Znaleziono 100 wyników

autor: Gra
17 paź 2014, 18:58
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Szumiąca polana
Odpowiedzi: 763
Odsłony: 108957

Tym razem pomyślała odrobinę dłużej, gdyż pytanie było trudniejsze, ale mimo to nie powinno jej sprawić zbyt dużych problemów. Zastanowiła się, ułożyła odpowiedź w myślach i zaczęła mówić.
Gdy uzdrowiciel dołączył do ich stada był młodym i zapewnie słabo wyszkolonym smokiem. Dlatego Cieniści najpierw powinni domagać się jakichś dowodów na to, że to właśnie on dokonał zabójstwa, gdyż nie wydaje mi się, żeby zrobienie czegoś takiego przez młodego kleryka było możliwe, tym bardziej w stosunku do przywódcy. Prawdopodobne jest, że po prostu kłamią lub są w błędzie, a młody Cienisty próbuje się tylko bronić – powiedziała, po czym pomyślała jeszcze chwilę – Jeśli jednak okazałoby się to prawdą, na miejscu przywódcy nie oddałabym uzdrowiciela tak łatwo, a próbowała go bronić i spytała się o powód dlaczego to zrobił, może udałoby się to jakoś wyjaśnić. Jednak cały czas miałabym go na oku, żeby taka sytuacja się nie powtórzyła.
Jak na razie nie miała nic więcej do powiedzenia. Jeśli będzie czegoś brakowało to Zmiana powinna jej o tym powiedzieć, więc nie było z tym problemu.
autor: Gra
16 paź 2014, 22:00
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Szumiąca polana
Odpowiedzi: 763
Odsłony: 108957

Smoczyca kazała jej podać jedynie przykład, ale skoro ma wymyślić też rozwiązanie to nie ma z tym większych problemów. W końcu sama wymyśliła to zadanie.
Na samym początku powinien porozmawiać z klerykiem. Powiedzieć mu o wszystkim i w jakiś sposób spróbować namówić do zmiany rangi. Gdyby to nie zadziałało, kolejną osobą do której mógłby się zwrócić byłby uzdrowiciel. Raczej powinien interesować się tym kto ma zostać jego uczniem, więc może spróbować coś zdziałać, a przynajmniej mieć jakiś wpływ na tą sytuację. A jeśli rozmowa z nim też niewiele by dała, ostatnią osobą z którą może porozmawiać jest przywódca. Powinien się tym wszystkim zainteresować, szczególnie, że ranga uzdrowiciela jest bardzo ważna i nie może nim zostać ktoś, kto się po prostu do tego nie nadaje.
Któreś z tych przykładów powinno rozwiązać problem, więc nie męczyła się myśląc nad kolejnymi. Miała nadzieję, że to wystarczy.
autor: Gra
16 paź 2014, 21:36
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Szumiąca polana
Odpowiedzi: 763
Odsłony: 108957

Pokiwała powoli głową, lecz nie za bardzo pasowała jej wersja smoczycy.
Nie wydaje mi się żeby ta sprawa była aż tak ważna żeby prosić o pomoc proroków. Tak samo przywódcę innego stada, nie mającego z tym żadnego związku. Chyba, że byłoby to naprawdę problematyczne i smoki nie mogłyby się dogadać w żaden sposób... A kamienie nie byłyby zapłatą tylko za mięso, ale i za uratowanie życia, w końcu to też się liczy.
Nie chciała jednak dalej kontynuować tematu, więc natychmiast zastanowiła się nad odpowiedzią na kolejne pytanie, w końcu nie chciała przeciągać nauki.
W stadzie są uzdrowiciel i kleryk, a także adept, które chciałoby się szkolić na tę rangę. Od razu widać, że niezwykle dobrze wychodzi mu posługiwanie się maddarą, a także zna się na ziołach. Niestety nie może zostać klerykiem, gdyż to miejsce jest zajęte przez innego smoka, który nie dość, że się leni i zalega z umiejętnościami to jeszcze nie za dobrze mu to wszystko wychodzi. Co w takim wypadku powinien zrobić adept który chciałby się szkolić na uzdrowiciela?
Skończyła mówić. Według niej wszystko było wymyślone raczej dobrze, tak jak Zmiana prosiła, więc będą mogły bez problemu przejść dalej.
autor: Gra
16 paź 2014, 20:08
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Szumiąca polana
Odpowiedzi: 763
Odsłony: 108957

