2023, 18:22
- Forum: Modlitwy
- Temat: Czereda Czerwi
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 1185
Czereda Czerwi
// Odpowiedź do: viewtopic.php?p=589958#p589958
Aromatyczny napar wlał się do magicznego źródła. Krystaliczna woda zdawała się wyciągać płyn jak nić z kłębka sznurka. I ta nić, ta wstęga powolnym wirem, spiralą była wciągana do jego wnętrza. Na moment blada ciecz rozpłynęła się w niebycie, tylko po to by wrócić... w kształcie zawieszonego w pustce herbacianego smoka. Skrzydlata sylwetka wyglądała jak piskle zwinięte w jaju, a rozmyte krawędzie nie potrafiły utrzymać jednej pozycji zbyt długo.
W końcu kształt który wydawał sie pływać pod taflą gwieździstej wody, poruszył się w sposób... bardziej świadomy? Celowy?
Poruszył łbem jakby właśnie sie obudził a potem...
Herbata przykryła całą tafle. Zasłaniając gwiazdy.
Następne długie, długie oddechy Keni spędził wpatrując się w... nieinteresującą wodę.
Dwie położone obok siebie szpary pojawiły się w beżowej tafli. Błysk gwiazd zamigotał w oczyszczonej przesztrzeni, gdy szpary otworzyły się w owale.
Keni mógłby przysiądz że widzi tam pysk znajomego smoka.
Obraz istniał dopóki Ziemisty nie mrugnął.
Po tym. Wszystko wróciło do normy.
Czereda Czerwi
+ percepcja
Aromatyczny napar wlał się do magicznego źródła. Krystaliczna woda zdawała się wyciągać płyn jak nić z kłębka sznurka. I ta nić, ta wstęga powolnym wirem, spiralą była wciągana do jego wnętrza. Na moment blada ciecz rozpłynęła się w niebycie, tylko po to by wrócić... w kształcie zawieszonego w pustce herbacianego smoka. Skrzydlata sylwetka wyglądała jak piskle zwinięte w jaju, a rozmyte krawędzie nie potrafiły utrzymać jednej pozycji zbyt długo.
W końcu kształt który wydawał sie pływać pod taflą gwieździstej wody, poruszył się w sposób... bardziej świadomy? Celowy?
Poruszył łbem jakby właśnie sie obudził a potem...
Herbata przykryła całą tafle. Zasłaniając gwiazdy.
Następne długie, długie oddechy Keni spędził wpatrując się w... nieinteresującą wodę.
Dwie położone obok siebie szpary pojawiły się w beżowej tafli. Błysk gwiazd zamigotał w oczyszczonej przesztrzeni, gdy szpary otworzyły się w owale.
Keni mógłby przysiądz że widzi tam pysk znajomego smoka.
Obraz istniał dopóki Ziemisty nie mrugnął.
Po tym. Wszystko wróciło do normy.
Czereda Czerwi
+ percepcja
- 09 wrz 2023, 23:49
- Forum: Modlitwy
- Temat: Czereda Czerwi
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 1185
Robaczywy Kolec
Ostatnim razem, kiedy Czereda Czerwi przybył do domeny Pana Śmierci tuż po swojej ceremonii na wojownika, nie odpowiedział mu nikt poza znajomym chłodem, ciszą i migotaniem gwiazd w srebrnej sadzawce. Ale może właśnie to było czego wtedy potrzebował po burzliwych wydarzeniach? Świętego spokoju.
* * *
Sen to tylko nieśmiała śmierć.
Rzekł pewien żółwi filozof ze świata nieznanego smokom ani bogom. Zapach parzonych ziół i nieszczęsnego jaśminu wypełnił całe pomieszczenie, gdy biała gęsta para uniosła się znad rozgrzanej wody. Tak dobrze widoczna wśród chłodu Pana Śmierci. Ciepło zdawało się tutaj nie pasować, a mimo to herbata nie chciała wystygnąć.
Znowuż, nikt się nie odezwał. Lecz Keni czuł czyjś wzrok na karku, czyjąś obecność obok siebie, a kątem oka dostrzegł tańczące wzory szronu malujące ściany Ciemnej Groty.
Czereda Czerwi
* * *
Sen to tylko nieśmiała śmierć.
Rzekł pewien żółwi filozof ze świata nieznanego smokom ani bogom. Zapach parzonych ziół i nieszczęsnego jaśminu wypełnił całe pomieszczenie, gdy biała gęsta para uniosła się znad rozgrzanej wody. Tak dobrze widoczna wśród chłodu Pana Śmierci. Ciepło zdawało się tutaj nie pasować, a mimo to herbata nie chciała wystygnąć.
