Znaleziono 49 wyników

autor: Cisza Wyklęta
18 lut 2014, 17:30
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Buczyna
Odpowiedzi: 554
Odsłony: 89126

//Powoli, nie spiesz się, ja będę pisać, czy ci się udało coś znaleźć.

Jednak, mimo takich usilnych starań, Nocna po kilku chwilach zgubiła trop. Może nie tyle zgubiła, co zauważyła, że śladu urwały się gwałtownie i nie pojawiały się w najbliższej okolicy. Tak samo zapach, nawet gdyby adeptka postarała się i szukałaby, nie wznowiłaby tropu. Niestety, młoda Ziemna chyba za bardzo wybiegła do przodu i wyglądało na to, że musi zacząć jeszcze raz. Cisza zaś siedziała nieopodal i uważnie śledziła postępy uczennicy.
autor: Cisza Wyklęta
10 lut 2014, 19:20
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Buczyna
Odpowiedzi: 554
Odsłony: 89126

Cisza słuchała z uwagą Nocnej. Pozwoliła młodej wypowiedzieć się do końca, a zaraz po jej ostatnich słowach, podjęła własny tok myślowy.
~ Wszystko się zgadza, poza pierwszym zdaniem. Kluczową sprawą w śledzeniu jest nie zgubienie tropów. ~ zrobiła krótką pauzę, by ten fakt dobrze zapadł w pamięć adeptki ~ Martwić się o nie zostanie wykrytym powinniśmy dopiero gdy będziemy naprawdę blisko. Kiedy zwierzę się porusza nigdy nie dogonimy go, jeśli nie będziemy iść szybciej. ~ tutaj pozwoliła sobie na delikatny uśmiech ~ Kiedy wpadniemy na trop należy się go trzymać i nie zgubić, a najlepiej utrwalać w innych śladach, o których wspominałaś. Dobrze. Teorię znasz. Spróbuj coś tu wytropić, a ja spróbuję stworzyć coś, co wytropić się pozwoli.. ~
Skupiła wzrok na pustej przestrzeni, a w powietrzu dało się czuć ozon. Maddara została uwolniona, ale nie szło zgadnąć gdzie dokładnie..
autor: Cisza Wyklęta
05 lut 2014, 18:07
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Buczyna
Odpowiedzi: 554
Odsłony: 89126

Jednak nie była to nauka ataku. Mentorka uśmiechnęła się lekko, a sarna rozpłynęła w złoty pył i zniknęła. Cisza powolnym krokiem podeszła do Nocnej z aprobatą na pysku. ~ Tym razem poszło Ci świetnie. Pamiętaj, by regularnie ćwiczyć. ~ Powiedziała spokojnie. ~ Chciałabyś usłyszeć o kolejnych ważnych łowcom umiejętnościach? ~ Zapytała spokojnie, jednak nie odzywała się dopóty, dopóki adeptka jej nie odpowiedziała.
~ Zdecydowanie najprzyjemniejszą w tym wszystkim pracą jest śledzenie. Tak jak przed chwilą, powiedz mi co rozumiesz przez to słowo, na co będziesz zwracać uwagę oraz uważać, śledząc. ~ Poprosiła, usiadła na zadzie by posłuchać tego, co adeptka będzie miała do powiedzenia w tejże sprawie.

/Raport: Skradanie I
autor: Cisza Wyklęta
04 lut 2014, 14:58
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Buczyna
Odpowiedzi: 554
Odsłony: 89126

Czy śnieg pomagał? Nie, raczej nie. Nie przy tym mrozie. Skrzypiał gnieciony pod łapami atramentowołuskiej co raczej przeszkadzało niż pomagało. ~ Rozłóż trochę palce u łap, Twój ciężar się rozniesie. I podnieś się trochę... Zaraz zaczniesz się czołgać, nie tego chcesz. Uginasz łapy po to, by stąpać miękko, nie po to, byś była niższa, pamiętaj. Nie idź też zbyt wolno, zaś kiedy sarna odwraca się ku Tobie przestań się ruszać. W ten sposób masz większe szanse na nie spłoszenie ofiary. ~ Rzekła jej w umyśle cichutko. Jakby to skradanie było próbą, okazaniem umiejętności, które łowczyni mogłaby poprawić. Zaś błędy, które popełniła Nocna przyczyniły się do gwałtownego spłoszenia sarny, która wyparowała w jednym skoku, pojawiła się ogon dalej robiąc dokładnie to samo. Pierwsza porażka. Częściowo. W końcu była to nauka. Jeżeli samica dostosuje się do rad złotołuskiej zakończy się to sukcesem.
autor: Cisza Wyklęta
04 lut 2014, 14:33
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Buczyna
Odpowiedzi: 554
Odsłony: 89126