Tu było już odrobinę trudniej, ale nie wydawało jej się, żeby miała z tym jakieś większe problemy.
Według mnie najlepszą opcją byłoby rozdzielenia mięsa po połowie, ale skoro to odpada... – pomyślała chwilkę – Łowca Cienia nie mógłby odejść bez niczego, wcześniej ratując smoka z Życia, bo byłoby to niesprawiedliwe. Może i ten drugi znalazł niedźwiedzia, ale co mu z tego, skoro bez pomocy mógłby zginąć? Dlatego skoro nie chce oddać mięsa może wynagrodzić mu to w inny sposób, dając mu pewną ilość kamieni szlachetnych, lub jeśli jest lepiej wyszkolony od niego, mógłby odwdzięczyć się nauką.
Innej opcji nie widziała. Zostawianie niedźwiedzia czy oddawanie mięsa komu innemu byłoby całkowicie bez sensu. Nikt inny raczej też nie powinien podejmować nad tym decyzji, a mięso jak już to w całości powinno być zabrane przez Cienistego, ale w ten sposób na pewno nie doszłoby do porozumienia.
autor: Gra
16 paź 2014, 18:28
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Szumiąca polana
Odpowiedzi: 763
Odsłony: 108957

Przechyliła delikatnie głowę, wpatrując się w futrzastą smoczycę. Wysłuchała do końca to, co ta miała do powiedzenia. Z teorią nie było żadnych problemów, za to pytanie było niezwykle proste.
Uzdrowiciel nie powinien dostać żadnej kary – odpowiedziała natychmiast, po czym na moment przerwała, zastanawiając się jak ułożyć dalszą część wypowiedzi – Został wezwany do obu smoków jednocześnie. Wprawdzie ten z Cienia był bardziej ranny, ale ten z Ognia też prawdopodobnie mógł trochę oberwać, więc czekanie w jego przypadku też mogłoby przynieść nieprzyjemne skutki. Uzdrowiciel musiał wybrać jednego z nich i wybrał Ognistego, ponieważ był z jego stada, a to właśnie ono powinno być stawiane na pierwszym miejscu. Na dodatek wcześniej składał przysięgę, podczas której zobowiązywał się do pomagania członkom swojego stada, dlatego nie chcąc jej złamać nie mógł dopuścić do tego, żeby jednemu z jego sojuszników coś się stało, gdy leczył kogoś innego.
I tyle powinno wystarczyć. Nie miała z tym najmniejszych problemów i nauka jak na razie szła dość łatwo. Ale jednak jeszcze nie wie, jak mogą wyglądać kolejne pytania, więc nie wiadomo jak to dalej się potoczy.
autor: Gra
16 paź 2014, 17:58
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Szumiąca polana
Odpowiedzi: 763
Odsłony: 108957

Na szczęście od razu, bez zbędnych rzeczy przeszły do nauki co małej się spodobało. Nie lubiła tracić czasu na niepotrzebne rzeczy. Może i teoria też jakoś strasznie potrzebna nie była bo nawet i bez niej mogłaby się nauczyć umiejętności, ale skoro musi to nie ma zamiaru się kłócić. Zastanowiła się moment na odpowiedzią.
Mediacja służy głównie do rozwiązywania różnych problemów czy konfliktów przy pomocy rozmowy, ale można jej też używać do przekonywania innych do swojego zdania... – przerwała na chwilkę – Mówiąc prawdę, kłamiąc, czy stosując szantaż... ważne żeby zadziałało.
Właśnie tym według niej była ta umiejętność. Jeśli mówi coś źle to najwyżej Ognista ją poprawi, sama nie miała już nic do dodania.
autor: Gra
16 paź 2014, 17:37
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Szumiąca polana
Odpowiedzi: 763
Odsłony: 108957

Pisklę cały czas siedziało nie przerywając swojego zajęcia, dopóki nie usłyszało dość głośnego trzepotu skrzydeł. Podniosło łeb, spoglądając na smoczycę, po czym wyprostowało się i owinęło łapy ogonem, gotowe na naukę. Jeszcze raz obejrzało Ognistą. Jej brak przednich łap odrobinę ją zaciekawił, dokładnie tak samo jak porastające ją futro i pióra. Ostatnio spotykała coraz więcej takich smoków, będzie musiała w końcu się czegoś o tym wszystkim dowiedzieć.
Od mediacji – odpowiedziała.
Skoro starsza się nie przywitała ani nie przedstawiła to Gra nie odczuwała żadnej potrzeby żeby sama miała to zrobić. Skoro druga nie chce nawiązywać jakiejś znajomości to nie zamierzała narzucać się na siłę, w końcu chodziło jej w tym momencie tylko o naukę.
autor: Gra
15 paź 2014, 20:32
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Szumiąca polana
Odpowiedzi: 763
Odsłony: 108957

