Lunar uśmiechnęła się na pochwałę niebieskiej, w jej brzuchu burczało coraz głośniej jednak zrezygnowała z przejmowaniem się tym, nie raz Przezywała pare tygodni bez jedzenia, jak znajdzie Odpowiednie dla niej stado wtedy wybierze się na porządne polowanie i naje się do syta. Mistycznooka zapytała o kamuflaż... hmmm
– Kamuflaż jest po to żeby ofiara nas nie zauważyła. Myślę że powinniśmy zwracać uwagę na otoczenie bo przecież jak stanie fioletowy smok na tle óółtego mchu to ciężko będzie mu się tam za komuflować – Zastanowiła się chwilę.
– Myślę że niedozwolone jest krycie się w jednym miejscu przez długi czas, to mija się w sumie z celem.
Znaleziono 30 wyników
- 21 maja 2017, 17:05
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Samotna Sosna
- Odpowiedzi: 607
- Odsłony: 78995
- 20 maja 2017, 20:34
- Forum: Szklisty Zagajnik
- Temat: Polana
- Odpowiedzi: 767
- Odsłony: 107738
Głos Smoka Rozbrzmiewał w jej głowie Słuchała dokładnie każdego słowa. Miała za zadanie przesłać mu obraz. przeglądnęła najpiękniejsze miejsca w jakich była, w końcu wybrała jedno i uformowała obraz jak by przed sobą chciała żeby się wyostrzyła ale nie mogła przypomnieć sobie szczegółów. próbowała z innymi krajobrazami ale tez nie potrafiła się na żadnym skupić całkowicie. W końcu wybrała obraz gada który pozbawił ją wzroku w prawym oku.
Obraz przedstawiał Ogromnego czerwonego Smoka z ciałem pokrytym łuską i ogromnymi zakręconymi rogami, przednią łapę miał uniesioną, pysk rozwarty w przeszywającym ryku. Zawiesiła obraz na nitce dopracowując każdy szczegół. Wcisnęła w niego energię i obraz popłynął od niej powoli do Szafira. Mimo że nie używała wcale mięśni czuła się wyczerpana.
Obraz przedstawiał Ogromnego czerwonego Smoka z ciałem pokrytym łuską i ogromnymi zakręconymi rogami, przednią łapę miał uniesioną, pysk rozwarty w przeszywającym ryku. Zawiesiła obraz na nitce dopracowując każdy szczegół. Wcisnęła w niego energię i obraz popłynął od niej powoli do Szafira. Mimo że nie używała wcale mięśni czuła się wyczerpana.
- 20 maja 2017, 17:21
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Samotna Sosna
- Odpowiedzi: 607
- Odsłony: 78995
Czyli trzeba próbować dalej. Uniosła głowę kiedy niebieska oddalała się od niej. Zastanawiała się przez chwilę i ruszyła stawiając delikatnie łapy, ogon trzymała luźno, wiatr jej sprzyjał chociaż tyle.
Delikatnie zagladnela za smoczyca, była parę metrów od niej na skalce. Tym razem smoczyca obeszła "ofiarę" pilnując wiatru który zaczynał zmieniać kierunek, nie spieszyla się wogóle, zależało jej na dobrze wykonanym zadaniu. Oddech miała cichutki, spokojny, nie musiała się nim przejmować podeszła bliżej przycupnela na tylnich łapach i czekała aż niebieska zacznie się zastanawiać co ona tak długo robi. Jak miała ja zaskoczyć to mistycznooka nie może się jej spodziewać. Przesunięta się lekko bok by wiatr jej nie zdradził i ruszyła cicho pod głaz. Czekała aż wiatr zacznie wiać tak by nie wyczula jejkiedy do niej podejdzie od tyłu. Gdy wiatr znów zaczął sprzyjać podkradla się i kleonela niebieska godzinę w plecy
Delikatnie zagladnela za smoczyca, była parę metrów od niej na skalce. Tym razem smoczyca obeszła "ofiarę" pilnując wiatru który zaczynał zmieniać kierunek, nie spieszyla się wogóle, zależało jej na dobrze wykonanym zadaniu. Oddech miała cichutki, spokojny, nie musiała się nim przejmować podeszła bliżej przycupnela na tylnich łapach i czekała aż niebieska zacznie się zastanawiać co ona tak długo robi. Jak miała ja zaskoczyć to mistycznooka nie może się jej spodziewać. Przesunięta się lekko bok by wiatr jej nie zdradził i ruszyła cicho pod głaz. Czekała aż wiatr zacznie wiać tak by nie wyczula jejkiedy do niej podejdzie od tyłu. Gdy wiatr znów zaczął sprzyjać podkradla się i kleonela niebieska godzinę w plecy