Cisza pomyślała przez chwilkę, jednak tylko krótką chwilę kodując w głowie słowa swojej uczennicy. Jej zapach przypominał jej dom... Westchnęła głęboko wdychając to powietrze. Jednak szybko się to skończyło. ~ Gdyby ślady nosiły zapach na sobie być może lepiej byłoby wybrać właśnie to. Jednak jeżeli nie miałyby takowego lepiej iść za zapachem. Jak zauważyłaś przed chwilą tropy fizyczne mogą być stare, a więc zapach szybko się ulatnia. Im jest silniejszy tym bliżej Ciebie jest zwierz. Jednak nie każde polowanie, a może raczej niewiele polowań kończy się sukcesem. ~ Powiedziała spokojnie, swoim łagodnym, delikatnie mentorskim tonem. Nie często zdarzają się tak zdolni uczniowie.
Dwa ogony od nich pojawiła się sarna, jasnym było, że był to twór maddary, jednak była idealna. Trudno się dziwić, łowczyni obcowała z maddarą na co dzień. Jej racice odgarniały śnieg a sarna szukała swym nosem traw i korzeni. ~ Spróbuj się do niej zakraść. ~ Poprosiła spokojnie, lekko zachęcającym tonem, mogłoby się wydawać.
autor: Cisza Wyklęta
04 lut 2014, 14:03
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Buczyna
Odpowiedzi: 554
Odsłony: 89126

Odpowiedź Nocnej sprawiła, że Cisza aż wyszczerzyła kły w szczęściu i zdumieniu. To uczeń, którego pragnęła, a który nie był jej jeszcze pisany. Nauczy jej wszystkiego, co sama potrafi. Szkoda, że nie jest mistrzem w tym fachu... Jednak samodoskonalenie się nadal jest ważne. Jej nie zostało wiele czasu, ale Nocnej? Ty będzie duma na jej skażonym mieniu. Tak samo jak Echo. Być może jej potomkowie zatrą ślady jej hańby.
~ Wspominając i zagłębiając się w pewne sytuacje można wynieś bardzo wiele wniosków, prawda? ~ Powiedziała z szerokim uśmiechem na pysku. Mleczne oczy rejestrujące przed sobą czarną sylwetkę pojaśniały z powrotem. Gdyby nie wymizerniałe ciało... Jej oczy znów lśniły płynnym złotem.
~ Masz całkowitą rację. Krok skradającego się musi być cichy, nie może wywoływać żadnego dźwięku. To jest w zasadzie podstawa. Jak i ukrycie zapachu – dlatego należy skradać się możliwie pod wiatr. Czyli dokładnie to, co mówisz. Co zrobisz, kiedy Twoją drogę przetnie zapach i wyraźny ślad kopyt, czy łap? Zapach mówi, byś szła na zachód, zaś ślady kończyn na wschód. ~ Zapytała spokojnym tonem. Była wręcz... uradowana! Żywa! Ocknęła się z czegoś, co gnębiło ją i zamykało oczy.
autor: Cisza Wyklęta
04 lut 2014, 13:23
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Buczyna
Odpowiedzi: 554
Odsłony: 89126

Uśmiech rozjaśnił pysk samicy. Jej oblicze złagodniało z kamiennej maski, zaś ona sama stała się jakby wyraźniej weselsza. No, stała się. Same kości i łuski, a jednak wyglądała teraz nazbyt żywo jak na obraz, który przedstawiała.
~ Jeżeli nie masz mentora, mogę się nim dla Ciebie stać. ~ Powiedziała z uśmiechem na zamkniętym pysku. ~ Jest jednak coś, czego pragnę w zamian. Niewiele jest łowców, a pora nie nadaje się do łowienia, jest jednak coś, o co Cię proszę. Przekażę Ci wszystko co wiem, zaś Ty zrobisz to samo moim potomkom, kiedy będą w stanie się uczyć. ~ Powiedziała żwawo, choć pod koniec jej głos jakby zgasł. Pomyślała o swoim małym Echu, grzecznie śpiącym na posłaniu. Może bawiącym się? Dlaczego sama nie nauczy tego swoich piskląt...?
~ Zacznijmy od skradania. Spróbuj mi je zdefiniować tak, jak sama to rozumiesz. Powiedz mi na co będziesz zwracała uwagę skradając się i na co będziesz uważać. ~ Powiedziała spokojnie wyraźnie zadowolona, że może przekazać swoją wiedzę przyszłemu łowcy. ~ Nie bój się odpowiadać, mów śmiało co Ci ślina na język przyniesie. Moim zadaniem będzie poprawienie tych słów. Zaczynajmy. ~ Rzekła z delikatnym znów uśmiechem.
autor: Cisza Wyklęta
04 lut 2014, 12:50
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Buczyna
Odpowiedzi: 554
Odsłony: 89126