Pisklę ponownie udało się na tereny wspólne, tym razem w poszukiwaniu kogoś, kto mógłby ją czegoś nauczyć. Na szczęście zgodziła się na to pewna smoczyca z Ognia, więc nie było z tym żadnych problemów... Ale czy uczenie się od kogoś z innego stada napewno jest dobre? Nie miała pojęcia, ale skoro z Cienia nie mogła znaleźć nikogo chętnego to musiała sobie jakoś poradzić. Tym bardziej, że nie ma nawet po co próbować nauczyć się czegoś sama. Już zbyt dużo prób miała za sobą, więc z tego zrezygnowała.
Udała się na polanę, która wydawała jej się ładnym i przyjemnym miejscem w którym nie będą raczej miały żadnych problemów z samą nauką. Usiadła sobie na trawie, po czym przy pomocy pazura zaczęła sobie rysować w ziemi, oczekując na przybycie Ognistej. Miała nadzieję, że nie będzie musiała długo na nią czekać.
autor: Gra
15 paź 2014, 14:29
Forum: Błękitna Skała
Temat: Błękitna Skała
Odpowiedzi: 536
Odsłony: 64751

Gra, dowiadując się od pewnego smoka ze stada Ognia o Terenach Pokoju, stwierdziła, że się tam uda. Podobno można się tu spotkać z innymi smokami z każdego stada, a ona chciała dowiedzieć się trochę więcej o tym miejscu, więc stwierdziła, że będzie to idealna okazja. Dlatego szybko udała się na poszukiwania i pierwszym miejscem w które udało jej się trafić była Błękitna Skała.
Z zaciekawieniem oglądała całe to miejsce, idąc przed siebie z nadzieją, że uda jej się tu kogoś spotkać. Niestety, jak na złość nikogo nie było, dokładnie tak samo jak na większości terenów Cienia po których ciągle błądziła. No dlaczego tu musi być tak pusto? Mruknęła niezadowolona i przyśpieszyła kroku, chcąc zobaczyć jeszcze inne miejsca. Może tam trochę jej się poszczęści? Byłoby bardzo miło, gdyż od dłuższego czasu błąka się po całych Terenach Wolnych Stad, nie wiedząc praktycznie nic o tym miejscu. W jej pamięci pozostały tylko niewielkie fragmenty tego, co opowiadał kiedyś jej Wodny spotkany za barierą.
Nagle jej łapa natrafiła na coś twardego. Szybko pochyliła łeb, a wzrok, który swobodnie wędrował sobie naokoło, skupił się na rzeczy z którą właśnie się zetknęła. Ogon. Zamrugała zdziwiona, delikatnie obracając głowę na bok, gdzie ujrzała większą od siebie i zapewne starszą smoczycę. Cofnęła się kilka kroków, nie wiedząc co ta zrobi, kiedy Gra najprawdopodobniej przerwała jej drzemkę. Zdenerwuje się? Bardzo możliwe. Choć jest też szansa, że okaże się przyjazna...
autor: Gra
23 mar 2014, 11:01
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 800
Odsłony: 94508

Odpowiedź Winnej była dobra i raczej nie miał nic więcej do dodania, więc mogli spokojnie przejść dalej. Znów przez chwilkę się zastanowił nad pytaniem, które zadać adeptce.
Po jakich śladach możemy wytropić zwierzynę? – spytał.
Bez tego ani rusz, w końcu jak inaczej cokolwiek znaleźć na polowaniu? Śledzenie było jedną z najważniejszych umiejętności, bez niego nie da się znaleźć żadnej zwierzyny. No chyba, że po prostu się ją spotka, ale to były o wiele rzadsze przypadki.
autor: Gra
17 mar 2014, 19:04
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 800
Odsłony: 94508

