Znaleziono 178 wyników

autor: Iskra Nadziei
27 sty 2014, 18:23
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Diamentowe źródełko
Odpowiedzi: 484
Odsłony: 68639

Trochę zdezorientowana tym, iż samiczka nie chciała jej pomocy, patrzyła na nią jak próbuje się dźwignąć na własnych łapach. Potem zrozumiała, że musiało to być dla niej trochę kompromitujące i uśmiechnęła się pogodnie. Była większa od niej i na pewno starsza, ale miała miała ostre szpikulce co dodawało jej charakteru, ni jeżeli Niezapominajce, która była po prostu puchową błękitną kulką. Spojrzała na jej wijący się ogon, najwidoczniej jednak zrobiła na niej wrażenie, bo wydawać się mogło że mała się boi, albo stresuje.
-Oczywiście, jestem Niezapominajka ze stada Wody, a Ty? -spytała nadal uśmiechając się. Nie był to uśmiech obraźliwy, czy śmiejący się z zaistniałej sytuacji, raczej był to uśmiech powitalny, ciepły.
autor: Iskra Nadziei
27 sty 2014, 17:15
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Drzewo na Wzgórzu
Odpowiedzi: 586
Odsłony: 80373

Wodna ochłonęła trochę, choć sama zdziwiła się swojej reakcji. Jej poddenerwowanie można usprawiedliwić tym iż została nagle wyrwana ze swoich rozmyślań. Pokiwała tylko łbem na odpowiedź czarnołuskiej. Uwagi przybysza puściła mimo uszu, wiedziała przecież że nie umrze od tak małej rany, po prostu była oburzona jego zachowaniem, dlaczego właśnie ją musiał ugryźć... Usiadła owijając puszysty ogon w okół siebie, kiedy zielony najwyraźniej stracił nią zainteresowanie. Zaczęła lizać ranę, a potem przyłożyła ją do zimnego puchu, co złagodziło pieczenie. Zainteresowana śledziła Vento szafirowymi oczami, ciekawa była reakcji smoczycy na zbliżającego się samczyka.
autor: Iskra Nadziei
27 sty 2014, 14:25
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Diamentowe źródełko
Odpowiedzi: 484
Odsłony: 68639

Znów smoczyca wybrała się na zwiedzanie terenów Wolnych Stad. Nieobecnym wzrokiem szła przez dziką puszczę wzdłuż źródełka. Szłaby dalej pogrążona w swoim świecie gdyby nie zauważyła innego pisklaka, leżał na brzuchu nad zamarzniętym brzegiem źródła. Szybko podeszła do pisklaka, który jak się potem okazało, był smoczycą. Bez zastanowienia spróbowała pomóc nieznajomej smoczycy wyciągając łapę, by mogła wstać i się oprzeć o nią.
Przyglądała się uważnie z lekkim uśmiechem młodszej od siebie smoczycy, była odzwierciedleniem Niezapominajki, gdyby nie puszysta sierść wodnej. Miała nawet ten sam szafirowy kolor oczu, lecz od razu poczuła inny zapach stada. Nie była na pewno z wody, z ziemi także nie była, bo znała dobrze połowę swojej rodziny, która pochodziła z ziemi. Ze stada ognia też potrafiła rozpoznać zapachy smoków, lecz jej zapachu jeszcze nie znała. Ciekawe skąd pochodzi...-pomyślała Niezapominajka.
autor: Iskra Nadziei
27 sty 2014, 14:08
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Diamentowy Strumień
Odpowiedzi: 738
Odsłony: 90537

Siedziałaby nadal nad brzegiem strumienia patrząc się na przepływającą wodę, gdyby nie odgłosy zbliżających się kroków w jej stronę. Szybko stanęła na łapy i zobaczyła ogromnego smoka, cofnęła się odruchowo o kilka szponów. Już widziała tego wielkiego smoka na ceremonii, jak dobrze wytłumaczył jej tato Szum, w jej stronę szedł właśnie przywódca stada w którym się urodziła.
-Witaj, jestem Niezapominajka -schyliła pysk z szacunkiem, nadal trochę przestraszona i wyrwana z rozmyślań, które kłębiły się w myślach małej smoczycy.
autor: Iskra Nadziei
26 sty 2014, 22:22
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Drzewo na Wzgórzu
Odpowiedzi: 586
Odsłony: 80373