- 03 maja 2017, 15:13
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Samotna Sosna
- Odpowiedzi: 607
- Odsłony: 78995
Wysłuchała Rad smoczycy i skinęła głową Ostrożnie ruszyła przed siebie wiatr jej sprzyjał łapy trzymała luźno przez co stawiała miększe kroki, omijała każdą malutką gałązkę każdy kamyk ogon lekko bujał się na boki nie robiąc hałasu, Krok za krokiem krok za krokiem. Pilnowała żeby oddech była spokojny i płynny, nie charczący i ciężki. Skupiła się na krzakach. Przystanęła nie wiedząc jak ma przez nie przejść. w końcu doszła do wniosku że je przeskoczy. Odbiła się najciszej jak potrafiła odbiła delikatnie skrzydłami by nabrać wysokości i łagodnie wylądowała niedaleko samicy kiedy zmienił się wiatr akurat znajdowała się po dobrej stronie. Spokojnie Podkradła się do Mistycznookiej, nie spuszczając z niej oka. gdy stanęła za nią zpłyciła oddech i delikatnie szturchnęła ją w plecy.
- 02 maja 2017, 20:42
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Samotna Sosna
- Odpowiedzi: 607
- Odsłony: 78995
Spokojnie zaczęła poruszać się tak by nie wydobyć żadnego dźwięku. Kolana i łokcie miała cały czas ugięte by były gotowe do szybkiej ucieczki lub skoku. Bacznie omijała Gałązki kiedy wyczuła że wiatr zaczyna zmieniać kierunek. szybko przeskoczyła na drugą stronę wylądowała zgrabnie dbając o to by nie było słychać nic, jednak łapa jej się poślizgnęła. Zdołała zachować równowagę, Delikatnie ruszyła przed siebie by dotrzeć do samicy. kiedy podeszła do niej na tyle blisko żeby klepnąć ją w plecy wyciągnęła rękę i delikatnie ją pacnęła
- 02 maja 2017, 20:34
- Forum: Szklisty Zagajnik
- Temat: Polana
- Odpowiedzi: 767
- Odsłony: 107738
Wysłuchała Kryształa z uwagą przymknęła oczy i wyobraziła sobie jak z jej umysłu wychyla się nitka. to nie było proste pare razy próbowała wyprowadzić " nitkę " kosztowało ją to dużo wysiłku. Powoli zaczynała łapać o co chodzi jak to działa i dlaczego to tak działa. Skupiła całą uwagę tylko i wyłącznie na jej łączu włożyła mnóstwo siły by wyprowadzić je poza jej własną barierę zacisnęła powieki i kazała " nitce " połączyć się z Spokojną i kryształem powoli i opornie nitka zaczęła się wyciągać aż w końcu dotarła do łączy pozostałych smoków. Teraz jak się połączyć
Zaczęła parę razy ale za karzdym razem coś psuła
W końcu Udało jej się.
Zaczęła parę razy ale za karzdym razem coś psuła
W końcu Udało jej się.
- 30 kwie 2017, 11:17
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Samotna Sosna
- Odpowiedzi: 607
- Odsłony: 78995
Lunar Spojrzała Za niebieską smoczycą. dzielił je spory kawałek.
Wstała i ostrożnie omijając wszystkie gałązki, delikatnie i płynnie przechodziła pomiędzy kamieniami. Kiedy zmienił sie kierunek wiatru zawachała się przez moment i nastąpiła na gałązkę która pękła pod jej łapą. pochyliła się czekając chwilę i ruszyła dalej. pilnowała ogona żeby nie obijała sie o krzaki. Najchętniej by go podkurczyła ale to było fizycznie nie możliwe.
Wstała i ostrożnie omijając wszystkie gałązki, delikatnie i płynnie przechodziła pomiędzy kamieniami. Kiedy zmienił sie kierunek wiatru zawachała się przez moment i nastąpiła na gałązkę która pękła pod jej łapą. pochyliła się czekając chwilę i ruszyła dalej. pilnowała ogona żeby nie obijała sie o krzaki. Najchętniej by go podkurczyła ale to było fizycznie nie możliwe.