Pociągnąć niemowę za język! Wspaniały pomysł, tym bardziej, że język duszy tej samicy jest naprawdę, naprawdę długi. Wpatrywała się zamglonymi oczami w Nocną, zamyślona. Dziwnie korna i smutna. Jednak z każdym słowem oczy samicy nabierały nowego blasku. Delikatnego błysku, jakby wybudzała się z pewnego snu.
~ Nazywam się Cisza Wyklęta, Łowca Ognia. ~ Powiedziała spokojnym, apatycznym tonem. Trochę bezosobowym. Głos poniósł się do Nocnej, trafił do jej uszu, nie umysłu, a mimo to Wyklęta nadal nie otwierała pyska.
~ Na kogo się szkolisz? ~ Zapytała spokojnie. Tak samo, jak przed chwilą, tworząc głos w powietrzu.
autor: Cisza Wyklęta
02 lut 2014, 22:04
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Buczyna
Odpowiedzi: 554
Odsłony: 89126

Przed krokami usłyszała ryk z daleka i tam przekręciła głowę stając w miejscu. Uniosła i złożyła skrzydła na ostatnią chwilę pokazując pobrużdżony bok obcemu. Od razu rozpoznała zapach Ziemi. Tęskniła za nim? Też nie. Jej zapachem była ostra siarka. Ogień był jej domem, choć wiedziała, że niebawem się z nim pożegna. Pysk jej był kamienny i nieczuły choć tak melancholijny. Wydawała się nie rozumieć co Nocna mówi do niej i przez kilka chwil trwały w milczeniu. Zamrugała powoli zmarzniętymi jakby oczyma. Mlecznymi, zamglonymi oczyma.
~ Witaj. ~ Powiedziała cichym głosem w jej głowie, w jej umyśle, nie otwierając pyska. Jednak nie odezwała się więcej. Wyglądała na głęboko zamyśloną. Osłabioną, chorą.
autor: Cisza Wyklęta
02 lut 2014, 21:31
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Buczyna
Odpowiedzi: 554
Odsłony: 89126

Głucha Cisza... nie... Niema Cisza, Niema Cisza robiła dużo hałasu przechodząc przez śniegi, w które zatapiała się po łokcie, jak nie łopatki. Jednak była to bardzo leciutka i wychudzona samica. Miała ogromne skrzydła, które mimo woli samicy ciągnęły się teraz po śniegu. Ale nie cały czas. Czasem unosiła złożone pokrywy skrzydeł ponad kłąb odsłaniając boki. Jeden zwykły, matowo-złoty jak ona sama, zaś drugi makabrycznie przeorany bliznami. Oczy złotołuskiej były również złote, kiedyś barwy płynnego złota, teraz, jakoby ktoś wlał w nie mleko. Tęskniła za... Tarramem? Nie. Tęskniła za dniami, kiedy Złota Twarz nie pojawiała się na horyzoncie, kiedy panował mrok, żyły wychudzone rośliny niekarmione blaskiem słońca, kiedy miały jeszcze liście. Soczyście zielone liście. Oddech bolał, choć wiatr przestał wiać. Para unosiła się z nozdrzy samicy kiedy wypuszczała powoli powietrze. Patrzała w przód nie patrząc. Jedynie złota mgiełka wirowała wokół niej, najdalej ogon od niej, a kiedy taka zetknęła się z drzewem złota zgrabnie je wymijała. Maszerując powoli. To nie była dobra pora dla łowców.
autor: Cisza Wyklęta
01 lut 2014, 16:52
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Bagno
Odpowiedzi: 491
Odsłony: 67351

/To co by się nie czepiali napiszesz jeszcze jeden kamuflaż i złóż raport nie czekając na mój odpis.