Kiedy zielony wlepił swoje rubinowe oczy, w szafirowe oczy Niezapominajki, ta przeszywała go wzrokiem od łap do pyska, ze zdziwieniem. Przypominał jej zielonego weża. Tak to było idealne określenie-pomyślała Wodna. Chyba zobaczył jej skaleczenie, gdy ją ugryzł od razu cofnęła łapę
-Widziałaś to?! Ugryzł mnie! -wykrzyknęła prawię do Vento, nie zwarzając na pisklaka. Oburzenie i zdziwienie, wciąż było widać u Niezapominajki, która teraz patrzyła się na swoją łapę. Było widać starą zaschniętą ranę i nowe dwie dziurki od kłów pisklaka. -Może wejść mi zakarzenie? -spytała zwracając się do samiczki, wciąz ignorując winowajce. Dopiero głos smoka, który ją pogryzł zwrócił jej uwagę. "Miło mu mnie poznać...?"-powtórzyła w myślach z ironią. To dlaczego mnie ugryzłeś?-to pytanie samo nasuwało się smoczycy.
autor: Iskra Nadziei
26 sty 2014, 21:06
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Drzewo na Wzgórzu
Odpowiedzi: 586
Odsłony: 80373

Wielkie szafirowe oczy powędrowały na pisklaka, który zbliżył sie do Vento, a ta się odrazu cofnęla, nci dziwnego naruszył jej przestrzeń osobistą. Kiedy samczyk podszedł do Niezapominajki, ta podniosła łapę i położyła mu na pysk, tak by nie zbliżył się bardziej niż tego ona chce. Uśmiech nadal nie znikał z pyska wodnej, zmienił się tylko wyraz w jakim patrzyła na zielonego smoka. Nikt nie odczytał by tego wyrazu oprócz jej samej, był tajemniczy i ciekawski, a zarazem podejrzliwy. Patrzyła na Vento, która ściskała w łapach biały puch, od razu przypomniała sobie o swojej ranie na łapie, która spoczywała napysku Ziemnego.
autor: Iskra Nadziei
26 sty 2014, 20:02
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Drzewo na Wzgórzu
Odpowiedzi: 586
Odsłony: 80373

Patrzyła nadal gdzieś w dal, mocniejszy podmuch wiatru przyniósł wyraźniejszy zapach smoków Ziemi. Nie zwróciło to uwagi Niezapominajki, bo przecież siedziała obok smoczycy z Ziemi. Siedziała jak zahipnotyzowana, rozprostowała ogon i zaczęła nim machać. Nie machała nim z nerwów, lecz raczej z nudów. Nagle z rozmyślań wyrwał ją głos Vento, zdziwiona popatrzyła dookoła, lecz nikogo nie zauważyła. Z kim się wita?-zapytała zdziwiona sama siebie, nie dało się ukryć też zdziwionego wyrazu jej pyska. Potem zauważyła zieloną plamkę na białym puchu, która się do nich zbliżała. Uśmiechnęła się chytrze do samiczki, ciekawe czy będzie wiedzieć o co chodzi Niezapominajce.
-Hej, jestem Niezapominajka. -uśmiech nie znikał jej z pyska.
autor: Iskra Nadziei
26 sty 2014, 18:30
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Drzewo na Wzgórzu
Odpowiedzi: 586
Odsłony: 80373

Patrzyła pustym, zamyślonym wzrokiem w dal, wciągnął ją jej świat wyobraźni, zapomniała o obecności Vento. Siedziała tak dłuższą chwile, nawet głos smoczycy nie wyrwał jej z tego stanu, zrozumiała co mówiła, chciałaby zobaczyć te błyszczące gwiazdy, które nie miała okazji oglądać, bo zawsze wracała na noc do groty. Na wzgórzu, przy tym drzewie było by idealnie oglądać niebo. Ciekawe co by się stało gdyby nie wróciła do groty po zmierzchu? Ktoś zauważyłby jej nieobecność?-rozmyślała.
-Tak, to miejsce ma coś w sobie, coś... niezwykłego... -powiedziała to tak cicho, jakby mówiła to do siebie. Nie zważała na to że smoczyca mogła tego nie usłyszeć, przez zimny wiatr. W ogóle zapomniała o otaczającym ją świecie. Słyszała wszystko lecz jej oczy nadal były nieobecne. Nie pomyślała nawet o tym iż może obrazić Ziemną swoim zachowaniem, lecz nie miała teraz do tego głowy, oby zrozumiała...
autor: Iskra Nadziei
26 sty 2014, 16:26
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Diamentowy Strumień
Odpowiedzi: 738
Odsłony: 90537