- 27 kwie 2017, 9:12
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Samotna Sosna
- Odpowiedzi: 607
- Odsłony: 78995
- 27 kwie 2017, 8:40
- Forum: Szklisty Zagajnik
- Temat: Polana
- Odpowiedzi: 767
- Odsłony: 107738
Usłyszała głos Krysztala i tylko smutno pokrecila głową. Nie miała siły rozmawiać teraz o tym co zobaczyła. Mieli zrobić barierę wokół własnego umysłu. Zacisnela powieki i usiłowała wydrzeć energię że wspomnienia kiedy udało jej się wydobyć odrobinę zaczęła pomału najpierw formować z energii barierę ale zdała sobie sprawę co to jej nic nie da. Zaczęła myśleć bo by zrobić żeby bariera będzie silna i nie do przebicia. Skoro jej skupiskiem energii jest wspomnienie to może poskładać mur z szczęśliwych wspomnień. Zaczęła przebierać w pamięci szukając miłych wspomnień. Znalazła ich parę i zaczęła tworzyć barierę na ich bazie kiedy była prawie gotowa kiwnela głową na znak że prawie skączyla
- 22 kwie 2017, 21:45
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Samotna Sosna
- Odpowiedzi: 607
- Odsłony: 78995
Lunar siedziała i wpatrywała się w smoczycę, słuchała uważnie każdego słowa i kiwała głową na znak że rozumie bardziej z przyzwyczajenie bo wiedziała że niebieska jest ślepa.
– Właściwie to mam pytanie – Powiedziała
– Dajmy na przykład że zwierzyna jest za strumieniem, dość dużym i żywiołowym. Jak przejść przez niego lub przepłynąć nie chlupiąc przy tym wodą ?
– Właściwie to mam pytanie – Powiedziała
– Dajmy na przykład że zwierzyna jest za strumieniem, dość dużym i żywiołowym. Jak przejść przez niego lub przepłynąć nie chlupiąc przy tym wodą ?
- 21 kwie 2017, 20:33
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Samotna Sosna
- Odpowiedzi: 607
- Odsłony: 78995
Lunar kiwnela głową – Skradanie sie to ciche podejscie do ofiary tak aby ta nas ani nie zauwarzyla ani nie uslyszala – odpowiedziala żółta.Matka jej cos o tym opowiadala nawet pokazywala ale lunar byla zbyt mala zaeby sie tego nauczyc trwale.
spojrzala na niebieską upi uśmiechnęła sie. Z postury byla podobna do jej matki ktora gyla smokiem północnym.
spojrzala na niebieską upi uśmiechnęła sie. Z postury byla podobna do jej matki ktora gyla smokiem północnym.
- 21 kwie 2017, 20:28
- Forum: Szklisty Zagajnik
- Temat: Polana
- Odpowiedzi: 767
- Odsłony: 107738
Wzdrygnęla sie słysząc szmaragda w swoje glowie. Ale szybko sie uspokoila i zaczela wykonywac polecenie. Zaszyla sie w głąb wlasnego umyslu i przebierala różne zakamarki, kazda zaczepka kazda malutka nic wydawala sie tym czego szuka. Cierpliwie szla dalej az natrafila na to, byla pewna ze to to czego szuka, delikatnie opłotla mentalnie to coś. Okazalo sie ze to wspomnienie tak silne i bijace energia ze nie bylo warpiwosci ze to źródło. Nie mogla sie powstrzymac i przywołała wspomnienie
Sloneczny dzien lekii wiatr, jej rodzinna pustynia. Matka pokazywala jej jak wykopać wode .jiedy malej lunwr udalo sie to zrobic matka przytulila ja mocno. To byl ostatni raz kiedy to zrobila.
Z oczu poplynela jej samotna łza ale skinela glowa na znak ze udalo jej sie wykonać zadanie
Sloneczny dzien lekii wiatr, jej rodzinna pustynia. Matka pokazywala jej jak wykopać wode .jiedy malej lunwr udalo sie to zrobic matka przytulila ja mocno. To byl ostatni raz kiedy to zrobila.
