Znaleziono 114 wyników

autor: Bremor
22 lut 2014, 19:26
Forum: Zimne Jezioro
Temat: GorÄ…ca zatoczka
Odpowiedzi: 1013
Odsłony: 139742

Poświata zanurkował w wodzie a jego biały grzbiet kręcił się długo niczym ogromne koło, aż zniknął całkowicie pod wodą wynurzając na krótko czubek ogona. Minęło kilka sekund, a smok nagle wypłynął na powierzchnię i wstał na łapy wznosząc się ponad powierzchnię. Nie był dużym smokiem, ale na pewno robiły wrażenie jego ogromne skrzydła z których spływała licznymi strumieniami gorąca woda.
– Miło mi cię poznać, Pazurze, czerwonołuski. Ja jestem Białą Poświatą, Uzdrowicielem ze Stada Ziemi.
Przyjrzał się pisklakowi badawczym wzrokiem.
– Wejdź do wody aż po grzbiet – polecił Pazurowi.
autor: Bremor
22 lut 2014, 17:19
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5722
Odsłony: 309792

+1 do Inteligencji (błogosławieństwo Naranlei –> tutaj)
autor: Bremor
22 lut 2014, 17:15
Forum: Zimne Jezioro
Temat: GorÄ…ca zatoczka
Odpowiedzi: 1013
Odsłony: 139742

Biała Poświata odwrócił łeb w kierunku pisklaka, który stał na brzegu. Zmierzył go badawczym wzrokiem. Nie wiedział z jakiego był stada, ale już dawno powiedział sobie, że nie odmówi nauki żadnemu pisklakowi. Chociaż był przywiązany do swojego stada, w tym wypadku pochodzenie nie miało znaczenia.
– Mogę cię nauczyć pływać, skoro już mnie przyłapałeś we wodzie. Przedstaw mi swoje imię, a ja zdradzę ci swoje – rzekł do młodziutkiego samczyka.
autor: Bremor
20 lut 2014, 19:43
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Rzeka
Odpowiedzi: 661
Odsłony: 102333

Poświata zmarszczył pysk i prychnął cicho. Nie z powodu jakiegoś błędu, jaki mógł popełnić Wędrujący, bo nie popełnił. Po prostu odór zgnilizny był okropny.
Podniósł głowę i popatrzył na ucznia.
– To teraz spróbujemy, czegoś innego... Ale to będzie trudne. Spróbuj przejść przez tą rzekę o suchych łapach – uśmiechnął się wesoło do Wędrującego Nocą. To zadanie było trudne, ale na miarę możliwości samca.
autor: Bremor
18 lut 2014, 18:28
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Rzeka
Odpowiedzi: 661
Odsłony: 102333

– Sama iluzja zapachu też jest dobrym pomysłem – przyznał z uśmiechem. – Może jednak spróbujmy najpierw stwórz tą otoczkę i zobaczymy jak ci pójdzie.
Powiedział patrząc na Wędrującego Nocą. Poświata miał tylko nadzieję, że smok nie pominie ważnych szczegółów swojej iluzji. Chociaż to ćwiczenie to zaledwie wstęp do ich nauki, ale przynajmniej dla niego.
autor: Bremor
17 lut 2014, 19:31
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Rzeka
Odpowiedzi: 661
Odsłony: 102333

– Byłeś bardzo blisko – uśmiechnął się zadowolony. – Możesz stworzyć iluzję zapachu?
Zapytał rozbawiony zagadkowością tego pytania.
– Poprosiłem, żebyś zmienił zapach wody, który dociera do mojego nosa. Nie powiedziałem, że chodziło o zapach wody z tej rzeki. Mógłbyś stworzyć niewidzialną otoczkę o właściwościach zapachowych... powiedzmy wody morskiej. Albo zgniłej z bagien. Obojętne. Pewne składniki już są w powietrzu, więc otoczka mogłaby działać jak magiczna bariera zamieniająca woń rzeki na woń jaką sobie zapragniesz.
Mówiąc to przypatrywał się młodemu Czarodziejowi. To dla niego był zaszczyt przyczynić się do rozwoju kogoś, kto będzie umiał czynić z maddarą prawdziwe cuda.
autor: Bremor
16 lut 2014, 20:47
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Rzeka
Odpowiedzi: 661
Odsłony: 102333

Poświata przysiadł na zadnich łapach i zawinął ogon tak, że jego czubek zanurzył się w lodowatej wodzie. Odwrócił głowę w stronę Nocy.
– A jakbyś nie mógł zmieniać składu wody? Zobacz ile tu jej płynie... Jest w ciągłym ruchu. Załóżmy, że twój pomysł zadziałałby, ale na krótko, bo inaczej pachnąca woda szybko by odpłynęła z prądem – uśmiechnął się do samczyka. – Co jeszcze mógłbyś zrobić? Mówiłeś coś o iluzji.
Podpowiedział i czubkiem ogona zaczął "rysować" po wodzie jakieś nieznane kształty.
autor: Bremor
15 lut 2014, 18:40
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Rzeka
Odpowiedzi: 661
Odsłony: 102333