Zioła... Sam o tym nie pomyślał, ale dobrze, że Ziemna o tym wspomniała. Pokiwał głową słysząc to co mówi, a następnie z uwagą wsłuchiwał się w następną część zadania. Wszystko raczej było w porządku, jednak nie wspomniała nic o czerwonym, więc Przywódca musi jej z tym pomóc.
Czerwony smok podczas pory Liściastych Dywanów mógłby schować się na tle różnokolorowych liści. Część z nich jest czerwona, więc jego łuski mogłyby się wtopić. Równie dobrze mógłby schować się wśród kwiatów, oczywiście takiego samego koloru co on. Reszta smoków mogłaby wykorzystać ten sam sposób kamuflażu – powiedział – To tyle z kamuflażu.
Koniec pierwszej nauki, teraz czas na drugą! Zastanowił się chwilkę, po czym zapytał:
Na czym polega śledzenie?
Raczej powinna to wiedzieć, a jeśli nie – powie jej. W końcu jest tu po to, żeby jak najlepiej ją wszystkiego nauczyć.
autor: Gra
17 mar 2014, 18:52
Forum: Skały Pokoju
Temat: Spotkanie I
Odpowiedzi: 19
Odsłony: 1286

Wyśniony słysząc mentalne wyzwanie natychmiast opuścił Obóz Wody i udał się na Skały Pokoju. Kolejne spotkanie? Na ostatnim był jeszcze pisklęciem, wtedy właśnie do Wolnych Stad dołączyło Stado Cienia. Co będzie tym razem? Nie wiedział, ale zapewne w najbliższym czasie się dowie. Skinął głową do wszystkich obecnych smoków, po czym podszedł bliżej tych pochodzących z jego stada i usiadł pomiędzy nimi.
autor: Gra
13 mar 2014, 17:11
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Polana
Odpowiedzi: 709
Odsłony: 99465

Uzdrowicielce szło w miarę dobrze. Powoli zbliżała się do zwierzęcia, które do tej pory jej nie zauważyło, a gdy odwróciło łeb w jej stronę – zamarła. Dzięki temu sarna nie zwróciła na nią zbyt dużej uwagi i powróciła do poprzedniego zajęcia, lecz wciąż była czujna. Smoczyca stawiała ostrożne kroki, omijając wszystkie gałązki czy inne rzeczy, który mogły trochę namieszać podczas tego wszystkiego. Śnieg skrzypiał pod jej łapami, lecz na szczęście starała się iść jak najciszej. Oddech wyciszyła, co było kolejnym plusem. Po chwili znalazła się bardzo blisko sarny. Jeszcze kilka kroków i będzie mogła zaatakować!
autor: Gra
13 mar 2014, 16:30
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 800
Odsłony: 94508

Pokiwał głową. Wprawdzie to co mówiła było w porządku, ale nie było tego zbyt dużo, dlatego uzupełnił jej wypowiedź.
Dobrze, jednak oprócz tego do kamuflażu możemy użyć także błota, liści, trawy, czy grzybów, które są dobre do maskowania zapachu. Ogólnie możemy użyć wszystkiego co pomoże nam wtopić się w otoczenie. Na dodatek można też użyć magii. – powiedział – Jak ukryłabyś smoka białego, niebieskiego, zielonego i czerwonego nie używając wcześniej wymienionych rzeczy?
Wpatrywał się w samiczkę oczekując odpowiedzi. Chodziło tu o kolory i otoczenie do którego pasowałby dany smok, więc nie było to trudne i powinna sobie dać radę.
autor: Gra
13 mar 2014, 15:48
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Prastare Drzewo
Odpowiedzi: 584
Odsłony: 79645

Wyśniony przybył do Dzikiej Puszczy, gdy tylko usłyszał magiczną wiadomość wysłaną przez Esencję. Nie spodziewał się, że mama będzie go o coś prosiła, ale w końcu był łowcą, dużo smoków zwracało się do niego z prośbą o mięso. Zjawił się w wyznaczonym miejscu, po czym podszedł do uzdrowicielki i skinął jej głową.
Cześć mamo – powiedział cicho.
Usiadł na śniegu, a obok pojawiła się porcja mięsa dla głodnej smoczycy. Przywódca wpatrywał się w nią smutnym wzrokiem i nie odzywał się ani słowem. Wciąż bolało go to, że jego matka zdradziła ich stado, uciekła do Cienia, ale nie był za to na nią zły, nawet pomimo tego, że walczyła przeciw nim podczas wojny. Jeśli chciała zmienić stado i tam być szczęśliwa to nie mógł jej tego zabronić.

Wyszukiwanie zaawansowane