Z oczu poplynela jej samotna łza ale skinela glowa na znak ze udalo jej sie wykonać zadanie
- 20 kwie 2017, 11:48
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Samotna Sosna
- Odpowiedzi: 607
- Odsłony: 78995
widząc jak Mistycznooka kręci głową lunar się zastanowiła. Może faktycznie lepiej będzie dołączyć do jakiegoś stada, Zawsze przyda jej się wsparcie. Ale dopóki nie znajdzie odpowiedniego dla siebie woli zostać sama niż robić sobie wrogów w przywódcach przez odmienne poglądy. Wzięła głęboki wdech, nauka ? Bardzo chętnie. Zawsze sie przyda coś co ułatwi jej życie.
-Pewnie ! Świetny pomysł, bardzo chętnie skorzystam z twojej propozycji
W jej głosie można było słyszeć entuzjazm i radość w małym stopniu. cieszyła się ze niebieska samica zaproponowała jej pomóc w nauce polowań.
-Pewnie ! Świetny pomysł, bardzo chętnie skorzystam z twojej propozycji
W jej głosie można było słyszeć entuzjazm i radość w małym stopniu. cieszyła się ze niebieska samica zaproponowała jej pomóc w nauce polowań.
- 19 kwie 2017, 19:32
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Samotna Sosna
- Odpowiedzi: 607
- Odsłony: 78995
poznała parę smoków z poza stada Ziemi ale nie do końca wiedziała czy nie ma się gdzie podziać. liczyło się to że była w miarę bezpieczna.
– Podziać się gdzieś ... zawsze mogę łazić po tych terenach – Wiatr Zawiał mocniej strącając pare igieł które spadły na nos żółtej. Wzdrygnęła się i straciła je strzepnięciem głowy.
– Podziać się gdzieś ... zawsze mogę łazić po tych terenach – Wiatr Zawiał mocniej strącając pare igieł które spadły na nos żółtej. Wzdrygnęła się i straciła je strzepnięciem głowy.
- 19 kwie 2017, 10:48
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Samotna Sosna
- Odpowiedzi: 607
- Odsłony: 78995
wzdrygnęła się. Wracać do opoki ? nigdy w życiu. Jako Smok Lunar nie miała skłonności do żywienia urazy, ale wszystko ma swoje granice, zwłaszcza aj sie komuś wielokrotnie coś tłumaczy a ta osobą nie przyjmuje tego do wiadomości.
– Co do właśnie Opoki i stada ziemi ...– Powiedziała ostrożne, Czuła się nie swojo ponieważ smoczyca nadal na nią nie patrzyła, zresztą co się dziwić. – nie sądzę żebyśmy kiedykolwiek się dogadały, mamy zbyt różne poglądy na pewne sprawy.
unikała dokładnych tłumaczeń, nikt nie musiał wiedzieć co zaszło w grocie Przywódcy Ziemi.
ogólnie zerwał się wiatr, a gałęzie sosny zaszeleściły. To nie był dobry znak
– Co do właśnie Opoki i stada ziemi ...– Powiedziała ostrożne, Czuła się nie swojo ponieważ smoczyca nadal na nią nie patrzyła, zresztą co się dziwić. – nie sądzę żebyśmy kiedykolwiek się dogadały, mamy zbyt różne poglądy na pewne sprawy.
unikała dokładnych tłumaczeń, nikt nie musiał wiedzieć co zaszło w grocie Przywódcy Ziemi.
ogólnie zerwał się wiatr, a gałęzie sosny zaszeleściły. To nie był dobry znak
- 19 kwie 2017, 10:34
- Forum: Szklisty Zagajnik
- Temat: Polana
- Odpowiedzi: 767
- Odsłony: 107738
Lunar usiadla spokijnie rozluźnila skrzydla wiedziala ze zieoona jej nie ufa. W pozadku, nie zmisza.
Przymknela slepka i wczula sie w wiatr szumiacy w jej skrzydlach ktore delikatnie sie poeuszaly swiat lekko zzwolnil uwolnila umysl od mysli i pierwszy raz od dawna poczula jak stres z niej splywa. Po kropelce . Bylo cudownie uchylila lekko pysk i skupila sie na biciu wlasnego serca.
Przymknela slepka i wczula sie w wiatr szumiacy w jej skrzydlach ktore delikatnie sie poeuszaly swiat lekko zzwolnil uwolnila umysl od mysli i pierwszy raz od dawna poczula jak stres z niej splywa. Po kropelce . Bylo cudownie uchylila lekko pysk i skupila sie na biciu wlasnego serca.
