Znaleziono 2 wyniki

autor: Czerń
22 sty 2014, 21:30
Forum: Zimne Jezioro
Temat: GorÄ…ca zatoczka
Odpowiedzi: 1010
Odsłony: 129162

Gdy adept Ziemi zaczął mówić, wzrok Czerni padł właśnie na niego. Była skupiona podczas słuchania polecenia równie mocno, jak podczas przyglądania się, jak Rozgwieżdżony prezentuje, jak pływa. Postanowiła nie kazać mu czekać i zacząć ćwiczyć jako pierwsza.
Będąc w miejscu, gdzie woda sięgała jej do szyi, odbiła się lekko od dna i zaczęła przebierać łapami, zupełnie jakby chciała iść, tyle, że nie dotykając łapkami ziemi. Wymagało to od niej użycia więcej siły oraz utrzymywania takiej pozycji, o jakiej wcześniej mówił Lotos. Skrzydła trzymała ciasno przy ciele – swoją drogą, czemu? Musi o to zaraz zapytać –, ogon dość luźno, aczkolwiek nie leciał on na dno, tylko utrzymywał się nieco pod linią wyprostowanego kręgosłupa... a łapki cały czas pracowały. Szyja była nieco wygięta, co chwilę zanurzała się i wynurzała, gdy pisklakowi trudno było utrzymać się na wodzie. Chwila i już, było o wiele lepiej... przynajmniej woda nie wlatywała jej do pyszczka.
– Czemu skrzydła przy bokach? Nie lepiej rozłożone, na wodzie? – spytała, będąc niedaleko Rozgwieżdżonego, chociaż cały czas o wiele bardziej skupiała się na tym, by nie pójść na dno.
autor: Czerń
22 sty 2014, 19:44
Forum: Zimne Jezioro
Temat: GorÄ…ca zatoczka
Odpowiedzi: 1010
Odsłony: 129162

Czerni stanowczo nie podobał się lot na grzbiecie Lotosu. Cały czas się wierciła, mimo tego, że miała dużo miejsca, od czasu do czasu popiskiwała... i z wyraźną ulgą zeszła z grzbietu adepta, gdy już wylądowali.
Postawiła łapki na ziemi, niepewnie, trochę strachliwie – pierwszy raz była poza terenami Ziemi... od tylu zapachów aż się jej we łbie zakręciło! W dodatku tamte smoki coś mówiły, cały czas, a ona nie rozumiała, co... czuła się z tym gorsza, co bardzo ją irytowało. Dodatkowo ostatnie wydarzenia związane z czarodziejką Ziemi sprawiły, iż nabrała o wiele większego dystansu do obcych smoków. Skoro w Ziemi, czyli w jej stadzie, mogą robić jej takie rzeczy, to do czego mogą być zdolne smoki z innych stad? Czerń wolała nie ryzykować. Skinęła tylko łbem, powoli, a jej wzrok, o ile wcześniej wyglądał na nieco bojaźliwy, ale mimo wszystko dość przyjazny, o tyle teraz był dość chłodny.
Widząc, że i Rozgwieżdżony i Antrasmer wchodzą do wody, zrobiła to samo. Wolno, z uroczą i jednocześnie komiczną odmianą pisklęcej dostojności. Jakby była kimś ważnym. Po chwili, gdy była już zanurzona po barki, odwróciła się powoli, by spojrzeć na adepta Ziemi. Przekrzywiła lekko łeb, jednak nic nie mówiła, czekając na dalsze polecenia.

Wyszukiwanie zaawansowane