Znaleziono 1 wynik

autor: Ponury Ko
22 mar 2016, 18:42
Forum: Zimne Jezioro
Temat: GorÄ…ca zatoczka
Odpowiedzi: 1056
Odsłony: 142178

Nie narzekał kiedy przemierzał wiele kilometrów więc i teraz nie będzie. Tutaj o dziwo samiec czuł spokój i wiedział, że nic groźnego mu się nie stanie. Dzięki posturze nie wyglądał na słabą jaszczurkę.. więc może jednak uda mu się przejść dalej w miarę bezpiecznie. Minęło sporo czasu, a on wciąż nie napotkał na swojej drodze żadnej żywej duszy. Miał pecha, albo szczęście. W końcu jednak zatrzymał się i rozejrzał uważnie. Nie działo się tutaj nic niezwykłego, może więc powinien iść dalej? Coś jednak kazało mu tu.. czekać. Zazwyczaj intuicję miał dobrą, toteż zamierzał się jej posłuchać. Czujność jednak go nie opuszczała, samiec nigdy jej nie tracił. Może dlatego spał tak niespokojnie? Gad podszedł powolnym krokiem w stronę wody, pochylając się i uważnie obserwując własne odbicie lustrzane w cieczy. Ile to już księżyców minęło.. dużo, zbyt dużo. Nie czuł się stary tylko.. wyparowany. Znalazł się w obcym terenie gdzie smoki zamiast go atakować to zachęcały do dołączenia.. czemu to wszystko dla niego wydawało się takie nie normalne? Jego metaliczne łuski zalśniły lekko, gdy promienie złotej twarzy na nie trafiły. Jego szare oczy również zabłyszczały. Bezskrzydły pochylił łeb ku wodzie nieco mocniej, aby tym razem upić troszkę. Woda częściowo się odmroziła, ale nie zapraszała do kąpieli. Śnieg topniał i do jego łap wszystko się przyczepiało, a to było co najmniej irytujące. Wyglądał na brudnego, ale nie przeszkadzało to równinnemu. Wystarczająco dużo przeżył i wiedział, że wygląd.. to tylko wygląd. Ma odstraszać, a nie wzbudzać przyjaźń. Jego wieczny niezadowolony pysk skierował się ku widokom po prawej stronie. Czy na pewno był tu sam? Zamknął oczy, ale nie trwało to długo. Nie chciał, aby inne smoki mogły go zaskoczyć. Raz jeszcze spojrzał w kierunku wody wzdychając lekko. Z chęcią by popływał.. gdyby oczywiście umiał. Tam gdzie on mieszał woda była rzadko spotykana i na pewno nie marnowano jej na kąpiel czy naukę pływania, toteż Potestas wychowywał się tak, że to co niepotrzebne nie powinno być znane. Dziwna idea, bo gdyby wpadł niechcący do wody.. to by się utopił. Najwyraźniej bezskrzydły nie wiedział, że mogłaby go zabić jakaś ciecz.
Jego masywna łapa zanurzyła się lekko w zimnej wodzie, ale dosyć szybko ją wyciągnął.
Była zimna. Za zimna.

Wyszukiwanie zaawansowane