- 18 kwie 2017, 22:46
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Samotna Sosna
- Odpowiedzi: 607
- Odsłony: 78995
– No z tym zaklimatyzowaniem ....-powiedziala ostroznie, niemmiala ochoty mówić ze hej wyrzucili ja bo wykazala irytację. Bo sama zawinila, ale podkreslila przeciez ze nie chce nic mowic o przeszlosci. W dodatku te ciagle pytania o barierę, sama nie wie jak ja przeszla,to sie po prosru stalo,az tak ciezko to zroumiec ?
-pracuje nad tym-powiedziala w koncu.
-Ciezko ci bylo na poczatku w stadzie ?– zapytala niebieska ktora zapewne byla slepa bo nie patrzyla prosto na lunar tylko lekkow bok. W dodatku jej dwoje oczu wygladalo podobnie do jej prawego .
-pracuje nad tym-powiedziala w koncu.
-Ciezko ci bylo na poczatku w stadzie ?– zapytala niebieska ktora zapewne byla slepa bo nie patrzyla prosto na lunar tylko lekkow bok. W dodatku jej dwoje oczu wygladalo podobnie do jej prawego .
- 18 kwie 2017, 21:11
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Samotna Sosna
- Odpowiedzi: 607
- Odsłony: 78995
Spacer ? Oj chciała by zeby to był spacer.
– Prawdę mówiąc to łażę w tą i z powrotem bez celu. – Powiedziała spokojnie. To że właśnie ostałabez stada było małym szczegółem którego niebieska nie musiała wiedzieć, ale przedstawić się nie zaszkodzi
– Jestem Lunar, zza bariery. – zmrużyła nieco ślepia i uchyliła głowę czekając na nadchodzace pytania
Jak przeszłaś przez barierę ?
Co ty tu robisz
i tym podobne dyrdymały.
– Prawdę mówiąc to łażę w tą i z powrotem bez celu. – Powiedziała spokojnie. To że właśnie ostałabez stada było małym szczegółem którego niebieska nie musiała wiedzieć, ale przedstawić się nie zaszkodzi
– Jestem Lunar, zza bariery. – zmrużyła nieco ślepia i uchyliła głowę czekając na nadchodzace pytania
Jak przeszłaś przez barierę ?
Co ty tu robisz
i tym podobne dyrdymały.
- 18 kwie 2017, 14:49
- Forum: Szklisty Zagajnik
- Temat: Polana
- Odpowiedzi: 767
- Odsłony: 107738
Od razu się rozpromieniła
– Jasne, Zawsze można porobić coś ciekawego.
Spojrzała na zieloną która zaproponowała naukę.
– Niestety ja też nie potrafię nic was nauczyć. – Spojrzała na Voza z wyczekującym wyrazem pyska. Kto wie może futrzak zostanie naszym " nauczycielem "
tak czy siak chętnie pozna się lepiej z smokami które mogą jej więcej powiedzieć o tym miejscu.
– Jasne, Zawsze można porobić coś ciekawego.
Spojrzała na zieloną która zaproponowała naukę.
– Niestety ja też nie potrafię nic was nauczyć. – Spojrzała na Voza z wyczekującym wyrazem pyska. Kto wie może futrzak zostanie naszym " nauczycielem "
tak czy siak chętnie pozna się lepiej z smokami które mogą jej więcej powiedzieć o tym miejscu.
- 18 kwie 2017, 14:44
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Samotna Sosna
- Odpowiedzi: 607
- Odsłony: 78995
– Witaj ?
Smoczyca podeszła nie pewnie do niebieskiej smoczycy, musiała być ze stada wody bo pachniała wilgocią. Podeszła bliżej żeby smoczyca mogła ją zobaczyć, uśmiechnęła się przyjaźnie. W końcu nie musiała chować zmasakrowanego oka. fakt może i prawe oko było bardziej ... jak by to ująć. Wyblakłe, nie rzucało się w oczy.
Lunar pochyliła głowę w geście że nie jest wrogo nastawiona.
Smoczyca podeszła nie pewnie do niebieskiej smoczycy, musiała być ze stada wody bo pachniała wilgocią. Podeszła bliżej żeby smoczyca mogła ją zobaczyć, uśmiechnęła się przyjaźnie. W końcu nie musiała chować zmasakrowanego oka. fakt może i prawe oko było bardziej ... jak by to ująć. Wyblakłe, nie rzucało się w oczy.
Lunar pochyliła głowę w geście że nie jest wrogo nastawiona.