Poświata zamrugał stając w miejscu, przed ciemniejszym smokiem. No tak... tak pokiereszowany na pewno nie wzniesie się w powietrze.
~ Twoje rany zagoją się samoistnie. Nie martw się. Niebo zaczeka. Wyblakły usłyszał myśli w swej głowie. Poświata nie ukrywał niektórych przemyśleń, szczególnie tych, które mogły kogoś pocieszyć.
– Wiesz... Nie specjalizuję się w iluzjach, ale na precyzji... Chociaż z tego mogę cię podszkolić – rzekł do niego z uśmiechem.
Poświata odwrócił się i podszedł do rzeki zastanawiając się po drodze czego mógłby go nauczyć.
– Dobrze, Wędrujący... To połączymy iluzję ze szczyptą materialności – pochylił łeb, żeby powąchać wodę. Wciągnął nosem powietrze i lekko zmarszczył nos. – Chciałbym, żebyś spróbował zmienić zapach tej wody. Przynajmniej w zasięgu mojego nosa. Powiedz jak byś to zrobił i na jakie sposoby.
autor: Bremor
15 lut 2014, 16:56
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Rzeka
Odpowiedzi: 661
Odsłony: 102333

Poświata nie miał problemów ze skrzydłami, a skoro już został oderwany od swoich zajęć, postanowił przylecieć na miejsce spotkania jak najszybciej. Gdy w dole zauważył znajomą sylwetkę smoka, zanurkował i wyhamował tuż nad ziemią i opuścił się powoli aż wszystkie łapy dotknęły ziemi. Kiedy miał już pewny grunt pod łapami, złożył śnieżnobiałe skrzydła do boków i skierował swoje kroki w stronę Wędrującego Nocą.
– Witaj, przyjacielu – rzekł do drugiego samca. – Po co mnie wezwałeś? – zapytał z uprzejmością w głosie.
autor: Bremor
13 lut 2014, 19:31
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5722
Odsłony: 309792

-6 kamieni (wydane u Nauczyciela)
autor: Bremor
12 lut 2014, 9:19
Forum: Górska Jaskinia
Temat: Legowisko
Odpowiedzi: 1036
Odsłony: 44354

Poświata zamrugał z niezrozumieniem. Spojrzał w dół na trzymane kamienie, a potem znowu na Nauczyciela.
– No właśnie o tym mówię... – zaśmiał się i przywołał maddarą jeszcze jeden kamień szlachetny – turkus.
Następnie równe sześć kamieni poleciało pod łapy czarnego smoka.
– To co? Zaczynamy? – z jego pyska nie schodził delikatny uśmiech. Ogon niecierpliwie szurał po kamieniu, bo smok nie mógł się już się doczekać swojej pierwszej w życiu lekcji u Nauczyciela.

//Patrzyłem na swój podpis, a tam wkradł mi się błąd. Pożyczyłem kamień z zapasów Ziemi.
autor: Bremor
11 lut 2014, 19:13
Forum: Zimne Jezioro
Temat: GorÄ…ca zatoczka
Odpowiedzi: 1013
Odsłony: 139742

Poświata obserwował uważnie Zuchwałego. Dobrze, że samczyk nie wiedział, że nie miał już gruntu pod łapami, a może wiedział? Może obecność Białej Poświaty sprawiała, że wyzbył się lęków. Poświata miał jeszcze jedno zadanie dla Zuchwałego.
– A teraz ostatnie ćwiczenie... Nabierz powietrza do płuc i wstrzymaj oddech. Następnie pochyl się w dół i zanurz się pod wodę. Najpierw głowa, a potem reszta ciała. Pod wodą nie machaj łapami ciągle. Używaj ich jedynie do nagłych zwrotów, wykonując mocne zamachy w tył. Natomiast ciałem wykonuj ruchy na boki. Podczas takiego ruchu, największą pracę wykonuje twój ogon, który jest przedłużeniem ruchów, które inicjuje głowa. Pod wodą możesz otworzyć oczy, żeby widzieć, czy nie masz przed sobą jakiejś przeszkody. Głębokość regulujesz ruchami głowy, a potem reszty ciała w górę i w dół.
Gdy skończył mówić powstał z wody i wyszedł na brzeg. Rozgrzane ciało białego smoka parowało intensywnie. Acz do czasu, kiedy otrzepał się z resztek kropel, które spływały po gładkich łuskach.
Poświata usiadł na trawie tuż przy brzegu zatoczki i skierował swój wzrok na płynącego samczyka.
– Jeśli się boisz, możesz wyjść na brzeg, ale jeśli spróbujesz, może pomoże ci pokonać strach, wiadomość, że to ty decydujesz co się dzieje z tobą pod wodą, a nie woda.
Uśmiechnął się pokrzepiająco do pustynnego smoka.
autor: Bremor
10 lut 2014, 18:29
Forum: Zimne Jezioro
Temat: GorÄ…ca zatoczka
Odpowiedzi: 1013
Odsłony: 139742