Przybyła tutaj Niezapominajka, znów jej łapy przyprowadziły ją w nowe nieznane jak dotąd miejsce, uwielbiała przyrodę i piękne krajobrazy, jak ten Diamentowy Strumień. Usiadła zawijając puszysty ogon wokół siebie, patrzyła się na spływającą wodę ze strumienia. Znów popadła w zadumę, rozmyślała o swojej przyszłości. Prawie wszystko już sobie ustaliła, na pierwszym miejscu będzie nauka na czarodzieja takiego jak jej ojciec, po to by bronić swojego stada, gdy przyjdzie taka potrzeba. Stado na pierwszym miejscu, potem dopiero jej potrzeby. Uśmiechnęła się i spojrzała dookoła, sprawdzając czy nikogo przy strumieniu nie ma oprócz jej.
autor: Iskra Nadziei
25 sty 2014, 8:52
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Drzewo na Wzgórzu
Odpowiedzi: 586
Odsłony: 80373

Spojrzała podejrzliwie na Vento, czyżby na jej pysku zagościł uśmiech?– zapytała samą siebie. Potem wzrok wodnej powędrował w góre na tańczące liście powiewane przez wiatr. Były chyba już ostatnimi z tego drzewa, przy którym siedzieli. Więc ziemna także ma rodzeństwo.
-A gdzie teraz jest Twoje rodzeństwo? -spytała. Widać było w jej oczach smutek, była bardzo związana z rodziną, a dość dawno jej nie widziała, tęskniła i to bardzo, lecz nie chciała pokazać tego po sobie. Energicznie machnęła łapą, uważając by nie wystraszyć przy tym smoczycy, zdrentwiała jej od mrozu i staniu na niej. Jak szła tutaj potknęła się o kamień i skaleczyła lekko ową łape, nie zdąrzyła jej nawet oczyścić, wylizując. Widać było maleńką czerwoną plame na błękitnym futerku, nie chciała tego robić teraz, więc nie zwracała na nią zbytniej uwagi.
-Lubię zwiedzać i nogi przyprowadziły mnie tutaj, a nie odstrasza mnie Biała Ziemia. A Ciebie co tutaj sprowadza? -spytała.
autor: Iskra Nadziei
23 sty 2014, 15:35
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Drzewo na Wzgórzu
Odpowiedzi: 586
Odsłony: 80373

Skuliła się, a dreszcz przeszedł jej po całym ciele. Zimne powiewy wiatru poruszały jej futrem na różne strony. Jednak jej upierzenie nie chroniło ją za dobrze. Przysłuchała się z uwagą odpowiedzi Vento. Pokiwała głową, na znak zrozumienia jej.
-Dobre chociarz i to. -powiedziała. Wstała i wyprostowała skrzydła. Usiadła spowrotem, wracając do poprzedniej pozycji. -Masz jakieś rodzeństwo? -spytała nie pamiętając czyprzypadkiem nie zadała już takiego pytania wcześniej. Od kilku księżyców nie miała co robić, zaczęła przyzwyczajać się do samotności.
autor: Iskra Nadziei
13 sty 2014, 23:10
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Drzewo na Wzgórzu
Odpowiedzi: 586
Odsłony: 80373

Miło było spotkać kogoś znajomego. Patrzyła na czarne ślepia Vento,.
-Tak warto czasem powspominać, choć to było nie tak dawno... -zamyśliła się Niezapominajka. Niby nie dawno się poznali, tak mógłby powiedzieć jakiś dorosły smok, ale dla pisklaka to był kawał czasu, od ostatniego spotkania. Dawno z nikim nie rozmawiała, została chyba jedynym pisklakiem ze stada wody, chociaż nie zapowiadało się na zmiany. Nikt nie miał czasu pouczyć ją podstawowych umiejętności, przez to inne pisklaki prześcigiwały błekitną. Nie martwiło to ją jednak, ponieważ mało obchodziły ją inni, wolała iść swoim tempem, a nie prosić każdego smoka by coś ją nauczył.
-Co tam u Ciebie? Czego się już nauczyłaś? -zapytała zaciekawiona, może Vento lrpiej szło z nauką niż jej...
autor: Iskra Nadziei
13 sty 2014, 21:15
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Drzewo na Wzgórzu
Odpowiedzi: 586
Odsłony: 80373

Przybyła tutaj Niezapominajka, pamiętała to miejsce, niedawno było tutaj spotkanie rodzinne, gdzie poznała swoich dwóch młodszych braci, oraz dwa pisklaki ze stada ognia. Nic się tutaj nie zmieniło, nadal po środku wzgórza stało wielkie dębowe drzewo, obsypane śniegiem. Usiadła opierając się o to drzewo, zawinęła ogon i patrząc w niebo jak zwykle, zaczęła wspominać tamto spotkanie. Przymknęła oczy i pogrążyła się w swoim świecie, pełnym marzeń, problemów(choć jakie mogła mieć problemy jako pisklak, nikt tego nie wiedział) i pragnień...

Wyszukiwanie zaawansowane