Znowuż, nikt się nie odezwał. Lecz Keni czuł czyjś wzrok na karku, czyjąś obecność obok siebie, a kątem oka dostrzegł tańczące wzory szronu malujące ściany Ciemnej Groty.
Czereda Czerwi
- 16 sie 2023, 11:49
- Forum: Modlitwy
- Temat: Sekcja Zwłok
- Odpowiedzi: 65
- Odsłony: 4418
Sekcja Zwłok
Samica zaczęła mówić.
Już po drugiej wypowiedzi temperatura zapikowała w dół jak kamień zrzucony ze szczytu. Ściany Ciemnej Groty pokrył krystaliczny szron. Powierzchnia jeziorka zamarła, ziejąc chłodem w stronę Sekcji.
– Niczego nie zawdzięczam – lodowata odpowiedz Aterala była jedynym co smoczyca usłyszała, nim grota zaczęła powoli topnieć, pozbawiona obecności boga.
Sekcja Zwłok
Już po drugiej wypowiedzi temperatura zapikowała w dół jak kamień zrzucony ze szczytu. Ściany Ciemnej Groty pokrył krystaliczny szron. Powierzchnia jeziorka zamarła, ziejąc chłodem w stronę Sekcji.
– Niczego nie zawdzięczam – lodowata odpowiedz Aterala była jedynym co smoczyca usłyszała, nim grota zaczęła powoli topnieć, pozbawiona obecności boga.
Sekcja Zwłok
- 01 lip 2023, 15:15
- Forum: Modlitwy
- Temat: Sekcja Zwłok
- Odpowiedzi: 65
- Odsłony: 4418
Sekcja Zwłok
Sekcja mówiła dużo. Mówiła i mówiła do chłodnej ciemności i rozgwieżdżonej tafli. Może po prostu lubiła słuchać dzwięku swojego głosu? Nie byłaby pierwszą, która przychodziła do Pana Śmierci by w otulającej ciszy świątyni wylać swoje życiowe żale. Śmierć była zawsze i zawsze słuchała, czy tego ktoś chciał czy nie.
Powietrze zamigotało a chmura zimnego oszronionego wiatru dmuchnęła w łapy smoczycy i zakłębiła się nad świetlistą taflą. Utrzymywała tak przez kilka oddechów nim opadła na wodę znikając całkowicie.
– Twoja istnienie jest mi obojętne. – bezbarwny cichy głos odbił się echem gdy maleńkie śnieżynki opadły na jej łuski, topiąc się natychmiastowo.
Szkoda, że ślepa nie mogła zobaczyć tego małego spektaklu, ale na pewno poczuła powiew chłodu.
Sekcja Zwłok
Powietrze zamigotało a chmura zimnego oszronionego wiatru dmuchnęła w łapy smoczycy i zakłębiła się nad świetlistą taflą. Utrzymywała tak przez kilka oddechów nim opadła na wodę znikając całkowicie.
– Twoja istnienie jest mi obojętne. – bezbarwny cichy głos odbił się echem gdy maleńkie śnieżynki opadły na jej łuski, topiąc się natychmiastowo.
Szkoda, że ślepa nie mogła zobaczyć tego małego spektaklu, ale na pewno poczuła powiew chłodu.
Sekcja Zwłok
- 01 lip 2023, 15:00
- Forum: Ciemna Grota
- Temat: Drewniana Figura Aterala
- Odpowiedzi: 313
- Odsłony: 26003
Drewniana Figura Aterala
Kiedy krople krwi spadły na taflę wody, ta natychmiast zmroziła się, nie pozwalając by czerwień skaziła sadzawkę. Wzorzysty szron rozrósł się od czerwonych kropel aż po krawędzie całej powierzchnii, pochłaniając ją niczym pleśń zgniły owoc. Czarny blask gwiazd został przysłonięty przez matową, chłodną szarość.
– Sprecyzuj swoją prośbę – chłodny szept boga zmroził prawe ucho Strapionego Kolca, lecz sam "poszkodowany" niczego nie usłyszał.
Kwiat Uessasa
+ 1x ciężka [rozorane pazurami prawe przedramie, głęboko uszkodzone mięśnie i rozcięte naczynia krwionośne, niezdolność do ruchu łapą, duże krwawienie i ból, zakażenie]
Przysięga Rozstania
– Sprecyzuj swoją prośbę – chłodny szept boga zmroził prawe ucho Strapionego Kolca, lecz sam "poszkodowany" niczego nie usłyszał.
Kwiat Uessasa
+ 1x ciężka [rozorane pazurami prawe przedramie, głęboko uszkodzone mięśnie i rozcięte naczynia krwionośne, niezdolność do ruchu łapą, duże krwawienie i ból, zakażenie]
Przysięga Rozstania