Poświata uginał łapy, aż całkowicie opadł na dnie, a znad powierzchni wystawał tylko jego łeb. Jego oczy cały czas obserwowały Zuchwałego.
– I niezwykle przydatne – uśmiechnął się do młodszego samczyka. – Umiesz już płynąć do przodu. Czas najwyższy, żebyś nauczył się też skręcać. Ale to akurat bardzo proste i bardzo przypomina skręcanie podczas biegu. Czyli płynąc i chcąc skręcić na przykład w lewo, musisz lekko się pochylić w tamtą stronę, a łapami masz machać pod takim kątem, żeby wypychać wodę trochę na prawo. Pomocne w tym ci będzie zgięcie ciała w łuk w lewą stronę, ogon posłuży ci jako dodatkowy ster...
Po tej krótkiej instrukcji zamilkł. Wiedział bowiem, że nadmiar gadania może wprowadzić zamęt w głowie nawet najbystrzejszego ucznia. Poświata wcale nie czuł się nauczycielem, a Zuchwałego traktował bardziej jako znajomego, niż tymczasowego ucznia. Znajomości nawet w obcym stadzie, a może tym bardziej?
autor: Bremor
09 lut 2014, 22:45
Forum: Zimne Jezioro
Temat: GorÄ…ca zatoczka
Odpowiedzi: 1013
Odsłony: 139742

Biała Poświata doskonale wyczytał w oczach Zuchwałego ten lęk. Nie każdy musiał lubić takie pełne kąpiele i to dla niego zrozumiałe. Tym bardziej chciał mu pomóc przełamać się i nauczyć pływać przynajmniej w stopniu podstawowym.
Zuchwały czuł jak nieprzyjemny chłód znika, a zastępuje go ciepło, które otaczało go aż po szyję. Czuł też delikatne muśnięcia prądów wodnych w co czulszych miejscach. To ukojenie dla ciała i duszy. Może jednak zmieni zdanie co do kąpieli chociaż w tym jednym miejscu?
Poświata mierzył go wzrokiem i posłał mu pokrzepiający uśmiech.
– Pływanie jest bardzo prostą umiejętnością. Pierwszą najtrudniejszą czynność masz już za sobą. Przełamałeś się i wszedłeś do wody – wesoło mrugnął do niego jednym okiem. – Aby pływać, musisz rzecz jasna oderwać się od dna i unosić na powierzchni wody. Pod powierzchnią pracują łapy i ogon. Skrzydła muszą mocno przylegać do boków, bo inaczej będą stwarzały niepotrzebny opór. Ogon musi być na poziomie kręgosłupa i ma być w pełni rozluźniony, jakbyś ciągnął go za sobą po ziemi. Aby płynąć, musisz machać łapami, jak podczas chodu. Naprzemiennie ruszasz tylnymi i przednimi łapami jakbyś chciał wypchnąć wodę za i pod siebie. Wykonuj pełne ruchy. Lepiej będzie jak będziesz miał złączone palce. Głowa musi być nad wodą... i co najważniejsze: masz oddychać! – uśmiechnął się rozbawiony. Pamiętał jak wstrzymywał oddech podczas swojej pierwszej nauki pływania.
– Masz grunt pod łapami. Ja też cię pilnuję, więc rozluźnij się, nic ci nie grozi. Odepchnij się łapami i spróbuj przepłynąć kawałek. Potem znowu stań na łapach i znowu się odepchnij i przepłyń się trochę. I pamiętaj... nie jesteś z kamienia, nie pójdziesz na dno tak od razu.
Po tych słowach cofnął się trochę do tyłu zanurzając się we wodzie aż po grzbiet.
autor: Bremor
09 lut 2014, 22:02
Forum: Zimne Jezioro
Temat: GorÄ…ca zatoczka
Odpowiedzi: 1013
Odsłony: 139742

Woda w zatoczce była dużo cieplejsza od powietrza i unosiła się nad nią delikatna mgiełka. Ich łuski szybko pokryły się drobniutkimi kroplami wody, jako, że byli jeszcze chłodniejsi od otaczającego zatoczkę, powietrza. Poświata potrząsnął ciałem zrzucając na ziemię kilka zimnych kropli i jako pierwszy wszedł do przyjemnie ciepłej wody. Stanął w miejscu, gdzie woda sięgała mu mniej więcej do połowy brzucha i obejrzał się na pustynnego.
– Podejdź do mnie.
Rzekł do niego. Był tylko trochę wyższy od Zuchwałego, a to oznacza, że przy nim samczyk będzie miał jeszcze grunt pod łapami.
Idealnie. Ciepło które go otaczało doskonale relaksowało. To na pewno pomoże młodszemu samcowi pokonać lęki i nieco się rozluźnić.

Wyszukiwanie zaawansowane