Gdyby Cisza nie śledziła jej wzrokiem faktycznie by jej nie zauważyła, jednak to tylko jej oczy, ktoś inny pewnie mógłby to zrobić. Ale Wyklęta nie zamierzała męczyć Rozkwitu. Poza tym naszła ją znakomita, jej zdaniem, myśl. ~ Kamuflaż to trudna sztuka, lecz gdy wie się, na co zwrócić uwagę staje się prostsza. Ukrywasz swój zapach i ciało... Więc spróbuje nadać Ci jakiejś porady. Otoczenie ma być elementem Ciebie, czy może Ty masz stać się elementem otoczenia? Już nim jesteś. Zjednoczyć się... Nie każde zwierzę widzi jak my, smoki. W zależności przed czym się ukrywasz warto dostosować swój kamuflaż. Dziki nie mogą patrzeć ku górze, z resztą niewiele zwierząt to robi. Żbikom najważniejszy jest wzrok, a potem słuch. Wilki bazują na swoim nosie, potem uszach. Choć konie i sarny mogą patrzeć niemal dookoła, to przed nosem i za zadem są strefy, w których owe zwierzęta Cię nie zauważą i także miejsce jest elementem kamuflażu. Nie widzą one barw tak, jak my. Być może zbyt skupiamy się na naszym obrazie. ~ Rzekła do niej patrząc ku górze. Jej ton był bardzo zamyślony, to, co mówiła mogło być zaledwie odgadniętymi aspektami tej dziedziny, o której wszak niewiele pamiętają. ~ Nie pozostawianie śladów za sobą to też kamuflaż i kamuflażem będzie to, że kamuflujesz ślady własnego kamuflowania się. ~ Mruknęła w jej głowie. Nad nimi pojawił się ptak, kruk. Zataczał leniwe kręgi nad ogołoconymi z liści, białymi drzewami. ~ Spróbuj sprawić, by nie zobaczył Cię z powietrza. ~ Poprosiła spokojnie. Czasem ptak zanikał i znów się pojawiał, jakby Cisza wykorzystała dużo ze swej maddary.
autor: Cisza Wyklęta
01 lut 2014, 9:58
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Bagno
Odpowiedzi: 491
Odsłony: 67351

Cisza stała kilka chwil w bezruchu. Poza tym, że Rozkwit była oblepiona błotem i wilgotna od niego, to stawała się jeszcze... mokra. ~ Lepiej nie próbować stawać się śniegiem. Twoje ciało jest dlań zbyt ciepłe, więc od razu zaczyna się topić. Spróbuj wymyślić coś jeszcze. Rada bym była, gdybyś nie czuła potrzeby używania maddary. ~ Rzekła uśmiechając się delikatnie. Jej ton także był przyjazny, spokojny.

//Jak się ładnie rozpiszesz to zdaje się będzie starczyć na I
autor: Cisza Wyklęta
27 sty 2014, 19:16
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Bagno
Odpowiedzi: 491
Odsłony: 67351

Uśmiechnęła się z "żartu" Rozkwitu. Piaskowy potwór... spochmurniała nieco. Jej matka miała piaskowe łuski i można by było nazwać ją potworem. Opuściła to wspomnienie już w niepamięć. Rozejrzała się z trudem po drzewach, po bagnie, jakie tu widniało. ~ Pokaż mi, jak potrafisz się ukrywać. Objaśnisz mi co, i po co będziesz wykonywała poszczególne czynności? ~ Powiedziała, zapytała uprzejmie. Nawet, jeżeli Rozkwit jest bystra może mieć przeświadczenie co do czegoś, że jest dobre, a jednak... można to udoskonalić.

/Mało tych postów ;–; I nie wiem o co pytać xD
autor: Cisza Wyklęta
27 sty 2014, 19:02
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Las przy Skałach
Odpowiedzi: 574
Odsłony: 75775

Uśmiechnęła się łagodnie i podeszła do niego. Szturchnęła go lekko skrzydłem w bark i podeszła do drzewa do którego prowadziły ślady. Między korzeniami widać było rozkopany śnieg i lekką szczelinę. ~ Spójrz. Byłeś blisko, jednak myszy się nie wspinają po drzewach. Chociaż muszę przyznać, że czasem, bez większej ilości tropów trudno odróżnić takie stworzenia. ~ Rzekła spokojnie. Mała norka tam widniała, najprawdopodobniej, ba, na pewno nie był to wytwór siły magicznej, nie to.

/raport
autor: Cisza Wyklęta
24 sty 2014, 15:56
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Las przy Skałach
Odpowiedzi: 574
Odsłony: 75775

Wiatr wiał z kierunku, którym podążało malutkie zwierzątko. Na pewno nie nasyci ono smoka, a jednak można być dumnym ze znalezienia czegoś tak małego. To powiedział Zapomnianemu pysk, w który owy wiatr, delikatny, a wyczuwalny, wiał. Same zaś ślady prowadziły między drzewa w owym lasku. ~ Co myślisz o tym śladzie? ~ Zapytała, gdyby się przyjrzeć to zwierzątko o tych malutkich łapkach musiało mieć palce i pazurki, być może nawet chwytne, przednie smuklejsze niż masywniejsze tylne łapki.

Wyszukiwanie zaawansowane